sobota, 29 września 2018

Mirosław Bałka w OP ENHEIM – otwarcie nowej instytucji kultury we Wrocławiu

Wystawą 1/1/1/1/1, będącą wynikiem współpracy jednej z najbardziej utytułowanych polskich kuratorek sztuki, Andy Rottenberg i znakomitego twórcy Mirosława Bałki, zainaugurowany zostanie program artystyczny OP ENHEIM. To nowa instytucja kultury zlokalizowanej w sercu Wrocławia, w zabytkowej kamienicy przy placu Solnym. 19 października odbędzie się wernisaż wystawy, a dzień później spotkanie autorskie, wykład kulturoznawcy Piotra J. Fereńskiego oraz koncert w wykonaniu Jasmine Guffond. 

OP ENHEIM, fot. Jerzy Wypych

Open heim, czyli dom otwarty... dla kultury


OP ENHEIM to nowa przestrzeń dla kultury we Wrocławiu, która obejmuje galerię sztuki na pierwszym piętrze historycznej kamienicy oraz Salon Herz – przepiękne poddasze z tarasem i widokiem na dachy budynków Starego Miasta – miejsce spotkań, rozmów i intymnych koncertów. – Fundacja stawia sobie za cel wspieranie sztuki współczesnej poprzez rozwój sieci współpracy z instytucjami we Wrocławiu, Berlinie i w innych krajach europejskich – zapowiada Kama Wróbel, dyrektor artystyczna. – Interesują nas projekty zaangażowane, nietuzinkowe, dające możliwość odważnego komentowania otaczającej nas rzeczywistości. OP ENHEIM jest miejscem żywo przypatrującym się dynamice postępujących zmian tożsamościowych, kulturowych i historycznych, o czym świadczy premierowa dla nas wystawa Mirosława Bałki, nawiązującą do dziejów dawnego Domu Oppenheimów i losów jego mieszkańców.

Anda Rottenberg, fot.Maksymilian Rigamonti

– Barokowa kamienica przy placu Solnym we Wrocławiu ma długą historię. Jej nowy rozdział zaczyna się na białych ścianach pustych dziś pokojów reprezentacyjnego piętra, które zostały wytatuowane żółtym gazem jarzącym się w kruchych rurkach neonów. Kompozycja Mirosława Bałki, otwierająca działalność galerii OP ENHEIM, ma bardzo szczególny charakter. Złożona jest z czterech neonów układających się w zapis słowa „ojczyzna” po polsku, po niemiecku, po hebrajsku i po łacinie. To samo pojęcie brzmi w każdym języku odmiennie, otrzymaliśmy więc tutaj odzwierciedlenie koncepcji jednego w wielości: z wyglądu są to cztery różne wyrazy, które znacząc to samo, znaczą co innego. Różne przecież mogło być myślenie o ojczyźnie kolejnych mieszkańców tej kamienicy. I różne odcienie tego pojęcia zawarte zostało w językach, którymi się posługiwali – czytamy w komentarzu Andy Rottenberg, kuratorki wystawy. Wernisaż odbędzie się 19 października o godz. 18:30.

Spotkania ze sztuką w Salonie Herz


Mirosław Bałka, C Studio

W sobotę, 20 października, OP ENHEIM zaprasza na kameralne poddasze kamienicy, do Salonu Herz, gdzie odbędą się wydarzenia towarzyszące wystawie, w tym spotkanie autorskie z udziałem Mirosława Bałki i Andy Rottenberg oraz wykład kulturoznawcy Piotra Jakuba Fereńskiego, pt. „Państwo i miasto jako przestrzeń spotkań i podziałów – czyli o czym każe nam myśleć sztuka Mirosława Bałki”. Uczestnicy spotkania będą zastanawiać się, czy sztuka jest wystarczająco silna i doniosła, by przełamywać ciszę, niepamięć, obojętność, a wreszcie, czy środki wyrazu artystycznego mogą być narzędziem w walce z różnego typu wykluczeniami czy represjami. Podsumowaniem refleksji wokół wystawy, a zarazem finałem inauguracji programowej OP ENHEIM, będzie koncert Jasmine Guffond. Rezydująca w Berlinie artystka dźwiękowa i kompozytorka zaprezentuje specjalnie przygotowany projekt inspirowany wystawą Mirosława Bałki.


Historia kamienicy

Wyjątkowy budynek przy placu Solnym 4, stanowiący tło dla premierowej wystawy w OP ENHEIM, należy do nielicznych w obrębie wrocławskiego Starego Miasta, które bez uszkodzeń przetrwały bombardowania Wrocławia podczas oblężenia Festung Breslau. Jego historia sięga XIII wieku. 
Od 1810 roku, gdy właścicielem kamienicy został bankier Heymann Oppenheim, była ona siedzibą banku oraz rezydencją rodzinną Oppenheimów. Później pełniła funkcję ważnego centrum życia wrocławskiej społeczności żydowskiej – przez ponad 40 lat na parterze kamienicy mieścił się słynny sklep obuwniczy rodziny Herz z międzynarodową sprzedażą wysyłkową (stąd obecna nazwa wielofunkcyjnej sali na poddaszu budynku). Okres wojny to także bolesny finał życia jej mieszkańców. Szansa na stworzenie nowej historii pojawiła się w 2013 roku, gdy „zielonym domem na Solnym” zaopiekowała się Fundacja OP ENHEIM. Rozpoczęto kilkuletni, niezwykle staranny proces renowacji.  
Zielona fasada z lat 90-tych XX wieku, charakterystyczna i rozpoznawalna wśród mieszkańców Wrocławia, została przeprojektowana, zachowując swoją kolorystykę dopasowaną, poprzez porównanie z obiektami referencyjnymi, do barokowego stylu kamienicy. Świetnie zachowały się również, pochodzące z różnych epok, odrestaurowane fragmenty fresków na parterze oraz pierwszym i drugim piętrze. Polichromie można podziwiać na co dzień wewnątrz kamienicy, w restauracji Fuzja na Solnym. Przeprowadzona w latach 2013-2018 renowacja uznana została za jeden z lepszych przykładów tego typu działań i funkcjonuje jako wzór dobrych praktyk konserwatorskich.

Drugie życie Domu Oppenheimów

Wewnątrz historycznego Domu Oppenheimów, prócz przestrzeni zagospodarowanych przez Fundację, swoje biura mają partnerzy OP ENHEIM, tj. Krzyżowa Music, Europa Forum (Polsko-Niemieckie Koło Gospodarcze), Heinle, Wischer und Partner Architekci Sp. z.o.o. oraz Deutsch-Polnische Stiftung Kulturpflege und Denkmalschutz (Niemiecko – Polska Fundacja Ochrony Zabytków Kultury). 
W kamienicy znajduje się także mieszkanie dla artystów-rezydentów (których działania, wraz 
z prezentacjami prac z kolekcji Fundacji, wzbogacać będą program artystyczny OP ENHEIM) 
oraz wyjątkowe lokale gastronomiczne, czyli Fuzja na Solnym i Bema Café. Dzięki ich działalności 
oraz swojej aktywności kulturalnej i artystycznej Dom Oppenheimów zaczyna tętnić życiem jak 
za czasów swojej największej świetności.

Wstęp na wydarzenia towarzyszące wystawie jest bezpłatny. Liczba miejsc ograniczona.

Więcej: Openheim.org, Fb.com/openheim, Instagram.com/op_enheim

informacja prasowa

piątek, 28 września 2018

"Czyściciele Internetu". czyli o cenzurze w mediach społecznościowych



Parę dni temu pojawiła się w mediach informacja, że niejaka Selena Scola, eks-moderatorka treści na Facebooku, wytoczyła proces kalifornijskiemu gigantowi. Scola była od czerwca 2017 r. do marca 2018 r. oficjalnie zatrudniona przez firmę Pro Unlimited - podwykonawcę usług dla Facebooka. Była moderatorka oskarża Facebook o niedostateczną opiekę, jak np. brak odpowiedniego przeszkolenia. Kobieta boi się ujawniać szczegóły swojej pracy, gdyż obawia się oskarżenia ze strony Facebooka związanego z publikacją prywatnych danych użytkowników. Sprawę sklasyfikowano jako pozew zbiorowy, choć jedyną ujawnioną powódką jest Selena Scola.

Przedstawiciel Facebooka oświadczył, że pozew jest rozpatrywany, ale nie skomentował oskarżeń. Przyznał, że praca moderatora faktycznie wiąże się ze stresem, ale jednocześnie zapewnił, że pracownicy otrzymują pomoc psychologiczną i są dobrze przygotowani do filtrowania treści. Jego zdaniem to oczywiste, że nie każdy nadaje się na moderatora. Scola domaga się, aby Facebook opracował program, który będzie monitorował terapię kobiety.

Czyściciele Internetu, czyli o cenzurze

Czyściciele Internetu, reż. Hans Block i Moritz Riesewieck/Against Gravity

Wchodzący dziś do kin film dokumentalny „Czyściciele Internetu” Hansa Blocka i Moritza Riesewiecka ukazuje kulisy działań światowych mediów społecznościowych. Każdego dnia co minutę 500 godzin materiału filmowego jest przesyłanych na YouTube, 450 000 tweetów jest publikowanych na Twitterze, a 2,5 miliona postów na Facebooku. Jego współzałożyciel Mark Zuckerberg obiecał kiedyś, że Facebook będzie bez ograniczeń dzielić się wszystkim z każdym, ale okazało się, że jest zupełnie inaczej. Zadaniem moderatora jest przeglądanie treści zamieszczanych przez ok. 2 miliardy użytkowników. Wpisy (posty, zdjęcia, filmiki, grupy i strony) są wyłapywane przez algorytm albo przez użytkowników serwisu, ale ostatecznie to moderator decyduje, czy kwalifikują się do usunięcia. Rekordziści potrafi przejrzeć nawet 25 000 wpisów dziennie.

Czyściciele Internetu, reż. Hans Block i Moritz Riesewieck/Against Gravity
Łącznie na całym świecie Facebook posiada ok. 7500 takich pracowników. Mówią 24 językami. Jedna trzecia z nich pracuje w Dolinie Krzemowej, zaś pozostali pracują zdalnie w odległych regionach takich, jak Indie czy Filipiny. Moderatorzy pracujący poza siedzibą Facebooka zarabiają zazwyczaj jednego dolara za godzinę. Na swoim stanowisku wytrzymują średnio pół roku.

Jak się okazuje, Internet nie jest wcale tak neutralny, demokratyczny i wolny, jak się nam z pozoru wydaje. Cenzura w mediach społecznościowych de facto okazuje się idealnym narzędziem do sterowania rzeczywistością. Jak to możliwe, że Facebook czy Instagram mają dziś taką władzę, o jakiej do tej pory większość państw mogłaby tylko pomarzyć?

Czyściciele Internetu, reż. Hans Block i Moritz Riesewieck/Against Gravity

W filmie „Czyściciele Internetu” warto zwrócić na filozoficzne pytanie Nicole Wong, byłej wiceprezeski Google’a i współtwórczyni tamtejszego regulaminu pracy moderatorów treści. Wong dostrzega dylemat między zgodą na wolność słowa w sieci a ograniczaniem jej szkodliwych konsekwencji. Czy lepiej jest pozwalać na publikację wszystkiego i dopiero potem usuwać niebezpieczne treści? Czy może filtrować wpisy od samego początku? Oto jest pytanie. Oraz oczywiście należałoby się głębiej zastanowić czym jest „niebezpieczna” treść… I czy taka klasyfikacja jest możliwa, oraz jednolita dla wszystkich krajów na świecie.

„Czyściciele Internetu” w kinach od 28 września. Dystrybutorem filmu jest Against Gravity.

Czyściciele Internetu, polski zwiastun

informacja prasowa

W Teatrze Słowackiego powstaje Kurtyna Wyspiańskiego!

Kurtyna Wyspiańskiego, szkic, Muzeum Narodowe Kraków

Stanisław Wyspiański od samego początku, od momentu powstania Teatru Miejskiego w Krakowie, był związany z tą sceną. Co prawda jako duchowy patron jest na niej stale obecny, jednak w obrębie samego budynku brakuje namacalnego śladu, który kojarzyłby się z Wyspiańskim. Staraniem Krzysztofa Głuchowskiego, dyrektora Teatru oraz dzięki środkom przekazanym przez Małopolską Agencję Rozwoju Regionalnego powstaje w Teatrze Słowackiego druga kurtyna oparta na szkicu artysty z 1892 roku. Pracami malarskimi kieruje Tadeusz Bystrzak, autor m.in. kopii „Pochodni Nerona”.  Nowa kurtyna Wyspiańskiego będzie używana zamiennie z istniejącą od 124 lat,  słynną kurtyną Henryka Siemiradzkiego.
Kurtyna Wyspiańskiego, szkic, Muzeum Narodowe Kraków
Wyspiański od swojego debiutu w 1898 roku związany był z Teatrem Miejskim (obecnie Teatrem im. J. Słowackiego), kształtował go artystycznie, pisał, tworzył scenografię do prapremier własnych dzieł i reformował myślenie o teatrze. To tutaj w 1901 roku wystawił swoje „Wesele”, a po jego sukcesie powierzono mu inscenizację „Dziadów” Adama Mickiewicza. Było to pierwsze w Polsce wystawienie tego dramatu, Wyspiański połączył wszystkie części dzieła Mickiewicza w całość, z jego adaptacji korzystano przez kolejnych 20 lat. Za europejskim sukcesem Teatru Miejskiego stały dzieła i inscenizacje Stanisława Wyspiańskiego.


Kurtyna Wyspiańskiego, szkic, Muzeum Narodowe Kraków

Mało kto wie, że w 1892 autor „Wesela” stanął też do konkursu na projekt kurtyny w Teatrze, przedłożył wówczas pracę o nazwie „Z moich fantazyj”. Mimo, że konkurs został rozstrzygnięty, wygrali go artyści mało znani, kurtynę ostatecznie zamówiono u Henryka Siemiradzkiego. Obecna dyrekcja przy wsparciu Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego chce przypomnieć o tym zdarzeniu, a widzom i odwiedzającym Teatr dać namacalny dowód na to, jak ważny był ten młodopolski twórca:

„Marzenie o tym, żeby w Teatrze był artefakt związany z Wyspiańskim towarzyszyło mi od samego początku objęcia sceny przy placu św. Ducha. Co prawda nadal korzystamy ze sceny, na której Wyspiański inscenizował swoje dramaty: „Wyzwolenie”, „Warszawiankę”, „Bolesława Śmiałego”, „Wesele” i inne ale to skojarzenie symboliczne, wspomnieniowe. W Teatrze nie zachowało się prawie nic, co by wskazywało, że to jego dom i że na zawsze taki pozostanie. Stąd pomysł na wykorzystanie szkicu kurtyny Wyspiańskiego i jego realizację” – tłumaczy Krzysztof Głuchowski, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru im. J. Słowackiego.
„Zaangażowanie się w powstanie nowej kurtyny w Teatrze im. Słowackiego pozwoliło nam na połączenie kultury, biznesu i wartości. Wyspiański w swojej twórczości pokazywał znaczenie takich wartości jak wolność i niezależność, które są istotne także w biznesie. Zadaniem biznesu nie jest tylko zarabianie pieniędzy. W ramach naszej misji pokazujemy, jak przedsiębiorcy mogą się włączać w rozwój swojego regionu. Wsparcie powstania nowej kurtyny jest naszym wkładem w historię krakowskiego Teatru” – mówi Jan Pamuła, Prezes MARR.
Tadeusz Bystrzak przy pracy

Realizacji projektu kurtyny Wyspiańskiego podjął się Tadeusz Bystrzak, artysta, malarz, rzeźbiarz, scenograf i projektant wnętrz. Tadeusz Bystrzak ukończył studia na Wydziale Wzornictwa Przemysłowego Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w pracowni prof. Ryszarda Otręby. Jego twórczość obejmuje zarówno malarstwo sztalugowe, iluzjonistyczne i wielkoformatowe, jak i wzornictwo szkła artystycznego i użytkowego. Od wielu lat z dużymi sukcesami zajmuje się projektowaniem i realizacją różnego rodzaju przestrzeni publicznych i komercyjnych, w tym słynnej kopii obrazu Henryka Siemiradzkiego „Pochodnie Nerona”.

Odsłonięcie nowej kurtyny namalowanej według projektu Stanisława Wyspiańskiego nastąpi 9 października o godzinie 11:00, wstęp wolny. Potem będzie można ja oglądać przed wybranymi spektaklami, najbliższy to premiera „Wyspiański. Koncert” , 19 października 2018 roku, oraz wszystkie kolejne „Koncerty”.
***

Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, otwarty 21 października 1893 r., jest jedną z najbardziej zasłużonych polskich scen dramatycznych. Początkowo, do 1909 r., nosił nazwę Teatr Miejski. Piękny, eklektyczny gmach zaprojektował Jan Zawiejski. Na fasadzie widnieje motto: „Kraków narodowej sztuce”. Widownię zdobi słynna kurtyna Henryka Siemiradzkiego, obok sceny mieści się zabytkowa garderoba Ludwika Solskiego. Teatr dysponuje kilkoma budynkami, w tym nowoczesnym Małopolskim Ogrodem Sztuki. Na przełomie XIX i XX w. teatr pełnił funkcję sceny narodowej, zapoczątkował w Polsce nowoczesną inscenizację. W czasach świetnych dyrekcji Tadeusza Pawlikowskiego i jego następców debiutowało w nim pokolenie Młodej Polski, po raz pierwszy wystawiono arcydzieła romantyzmu: Kordiana, Dziady, Nie-Boską komedię. O europejskiej randze tej sceny zdecydowały inscenizacje dzieł Stanisława Wyspiańskiego. Mimo że teatr nosi imię romantycznego poety, jego duchowym patronem pozostaje właśnie Wyspiański.
Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. jest instytucją samorządu wojewódzkiego działającą na rzecz rozwoju regionalnego. Spółka działa jako inwestor, operator funduszy i programów oraz lider dużych projektów regionalnych. Inicjuje działania w nowych dziedzinach, inwestuje w nowatorskie projekty, tworzy wzorce dobrych praktyk i wskazuje nowe rozwiązania. MARR S.A. działa na rzecz małopolskich przedsiębiorstw, samorządów i organizacji pozarządowych.
informacja prasowa



czwartek, 27 września 2018

Wkrótce premiera "Prawieku" w reż. Konrada Dworakowskiego w Teatrze Ochoty

Zbliża się pierwsza premiera Teatru Ochoty w nowym sezonie. Konrad Dworakowski, reżyser i dyrektor Teatru Pinokio w Łodzi, pracuje nad spektaklem na motywach powieści "Prawiek i inne czasy" Olgi Tokarczuk. W przedstawieniu zagrają nastoletni aktorzy wyłonieni w konkursie "Polowanie na motyle". Premiera 7 października.

Próby spektaklu Prawiek w reżyserii Konrada Dworakowskiego (w środku),
fot. Oczajdusza! Michal Wojtarowicz
Siłą spektaklu jest zderzenie kontrastów: energii młodości oraz nostalgicznej refleksji nad przemijaniem i trwaniem. Perspektywa debiutujących aktorów spotyka się tutaj z wizją wypracowaną przez doświadczonego reżysera. Konrad Dworakowski proponuje bowiem powrót do teatru narracji i symbolu, idąc za uniwersalną historią, stworzoną przez Tokarczuk poza miejscem i czasem. Młodzi aktorzy natomiast, uruchamiając mityczną opowieść, dodają jej niezbędne współczesne konteksty. Ich bezkompromisowy bieg naprzód to nie tylko próba odtworzenia losów mieszkańców Prawieku, to również własne życiowe doświadczenie, którym dzielą się na scenie, odważnie spoglądając widzom w oczy.

Próby spektaklu Prawiek w reżyserii Konrada Dworakowskiego,
 fot. Oczajdusza! Michal Wojtarowicz
obsada: Julia Barbasiewicz, Julia Borowska, Maciej Domański,
Kalina Gawrysiak, Maria Gojło, Dorota Goljasz, Maksymilian Hojka,
Alicja Kenny, Zofia Kowalczyk, Oliwia Paradowska, Michał Prus, Olga Turno

scenariusz i reżyseria: Konrad Dworakowski
scenografia i kostiumy: Martyna Dworakowska
muzyka: Tomasz Krzyżanowski
ruch sceniczny: Krystyna Dębicka
asystentka reżysera: Hanna Kłoszewska
realizacja scenografii: Wiktor Korzeniewski, Marcin Chojnacki
charakteryzacja: Ali Kosoian-Koźbielska

premiera: 7 października 
kolejne spektakle: 8/9/10/11/27/28 października

informacja prasowa

9. Festiwal Krytyków Sztuki Filmowej Kamera Akcja

9. Festiwal Kamera Akcja w tym roku zagości w murach słynnej łódzkiej Szkoły Filmowej! Gwiazdą panelu „Kinofilia po końcu kina” będzie Grażyna Torbicka.


Nowe centrum festiwalowe

To już oficjalne - najbliższa edycja Festiwalu Krytyków Sztuki Filmowej Kamera Akcja zostanie zorganizowana w nowym miejscu. Centrum festiwalowe znajdzie się w obchodzącej w tym roku swoje 70-lecie Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera. To jedna z najstarszych i najsłynniejszych uczelni filmowych na świecie, co roku zajmująca najwyższe miejsca w międzynarodowych rankingach uczelni artystycznych.

- Bardzo się cieszymy, że Kamera Akcja odbędzie się w Szkole Filmowej. Tutaj rodzi się kino i tu będziemy o nim dyskutować.  To idealna lokalizacja dla naszego festiwalu, wyjątkowe otoczenie, które naprawdę żyje filmem - podkreśla Malwina Czajka, organizatorka Festiwalu Kamera Akcja.


Publiczność będzie mogła brać udział w wydarzeniach w trzech salach projekcyjnych Szkoły Filmowej - w tym słynnej sali kinowej im. Antoniego Bohdziewicza, w której na co dzień funkcjonuje Kino Szkoły Filmowej programowane przez Festiwal Kamera Akcja. Główna sala będzie znajdować się w przestronnej, zmodernizowanej hali filmowej, która w grudniu ubiegłego roku została wyposażona w nowoczesny sprzęt kinowy do projekcji 4K. Seanse odbędą się także w sali kinowej wydziału aktorskiego. W nowoczesnej sali dydaktycznej Szkoły Filmowej zrealizowany zostanie bogaty program spotkań i warsztatów. Gospodarzem części wydarzeń festiwalowych będzie znajdujące się w sąsiedztwie Szkoły Filmowej Muzeum Kinematografii. W każdym bloku godzinowym wszystkie sale festiwalowe będą w stanie pomieścić blisko pół tysiąca widzów.

O współczesnej kinofilii z Grażyną Torbicką

Grażyna Torbicka, fot. organizatorów


Bardzo istotnymi punktami w programie Festiwalu Krytyków Sztuki Filmowej Kamera Akcja są nierzadko kontrowersyjne panele dyskusyjne, warsztaty i spotkania z udziałem twórców, krytyków oraz przedstawicieli innych profesji pracujących na rzecz kinematografii. Dzięki nim podczas FKA widzowie mają szansę poznać kulisy funkcjonowania branży filmowej. Gościem drugiego ogłoszonego panelu dyskusyjnego - „Kinofilia po końcu kina” - będzie dziennikarka i krytyczka filmowa Grażyna Torbicka. W rozmowie będą jej towarzyszyć Barbara Hollender („Rzeczpospolita”), Paulina Kwiatkowska (IKP Uniwersytetu Warszawskiego) oraz Patrycja Mucha (z bloga „Filmowe odloty”). Dyskusja będzie dotyczyła nowej odmiany kinofilii – z jednej strony „udomowionej” i cyfrowej, uprawianej w zaciszu czterech ścian przez rzesze odbiorców, z drugiej kinofilii festiwalowej, nastawionej na kolekcjonowanie niezwykłych doświadczeń.

„Miramax dla nowej generacji”

Brooks Barnes, reporter w The New York Times, studio filmowe A24 nazwał w swoim artykule „Miramaxem dla nowej generacji”. Trudno się z nim nie zgodzić - A24 to jedno z największych odkryć amerykańskiego przemysłu filmowego ostatnich lat. Założone w 2012 roku przez trójkę przyjaciół z branży filmowej, zajęło się produkcją i dystrybucją filmów nieoczywistych.

- To jedno z najbardziej znaczących zjawisk w światowym przemyśle filmowym ostatniej dekady, zarówno w sensie ekonomicznym, jak i artystycznym. Filmy spod znaku A24 wyróżniają się, zaskakują, prowokują i wywołują emocje, używając niezwykle subtelnych środków filmowych i niedopowiedzeń. A24 to dziś nie tylko znak studia. To dla wielu kinomanów nowy gatunek filmowy, który staje się synonimem kina artystycznie spełnionego - mówi Przemek Glajzner, organizator Festiwalu Kamera Akcja.

Wystarczy wymienić tylko część hitów znajdujących się w katalogu studia: „Ex Machina”, „Amy”, „Under The Skin”, „Lady Bird” czy nagrodzone ubiegłorocznym Oscarem dla najlepszego filmu „Moonlight”. W sekcji filmów studia A24 festiwalowa publiczność, oprócz ogłoszonych wcześniej „Tajemnic Silver Lake” w reż. Davida Roberta Mitchella oraz „Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach” Johna Camerona Mitchella, zobaczy również: „Into the Forest” (reż. Patricia Rozema), „Disaster Artist” (reż. James Franco), „The Florida Project” (reż. Sean Baker) oraz „Climax” Gaspara Noé. Kolejne dzieła tego argentyńsko-francuskiego reżysera, twórcy takich filmów jak „Love” czy „Wkraczając w pustkę”, właściwie gwarantują przepychanie się przez publiczność osób pragnących nagle opuścić projekcję. W Cannes „Climax” okrzyknięto szatańską wersją „Step Up”. Jak będzie w Łodzi? Przed każdym seansem w sekcji studia A24 zostaną wyświetlone poświęcone jego działalności wyjątkowe wideoeseje.

Konkurs Etiud i Animacji

Ambitny prokurator szukający sprawiedliwości za wszelką cenę czy Paweł Deląg lądujący na plaży helikopterem? Pościg dresiarzy za dziecięcym wózkiem czy przewracanie partnerowi talerza z zupą jako symbol prawdziwej miłości? Mrówka na krawędzi wytrzymałości, kwadrat na klatce schodowej, a może Wardruna i pogrzeb wikinga? Konkursy krótkich form filmowych to nieodłączna część festiwali filmowych na całym świecie. Nie inaczej jest na Kamerze Akcji - podczas dziewiątej edycji o miano najlepszej powalczy osiem etiud i osiem animacji. Na 9. FKA w skład jury wyłaniającego najlepszy krótkometrażowy film festiwalu wejdą m.in. biorący w nim udział blogerzy.

Harmonogram festiwalu zostanie przedstawiony przez organizatorów na początku października, ale o kolejnych filmach i pozostałych sekcjach informują na bieżąco na stronie internetowej oraz na profilach Festiwalu w mediach społecznościowych:

facebook.com/kameraakcja oraz instagram.com/festiwalkameraakcja

Wolontariusze, karnety i "Krytyk Mówi"

Nabór zgłoszeń do Konkursu Etiud i Animacji oraz prac w konkursie „Krytyk Pisze” został już zakończony. Nabór do konkursu „Krytyk Mówi” został przedłużony i zakończy się 6 października.

Trwa sprzedaż karnetów na 9. Festiwal Krytyków Sztuki Filmowej Kamera Akcja (18-21 października 2018). Karnet uczestnika w cenie 50 zł uprawnia do wstępu na wszystkie wydarzenia festiwalu z wyjątkiem wydarzeń na zaproszenia. Karnet branżowy dla filmoznawców/kulturoznawców, studentów szkół filmowych i artystycznych oraz przedstawicieli branży filmowej kosztuje 25 zł. O otrzymanie bezpłatnego karnetu prasa / blog mogą starać się przedstawiciele mediów lub prowadzący bloga filmowego gotowi relacjonować festiwal.

Jeszcze tylko do 28 września przyjmowane są zgłoszenia wolontariuszy - będą oni zdobywać cenne doświadczenie wspierając organizatorów w ramach sekcji informacyjnej, obsługi widza, obsługi mediów i opiekunów gości.

Program filmowy 9. Festiwalu Krytyków Sztuki Filmowej Kamera Akcja

Ostatni weekend 5. Festiwalu Filmowego Kino Dzieci i wydarzenie zamknięcia

W Warszawie i 20 innych miastach w Polsce trwa 5. Festiwal Filmowy Kino Dzieci. W programie znalazło się 130 filmów krótko- i pełnometrażowych dla dzieci w wieku 4-12 lat. Przed nami ostatni weekend festiwalowych atrakcji – warsztaty, spotkania i finałowy koncert.




W warszawskim Kinie Muranów i Kinie Praha przez cały tydzień odbywają się poranne i popołudniowe pokazy festiwalowych filmów. To ostatnia szansa, by po pokazach konkursowych zagłosować na ulubiony tytuł – warszawska publiczność uczestniczy w ogólnopolskim głosowaniu, a najlepszy film według młodych widzów otrzyma nagrodę Kwiatu Paproci.

W piątek Kino Dzieci w Warszawie odwiedzą twórcy konkursowego filmu Łowcy czarownic. Reżyser Raško Miljković oraz dziecięcy aktorzy Silma Mahmuti i Mihajl Milavić spotkają się z warszawską publicznością w piątek po pokazie w Kinie Muranów (17:30) i w sobotę po pokazie w Kinie Praha (12:00).

W sobotę o 10:30 w Kinie Muranów czeka nas pokaz Wikinga Tappiego – adaptacji bestsellerowych książek Marcina Mortki. Autor odpowie na pytania dzieci po filmie – warto zabrać ze sobą książkę o przygodach Tappiego, będzie czas na autografy!

Marcin Mortka będzie także gościem Festiwalu we Wrocławiu – wrocławscy widzowie Kina Nowe Horyzonty będą mogli spotkać autora i zdobyć wymarzony autograf w niedzielę o 10:00.

W niedzielę Kino Praha będzie pełne indyjskich wydarzeń – w programie ekspozycja tradycyjnych strojów i pokazy gry w carrom, indyjskiego bilarda, a po filmie Bilet ulgowy warsztaty tańca indyjskiego. Pokaz indyjskiego filmu Ulga z udziałem specjalnego gościa zainauguruje w Kinie Muranów nowy sezon Klubu Kina Dzieci – inicjatywy, której celem jest wspólna zabawa rodziców i dzieci w filmowym klubie.

Festiwal Filmowy Kino Dzieci zakończy muzyczno-filmowa podróż do Indii. Pokazowi krótkometrażowych filmów animowanych Przyjaciel i Katputli z sekcji Namaste – kino Indii w Kinie Muranów (30.09, 16:00) towarzyszyć będzie prezentacja tradycyjnych indyjskich instrumentów muzycznych oraz koncert z ich wykorzystaniem w wykonaniu Wacława Zimpla, klarnecisty i kompozytora. Dla widzów (i słuchaczy!) będzie to niepowtarzalna okazja do wysłuchania ich niepowtarzalnego brzmienia. Wydarzenie stanowi oficjalne zamknięcie Festiwalu – rozpocznie się więc od ogłoszenia wyników wszystkich festiwalowych konkursów filmowych.

Wydarzenia i warsztaty indyjskie czekają także widzów we Wrocławiu – w programie warsztat tańca dla dzieci (sobota, 10:45), warsztaty batiku (niedziela, 14:00) i przybliżające kulturę Indii warsztaty po seansach. W sobotę od 11:00 do 17:00 będzie działała także strefa warsztatowa VOX – partnera głównego festiwalu – Najmniejsi Projektanci Świata.

Harmonogram wydarzeń i filmowych projekcji jest dostępny na www.kinodzieci.pl.

5. Festiwal Filmowy Kino Dzieci potrwa do 30 września i odbywa się w 21 miastach. W Częstochowie, Elblągu, Gdańsku, Gliwicach, Grodzisku Mazowieckim, Jarocinie, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Mielcu, Olsztynie, Opolu, Poznaniu, Słupsku, Sosnowcu, Szamotułach, Szczecinie, Toruniu wyświetlanych jest 8 filmów Konkursu głównego. Spośród nich młodzi widzowie wybiorą najlepszy w ogólnopolskim głosowaniu i przyznają mu nagrodę Kwiatu Paproci. Informacje o festiwalowych filmach, harmonogramy projekcji dla miast są dostępne na www.kinodzieci.pl. Bilety do kupienia w kasach kin festiwalowych.

Organizator: Dział Edukacji Stowarzyszenia Nowe Horyzonty
Współfinansowanie: Miasto st. Warszawa, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Kreatywna Europa
Partner główny: VOX
Patroni medialni: Co Jest Grane 24, Magazyn Książki, AMS, Wysokie Obcasy, TOK FM, KUKBUK, Nasze Miasto, Ładnebebe, Czas Dzieci, Superbelfrzy, Miesięcznik KINO, Going

środa, 26 września 2018

Niezwykłe prace Aliny Sibery w Muzeum Magicznego Realizmu

W najbliższą sobotę (29 września) o godz. 17.00 w Muzeum Magicznego Realizmu Ochorowiczówka w Wiśle odbędzie się wernisaż z udziałem Aliny Sibery. Spotkanie z artystką zapoczątkuje wystawę „Mistyczny bezczas utrwalony pędzlem”, którą będzie można oglądać do 27 października.



Zdaniem Jerzego Dudy-Gracza, artystkę wyróżnia malarska filozofia i znakomity warsztat: „Twórczość ta dowodzi, że to co w Sztuce wartościowe żyje ponad czasem, bo chociaż współczesne – nie przemija”.
„Alina Sibera odnosząc się do Natury, nadaje swoim pracom, rozpoznawalny „charakter pisma”, które w sposób bardzo widoczny odróżnia Ją od wielu artystów, którzy również malują rzeczywistość” – pisał o artystce prof. Jerzy Duda-Gracz, dodając „jest to twórczość stanowiąca bardzo osobisty, nieomal intymny zapis Czasu, którego fenomenem jest nieprzemijalność, bo jego „akcja” może trwać nieskończenie.”.

Alina Sibera

Alina Sibera studiowała w Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych na Wydziale Grafiki w Katowicach. Jest autorką ok. 20 wystaw indywidualnych. Brała udział w ponad 50 wystawach zbiorowych w kraju i za granicą m.in. w Niemczech, Holandii, Włoszech, Słowacji, Rosji i Francji. Uczestniczyła w cyklu wystaw „Kobiety malują kobiety“ i „Magical dreams“. Uczestniczka wielu plenerów malarskich i wystaw poplenerowych. Jest członkiem Stowarzyszenia Pastelistów Polskich, Związku Polskich Artystów Plastyków, jak również stowarzyszenia Artystyczna Kreacja Wspólnej Europy. Uprawia zarówno malarstwo jak i projektowanie graficzne.

Magiczne miejsce, wyjątkowa wystawa

Muzeum Magicznego Realizmu "Ochorowiczówka" w Wisle/fot. prasowa

Prace Aliny Sibery będzie można podziwiać do 27 października w Muzeum Magicznego Realizmu Ochorowiczówka” w Wiśle, gdzie na kilkuset metrach powierzchni wystawienniczej prezentowanych jest ponad 300 surrealistycznych obrazów i rzeźb polskich twórców z pogranicza snu i fantazji. Tym samym jest to jedyna w Polsce i bodaj największa w Europie stała wystawa dzieł tego nurtu w sztuce.
To właśnie w Wiśle prezentowana jest stała wystawa prac Salvadora Dali, a także innych surrealistycznych artystów: Zdzisława Beksińskiego, Rafała Olbińskiego, Tomasza Sętowskiego, Jarosława Jaśnikowskiego, Marcina Kołpanowicza czy Wojciecha Siudmaka.

Wnętrze Muzeum Magicznego Realizmu "Ochorowiczówka" w Wisle/fot. prasowa
„Ochorowiczówka” po zawiłych latach świetności (przebywali tu m.in. Władysław Reymont czy Bolesław Prus) zaczęła popadać w ruinę. Na szczęście została wyremontowana i rozbudowana, by 1 maja, w 100-lecie śmierci Juliana Ochorowicza, otworzyć się na zwiedzających. Bo właśnie od Ochorowicza, budowniczego willi, w której się znajduje, Muzeum wzięło swoją nazwę. A była to postać wyjątkowa, jeden z najbardziej znanych w Europie polskich wynalazców i naukowców przełomu XIX i XX wieku. Jemu poświęcona jest też specjalna, stała wystawa, eksponowana w podcieniach Muzeum.

informacja prasowa

Filmy z muzyką Krzysztofa Komedy w Ninatece

Na dobry początek października NINATEKA przygotowała przegląd filmów z muzyką Krzysztofa Komedy: Gdy spadają Anioły Romana Polańskiego, Prawo i pięść Jerzego Hoffmana czy Ambulans Janusza Morgensterna - to tylko niektóre tytuły, w których zabrzmi muzyka kompozytora. Jako dopełnienie cyklu zachęcamy do obejrzenia nieszablonowego dokumentu Krzysztof Komeda. Muzyczne ścieżki życia Claudii Buthenhoff-Duffy.

Krzysztof Komeda, prasowe

Dokument Claudii Buthenhoff-Duffy z 2009 roku pokazuje muzyczne fascynacje Komedy, życie w komunistycznej Polsce, sprzeciw wobec władzy, który manifestował się przede wszystkim w jego twórczości.

„Wśród polskich jazzmanów, Komeda wyróżniał się nowoczesnością, stylem i odrzuceniem tradycyjnego jazzu” – mówi Roman Polański. Jerzy Skolimowski, Roman Polański i Jorgen Leth opowiadają o ciekawych metodach pracy z kompozytorem, a Tomasz Stańko o fenomenie twórczości jazzmana. Komedę wspominają również jego żona i siostra. Wypowiedzi uzupełniają archiwalia – rozmowy z muzykiem, filmy pokazujące go przy pracy i zdjęcia.


Film Gdy spadają anioły (1959) jest pracą dyplomową Romana Polańskiego. Kobieta pracująca w miejskiej toalecie wspomina młodość. Barwne obrazy życia na wsi, pierwszej miłości, ułanów przeplatają się z ponurym obrazem rzeczywistości. Sam Polański występuje w filmie w dwóch rolach: młodego żołnierza, który ginie od pocisku moździerzowego w czasie wojny oraz... jako staruszka, która zaczepia żołnierzy.

Udostępnimy również dwa krótkometrażowe: Ambulans (1961) Janusza Morgensterna i Kraksę (1963) Edwarda Etlera. Wstrząsający Ambulans rekonstruuje metody zabijania żydowskich dzieci podczas wojny. Podobno Krzysztof Komeda długo nie wiedział, jaka muzyka będzie odpowiednia dla tej krótkiej, ale porażającej historii. Janusz Morgenstern miał mu wtedy zanucić zapamiętaną z dzieciństwa, żydowską piosenkę, która stała się motywem filmu. Kraksa jest moralizatorską opowieścią o niefrasobliwej młodej parze.

„Polski western” – jak określili recenzenci film Prawo i pięść (1964) Jerzego Hoffmana i Edwarda Skórzewskiego, rozgrywa  się po II wojnie światowej na Ziemiach Zachodnich. Sensacyjna treść filmu stanowi jedynie punkt wyjścia do ukazania głębszej myśli. „Dla nas fabuła była pretekstem, a nie pamiętnikarskim i historycznie wiernym opisem pierwszych dni po wyzwoleniu na Ziemiach Zachodnich. Mówi się tutaj o uczciwości człowieka wobec siebie samego, niezależności od presji opinii i środowiska” – tłumaczył Jerzy Hoffman.


Nasza ostatnia propozycja to odcinek specjalny niemieckiego programu telewizyjnego Jazz – gehört und gesehen gościnnie zrealizowany w Warszawie. Program pod tytułem Jazz in Poland prezentuje dokonania najważniejszych wykonawców rodzimej sceny jazzowej. Oprócz Kwintetu Krzysztofa Komedy pojawiają się: Warsaw Stompers, Kwartet Namysłowskiego, Kwintet Andrzeja Trzaskowskiego, zespół Bossa Nova Combo oraz Kwartet Wróblewskiego. Koncerty wieńczy All Star Session, czyli wspólny finał ze wszystkimi wykonawcami oraz utworem Family Blues.

Zapraszamy 5 października do portalu Ninateka.pl!

informacja prasowa

wtorek, 25 września 2018

Bilbo Baggins i Frodo świętują kolejne urodziny – hobbitowe ciekawostki

Bohaterów tolkienowskiej powieści zna każdy fan literatury fantastycznej. Niewielu z nich wie, że  we wrześniu rocznice przyjścia na świat świętują dwie główne postacie – Bilbo oraz Frodo Baggins. Z okazji urodzin Hobbitów przedstawiamy kilka ciekawostek, które mogą być zaskoczeniem dla największych sympatyków twórczości Tolkiena.


Władca Pierścieni w liczbach


2 400 filmowców pracujących na planie, ponad 20 000 statystów i 114 aktorów wypowiadających dialogi, tak w liczbach można przedstawić filmową wersję „Władcy Pierścieni” stworzoną przez Petera Jacksona. Blisko 200 osób pracowało nad efektami specjalnymi, a ponad 150 rzemieślników i  inżynierów tworzyło budowle i makiety, które zostały wykorzystane w filmach. Zaskoczeniem jest również liczba kostiumografów – 50 pracowników stworzyło blisko 20 000 strojów dla bohaterów.
Łączny czas wyprodukowania trzech części przygód postaci ze Śródziemia to 7 lat. Natomiast, aby je  obejrzeć przed ekranem telewizora należy spędzić 11 godzin i 23 minuty. Jednak tak długi okres nagrywania przyniósł zaskakujące efekty – „Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia”, „Władca Pierścieni: Dwie wieże” oraz „Władca Pierścieni: Portów Króla” były 30 razy nominowane do Oscarów, a ostatecznie zostały nagrodzone 17 razy. Najwięcej statuetek, bo aż 11 zdobyła ostatnia część.
Ponadto na podstawie powieści oraz filmów powstało ponad 30 gier komputerowych, głównie strategicznych oraz przygodowych. Natomiast brytyjskie radio BBC wyprodukowało kilka słuchowisk radiowych.

Czego nie robi się dla roli w filmie?


Wyobrażacie sobie przytyć 14 kg? Na takie poświęcenie zdobył się odtwórca roli Sama - amerykański aktor Sean Astin. Natomiast Dominic Monaghan (Meriadok) nosił specjalny kostium z pianki i wypijał 3 litry wody dziennie, aby pasować do wyglądu hobbita. Z kolei Liv Tylerdo wcielająca się w postać Arweny musiała schudnąć blisko 15 kg. Prócz wyglądu aktorzy również musieli szlifować swoje umiejętności, przez ponad 2 miesiące Orlando Bloom (Legolas) uczęszczał na lekcje posługiwania się łukiem, a Viggo Mortensen (Aragorn) przez 3 miesiące nosił przy sobie miecz, aby przyzwyczaić się do jego wagi oraz czuć się z nim swobodnie.

Władca pierścieni, reż. Peter Jackson
Ogromną rolę w tworzeniu produkcji odgrywali również charakteryzatorzy oraz kostiumografowie. Średnio 150 przebrań trzeba było przygotować dla każdej z kultur, często każdy z nich szyto w dwóch rozmiarach – jeden dla aktora, natomiast drugi dla dublera. Hobbickie stopy wytrzymywały maksymalnie 2 dni zdjęciowe, dlatego na potrzeby filmu stworzono ponad 1500 par, a ich zakładanie trwało ponad godzinę! Kojarzycie krasnoluda Gimliego z plemienia Durina? Aby się w niego przeobrazić John Rhys-Davies musiał spędzić prawie 5 godzin na fotelu charakteryzatorskim.

Andy Serkis jako Gollum


Kilka słów o Tolkienie


J.R.R. Tolkien, prasowe

J.R.R. Tolkien znany jest każdemu prawdziwemu molowi książkowemu. Autor powieści o  nieistniejących postaciach uważany jest za przedstawiciela literatury fantasty na całym świecie, a  dowodem na to jest święto obchodzone 25 marca – Światowy Dzień Czytania Tolkiena. Jak każdy artysta również autor hobbitowskiej powieści miał swoje upodobania, często szokujące i  niezrozumiałe.
 - Tolkien był urodzonym poliglotą, znał blisko 30 języków m.in. nordycki, staroislandzki, lombardzki, ale również francuski, duński i hiszpański. Wieści mówią, że próbował nauczyć się władać językiem po  polsku, jednak doszedł do wniosku, że jest on zbyt trudny i skomplikowany. Jego zamiłowanie do  słownictwa podkreśla fakt, że sam stworzył 14 dialektów, którymi posługiwali się bohaterowie jego twórczości – mówi Michał Goszczyński z księgarni Gandalf.com.pl.
To, że nie lubił samochodów, jednak po mieście poruszał się Morrisem Cowleyem wiedzą wszyscy, jednak zapewne niewiele osób wie, że ignorował przepisy drogowe, a na swoje auto mówił „Jo”. Prócz motoryzacji Tolkien nie był fanem pośpiechu, wszystkie części Władcy Pierścieni powstawały 12 lat. Proces trwał tak długo, ponieważ autor swoje przemyślenia spisywał na maszynie do  pisania używając do tego jedynie … dwóch palców.

Zapewne większość czytelników Tolkiena przekonana jest, że pisarstwo było jego największą pasją, jednak dla Brytyjczyka najważniejsza była nauka oraz wykształcenie. Napisał ponad 100 rozpraw z dziedziny filologii oraz literatury. Co ciekawe jest również współtwórcą najpopularniejszego słownika języka angielskiego – Oxford English Dictionary.

Źródło: www.gandalf.com.pl

inf. prasowa

11 października powraca Polish Cinema for Beginners

Podczas najnowszej odsłony Polish Cinema for Beginners w Kinioe Nowe Horyzonty organizatorzy pokażą pięć najpiękniejszych historii miłosnych polskiego kina. 


W ramach pierwszego spotkania przyjrzymy się konwencji science fiction, a także współczesnej kondycji rodzimego kina: 11 października Kino Nowe Horyzonty odwiedzi ekscentryczny reżyser Bodo Kox, by porozmawiać z widzami o swoim najnowszym filmie - spektakularnym "Człowieku z magicznym pudełkiem".

Człowiek z magicznym pudełkiem, reż. Bodo Kox

Następnie przeniesiemy się do lat 70., by dowiedzieć się z filmu Janusza Morgensterna, dlaczego "Trzeba zabić tę miłość", a potem poznamy historię polsko-mazurskiego romansu w "Róży" Wojciecha Smarzowskiego.- jednego z najważniejszych (i najbardziej kontrowersyjnych) współczesnych polskich reżyserów. Zaprezentujemy też arcydzieło Krzysztofa Kieślowskiego z wielkimi rolami Grażyny Szapołowskiej i Olafa Lubaszenki - "Krótki film o miłości". Na zakończenie prawdziwa gratka dla kinomanów: grudniowy wieczór spędzimy z "Pożegnaniami" Wojciecha Jerzego Hasa, jednym z klasyków polskiego melodramatu.

Całość, jak zawsze, odbywa się w języku angielskim, aby wszyscy mieszkańcy Wrocławia - bez względu na to skąd pochodzą - mogli poznać polską kulturę, obyczajowość, historię. Oraz siłę miłości. Pomogą w tym wyjątkowi goście: reżyserzy, aktorzy, filmoznawcy i krytycy filmowi, którzy staną się przewodnikami po meandrach najgorętszych polskich (a może uniwersalnych?) uczuć.

W programie:

Meeting #1 Future Lovers

October 11th , Thursday, 7 pm
11 października, czwartek, godz. 19.00
Człowiek z magicznym pudełkiem
The Man with the Magic Box

informacja prasowa

Przegląd filmów Ingmara Bergmana – od października w Kinie Nowe Horyzonty

Od 2 października Kino Nowe Horyzonty zaprasza na przegląd najważniejszych filmów szwedzkiego geniusza, niekwestionowanego mistrza kina, Ingmara Bergmana. W ramach projektu "Bergman100", zorganizowanego w setną rocznicę urodzin twórcy, zostanie zaprezentowanych 7 wybitnych filmów Ingmara Bergmana (i filmów o Bergmanie – prezentujących go jako niezwykle złożoną postać).

Ingmar Bergman, prasowe

Geniusz i niekwestionowany mistrz kina, który swoją siłę zbudował na ukazywaniu tego, co słabe, kruche i ułomne. W stulecie urodzin jednego z najważniejszych twórców w historii kinematografii – Ingmara Bergmana, Nowe Horyzonty przystąpiły do międzynarodowego projektu Bergman100. W ramach przeglądu widzowie zobaczą siedem jego filmów oraz pokazywany w Cannes dokument poświęcony życiu reżysera.

W programie:

Bergman - rok z życia
reż. Jane Magnusson / Szwecja, Norwegia 2018 / 117’
2 października, wtorek, godz. 20.00
18 listopada, niedziela, godz. 16.00
17 grudnia, poniedziałek, godz. 20.00

Wakacje z Moniką
reż. Ingmar Bergman / Szwecja 1953 / 96’
7 października, niedziela, godz. 16.00
13 listopada, wtorek, godz. 20.00

Tam, gdzie rosną poziomki
reż. Ingmar Bergman / Szwecja 1957 / 91’
9 października, wtorek, godz. 20.00
25 listopada, niedziela, godz. 16.00

Siódma pieczęć
reż. Ingmar Bergman / Szwecja 1957 / 96’
14 października, niedziela, godz. 16.00
21 listopada, środa, godz. 20.00

Więcej niż Bergman
reż. Jane Magnusson, Hynek Pallas / Szwecja 2013 / 107’
16 października, wtorek, godz. 20.00
1 grudnia, sobota, godz. 18.00

Persona
reż. Ingmar Bergman / Szwecja 1966 / 85’
21 października, niedziela, godz. 16.00
27 listopada, wtorek, godz. 20.00

Jesienna sonata
reż. Ingmar Bergman / Francja, Niemcy Zachodnie, Szwecja, Wielka Brytania 1978 / 99’
30 października, wtorek, godz. 20.00
9 grudnia, niedziela, godz. 16.00

Bergman Island
reż. Marie Nyreröd / Szwecja, Dania, Norwegia, Finlandia 2006 / 83’
4 listopada, niedziela, godz. 16.00
11 grudnia, wtorek, godz. 20.00

Sarabanda
reż. Ingmar Bergman / Szwecja, Dania, Norwegia, Włochy, Finlandia, Niemcy, Austria 2003 / 107’
6 listopada, wtorek, godz. 20.00
16 grudnia, niedziela, godz. 16.00

Fanny i Aleksander
reż. Ingmar Bergman / Szwecja, Francja, Niemcy Zachodnie 1982 / 188’
11 listopada, niedziela, godz. 16.00

4 grudnia, wtorek, godz. 19.00

informacja prasowa

poniedziałek, 24 września 2018

14. Międzynarodowy Festiwal Opowiadania. W tym roku pod hasłem Władza

Podczas dwóch pierwszych weekendów października we Wrocławiu odbędzie się finał 14. Międzynarodowego Festiwalu Opowiadania. Wystąpią pisarze z Polski, Irlandii, Austrii, Malty, Hiszpanii, Belgii i Łotwy. Odbędą się czytania, spotkania autorskie, wystawa, a także warsztaty, dyskusje, adaptacje sceniczne i jednodniowy przegląd filmów o władzy. Ukaże się również gazeta festiwalowa i zostaną rozstrzygnięte konkursy na najlepsze opowiadanie roku i na przekład literacki. Większość wydarzeń tegorocznej edycji odbywa się w Dolnośląskim Centrum Filmowym. 



W tym roku hasłem przewodnim festiwalu jest Władza. Interesuje nas władza w bardzo szerokim kontekście – opowiada kuratorka literacka festiwalu, Agnieszka Wolny-Hamkało. Czy władza jest zawsze opresją, czy też wiąże się z oddaniem sfery prywatnej i przyjęciem odpowiedzialności, a nawet pewnego rodzaju posługi? Władza to też reprodukowanie systemów nauczania, narzucanie własnych idiomów – także w obszarze sztuki czy literatury, forsowanie wpływowych idei, finansowanie, formatowanie treści.

Po polsku na festiwalu czytać będą między innymi Dorota Masłowska, Magdalena Grzebałkowska, Martyna Bunda, Grzegorz Bogdał, Łukasz Orbitowski, Justyna Bargielska, Wioletta Grzegorzewska, Daniel Odija i Aleksandra Zielińska. Opowiadania po angielsku przeczytają niezwykle popularni i wielokrotnie nagradzani w swoim kraju Irlandczycy – Kevin Barry i Rob Doyle. Belgijską prozę przybliży nam Thomas Gunzig, scenarzysta filmu Zupełnie Nowy Testament, nominowanego do Oscara i Złotego Globu. Wystąpi także austriacki pisarz Elias Hirschl, muzyk i slamer, oraz urodzony na Malcie Pierre J. Mejlak, znany nie tylko z doskonałych opowiadań dla dorosłych, ale również z poruszających książek dla dzieci. Podczas festiwalu pojawią się także pochodząca z Łotwy laureatka Nagrody Literackiej Unii Europejskiej Inga Žolude oraz Baskijka Karmele Jaio Eiguren. W programie festiwalu po raz pierwszy znalazły się dwie adaptacje sceniczne: Testamentu Ołeha Sencowa oraz Koziołka Macieja Bielawskiego, laureata konkursu na najlepsze opowiadanie w zeszłym roku.


W programie 14. MFO dodatkowo dwie premiery z udziałem autorów (zbioru Ingi Žolude wydanego przez Kolegium Europy Wschodniej i książki Pierre'a Mejlaka opublikowanej w Książkowych Klimatach), które odbędą się w Muzeum Pana Tadeusza. Ważną częścią festiwalu są panele dyskusyjne z udziałem krytyków i blogerów oraz darmowe pokazy filmowe poprzedzone wstępem Adriany Prodeus. Widzowie w niedzielę 7 października będą mogli zobaczyć dwa niezwykle interesujące filmy o władzy z 1979 roku: Zimowe zabójstwa i Wystarczy być. Wydarzeniem kończącym 14. Opowiadania będzie spotkanie z Olgą Tokarczuk, które odbędzie się 12 października na dziedzińcu Muzeum Pana Tadeusza.

14. Międzynarodowy Festiwal OPOWIADANIA 
Wrocław, 5–7 października 2018

Międzynarodowy Festiwal Opowiadania [MFO] to wielowymiarowe święto krótkiej prozy, poświęcone promocji ambitnej książki, koncentrujące się na niebanalnej prezentacji form narracyjnych, badaniu oddziaływania literatury na inne dziedziny sztuki, pozwalające na wymianę doświadczeń twórców polskich i zagranicznych. MFO podejmuje także próby odtworzenia więzi między literaturą a tradycją opowieści ustnej. Centralnym nurtem MFO są prezentacje opowiadań prowadzone przez autorów w językach oryginalnych, z symultanicznie wyświetlanym tłumaczeniem, w zmienionej scenograficznie i co roku odmiennej lokalizacji. Podczas 14. edycji festiwalu ponownie będziemy gościć autorów zagranicznych, którzy odczytają swoje premierowe opowiadania w nietypowej scenografii. Dodatkowo planowane są dwie premiery książkowe, dyskusje i warsztaty.

Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny, liczba miejsc bywa ograniczona.

informacja prasowa

Spotkanie z Wiesławem Myśliwskim w Teatrze Powszechnym

Wydawnictwo Znak i Empik pragną serdecznie zaprosić na spotkanie autorskie z Wiesławem Myśliwskim, które odbędzie się 1 października (poniedziałek) o godzinie 18.00 w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Słowo wstępne wygłosi prof. Tomasz Bocheński. Fragmenty "Ucha Igielnego" przeczyta Robert Więckiewicz. Spotkanie poprowadzą Justyna Sobolewska i Michał Nogaś. W trakcie spotkania będzie możliwość przedpremierowego zakupu książki. 


Premiera książki już 17 października!

"Ucho Igielne" to poruszająca medytacja nad ludzkim losem, pamięcią i historią, zagadkowością intymnych relacji, a przede wszystkim nad tajemnicą spotkania młodości i starości.
W powieści Myśliwskiego jak w lustrze odbija się kawał polskiej historii ze wszystkim, co w niej dramatyczne, bolesne, przemilczane i niewypowiedziane. Przede wszystkim jednak
jest to rzecz o tym, jak upływający czas odciska piętno na ludzkim doświadczaniu siebie i świata. Piękna, głęboka literatura, w której przenikliwość obserwacji i swoista czułość
wobec człowieka splatają się z wymiarem symbolicznym. 


"Biegłem przez tę dawną dziką, zieloną dolinę do Ucha Igielnego. Stał już na brzegu tych spadzistych schodów, stukał laską w schodek poniżej, sprawdzając, o ile głębiej musi teraz zstąpić niż poprzednim razem. Widocznie stwierdził, że jest dużo głębiej, bo podobnie sprawdził i następny schodek, i następny. Jak można być takim starym, pomyślałem, a nawet zezłościło mnie to. W jego wieku już mało co ze świata zostaje, więc gdzie on idzie, po co?"
(fragment książki)

informacja prasowa

sobota, 22 września 2018

Laureaci 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych

Podczas Gali, która odbyła się w sobotę, 22 września 2018 roku w Teatrze Muzycznym w Gdyni, poznaliśmy najważniejsze rozstrzygnięcia 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.


Konkurs Główny 

Jury 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w składzie: Waldemar Krzystek (Przewodniczący Jury), Elżbieta Cherezińska, Jadwiga Jankowska-Cieślak, Dorota Kobiela, Marcin Koszałka, Rafał Listopad, Joanna Napieralska, Elwira Pluta, Joanna Szymańska na posiedzeniu 21 września 2018 roku przyznało następujące nagrody:

Wielką Nagrodę 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni „Złote Lwy” dla najlepszego filmu „Zimna wojna” otrzymali reżyser Paweł Pawlikowski oraz producenci: Ewa Puszczyńska i Tanya Seghatchian.

Nagrodę „Srebrne Lwy” 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych dla filmu „Kamerdyner” otrzymali reżyser Filip Bajon oraz producenci Olga Bieniek i Mirosław Piepka.

Nagrodę Specjalną 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych otrzymał reżyser Wojciech Smarzowski za film „Kler”. Uzasadnienie: za podjęcie ważnego społecznie tematu.

Nagrodę Specjalną 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych otrzymał reżyser Marek Koterski za film „7 uczuć”. Uzasadnienie: za wykreowanie autorskiej wizji świata.

Nagrody indywidualne otrzymali:

Adrian Panek za reżyserię filmu „Wilkołak”

Jan Jakub Kolski za scenariusz do filmu „Ułaskawienie”

Agnieszka Smoczyńska za debiut reżyserski lub drugi film za film „Fuga

Jakub Kijowski za zdjęcia do filmu „Fuga” oraz Jacek Podgórski za zdjęcia do filmu „Krew Boga”

Antoni Komasa-Łazarkiewicz za muzykę do filmu „Wilkołak” oraz „Kamerdyner”

Jagna Janicka za scenografię do filmu „Kler

Maciej Pawłowski, Mirosław Makowski za dźwięk w filmie „Zimna wojna”

Jarosław Kamiński za montaż filmu „Zimna wojna”

Mira Wojtczak, Ewa Drobiec za charakteryzację do filmu „Kamerdyner”

Monika Onoszko za kostiumy do filmu „Ułaskawienie”

Aleksandra Konieczna za drugoplanową rolę kobiecą w filmie „Jak pies z kotem”

Olgierd Łukaszewicz za drugoplanową rolę męską w filmie „Jak pies z kotem

Grażyna Błęcka-Kolska za główną rolę kobiecą w filmie „Ułaskawienie

Adam Woronowicz za główną rolę męską w filmie „Kamerdyner


Konkurs Inne Spojrzenie 


Jury Konkursu Inne Spojrzenie w składzie: Piotr Dumała (Przewodniczący Jury), Łukasz Ronduda, 
Maria Zmarz-Koczanowicz po obejrzeniu ośmiu filmów zakwalifikowanych do udziału w Konkursie Inne Spojrzenie przyznało jednogłośnie nagrodę Złotego Pazura dla filmu „Nina”, reżyseria: Olga Chajdas, producent: Dariusz Pietrykowski (FILM IT). Uzasadnienie: za osobisty ton wypowiedzi, eksplorację tematu mało obecnego w polskim kinie i znakomitą realizację.

Jury przyznało też Nagrodę Specjalną Jury dla filmu „Monumet”, reżyseria: Jagoda Szelc. Uzasadnienie: za nowatorską narrację filmową i konsekwentne podążanie własną drogą twórczą.

Podczas Gali w Teatrze Muzycznym Platynowe Lwy, nagrodę przyznaną przez Komitet Organizacyjny Festiwalu za całokształt twórczości, odebrał Jerzy Skolimowski.

Nagrodę Publiczności ufundowaną przez Telewizję Kino Polska otrzymał Wojciech Smarzowski za film „Kler”.


43. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych odbywał się w Gdyni od 17 do 22 września 2018 roku.

Organizatorami Festiwalu są: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Prezydent Miasta Gdyni, Marszałek Województwa Pomorskiego; współorganizatorzy to: Telewizja Polska, Instytut Adama Mickiewicza, Narodowe Centrum Kultury. Sponsorem Głównym 43. FPFF jest PKO Bank Polski.

informacja prasowa

Magdalena Abakanowicz | OBECNOŚĆ, ISTOTA, TOŻSAMOŚĆ| w Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia w Wałbrzychu

Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia w Wałbrzychu oraz Fundacja All That Art! z siedzibą we Wrocławiu mają przyjemność zaprezentować wystawę Magdalena Abakanowicz: Obecność, Istota, Tożsamość, która stanowi drugą wystawę retrospektywną zmarłej artystki opracowaną przez kuratorkę Marię Rus Bojan.


Wystawa, której wernisaż odbędzie się w niedzielę 30 września 2018 roku w Galerii Sztuki Współczesnej Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia, stanowi fascynujący zbiór rzeźb Magdaleny Abakanowicz, obejmujący okres od początku lat 70. XX wieku do końca pierwszej dekady XXI wieku, w skład którego wejdzie także bogata ekspozycja unikalnych dzieł
monumentalnych artystki pokazanych na wolnym powietrzu.

z archiwum Magdaleny Abakanowicz

Magdalena Abakanowicz, jedna z największych polskich gwiazd na światowej scenie artystycznej, zyskała międzynarodowy rozgłos w latach 60. w wyniku przedstawienia eksperymentalnych i niezwykle rzadkich w tamtym czasie rzeźb z tkaniny artystycznej nazwanych przez artystkę „Abakanami”. Płynne struktury tkane z materiałów organicznych znacznie rozszerzyły tradycyjne pojmowanie rzeźby, przekształcając płaską powierzchnię tkaniny w dynamiczną formę zorganizowaną przestrzennie wyzwalającą złożone wrażenia wizualne i dotykowe.

Backwards Standing Odwróceni (fragment), fot. Linda Parys

Przez całe swoje życie Magdalena Abakanowicz poświęcała całą twórczą energię nieustannemu zgłębianiu dialektycznej relacji, jaką człowiek dzieli z szeroko pojmowanym światem natury, przekładając swoją świadomość istoty rzeczy na unikalne rzeźbiarskie przedstawienia. Wymykające się wszelkim próbom kategoryzowania prace artystki stanowią inteligentne formy myślenia fizycznego stawiające wyzwanie konwencjonalnemu pojmowaniu sztuki i zadające pytania,
które są uniwersalne i kluczowe dla doświadczeń wszystkich ludzi.

Magdalena Abakanowicz, wystawa w Wenecji, archiwum Magdaleny Abakanowicz, 1980,
 fot. Jan Nordahl

Przedstawiona wystawa proponuje spójny przegląd twórczości artystki wyróżniający najważniejsze prace powstałe na wszystkich etapach jej kariery, skupione wokół kluczowych tematów, takich jak wolność i strata, zmartwychwstanie i zniszczenie, tożsamość i odmienność. Obejmująca ponad 100 rzeźb wystawa podejmuje próbę zrozumienia znaczenia kluczowych tematów i kwestii – Obecności, Istoty, Tożsamości – dla Magdaleny Abakanowicz, a także sposobu, w jaki artystka zrewolucjonizowała historię rzeźby dzięki trwającemu przez całe życie ciągłemu określaniu na nowo ram swojej twórczości.

La Robe Blanche (abakan Lady), sisal. 300 x 280cm, 1970-1980, fot. LInda Parys

Po sukcesie wrocławskiej wystawy Ślady istnienia, w hołdzie dla Magdaleny Abakanowicz, zaprezentowanej w 2017 roku, której kuratorami byli Mariusz Hermansdorfer wraz z Marią Rus Bojan, nowa prezentacja oferuje nowy wybór dzieł, które upamiętniają wieloletnią współpracę i przyjaźń między Magdaleną Abakanowicz (1930-2017) i Mariuszem Hermansdorferem (1940-2018) – wizjonerem, kuratorem i historykiem sztuki.
Zaprezentowane prace pochodzą z prywatnej kolekcji artystki, kolekcji Irminy Nazar i Artura Trawińskiego, kolekcji MARe, a także kolekcji NOWA 20_21.

Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia 

Wernisaż: niedziela, 30 września, godz. 15:00
Wystawa potrwa do 30 grudnia 2018 roku.
Kurator wystawy: Maria Rus Bojan (Holandia)
Wystawa została przygotowana przez Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia, Magdalenę Mielnicką oraz Fundację All That Art! we Wrocławiu we współpracy ze Studiem Magdalena Abakanowicz w Warszawie.

informacja prasowa

Wieczór Tadeusza Różewicza we Wrocławskim Teatrze Współczesnym /zapowiedź/

Wrocławski Teatr Współczesny zaprasza na wieczór poświęcony twórczości Tadeusza Różewicza, upamiętniający dziesiątą rocznicę śmierci dramatu...

Popularne posty