piątek, 30 listopada 2018

55. Jazz nad Odrą odkrywa pierwsze karty

Nominowana do nagrody Grammy wokalistka Jazzmeia Horn oraz „nadzieja trąbki” – Keyon Harrold pierwszymi gwiazdami przyszłorocznej jubileuszowej edycji festiwalu Jazz nad Odrą. 


Strefa Kultury Wrocław właśnie uchyliła rąbka tajemnicy programu 55. edycji Jazzu nad Odrą. W kwietniu 2019 we Wrocławiu pojawią się nazywana jazzowym głosem swojego pokolenia Jazzmeia Horn, amerykańska wokalistka, która w 2015 roku triumfowała na Thelonious Monk International Jazz Vocals Competition. Jej debiutancki album „Social Call” był nominowany do nagrody Grammy 2017 w kategorii Best Jazz Vocal Album.


Drugim ujawnionym właśnie artystą jest Keyon Harrold, amerykański trębacz, którego sam Wynton Marsalis obwołał „przyszłością i nadzieją trąbki". Równie imponująca co jego umiejętności jest lista artystów, z którymi pracował. JAY-Z, Beyonce, Gregory Porter, 50 Cent czy Mac Miller to tylko niektórzy spośród artystów, z którymi nagrywał Keyon.



Pierwsze ogłoszenie związane jest ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia i możliwością zakupu specjalnych biletów. – Kilka osób sugerowało nam stworzenie możliwości zakupu kulturalnego biletu świątecznego. Uznaliśmy, że karnet na jubileuszową edycję festiwalu będzie świetnym pomysłem na prezent pod choinkę. Pięć dni koncertów światowej klasy artystów jazzowych, to wymarzony podarunek dla każdego amatora muzyki – mówi Krzysztof Maj, dyrektor generalny Strefy Kultury Wrocław.

Szczegóły dotyczące pozostałych koncertów jubileuszowej edycji będą w tym roku podawane stopniowo. – 55 lat wskazuje na tradycję i wypracowane metody, ale także inspiruje do szukania nowych dróg w kreowaniu wizerunku imprezy. Wzorem naszych młodszych kolegów-festiwali chcielibyśmy podgrzewać emocje kolejnymi ogłoszeniami. A niespodzianek mamy sporo: Leszek Możdżer, dyrektor artystyczny pojawi się na scenie dwukrotnie, w tym w specjalnym projekcie z pewną amerykańską artystką, jeden z polskich muzyków zagra premierowo swój nowy album, uczcimy też 50. rocznicę śmierci Krzysztofa Komedy – dodaje Krzysztof Maj.

Karnety Early Birds* w cenie 495 zł (w ilości 50 sztuk) trafią do sprzedaży 6 grudnia o godz. 12:00 (promocja trwa do 28 grudnia do godz. 18:00 lub do wyczerpania puli). Zakup karnetów wyłącznie poprzez stronę www.strefakultury.pl, www.jazznadodra.pl oraz w kasie Impartu (Mazowiecka 17).

informacja prasowa

Rekord - 4,7 mln za obraz polskiego artysty. Najdrożej sprzedane dzieło w historii

Absolutny rekord na rynku sztuki w Polsce – 4,72 miliona złotych zapłacono w czwartek za pracę „M 39” Wojciecha Fangora w Domu Aukcyjnym DESA Unicum. To najdrożej sprzedane dzieło sztuki w Polsce. Niemal 21 mln zł – to rekordowa suma, za którą łącznie zostały sprzedane prace na wieczornej aukcji. Aż 5 dzieł sprzedało się za kwotę powyżej 1 miliona złotych, w tym 4 – powyżej 2 milionów.

Wojciech Fangor, M39, 1969

To była niewątpliwie aukcja światowej klasy, taka, której nie powstydziłyby się najlepsze zachodnie domy aukcyjne. Nigdy jeszcze w Polsce nie sprzedano w ciągu niecałych dwóch godzin prac o łącznej wartości 20,8 mln złotych. Do tej pory nie zdarzyła się w Polsce licytacja, na której tak duża liczba dzieł zostałaby sprzedana powyżej miliona złotych – mówi Juliusz Windorbski, prezes Domu Aukcyjnego DESA Unicum.

Sprzedana za 4,72 miliona zł praca „M39” Wojciecha Fangora pobiła rekord polskiego rynku sztuki, który od grudnia zeszłego roku należał do Stanisława Wyspiańskiego. Jego „Macierzyństwo” sprzedało się w DESA Unicum za 4,366 miliona zł. „M39” Fangora to dzieło niezwykłe, unikatowe. Artysta stworzył tylko kilka płócien, na których wykorzystał motyw rozety. Namalowane w 1969 roku „M39” powstało specjalnie na indywidualną wystawę artysty w prestiżowym nowojorskim Guggenheim Museum. Z kolei sprzedany za 2,59 miliona zł „Detail 2890944 - 2910059”  to część jednego z najsłynniejszych w historii współczesnej cykli. Opałka rozpoczął tworzyć cykl prac złożonych z kolejnych liczb w 1965 roku i kontynuował do swojej śmierci w 2011 roku. Prace artysty wielokrotnie biły rekordy sprzedaży, tym razem jednak wybitny konceptualista został pokonany przez Fangora – mistrza op-artu.

Dowodem na to, że polski rynek sztuki dojrzał do międzynarodowego poziomu są rekordy, które padły na pracach konkretnych twórców. Za „Nebulus” Victora Vasarely’ego zapłacono 2,36 miliona zł. Z kolei inna praca Wojciecha Fangora „M 72” została sprzedana za 2,83 miliona zł. Autoportret Edwarda Krasińskiego za ponad 318 tysięcy to najdroższa praca artysty sprzedana w kraju.

Już 6 grudnia czeka nas kolejna ekscytująca aukcja z cyklu Sztuka Współczesna. Tym razem zostaną zaprezentowane prace klasyków awangardy po 1945 roku. Na sprzedaż trafi m.in. praca Marii Jaremy, której obraz „Formy”, sprzedany na aukcji we wrześniu tego roku za 1 003 000 zł stał się zarazem najdrożej sprzedanym w Polsce obrazem stworzonym przez kobietę. Na grudniowej aukcji zostanie zaprezentowana praca z 1955 roku, należąca do najważniejszego cyklu monotypii na płótnie, dzięki któremu artystka zyskała rozgłos i międzynarodową renomę. Na aukcji 6 grudnia pojawią się również prace innych wybitnych artystów, m.in. Jerzego Nowosielskiego, Tadeusza Kantora, Jana Tarasina, Kazimierza Mikulskiego, Leona Tarasewicza czy Teresy Pągowskiej.

informacja prasowa

Jacek Borcuch, Krystyna Janda i Kasia Smutniak w Sundance – „Słodki koniec dnia” w konkursie międzynarodowym

Nowy film Jacka Borcucha, „Słodki koniec dnia” („Dolce Fine Giornata”) z Krystyną Jandą i Kasią Smutniak w rolach głównych znalazł się w prestiżowym konkursie World Cinema Dramatic Festiwalu Filmowego Sundance. To jeden z najważniejszych amerykańskich festiwali filmowych, którego założycielem jest Robert Redford. Najbliższa edycja, do której zakwalifikowano polski film, odbędzie się w dniach 24 stycznia – 3 lutego. 

Słodki koniec dnia, Krystyna Janda, Kasia Smutniak, Jacek Borcuch na planie filmu

To trzeci film Jacka Borcucha, który znalazł się w selekcji Festiwalu Filmowego Sundance. W 2013 roku „Nieulotne” brały udział w  konkursie międzynarodowym, w 2009 roku „Wszystko, co kocham” było pierwszym polskim tytułem pokazywanym na festiwalu.

„Słodki koniec dnia” to historia o miłości, tęsknocie i utraconych nadziejach. O lęku przed nieznanym i pasji życia. Miejscem akcji filmu jest włoska prowincja, etruskie miasto Volterra. Tu od lat mieszka Maria – polska poetka, laureatka Nagrody Nobla, autorytet moralny. Świat bohaterów zostaje wywrócony do góry nogami, gdy otrzymują szokującą wiadomość o zamachu terrorystycznym w Rzymie. Bezkompromisowość i niepoprawność polityczna Marii okazują się mieć dramatyczne konsekwencje.

W roli Marii zobaczymy Krystynę Jandę. W roli córki partneruje jej Kasia Smutniak, którą lada moment  na polskich ekranach będzie można oglądać w nowym filmie Paola Sorrentino.
W projekt zaangażowana jest międzynarodowa obsada, m.in. Antonio Catania, Lorenzo de Moor, Vincent Riotta, Robin Renucci.

Autorami scenariusza są Jacek Borcuch i Szczepan Twardoch. Dla pierwszego z nich będzie to piąty tytuł na podstawie autorskiego scenariusza (po m.in. „Wszystko, co kocham” i „Nieulotnych”). Dla Szczepana Twardocha, autora takich książek jak „Morfina” czy „Król” i laureata Nagrody Fundacji im. Kościelskich, Nagrody Nike i Paszportu „Polityki”, to debiut w roli scenarzysty.  Za zdjęcia odpowiada Michał Dymek („Najpiękniejsze fajerwerki ever”), a za scenografię Elwira Pluta („Atak Paniki”, „Body/ciało”).


Premiera kinowa filmu zaplanowana jest na 2019 rok.

W rolach głównych: Krystyna Janda, Kasia Smutniak, Antonio Catania, Lorenzo de Moor, Vincent Riotta, Robin Renucci
Reżyseria: Jacek Borcuch
Zdjęcia: Michał Dymek
Scenariusz: Jacek Boruch, Szczepan Twardoch
Produkcja: No Sugar Films
Koprodukcja: Tank Production, Motion Group, Aeroplan Studios
Partnerzy: DI Factory

informacja prasowa

czwartek, 29 listopada 2018

Agnieszka Patała opowiada o wystawie „Migracje” w Muzeum Narodowym we Wrocławiu /wywiad/

Wraz kuratorką i pomysłodawczynią wystawy "Migracje" rozmawiamy o sztuce późnogotyckiej, do której powstania przyczyniły się zarówno migracje artystów, jak też fundatorów. Dzięki temu powstały wspaniałe dzieła sztuki, które możemy dziś podziwiać na tej wyjątkowej ekspozycji. Co dziś wiemy na ten temat?

Wystawa "Migracje", widok ogólny, fot. B. Lekarczyk-Cisek
Barbara Lekarczyk-Cisek: Prezentacja dzieł sztuki późnogotyckiej, pochodzących z różnych kościołów i muzeów, to nie lada okazja, aby zobaczyć piękne, a zarazem rzadkie artefakty. Jakie okoliczności sprawiły, że  na czas wystawy zgromadzono je w Muzeum Narodowym? I skąd taki intrygujący tytuł?

Agnieszka Patała, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek

Agnieszka Patała: Pomysł tej wystawy jest po trosze efektem mojej pracy doktorskiej, ponieważ zajmowałam się późnogotyckim malarstwem na Śląsku w kontekście relacji z Norymbergą. Przy okazji tych badań okazało się, że wątek migracyjny jest bardzo istotny i ciekawy, zarówno z perspektywy artystów, którzy tu przybywali, jak też z uwagi na fundatorów. Ci ostatni przyjeżdżali  Wrocławia m.in. w wieku XV, XVI,  XVII i fundując dzieła malarskie, rzeźbiarskie, czy też iluminowane rękopisy i druki, starali się z jednej strony podkreślić swoje obce pochodzenie, z drugiej zaś zaadaptować do tutejszej społeczności. Ten klucz dotyczący migracji wydawał mi się więc bardzo interesujący, ponieważ dzięki niemu można ukazać zarówno zjawiska w sztuce, jak też i poza nią.

Co sprawiło, że na Śląsk przybywali malarze, a także donatorzy?

W XV w. Śląsk, a zwłaszcza Wrocław, był ważnym i atrakcyjnym terenem dla kupców i inwestorów z wielu stron Europy. Przybywali tu na czas jarmarków, nawiązywali relacje handlowe i z czasem niektórzy decydowali się, zwykle z bardzo pragmatycznych przyczyn, aby osiąść tu na stałe. Drugą ważną grupę migrantów stanowiło duchowieństwo, także na najwyższych szczeblach diecezji, czyli kanonicy i biskupi, którzy nie szczędzili środków i wysiłków na fundacje artystyczne. Dla migrujących twórców – malarzy, rzeźbiarzy i pierwszych drukarzy - Wrocław musiał uchodzić za atrakcyjne i pełne możliwości miejsce pracy, w którym mogli liczyć na zlecenia zarówno ze strony mieszczan, jak i parafialnego, zakonnego oraz katedralnego kleru. Przybywali tu z m.in. terenów Nadrenii, Frankonii, Szwabii, Łużyc, Saksonii, Małopolski czy Kujaw, choć nie wszyscy osiągnęli tu spektakularny sukces.

Wilhelmem Kalteysenem von Oche, Poliptyk św. Barbary, fot.Barbara Lekarczyk-Cisek

Czym kierowała się Pani wybierając obiekty na tę imponującą wystawę?

Pierwszym kryterium doboru prac był fakt ich wykonania przez pracownie artystów-migrantów i temu wątkowi podporządkowaliśmy cztery sale wystawy. A zatem w jednej z nich zobaczymy zachowane dzieła wiązane z Wilhelmem Kalteysenem von Oche, artystą prawdopodobnie niezrzeszonym we wrocławskim cechu, który realizował swoje najbardziej prestiżowe zlecenia na Śląsku w latach 40. i 50. XV wieku. Pokazujemy prace wiązane z nim bezpośrednio wraz z dziełami jego przypuszczalnych współpracowników, ukazując jednocześnie wiele obliczy dorobku tego malarza, który współpracował z wieloma artystami. Drugą pracownię, tzw. Mistrza Lat 1486-1487, tworzyli anonimowi twórcy-nomadzi, którzy zmieniali często miejsce wykonywania zleceń. Nie wiemy nawet, gdzie znajdował się ich warsztat. Byli to artyści wykształceni poza Wrocławiem, prawdopodobnie w Norymberdze. Działali bardzo sprawnie, realizując wiele malarskich zleceń metodami typowymi dla seryjnej produkcji. Tymczasem w Pracowni Mistrza Poliptyku z Gościeszowic powstawały zarówno dzieła malarskie, jak i rzeźbiarskie, ponieważ była to liczna grupa malarzy i snycerzy, którzy nie raz rok po roku wykonywali kolejne nastawy ołtarzowe.

Poliptyk z Gościszowic, fot. B. Lekarczyk-Cisek
Wystawa „Migracje” jest pasjonującą opowieścią o sztuce późnego średniowiecza – z jej początkiem, punktem kulminacyjnym i zakończeniem. Proszę nam przybliżyć tę narrację.

Rzeczywiście, początkiem tej opowieści jest prezentacja dzieła, które rozpoczyna historię malarstwa późnogotyckiego gotyckiego na Śląsku, czyli zachowanej środkowej kwatery Poliptyku św.Barbary z pracowni  Wilhelma Kalteysena von Oche. W kolejnych salach zestawiamy prace nieznanych z imienia artystów współtworzących zespoły Mistrza Lat 1486-1487 oraz Mistrza Poliptyku z Gościszowic – jako dwa równoległe wątki, gdyż były to pracownie działające mniej więcej w tym samym czasie, były podobnie zorganizowane, które zajmowały się produkcją nastaw ołtarzowych. Opowieść jest kontynuowana za sprawą działalności fundacyjnej wrocławskim mieszczan, płynnie przechodząc w prezentację zróżnicowania dorobku najsłynniejszego artysty-przedsiębiorcy i migranta zarazem działającego we wrocławskim cechu malarzy i rzeźbiarzy, jakim okazał się pochodzący ze szwabskiego Geislingen Jakob Beinhart. Opowieść kończą fundację wrocławskiego biskupa Jana V Turzona, z których poliptyk Pięciu Boleści Marii ukazuje docierania do Wrocławia tendencji renesansowych. 

Czy znane są jakieś szczegóły dotyczące organizacji tych pracowni? Czy miały charakter familijny, jak choćby pracownia Tintoretta, czy też był mistrz i jego uczniowie?

Tego, niestety, nie wiemy, gdyż nieznane pozostają imiona i nazwiska wielu twórców, a także siedziby ich warsztatów.  Wyjątkowo rysuje się na tym tle przypadek wspomnianego już Jakoba Beinharta, którego nazwisko bardzo często pojawiało się w przekazach archiwalnych. Prezentujemy na wystawie fenom artysty, który w źródłach był określany jako malarz,  jednak historycy sztuki przypisują mu wiele malowanych i rzeźbionych nastaw ołtarzowych oraz pojedynczych dzieł rzeźbiarskich. Wiadomo, że miał potężną pracownię i na przestrzeni lat wykształcił około pięćdziesięciu uczniów. Wiemy ze źródeł, że był bardzo poważany i występował a to jako starszy cechu, a to jako wiarygodny świadek w różnych sprawach. Były na owe czasy kimś w rodzaju menadżera odpowiedzialnego za pozyskiwanie zleceń i ich terminową realizację. Do zleceń zatrudniał pracowników i organizował ich pracę. Ponadto Jakob Beinhart, jako jedyny z prezentowanych artystów, działał w ramach jedynego w regionie i sprawnie funkcjonującego we Wrocławiu cechu malarzy i rzeźbiarzy. Organizacja ta przypominała, z jednej strony dużą rodzinę, a z drugiej strony korporację kontrolującą swoich członków zarówno w zakresie solidności pracy, jak i dobrych obyczajów, pobożności i relacji rodzinnych. 



Św. Katarzyna Aleksandryjska, Jakob Beinhart, fot. B. Lekarczyk-Cisek


Za co i w jaki sposób karano członków cechu?

Karano za bójki, za nieobecność na nabożeństwie, za spory, oszczerstwa… Karano więzieniem albo grzywnami. W tych czasach sfery religijna, obyczajowa i zawodowa były ze sobą ściśle związane. Moralność była gwarantem rzetelności. Dotyczyło to także kupców i przedstawicieli innych zawodów, skupionych w cechach.

Przy których obiektach tej wystawy warto zatrzymać się na dłużej? Jak powinniśmy patrzeć na sztukę gotycką?

Z pewnością trzeba się dłużej zatrzymać przy Poliptyku z Sulechowa, powstałym w 1499 roku, na którego zachowanych malowanych kwaterach dzieje się bardzo wiele, również na dalszych planach.  W okresie Wielkiego Postu wierni mogli podziwiać pierwsze otwarcie, o tematyce pasyjnej, które prezentujemy na wystawie. Składa się z ośmiu scen, której należy czytać od lewej do prawej strony, poczynając od Modlitwy w Ogrójcu, a kończąc na Ukrzyżowaniu. Chrystusowi towarzyszą zarówno apostołowie, jak i żołnierze – przedstawiciele „złej strony”. Widać to po sposobie pokazywania twarzy: źli bohaterowie są szpetni, mają twarze wykrzywione grymasem, krzywe zęby. Bez trudu rozpoznajemy na obrazie, kto jest dobry, a kto jest zły. Celem takie przedstawienia było zarówno zaciekawienie widza, jak też wzbudzenie w nim określonych emocji. Ponadto warto również zwrócić uwagę na takie elementy obrazu, które początkowo umykają uwadze, jak np. złocenia i dekoracja tła, na którym pojawiają się motywy rajskich ptaków. To są cechy bardzo typowe dla warsztatu Mistrza Poliptyku z Gościeszowic . Warto też zwrócić uwagę na dalszy plan, gdzie pojawiają się widoki miasta, czy też pomieszczenie, w których niedawno biczowano Chrystusa.

Poliptyk z Gościszowic, fot. B. Lekarczyk-Cisek
Jednym z najpiękniejszych dzieł na tej wystawie jest  przedstawienie Świętego Łukasza malującego Marię. Święty Łukasz, patron cechu malarzy, jest według legendy autorem cudownego wizerunku Matki Bożej. Mówi ona, że Święty Łukasz przysnął podczas malowania i sama Maria dokończyła swój wizerunek. Płaskorzeźba  ukazuje rodzajową scenę, w której święty Łukasz przystępuje do pracy, maleńki Jezus bawi się u stóp Matki, ta zaś zajęta jest tkaniem szaty, która będzie rosnąć wraz z Jezusem. Dzieło to ukazuje wiele elementów z życia codziennego twórcy tej płaskorzeźby. Całość przedstawienia rozgrywa się w późnogotyckim wnętrzu, którego sklepienie wsparte jest na filarze, a okna zamiast szyb wypełniają gomułki  – w charakterystyczny dla ówczesnych realiów sposób. Pod krzesłem Świętego Łukasza umieszczono jego symbol – wołu.
Dzieło to przypisuje się Jakobowi Beinhartowi, który miał wykonać tę pracę do kaplicy cechu malarzy. Co charakterystyczne, rzeźba ta w założeniu miała pozostać niepolichromowana, stąd artysta zadbał, abyśmy nie dostrzegli na niej śladów dłuta.

Święty Łukasz malujący Maryję, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek
Oprócz dzieł malarskich i rzeźbiarskich, na wystawie pokazano także wspaniałe rękopisy iluminowane, inne interesujące manuskrypty i druki…

Dobór książek odpowiada tematyce poszczególnych sal, w których zostały zaprezentowane. Poliptykowi Świętej Barbary towarzyszy Mszał z Nysy, w którym przedstawiono scenę Ukrzyżowania uznaną za powstałą w kręgu oddziaływania  Wilhelma Kalteysena von Oche. W sali poświęconej Mistrzowi Poliptyku z Gościeszowic zaprezentowano inkunabuł pochodzący z dawnej biblioteki Opactwa Kanoników Regularnych w Żaganiu – jako rodzaj pars pro toto opactwa, które przypuszczalnie było miejscem, w którym pracownia przez czas jakiś tworzyła. 

Portrety Lorenza i Clary Heugel, warsztat śląski, ok. 1520, fot. B. Lekarczyk-Cisek

W dalszych salach, poświęconych mieszczaństwu, prezentujemy m.in.. podręcznik do arytmetyki, z którego uczyli się od l. 70 XV w. adepci kupieckiego fachu.  Jest także psałterz z kościoła Marii Magdaleny, w którym pojawiają się pierwsze portrety w malarstwie śląskim w pełnym tego słowa znaczeniu, niezależne od reszty przedstawień. Ponadto wystawiamy także mszał, w którym prezentujemy zapisany na wewnętrznej stronie okładki tekst oficjum do św. Sebalda – czczonego wyłącznie przez obywateli Norymbergi lub osoby stamtąd pochodzące. W sali poświęconej Ostrowowi Tumskiemu wyeksponowano trzy mszały związane z trzeba biskupami-migrantami, w tym dwie edycje mszałów drukowanych w Moguncji. 

Opis pielgrzymki Petera Rindfleischa do Ziemi Świętej i Santiago de Compostella, nieznany pisarz na podst. tekstu Rindfleischa, rękopis papierowy, własność: Biblioteka Uniwersytecka we Wrocławiu, fot. B. Lekarczyk-Cisek
W korytarzu księgi pojawiają się przy okazji dwóch wątków. Jednym z nich jest podróż do Ziemi Świętej, której odręcznie napisaną relację znajdziemy na wystawie. Wątek pielgrzymkowy jest także ważnym elementem migracji. Prezentujemy ponadto początki druku oraz handlu księgarskiego na Śląsku, m.in. pierwszy druk z oficyny Caspara Elyana z 1475 roku, w którym zamieszczono zapis statutów synodów diecezji, które zbierały się we Wrocławiu i dążyły do ujednolicenia liturgii oraz zawierające teksty najważniejszych modlitw – po polsku i po niemiecku. Jest to jeden z pierwszych drukowanych tekstów, które powstały we Wrocławiu,  a zarazem pierwszy w ogóle zawierający drukowany tekst w języku polskim. Na wystawie znajduje się także rękopis zawierający teksty związane z osobą  św. Jadwigi, powstały na zlecenie wrocławskiego patrycjusza  Antoniego Horniga.

A które z dzieł prezentowanych na wystawie darzy Pani szczególną sympatią i dlaczego?

Moje ulubione dzieło znajduje się w sali na II piętrze i jest nim dawna nastawa baldachimowa z kościoła św. Elżbiety we Wrocławiu, której malowane skrzydła powstały na przełomie l. 70. i 80. XV wieku, przypuszczalnie dzięki donatorowi pochodzącemu z Norymbergi. Dzieło to powstało jako oprawa kamiennej Piety z XIV wieku, znajdującej się w centrum tej nastawy. Obecnie w miejscu Piety jest pustka, ukazująca, jak bolesne są straty wojenne, o których nie wolno zapominać… Samo dzieło jest szczególne także i przez to, że tego rodzaju nastaw baldachimowych zachowało się na terenach Ślaska niewiele. Jest ono prezentowane w największej Sali wystawy, ukazującej różnych rodzaju nastawy ołtarzowe i ołtarzyki – od najmniejszych, przenośnych, po najbardziej monumentalne, zdobiące ołtarze największych śląskich far, a także kościołów wiejskich.

Ołtarz baldachimowy w figurą Piety sprzed 1939 r./skan katalogu wystawy

Ołtarz baldachimowy w figurą Piety z kościoła Św. Elżbiety we Wrocławiu, stan obecny,
własność Muzeum Narodowego w Warszawie, fot.  B. Lekarczyk-Cisek

Dziękuję za opowieść o sztuce późnogotyckiej w jej rozmaitych przejawach. Mam nadzieję, że zachęci ona do zwiedzania wystawy.

Wystawie towarzyszy pięknie wydany katalog.



A oto pozostałe zdjęcia z wystawy:

Kronika świata wydana w norymberskiej oficynie Antona Krobergera, zawierająca
pierwsze widoki śląskich miast: Wrocławia i Nysy,  fot. B. Lekarczyk-Cisek

Biczowanie, malowana kwatera dawnego retabulum ołtarza głównego NMP na Piasku
Warsztat Mistrza  Lat 1486-1487 i Mistrza Poliptyku z Gościszowic,  fot. B. Lekarczyk-Cisek
Maria z Dzieciątkiem i postacie świętych, Warsztat Mistrza  Lat 1486-1487, fot. B. Lekarczyk-Cisek
Epitafium rodziny Scheuirl, malarz wrocławski 1537, fot. B. Lekarczyk-Cisek
Poliptyk z Konina Żagańskiego, Warsztat Mistrza Poliptyku z Gościszowic, 1506-1507,
fot. B. Lekarczyk-Cisek
Św. Anna Samotrzecia, Warsztat Mistrza  Lat 1486-1487, fot. B. Lekarczyk-Cisek

Mistrzowie kina hiszpańskiego | Obras Maestras w Kinie Iluzjon

Pięć dni wybornej uczty kinomana, podczas której widzowie będą mieli szansę zakosztować arcydzieł hiszpańskiej kinematografii z lat 50. Już 1 grudnia w kinie Iluzjon rozpocznie się przegląd Mistrzowie Kina Hiszpańskiego – Obras Maestras. To pierwsza część planowanego cyklu poświęconego hiszpańskiej kinematografii.


Na pierwsze danie zostaną zaserwowane obrazy z lat 50., które charakteryzuje przebudzenie iberyjskiej sztuki filmowej po powojennym marazmie i narodziny tzw. nowego kina hiszpańskiego. Obok ikon i ówczesnych faworytów festiwalowych, takich jak Luis Buñuel i Carlos Saura, w programie znajdą się obrazy kontrowersyjnego Luisa García Berlangi oraz tworzących w Hiszpanii reżyserów obcego pochodzenia – Marco Ferreriego i Ladislao Vajdy. Pięć tytułów, które składają się na filmowe dziedzictwo, z którego wyrasta współczesne kino hiszpańskie i nazwiska takie jak Pedro Almodóvar czy Alex de la Iglesia. Przegląd uświetnią zaproszeni goście: bajskijski reżyser Kepa Sojo oraz producentka Maria Pacios.

Cykl organizuje Ambasada Królestwa Hiszpanii oraz Fundacja Ava Arts. Wszystkie projekcje odbędą się w kinie Iluzjon Filmoteki Narodowej.

Program:

1.12 | 20:00 | WITAJ NAM, MR. MARSHALL  (Bienvenido, Mr. Marshall), reż. Luis García Berlanga, Hiszpania 1953
2.12 | 16:00 | WUJASZEK JACINTO  (Mi tío Jacinto), reż. Ladislao Vajda, Hiszpania, Włochy 1956
2.12 | 18:00 | ULICZNICY (Los golfos), reż. Carlos Saura, Hiszpania 1959
3.12 | 18:00 | WÓZEK (El cochecito), reż. Marco Ferreri, Hiszpania 1960
5.12 | 18:00 | VIRIDIANA, reż. Luis Buñuel, Hiszpania, 1961

informacja prasowa

środa, 28 listopada 2018

Grupa Krakowska - wystawa w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu

Od 2 grudnia 2018 do 31 marca 2019 roku Pawilon Czterech Kopuł zaprasza na wystawę prezentującą artystów Grupy Krakowskiej. 

Maria Jarema, Kompozycja z klatką, ok. 1930

Grupa Krakowska to jedno z najciekawszych polskich ugrupowań artystycznych XX w. Formalnie zawiązała się w 1933 r., a jej członkami byli studenci krakowskiej ASP. Połączyły ich wspólne przekonania, krytyka akademickich metod nauczania, zainteresowanie europejską i polską sztuką awangardową, a także zaangażowanie polityczne. Trzon grupy tworzyli: Aleksander Sasza Blonder, Berta Grünberg, Franciszek Jaźwiecki, Maria Jarema, Leopold Lewicki, Adam Marczyński, Stanisław Osostowicz, Bolesław Stawiński, Jonasz Stern, Eugeniusz Waniek, Henryk Wiciński i Aleksander Radziewicz-Winnicki.

Stanisław Osostowicz, Scena uliczna z Krzemieńca, ok. 1936

Na wystawie można zobaczyć prawie 300 prac: rysunki, grafiki, a także obrazy i rzeźby – tradycyjne gatunki malarstwa, jak pejzaż i martwa natura, oraz prace o charakterze abstrakcyjnym. Pojawia się też tematyka społeczna oraz projekty scenografii i kostiumów teatralnych. Prace te ilustrują wielotorową twórczość Grupy Krakowskiej. Ujawnia ona nie tylko piętno sztuki mistrzów akademickich i wpływ malarstwa artystów z kręgu Komitetu Paryskiego, ale przede wszystkim recepcję sztuki awangardowej.

Sasza Blonder, Podwórko w Czortkowie, 1932

Członkowie grupy uwikłani w politykę utożsamiali swą twórczość z pojęciem „sztuki rewolucyjnej” i utopijną ideą przekształcania życia poprzez sztukę. Istotnym aspektem w ich twórczości były motywy lokalnej kultury. Wychowani na Kresach poznali klimat rodzimych miasteczek i życia ich mieszkańców. Inspirowane nimi prace ilustrują byłą wielokulturową tradycję tych ziem. Istotną rolę w działalności grupy odegrały zażyłe kontakty członków grupy z Leonem Chwistkiem, który zaszczepił im zainteresowanie odkrywaną w tym czasie sztuką naiwną i prymitywną. Artyści współpracowali też z Władysławem Strzemińskim, grupą
a.r. (artyści rewolucyjni) z Łodzi i lwowskim stowarzyszeniem artes. Odrębnym rozdziałem ich aktywności artystycznej była współpraca z krakowskim Teatrem Artystów Cricot, dla którego projektowali oprawę plastyczną realizowanych w nim sztuk teatralnych.

Stanisław Osostowicz, Moi widzowie, 1931–1932


Jak podkreśla Piotr Oszczanowski, Dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu:
„Cieszy mnie, że po raz pierwszy prezentujemy tak atrakcyjny epizod polskiej awangardy
okresu dwudziestolecia międzywojennego”.

informacja prasowa

Relację z wystawy można znaleźć pod tym linkiem.

Piotr Kłosek: Realizm magiczny - wystawa w Galerii FOTO-GEN

7 grudnia o godz. 18.00 Galeria FOTO-GEN we Wrocławiu zaprasza na wystawę kolaży "Realizm magiczny" artysty fotografika Piotra Kłoska. 


Piotr Kłosek, fot. prasowa
Piotr Kłosek jest twórcą, który działa na wielu przestrzeniach w dziedzinie fotografii:  fotoreportażu, architektury i portretu, ale zajmuje się także projektowaniem okładek płyt (ponad 150 projektów). Współpracował z wieloma wydawnictwami i jest autorem ilustracji do wielu artykułów,  szczególnie tych związanych z muzyką współczesną i jazzem.
Jego prace były prezentowane na licznych wystawach indywidualnych w Warszawie, Paryżu i Inglostadt w Niemczech.

Piotr Kłosek kolaże realizował od ok. 1993 roku, popularną wtedy metodą wycinania i klejenia, którą wykorzystywał do projektowania okładek płyt.
Ok. 15 lat temu zakupił pierwszy komputer i zaczął tworzyć kolaże techniką cyfrową.
Opracowywał je wtedy bez konkretnego zamówienia, na własne potrzeby; były to próby uchwycenia osobistych wypowiedzi, rozterek i myśli i często miały charakter autobiograficzny.
Kiedy przez zbieg okoliczności w 2012 roku zaczął czytać Sto lat samotności Marqueza
podjął próbę zilustrowania powieści.

Piotr Kłosek, Jose Arcadio Daguerrotype

I tak powstała wystawa "Realizm magiczny" w formie cyfrowych kolaży, z których każdy ma swoje odniesienie do powieści,  postaci, a nawet podpisy poszczególnych kolaży odnoszą się do treści. W koncepcji stworzonej rękami Piotra elementy, składające się na kolaże, są nasycone nową energią. Są w swoim ułożeniu i dobraniu zachwycające i głęboko wielowarstwowe.
Wystawa ta jest hołdem dla Marqueza.
Kurator wystawy: Andrzej Rutyna ZPAF

Piotr Kłosek, Melquiades magnet

Piotr Kłosek jest fotografikiem o wyjątkowo szerokim spektrum zainteresowań i działań artystyczno-zawodowych. Karierę zawodową rozpoczął pod koniec lat 70-tych od wieloletniej współpracy z magazynem "Jazz Forum-International". Zaprojektował i zrealizował ponad 150 okładek płyt wydanych przez takie wytwórnie, jak Poljazz, Pomaton. Jako konsultant odpowiedzialny za fotografię w Polskich Nagraniach jest autorem kilkudziesięciu okładek płyt z muzyką jazzową, klasyczną i rozrywkową. Wiele z jego kultowych realizacji na stałe wpisanych jest w ikonograficzną historię polskiej fonografii. Wydany w 1999 roku, wielokrotnie nagradzany album "Ukrzyżowany", z przejmującymi fotografiami krucyfiksów z kolekcji Galerii Obrazów we Lwowie, uznany został za wydawnictwo nowatorskie i przełomowe.

Piotr Kłosek, Rebeca, Pietro Crespi

Jego fotografie zostały wykorzystane w wielu katalogach wystaw, między innymi ikon Jerzego Nowosielskiego i witraży Adama Stalony-Dobrzańskiego. W 2010 r. ukazały się dwa albumy z jego zdjęciami - "Wawel" i "Zamek w Pszczynie”.
Indywidualizm fotografii oraz charyzma samego autora, zaowocowały współpracą z licznymi agencjami reklamowymi oraz wydawnictwami prasowymi.
Ma za sobą wiele wystaw indywidualnych, między innymi w Warszawskim w KMPiK Ściana Wschodnia, Galerii SARP, na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie oraz w Galerii Studio PKiN, także w Paryżu na Salon European du Jazz i w niemieckim Ingolstadt w Bawarii. 

Piotr Kłosek, Colonel Aureliano Buendia

Autor fotografii rozszyfrowuje, interpretuje i przekłada język Gabriela Garcíi Márqueza na język wizualny, starając się dotrzeć do istoty dzieła, odkryć sposób jego powstawania i kwintesencję realizmu magicznego.
Polski fotografik czuje pokrewieństwo z kolumbijskim literatem nie tylko na polu wyobraźni, podsuwa nam tropy dziennikarskiego warsztatu (zajmuje się też fotografią prasową), upartego dążenia do zawodowej perfekcji, niebywałego poszanowania dla realistycznych szczegółów, które dzięki dotknięciu twórcy nabierają zgoła nadrealnych cech. Cykl kolaży ilustrujących – czy wręcz na nowo opowiadających innym (uniwersalnym i niewymagającym tłumacza) językiem – Sto lat samotności nosi konstytutywne dla literackiego realizmu magicznego znamiona głębokiej intensywności, przejaskrawienia, groteski, możliwej niemożliwości.

Projekt dofinansowano ze środków Samorządu Województwa Dolnośląskiego.

Wystawa jest zorganizowana wspólnie z Instytutem Cervantesa w Krakowie


Kurator: Andrzej Rutyna

07 grudnia 2018 – 04 stycznia 2019
Wernisaż: 07.12.2018, godz. 18.00

Galeria FOTO-GEN
Ośrodka Kultury i Sztuki we Wrocławiu
Instytucji Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego
pl. bpa Nankiera 8, 50-140 Wrocław
tel. 71 344 78 40
e-mail: galeria.foto-gen@okis.pl
Galeria czynna od wtorku do piątku w godz. 10.00–18.00; sobota-niedziela w godz. 11.00-19.00
bilety: normalny 4 zł, ulgowy 2 zł.

informacja prasowa

TEATR POLSKIEGO RADIA WRĘCZY NAGRODY WIELKIEGO SPLENDORA ORAZ ZA DEBIUTY

Tradycyjnie w pierwszy poniedziałek grudnia Teatr Polskiego Radia wręczy swoje najważniejsze wyróżnienia, czyli nagrody Wielkiego Splendora. W tym roku w czasie uroczystej gali uhonorowani zostaną również twórcy debiutujący w Teatrze Polskiego Radia.


Tegoroczna, już 31. gala Teatru Polskiego Radia odbędzie się w poniedziałek 3 grudnia o godzinie 18.00 w Studiu Koncertowym im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie (ul. Jacka Kaczmarskiego 59). Uroczystość uświetnią swoimi występami: Katarzyna Dąbrowska, Marcin Januszkiewicz, zespół Studia Piosenki Teatru Polskiego Radia i grupa The Jobers pod kierownictwem Marcina Partyki.

Wielki Splendor to nagroda Teatru Polskiego Radia wręczana od 1988 roku – za wybitne kreacje w słuchowiskach oraz twórczy wkład na rzecz rozwoju i umacniania rangi radia artystycznego w Polsce. Przyznaje ją zespół artystyczny Teatru Polskiego Radia.

Wśród dotychczasowych laureatów Wielkiego Splendora są m.in. Zbigniew Zapasiewicz, Gustaw Holoubek, Krzysztof Kowalewski, Irena Kwiatkowska, Franciszek Pieczka, Stanisława Celińska, Danuta Stenka, Marian Opania, Krzysztof Kolberger, Henryk Talar, Magdalena Zawadzka, Teresa Budzisz-Krzyżanowska i Wiktor Zborowski, Ewa Wiśniewska i Andrzej Ferenc. W ubiegłym roku statuetki od Janusza Kukuły – Dyrektora Teatru Polskiego Radia odebrali Elżbieta Kijowska i Jerzy Trela.

Od 2006 r. przyznawana jest również nagroda specjalna – Splendor Splendorów im. Krzysztofa Zaleskiego dla wybitnych postaci kultury. Laureatami tego prestiżowego wyróżnienia są: Wiesław Michnikowski, Mirosława Dubrawska, Ignacy Gogolewski, Stanisław Brudny, Ludmiła Dobrowolska-Łączyńska, Kazimierz Kaczor, Olgierd Łukaszewicz, Irena Jun, Piotr Fronczewski, Wojciech Pszoniak, Jan Matyjaszkiewicz, Henryk Rozen oraz – w ubiegłym roku – Jan Englert.

Ponadto okazjonalnie przyznawany jest również Honorowy Wielki Splendor za całokształt dorobku twórczego w dziedzinie reżyserii, pisarstwa radiowego lub kompozycji muzycznej. To zaszczytne wyróżnienie otrzymali dotychczas: Zbigniew Kopalko, Juliusz Owidzki, Andrzej Mularczyk, Andrzej Zakrzewski, Henryk Bardijewski, Wieńczysław Gliński, Edward Pałłasz, Jerzy Górzański, Kazimierz Orłoś, Adam Marszałek, Piotr Moss, Marian Szałkowski, Anna Retmaniak, Maria Chludzińska, Jacek Snopkiewicz, Zofia Posmysz, zespół twórców i realizatorów powieści radiowej „Matysiakowie”, a wreszcie – w 2017 roku – Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie.

Od 2010 roku wręczany jest także Tele-Splendor im. Włodzimierza Ławniczaka, nagroda ustanowiona dla wyróżnienia twórców swobodnie poruszających się w świecie słuchowisk i w świecie spektakli telewizyjnych. Jej pierwszym laureatem został Andrzej Bart – powieściopisarz, scenarzysta i reżyser, a w kolejnych latach statuetki odbierali: Janusz Zaorski, Janusz Głowacki, Piotr Müldner-Nieckowski, Stanisław Brejdygant, Ingmar Villqist, Andrzej Zaorski, a w 2017 roku Krzysztof Ścierański.

Równocześnie podczas gali wręczone zostaną – już po raz 9. – nagrody za debiuty w Teatrze Polskiego Radia na antenie Radiowej Jedynki. Łącznie zostanie przyznanych pięć statuetek w czterech kategoriach: Arete za debiuty aktorskie (dwie nagrody), Don Kichot dla najlepszego debiutującego reżysera, Talanton za debiut dramaturgiczny, a wreszcie Aojde za debiut muzyczny.


Początek Gali Teatru Polskiego Radia – w poniedziałek 3 grudnia o godz. 18.00 w Studiu Koncertowym im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie (ul. Jacka Kaczmarskiego 59).

informacja prasowa

wtorek, 27 listopada 2018

Spotkanie z Krzysztofem Zanussim i pokaz specjalny filmu "Eter" w Kinie Nowe Horyzonty

W sobotę, 8 grudnia o godz. 16.30 Kino Nowe Horyzonty zaprasza na pokaz specjalny filmu Krzysztofa Zanussiego: "Eter" oraz spotkanie z reżyserem

Eter w reż. Krzysztofa Zanussiego
Początek XX wieku, obrzeża Cesarstwa Rosyjskiego. Doktor podaje śmiertelną dawkę eteru młodej kobiecie, którą pragnie uwieść. Ucieka. Znajduje zatrudnienie w austriacko-węgierskiej twierdzy, gdzie kontynuuje swoje eksperymenty z eterem. Ich celem jest uśmierzenie bólu, ale też manipulowanie ludzkim zachowaniem. Cena powodzenia to utrata duszy, ale miłość może wybawić Doktora od wiecznego potępienia.

8 grudnia, sobota, godz. 16.30

pokaz specjalny, po seansie spotkanie z Krzysztofem Zanussim

trailer filmu

informacja prasowa

Najlepsze polskie 30' oraz spotkania z twórcami w Kinie Nowe Horyzonty

30 listopada, w piątek o godz. 20.00 Kino Nowe Horyzonty zaprasza na pokaz premierowy i spotkanie z reżyserami - Agnieszką Elbanowską   oraz Jakubem Piątkiem. 




Kobieta, mężczyzna i przypadkowe spotkanie online w filmie Users, wyjątkowy dom wczasowy Relax, w którym śmiejemy się z naszych narodowych wad oraz tajemniczy cudotwórca Jerry kontra jego małomiasteczkowi sąsiedzi – w kolejnym zestawie cieszącego się ogromną popularnością cyklu Najlepsze polskie 30’ znalazły się intrygujące i zaskakujące wizje współczesności.


Relax
reż. Agnieszka Elbanowska
Jerry
reż. Roman Przylipiak
Users
reż. Jakub Piątek

Trzy krótkie filmy, a emocji i wrażeń tyle, że spokojnie można by było obdzielić nimi kilka długich metraży. W Users Jakuba Piątka przypadkowe spotkanie w Internecie chłopaka i dziewczyny przeradza się w elektryzujący, emocjonalny pojedynek, w którym bohaterowie zaczną przekraczać własne granice. W filmie Relax znana ze świetnych filmów dokumentalnych Agnieszka Elbanowska odświeża najlepsze tradycje polskiej komedii spod znaku Misia i Rejsu, otwierając przed nami podwoje prowincjonalnego domu wczasowego, który przygotowuje się na przyjęcie uchodźców. Zaś tytułowy Jerry, wiejski cudotwórca z filmu Romana Przylipiaka to postać z pogranicza dramatu i komedii – jego losy poznajemy w surrealistycznej, docenionej na światowych festiwalach opowieści w stylu Roya Anderssona z fenomenalnymi rolami Sebastiana Łacha i Justyny Wasilewskiej.

Trzy krótkie filmy, trzy różne światy i cała paleta emocji. Najlepsze polskie 30’ to dowód na to, że 30 minut wystarczy, żeby opowiedzieć historię, która zostanie z nami na zawsze.


Wszystkie trzy filmy z IV zestawu Najlepsze polskie 30’ zostały wyprodukowane w Studiu Munka. Studio Munka, działające w strukturach Stowarzyszenia Filmowców Polskich od 2008 roku, jest producentem krótkometrażowych i pełnometrażowych debiutów filmowych. Młodzi twórcy, którzy chcą zrealizować swój pierwszy film w profesjonalnych warunkach mogą liczyć na opiekę artystyczną, produkcyjną i promocyjną nad projektem. Krótkometrażowe filmy ze Studia Munka produkowane są w ramach programów „30 Minut”, „Pierwszy Dokument” i „Młoda Animacja”.

informacja prasowa

19. Festiwal Filmu Niemego - Pola, Polonia, Polonica

W dniach 6-9 grudnia Fundacja dla Kina oraz Kino Pod Baranami zapraszają na 19. Festiwal Filmu Niemego, który oferuje podróż w czasie do początków istnienia kinematografii. Pokazom filmów niemych towarzyszyć będzie muzyka na żywo w wykonaniu uznanych artystów z Polski i ze świata.


W nawiązaniu do setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, tegoroczna edycja Festiwalu Filmu Niemego upłynie pod hasłem Pola, Polonia, Polonica. Oprócz prezentowania polskich filmów, Festiwal podąża również śladem polskich miejsc i postaci w światowym kinie niemym, a także wybitnych twórców filmowych, którzy urodzili się na ziemiach polskich oraz niezrównanej Poli Negri, pierwszej polskiej aktorki, która urzeczywistniła sen o hollywoodzkiej karierze.

Bestia w reż. Aleksandra Hertza

Apolonia Chałupiec, którą cały świat poznał jako Polę Negri, otworzyła drogę do Fabryki Snów takim ikonom światowego kina jak Marlena Dietrich czy Greta Garbo. Krakowskich widzów oczaruje już podczas otwierającego Festiwal pokazu filmu Bestia Aleksandra Hertza w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej „Manggha”. Aktorka wcieliła się w dziewczynę, która wykorzystuje swoją urodę i spryt w walce o lepsze życie. W ramach Festiwalu zaprezentowana zostanie wersja zrekonstruowana cyfrowo przez Filmotekę Narodową. Projekcji towarzyszyć będzie muzyka na żywo w wykonaniu cenionego na całym świecie zespołu Kroke, który po 20 latach powraca na Festiwal Filmu Niemego z unikalną mieszanką muzyki klezmerskiej, etnicznej i jazzowej. Po seansie, Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny zaprasza na lampkę wina.

Wkrótce po premierze Bestii, Pola Negri wyjechała do Niemiec, gdzie zagrała m.in. w prezentowanym w ramach Festiwalu filmie Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów. Reżyser Eugen Illés obsadził ją w roli modelki, która zakochuje się w pewnym młodym kompozytorze. Wkrótce odkrywa, że kariera jej ukochanego zależy od wpływowego mecenasa, któremu ona sama wpadła w oko. Podczas krakowskiego pokazu film zostanie wyświetlony w wersji odrestaurowanej cyfrowo z nową ścieżką dźwiękową autorstwa Jerzego Maksymiuka.

Pierwszą polską gwiazdę filmową uczestnicy Festiwalu będą mogli podziwiać również w komediodramacie Hotel Imperial, jedynym zachowanym w całości hollywoodzkim dziele szwedzkiego reżysera Mauritza Stillera. To pełna uroku historia miłości rannego węgierskiego oficera i rezolutnej pokojówki, która pomaga mu ukryć się przed wrogiem w przygranicznym hotelu. Dopełnieniem seansu będzie pokaz odrestaurowanego cyfrowo filmu Primabalerina tego samego reżysera. To przejmująca opowieść o miłości utalentowanej tancerki i wiejskiego muzykanta z małej polskiej wsi na terenie zaboru rosyjskiego, którym na drodze do szczęścia staje pewien podstępny hrabia.

Znakomitym uzupełnieniem opowieści o jednej z najbardziej fascynujących postaci w historii polskiego kina będzie pokaz filmu dokumentalnego Pola Negri: Życie jest snem w kinie. Wykorzystując rozmowy z krytykami, znawcami kina, a także przyjaciółmi aktorki, Mariusz Kotowski, amerykański reżyser polskiego pochodzenia, odtworzył jej drogę od nikomu nieznanej Apolonii Chałupiec do absolutnej legendy kina.

Pola Negri to niejedyna gwiazda Hollywood polskiego pochodzenia, której filmy zaprezentowane zostaną podczas tegorocznej edycji Festiwalu. Na ekranie Kina Pod Baranami pojawi się także gwiazda teatru i filmu w języku jidysz, niezrównana Molly Picon, czyli Małka Opiekun, urodzona w Nowym Jorku w rodzinie żydowskich emigrantów z Polski. Popularną aktorkę widzowie zobaczą w urokliwej komedii Wschód i Zachód, której akcja toczy się w tradycyjnym żydowskim sztetlu na terenie Galicji. Molly Picon wcieliła się w zwariowaną Amerykankę, która wprowadza nie lada zamieszanie podczas wizyty w rodzinnych stronach swojego ojca.

Polskie korzenie mają również Robert Siodmak (Zabójcy) oraz urodzony w Suchej Beskidzkiej Billy Wilder (Pół żartem, pół serio), czyli twórcy filmu Ludzie w niedzielę, którego wyjątkowy pokaz odbędzie się w sobotni wieczór w Kijów Centrum. Festiwal Filmu Niemego i Festiwal Muzyki Filmowej w Krakowie po raz pierwszy łączą siły i zapraszają na seans filmowy z muzyką na żywo w wykonaniu islandzkiego duetu MÚM. Podczas krakowskiego koncertu na scenie pojawi się duet założycieli, czyli Gunnar Örn Tynes oraz Örvar Smárason.

Ludzie w niedzielę to stworzony na wzór symfonii miejskich portret młodych mieszkańców Berlina lat 20., a zarazem niekonwencjonalna próba uchwycenia pokolenia nieświadomego jeszcze, jaki los czeka ich wraz z dojściem do władzy Adolfa Hitlera. Współorganizatorami pokazu są: Miasto Kraków i Krakowskie Biuro Festiwalowe. Partnerem wydarzenia jest Goethe-Institut w Krakowie.

Z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości, organizatorzy Festiwalu zapraszają do wspólnego świętowania podczas pokazów znakomitych filmów niemych, których tło stanowią kluczowe momenty w polskiej historii. Na ekranie pojawi się m.in. odrestaurowany cyfrowo film Szachista w reżyserii Raymonda Bernarda rozgrywający się tuż po I rozbiorze Polski, w 1772 roku. To zrealizowana z rozmachem patriotyczna baśń o polskim szlachcicu, który trafia na dwór carycy Katarzyny Wielkiej ukryty wewnątrz maszyny do gry w szachy.

Na front I wojny światowej widzowie przeniosą się podczas krakowskiej repremiery odrestaurowanej cyfrowo wersji filmu Szaleńcy Leonarda Buczkowskiego (Zakazane piosenki, Skarb). To pierwsza polska superprodukcja, zrealizowana z użyciem efektów pirotechnicznych i scen bitewnych z udziałem zastępów statystów. Opowiada o trójce przyjaciół walczących w Legionach Piłsudskiego. Wojna wdziera się również w codzienne życie bohaterów filmu Ponad śnieg Konstantego Meglickiego. To oparta na dramacie Stefana Żeromskiego burzliwa historia dziedzica starego dworu, który wbrew woli matki wiąże się ze swoją piękną kuzynką. W filmie wystąpili znakomici polscy aktorzy: Stanisława Wysocka, Stefan Jaracz i Mieczysław Cybulski. Ostatni etap walki o wolność stał się tematem prezentowanego na Festiwalu filmu Cud nad Wisłą z udziałem Jadwigi Smosarskiej, ostatniej polskiej produkcji znanego hollywoodzkiego reżysera Ryszarda Bolesławskiego. To prawdziwe widowisko filmowe opowiadające o wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku poprzez losy mieszkańców dworu na Kresach Wschodnich. Cyfrowo odrestaurowany film zostanie wyświetlony w klubie festiwalowym Betel.

Gdzieś w tle historycznych wydarzeń i wojennych bitew toczyło się zwykłe życie, któremu uczestnicy Festiwalu przyjrzą się podczas kolejnego pokazu krótkometrażowych dokumentów o dawnym Krakowie. Cieszące się popularnością wśród krakowskiej publiczności urywki z międzywojennej codzienności będą towarzyszyć projekcji filmu Rzeźbiarz z kamerą, współczesnego dokumentu zrealizowanego w konwencji found footage. Film został zmontowany z amatorskich nagrań znanego rzeźbiarza Augusta Zamoyskiego, które składają się na intrygujący obraz życia towarzyskiego polskiej bohemy. Gościem pokazu będzie reżyser filmu, Marcin Giżycki.

Jak co roku, na Festiwalu jest i miejsce dla najmłodszych kinomanów, którzy wezmą udział w bloku wydarzeń dla maluchów pt. Baranki w Niemym Kinie. Maluchy wyruszą w kosmos podczas pokazu filmu Podróż na Księżyc autorstwa Georges’a Mélièsa, a po seansie wspólnie skomponują muzykę do krótkiego filmu. Na warsztatach artystycznych dzieci stworzą własną animację poklatkową, oraz konstruować będą urządzenia, którymi posługiwali się pionierzy ruchomych obrazów.

Festiwal Filmu Niemego odwołuje się do doświadczeń uczestników pokazów kinematograficznych z początków XX wieku, nadając im jednak nowy, współczesny wymiar. Projekcjom filmów niemych towarzyszy muzyka na żywo w wykonaniu zarówno młodych, jak i uznanych zespołów oraz wszechstronnych artystów solowych.

Oprócz headlinerów tegorocznej edycji, czyli zespołów MÚM i  Kroke, widzowie usłyszą m.in. bawiącą się dźwiękiem grupę Trifonidis/Czekała/Rozenman; trio Waldemara Rychłego, które zaprezentuje kompozycje inspirowane muzyką ludową oraz młody zespół The Beat Freaks, który łamie tradycyjny jazz z pomocą innych gatunków muzycznych.

Na scenę powrócą również wieloletni przyjaciele Festiwalu czyli SEMI-INVENTED TRIO (Konarski/Chytrzyński/Berny), elektroniczno-liryczna grupa SALK, czy DJ-ka Eta Hox, której towarzyszyć będą Robek i Flea podczas wspólnego występu kolektywu Deep Impact Kraków. Z solowym projektem przyjedzie także multiinstrumentalista i założyciel zespołu Baaba, Bartosz Weber.

Tradycyjnie, w sobotni wieczór organizatorzy zapraszają na specjalny pokaz filmowy w Klubie Betel, gdzie do filmu Cud nad Wisłą zagra DJ i producent muzyczny Daniel Drumz. Wstęp na to wydarzenie jest wolny.


PROGRAM:

czwartek, 6 grudnia 2018
19.30 POKAZ INAUGURACYJNY
Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha (ul. M. Konopnickiej 26)
BESTIA | THE POLISH DANCER (Aleksander Hertz) PL 1917, 63'
muzyka na żywo: Kroke
Partner: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny

piątek, 7 grudnia 2018
18.15 PRIMABALERINA | THE PRIMA BALLERINA | BALLETTPRIMADONNAN
(Mauritz Stiller) SE 1916, 36'
HOTEL IMPERIAL | HOTEL IMPERIAL (Mauritz Stiller) US 1927, 77'
muzyka na żywo: Trifonidis/Czekała/Rozenman

21.15 SZACHISTA | THE CHESS PLAYER | LE JOUEUR D'ÉCHECS
(Raymond Bernard) FR 1927, 140'
muzyka na żywo: Deep Impact Kraków

sobota, 8 grudnia 2018
15.00 MANIA. HISTORIA PRACOWNICY FABRYKI PAPIEROSÓW
| MANIA. DIE GESCHICHTE EINER ZIGARETTENARBEITERIN
(Eugen Illés) DE 1918, 85'
Partner: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny

17.00 KRAKOWSKA REPREMIERA
SZALEŃCY | DAREDEVILS (Leonard Buczkowski) PL 1928, 135'
muzyka na żywo: Semi-Invented Trio
(Konarski/Chytrzyński/Berny)
Partner: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny

20.15 FESTIWAL FILMU NIEMEGO
I FESTIWAL MUZYKI FILMOWEJ PREZENTUJĄ
Kijów. Centrum (Al. Zygmunta Krasińskiego 34)
LUDZIE W NIEDZIELĘ | PEOPLE ON SUNDAY | MENSCHEN AM SONNTAG
(Robert Siodmak, Edgar G. Ulmer) DE 1930, 74’
muzyka na żywo: MÚM
Współorganizator: Miasto Kraków i Krakowskie Biuro Festiwalowe
Partner: Goethe Institut Krakau

23.00 AFTERPARTY W KLUBIE BETEL
Klub Betel (pl. Szczepański 3)
CUD NAD WISŁĄ | A MIRACLE AT THE VISTULA RIVER
(Ryszard Bolesławski) PL 1921, 80'
muzyka na żywo // live music: Daniel Drumz
Partner: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny

niedziela 9 grudnia 2018
11.00 BARANKI W NIEMYM KINIE I: HISTORIA KINA
prowadzenie: Justyna Droń

12.15 BARANKI W NIEMYM KINIE II: MUZYKA W NIEMYM KINIE
PODRÓŻ NA KSIĘŻYC | A TRIP TO THE MOON | LE VOYAGE DANS LA LUNE
(Georges Méliès) FR 1902, 15'
muzyka na żywo: SALK
po seansie warsztaty muzyczne dla dzieci
Partner: Instytut Francuski w Polsce

13.00 POLA NEGRI: ŻYCIE JEST SNEM W KINIE
| LIFE IS A DREAM IN CINEMA: POLA NEGRI
(Mariusz Kotowski) US 2006, 89'

15.00 RZEŹBIARZ Z KAMERĄ | SCULPTOR WITH A CAMERA
(Marcin Giżycki) PL 2018, 29'
FILMOWE OBRAZY STAREGO KRAKOWA | FILM IMAGES OF OLD KRAKOW
PL 1913-1929, 31’
muzyka na żywo: The Beat Freaks
gość pokazu: Marcin Giżycki
Partner: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny

18.00 PONAD ŚNIEG | ABOVE THE SNOW (Konstanty Meglicki) PL 1929, 52’
muzyka na żywo: Waldemar Rychły Trio

20.00 WSCHÓD I ZACHÓD | OST UND WEST
(Ivan Abramson, Sidney M. Goldin) AT 1923, 85'
muzyka na żywo: Bartosz Weber


Wszystkie filmy prezentowane będą z polskimi i angielskimi napisami.*
* Cud nad Wisłą - bez angielskich napisów.


BILETY:
Filmy z muzyką na żywo:  32 PLN | 25 PLN
Filmy bez muzyki na żywo: 22 PLN | 15 PLN
Pokaz inauguracyjny: 50 PLN | 40 PLN (z Karnetem)
MÚM + Ludzie w niedzielę: 50 PLN | 40 PLN (z Karnetem)
Afterparty w Klubie Betel: wstęp wolny
Baranki w niemym kinie: 11 PLN / 15 PLN
KARNET (8 seansów): 120 PLN*
* Karnet nie obejmuje pokazu inauguracyjnego oraz MÚM + Ludzie w niedzielę
KARNET Baranki (2 spotkania): 22 PLN

Bilety dostępne w kasach Kina oraz online:
www.kinopodbaranami.pl
www.festiwalfilmuniemego.pl


O FILMACH:

BESTIA | THE POLISH DANCER (Aleksander Hertz) PL 1917, 63'
Dziewczyna z prowincji okrada swojego adoratora i ucieka do wielkiego miasta. Odrestaurowany cyfrowo, jedyny zachowany w całości polski film z udziałem Poli Negri.
Partner: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny
Film został odrestaurowany pod opieką Filmoteki Narodowej w 2018 roku przez studio Di Factory i ReKino Studios. Projekt współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.

CUD NAD WISŁĄ | A MIRACLE AT THE VISTULA RIVER
(Ryszard Bolesławski) PL 1921, 52'
Spokojne życie mieszkańców dworku na Kresach burzy wieść o nadciągającej armii rosyjskiej. Zrealizowana z rozmachem opowieść o wojnie polsko-bolszewickiej z udziałem Jadwigi Smosarskiej.
Partner: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny

FILMOWE OBRAZY STAREGO KRAKOWA | FILM IMAGES OF OLD KRAKOW
PL 1913-1929, 30’
Zestaw dokumentalnych filmów z początku XX wieku prezentujących urodę i codzienność dawnego Krakowa.
Partner: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny

HOTEL IMPERIAL | HOTEL IMPERIAL (Mauritz Stiller) US 1927, 77'
Węgierski huzar wyczerpany bitwą ukrywa się w przygranicznym hotelu pod opieką czarującej pokojówki. Pola Negri w komediodramacie szwedzkiego mistrza kina niemego Mauritza Stillera.

LUDZIE W NIEDZIELĘ | PEOPLE ON SUNDAY | MENSCHEN AM SONNTAG
(Robert Siodmak, Edgar G. Ulmer) DE 1930, 74’
Beztroskie 24 godziny z życia berlińczyków. Młodzi mieszkańcy niemieckiej stolicy w letniej, weekendowej atmosferze korzystają z uroków dnia wolnego od pracy. Arcydzieło kina niemego, wpisujące się w nurt filmowych symfonii miejskich.

MANIA. HISTORIA PRACOWNICY FABRYKI PAPIEROSÓW
| MANIA. DIE GESCHICHTE EINER ZIGARETTENARBEITERIN
(Eugen Illés) DE 1918, 85'
Odrestaurowana cyfrowo, przejmująca historia miłości pięknej modelki i ubogiego kompozytora w malowniczym świecie artystycznej bohemy. W roli głównej zjawiskowa Pola Negri. Nowa ścieżka dźwiękowa skomponowana przez Jerzego Maksymiuka.
Partner: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny
Film odrestaurowany cyfrowo przez Filmotekę Narodową.

PODRÓŻ NA KSIĘŻYC | A TRIP TO THE MOON | LE VOYAGE DANS LA LUNE
(Georges Méliès) FR 1902, 15'
Pierwszy w historii film science-fiction. Ekstrawagancki pomysł, kunsztowna realizacja. Magia na ekranie i triumf ludzkiej wyobraźni.
Partner: Instytut Francuski w Polsce

POLA NEGRI: ŻYCIE JEST SNEM W KINIE
| LIFE IS A DREAM IN CINEMA: POLA NEGRI
(Mariusz Kotowski) US 2006, 89'
Pełnometrażowy film dokumentalny o życiu i twórczości Poli Negri, pierwszej europejskiej aktorki, która zrobiła tak oszałamiającą karierę w Hollywood.

PONAD ŚNIEG | ABOVE THE SNOW
(Konstanty Meglicki) PL 1929, 52’
Syn despotycznej właścicielki starego dworu zakochuje się w swojej pięknej kuzynce, krzyżując tym samym plany matki. Para kochanków ucieka nie wiedząc, że wkrótce wybuchnie wojna.

PRIMABALERINA | THE PRIMA BALLERINA | BALLETTPRIMADONNAN
(Mauritz Stiller) SE 1916, 36'
Miłosna historia ubogiego skrzypka i uzdolnionej tancerki, której serce za wszelką cenę chce zdobyć podstępny hrabia. Odrestaurowana cyfrowo, wzruszająca opowieść o muzyce i tańcu autorstwa Mauritza Stillera.

RZEŹBIARZ Z KAMERĄ | SCULPTOR WITH A CAMERA
(Marcin Giżycki) PL 2018, 29'
Współczesny film dokumentalny w konwencji found footage, zmontowany z amatorskich nagrań znanego rzeźbiarza Augusta Zamoyskiego. Bezcenny zapis życia polskiego ziemiaństwa w międzywojniu i fascynujący obraz epoki

SZACHISTA | THE CHESS PLAYER | LE JOUEUR D'ÉCHECS
(Raymond Bernard) FR 1927, 140'
Polski szlachcic walczy drogą podstępu o wolność swojej ojczyzny. Elektryzujące widowisko przedstawiające historię polskiego patriotyzmu, zdrady i poświęcenia.

SZALEŃCY | DAREDEVILS (Leonard Buczkowski) PL 1928, 135'
Opowieść o trójce przyjaciół walczących wspólnie na froncie I wojny światowej. Pierwsza polska superprodukcja i arcydzieło kina patriotycznego.
Partner: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny

WSCHÓD I ZACHÓD | EAST AND WEST | OST UND WEST
(Ivan Abramson, Sidney M. Goldin) AT 1923, 85'
Molly Picon jako córka nowojorskiego Żyda, która przybywa do Galicji na rodzinną uroczystość. Urokliwa komedia o zderzeniu światowego życia z codziennością tradycyjnego sztetla.


BARANKI W NIEMYM KINIE:

RUCHOME OBRAZY
Warsztaty dla dzieci, podczas których będzie można się dowiedzieć, jak wprawić obraz w ruch, samodzielnie stworzyć zabawki optyczne i krótką animację poklatkową.

MUZYKA W NIEMYM KINIE
Pokaz filmu Podróż na Księżyc z muzyką na żywo, połączony z warsztatami muzycznymi.


O MUZYKACH:

DANIEL DRUMZ
Wywodzący się ze sceny hiphopowej DJ i producent. Zaciera granice między pełnym emocji disco, brudnym housem i futurystyczną elektroniką.

DEEP IMPACT KRAKÓW
Krakowski kolektyw DJ-ów i promotorów poszukujący dubowego i przestrzennego brzmienia w muzyce elektronicznej. Zagrają Eta Hox, Flea i Robek.

KROKE
Światowej sławy zespół sięgający po muzykę klezmerską, etniczną i autorskie improwizacje. Duchowość wyrażona dźwiękiem.

MÚM (duo)
Radosna elektronika, klimatyczne dźwięki ambientu i eksperymentalny indie pop. Jeden z czołowych islandzkich zespołów muzyki niezależnej.

WALDEMAR RYCHŁY TRIO
Unikalne melodie łączące motywy ludowe z jazzową improwizacją i rockową energią. Muzyk i kompozytor Waldemar Rychły wystąpi z Martyną Susek (altówka) i Martą Kotaszewską (wiolonczela).

SALK
Krakowskie trio, które w swoich osobistych utworach łączy minimalistyczne dźwięki fortepianu i gitary basowej z dużą dawką przestrzennej elektroniki.

SEMI-INVENTED TRIO (Konarski/Chytrzyński/Berny)
Muzyka Adriana Konarskiego, kompozytora muzyki filmowej i teatralnej, ma rozpoznawalny, melodyjny styl. Zagra ze Sławomirem Bernym (perkusja) i Michałem Chytrzyńskim (skrzypce).

THE BEAT FREAKS
Dynamiczny kwartet łączący elementy jazzu, bluesa, muzyki improwizowanej, etnicznej i ludowej.

TRIFONIDIS/CZEKAŁA/ROZENMAN
Maciej Trifonidis, Łukasz Czekała i Adam Rozenman eksperymentują, improwizują i bawią się brzmieniem szukając źródeł emocji w dźwięku.

BARTOSZ WEBER
Solowy projekt multiinstrumentalisty i kompozytora Bartosza Webera, założyciela grupy Baaba. Intrygujący powrót do hipnotyzującej elektroniki.


ORGANIZATORZY:
Fundacja Dla Kina
Kino Pod Baranami

WSPÓŁFINANSOWANIE:
Miasto Kraków
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Polski Instytut Sztuki Filmowej

PARTNERZY:
Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny
Goethe Institut Krakau
Institut français de Pologne
Krakowskie Biuro Festiwalowe
Kancelaria Lassota
Betel Klub
Ranny Ptaszek
Hummus Amamamusi
Studio Kropka
Pałac pod Baranami
AQL Events
Filmotechnika - zakład plakatowania miasta
Sieć Kin Studyjnych i Lokalnych
Europa Cinemas

PATRONI MEDIALNI:
Karnet
Radio Kraków
Off Radio Kraków
Gazeta Wyborcza
Film.com.pl
Magazyn Lounge
Local Life

Projekt jest współfinansowany ze środków Miasta Krakowa.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Współfinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

FESTIVAL DESIGN:
BLEKA

KINO POD BARANAMI
Rynek Główny 27
31-010 Kraków
12 423 07 68
www.kinopodbaranami.pl

Jubileuszowa Gala Muzyki Poważnej Fryderyk 2024

Od baroku po współczesność, od muzyki kameralnej po symfoniczną i koncertującą, od klasyki muzyki poważnej po lżejsze brzmienia z Ameryki Po...

Popularne posty