Film dokumentalny Anny Odell jest rodzajem psychodramy. Reżyserka rozmawia ze swoimi dawnymi kolegami, próbując dociec, dlaczego zrobili z niej ofiarę i skłonić ich do refleksji. Czy to się udaje?
Obraz ten jest nie tylko fabularną próbą rekonstrukcji
zjazdu absolwentów, na który artystka nie została zaproszona. Jest to także
zapis indywidualnych spotkań z koleżankami i kolegami z klasy, w której Anna
była nieakceptowana i poddawana różnym opresjom fizycznej i psychicznej natury.
I nie chodzi tu tylko o rodzaj psychodramy, dzięki której autorka pragnie się
po latach uwolnić od upiorów przeszłości. Nie chodzi też nawet o to, że pragnie
sprowokować dawnych oprawców i tych, którzy na to milcząco zezwalali, do autorefleksji.
Wydaje się, że Odell pragnie przede
wszystkim poprzez swój film odsłonić mechanizmy powstawania sytuacji, w której
grupa konstytuuje się wobec wybranej ofiary.
kadr z filmu Zjazd absolwentów Anny Odell |
Obserwując
reżyserkę, która po latach próbuje za wszelką cenę wypowiedzieć to, czego nie
mogła zrobić będąc w sytuacji ofiary, miałam właściwie mieszane uczucia. Nie
mogąc się uwolnić od przeszłości, grając ją i czyniąc z niej centrum uwagi,
artystka sprawiała wrażenie zafiksowanej na tych wydarzeniach. Była w gruncie
rzeczy zakładnikiem tamtej roli. Może lepiej byłoby po prostu wybaczyć… W
każdym razie film ten cieszył się dużym zainteresowaniem, chętnie o nim
dyskutowano, co świadczyłoby, że Anna Odell dotknęła istotnego problemu.
zwiastun filmu
Recenzja ukazała się na portalu Kulturaonline w sierpniu 2014 roku.
Czytelników proszę o polubienie mojej strony na Facebooku :-)
Czytelników proszę o polubienie mojej strony na Facebooku :-)
Nie mogę znaleźć Pani strony na Facebooku. Dziękuję za ciekawe wpisy na blogu. Pozdrawiam serdecznie, wraz z 4 kotów.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Podaję link:
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/kulturalneingrediencjeblog/?ref=aymt_homepage_panel&eid=ARAwHg7A66yaqg1tisBpvySP2_RY0__EVSSSI0RzSNeI-Wv1q3NnOptWt75owMrv8s0oeu6onM--0JaM
Można też wpisać nazwę: Kulturalne Ingrediencje w wyszukiwarce. Pozdrawiam serdecznie, koty także :-)