fot. Barbara Lekarczyk-Cisek |
Leon Tarasewicz, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek |
Kontekst przestrzeni, historii jest dla niego bardzo ważny - wyjaśniała podczas konferencji prasowej kuratorka wystawy, Małgorzata Devosges-Cuber.
fot. Barbara Lekarczyk-Cisek |
fot. Barbara Lekarczyk-Cisek |
fot. B. Lekarczyk-Cisek |
Zawsze mnie interesowało przemijanie cywilizacji i to co po nich pozostaje. Biorąc pod uwagę złożoną historię tego miejsca, chciałem nadać swoim pracom uniwersalny sens, nie ograniczony do prostej symboliki.
A zatem możemy zaobserwować na wystawie instalacje malarskie będące nie tylko obrazem - miejscem, ale pozostające w dialogu z przeszłością - nie tylko tego konkretnego miejsca, ale w jakimś sensie również całej cywilizacji, sfery sacrum.
fot. Barbara Lekarczyk-Cisek |
Wystawa prac Leona Tarasewicza potrwa do 26 sierpnia 2018 r.
..................................................................................................................................................
Leon Tarasewic, fot. B. Lekarczyk-Cisek |
Najważniejszym punktem odniesienia są dla niego rodzinne Waliły. Podkreśla ciągle swoje białoruskie korzenie i identyfikuje się z mniejszością białoruską w Polsce.
Wielokrotnie prezentował swoje prace, także we Wrocławiu, gdzie w Muzeum Narodowym znajduje się ich najobszerniejszy zbiór. W 2013 roku przygotował nawet wystawę malarstwa… bez obrazów, pokrywając podłogę lubelskiej Galerii Białej różnobarwnymi kwadratami, podobnie jak wcześniej posadzkę miejscowej Kaplicy św. Trójcy.
Malowanie to nie jest tylko pędzelek i farba. To jest jakiś kolorowy element, którym stwarzamy iluzje. Tak było w przeszłości i tak jest dziś – mówił.
Wystawiał również wielokrotnie za granicą: w Berlinie (1998, 2001) i we Frankfurcie nad Menem (1992, 1996), w Galerie Nordenhake w Sztokholmie (1989, 1991, 1993, 2001), w Galleria del Cavallino w Wenecji (1986, 1989, 2001).
Otrzymał Paszport "Polityki" (2000), Nagrodę im. Jana Cybisa (2000) oraz Nagrodę Fundacji Zofii i Jerzego Nowosielskich.W 2011 roku został Kawalerem Orderu Odrodzenia Polski.
Tarasewicz ma również pasję pozaartystyczną - jest prezesem Związku Hodowców Kur Ozdobnych i posiadaczem przedstawicieli rzadkich gatunków tegoż ptactwa.
Korzystałam z biogramu na portalu Culture.pl
fot. Barbara Lekarczyk-Cisek |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz