wtorek, 5 czerwca 2018

Sztuka Wicekrólestwa Peru - egzotyczna podróż w czasie i przestrzeni /relacja z wystawy w Muzeum Narodowym we Wrocławiu/

Od 5 czerwca do 2 września 2018 roku w Muzeum Narodowym we Wrocławiu gościć będzie pierwsza w Polsce, unikalna wystawa prezentująca sztukę Peru XVII-XIX wieku. Egzotyczna, a zarazem swojska ekspozycja twórczości łączącej elementy o pochodzeniu lokalnym z żywą tradycją imperium Inków oraz malarstwem kolonizatorów. Tej wystawy nie można przeoczyć!

Matka Boska Różańcowa, autor nieznany, Cuzco, XVIII w.
© Colección Barbosa-Stern/ fot. Muzeum Narodowe Wrocław

Wystawa z prywatnej kolekcji rodziny Barbosa-Sterna jest ekspozycją wędrującą. Gościła już w wielu miastach Europy i zanim trafiła do Wrocławia, była prezentowana w Muzeum Narodowym w Warszawie. Jednakże - jak stwierdziła podczas konferencji prasowej jej kuratorka, Justyna Guze - ekspozycje te są różne. Przestrzeń wystawiennicza w MN Wrocławia, a także sposób zaaranżowania wystawy pozwoliły spojrzeć na nią zupełnie inaczej.

Justyna Guze, kuratorka wystawy, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek

Członkowie rodziny posiadaczy kolekcji, którzy są zarazem jej badaczami, udowodnili, że nie jest to sztuka z jakiegoś odległego zakątka świata - twierdziła Justyna Guze - ale jest spójna sztuka, której głównym ośrodkiem artystycznym była dawna stolica inków, Cuzco, która miała znakomitych artystów, chociaż pozostali oni anonimowi. Reprezentowali przy tym bardzo wyrównany poziom artystyczny i po pierwszej fazie fascynacji wzorami europejskimi, zaczęła tworzyć zjawiska nowe, autonomiczne - sztukę narodu, który powstał ze zmieszania ludności miejscowej z przybyłą z Hiszpanii. 

Fragment wystawy, fot. B. Lekarczyk-Cisek

W większości jest to twórczość anonimowa (poza dwoma artystami), wzorowana na sztuce przywożonej z Europy w pierwszym okresie po konkwiście, ok. pięćdziesiąt lat po stworzeniu Wicekrólestwa Peru. Ponadto sztukę tę tworzyli anonimowi artyści, wykorzystujący wzory europejskie, ale czerpiący także ze sztuki rodzimej. Kopiowano głównie antwerpskich grafików, naśladujących styl manieryzmu niderlandzkiego i rzymskiego końca XVI wieku. Na wystawie można również zaobserwować oddziaływanie dekretów soboru trydenckiego na malarstwo religijne. Stąd tak liczne wizerunki Matki Boskiej czy św. Józefa.

Święta Rodzina powracająca z Egiptu, fot. B. Lekarczyk-Cisek

Spośród prezentowanych 62 obrazów jedynie trzy mają charakter świecki. Charakterystyczne, że obrazy te powstawały często z materiałów wtórnych - na płótnie, na metalu, nigdy na deskach. Oprócz obrazów, na wystawie znajduje się kilkanaście wyrobów wykonanych ze srebra: kadzielnica w kształcie pancernika, ozdoby do noszenia, monstrancje itd., które powstały pomiędzy końcem XVI i XVIII wieku.
Matka Boska z Pomaty, autor nieznany, Andy Południowe, XVIII/XIX w.
olej, płótno 112,5 × 73 cm, fot. B. Lekarczyk-Cisek
Kolekcja powstała w drugiej połowie lat 60.,  założona przez moich rodziców, zrodziła się z fascynacji sztuką kolonialną - wyjaśniał podczas konferencji prasowej współwłaściciel kolekcji, Aldo Barbosa-Stern. Od początku jej powstania celem była możliwość podzielenia się dziedzictwem sztuki peruwiańskiej z resztą świata. Dlatego miała już ponad sto ekspozycji na całym świecie i za każdym razem jestem zdumiony i zachwycony, z jaką pieczołowitością i znawstwem miejscowi kuratorzy tę sztukę pokazują.

Aldo Barbossa-Stern, właściciel kolekcji, fot. B. Lekarczyk-Cisek
Wystawa obejmuje dzieła z okresu ok. trzystu lat, począwszy od chrztu inkaskiego władcy w XVI w., do zakończenia okresu kolonialnego i powstania republiki. 

Wrocławską ekspozycję rozpoczyna model statku, mający symbolizować konkwistę, któremu towarzyszą grafiki (Krzysztof Kolumb ze zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu), mapy, a także grafiki przedstawiające wyobrażenia Europejczyków na temat ludności zamieszkującej egzotyczne kraje. Jednym z charakterystycznych przedstawień jest anioł strzelający z arkebuza - połączenie postaci żołnierza hiszpańskiego z aniołem. 

Archanioł z arkebuzem, autor nieznany, Alto Peru, XVIII w.
© Colección Barbosa-Stern


Kolejne sale ekspozycyjne mają chronologiczny charakter, co pozwala zauważyć charakterystyczne cechy danego okresu, a także postępujące zmiany. W pierwszej znajdują się m.in.: płytka miedziana przedstawiająca scenę chrztu władcy Inków, obok której znajduje się pancernik - zwierzątko długo uważane przez Europejczyków za symbol Peru.

Kadzielnica w kształcie pancernika, autor nieznany, Andy Południowe,
 srebro, XIX w., fot. B. Lekarczyk-Cisek

Przeważają obrazy o tematyce religijnej, mają one jednak coraz bardziej oryginalny wygląd: święci ubrani są w stroje regionalne, noszą także regionalne ozdoby. Ich wymowa i symbolika ma wprawdzie charakter uniwersalny, ale niektóre zawierają treści - jak się dowiedzieliśmy podczas zwiedzania wystawy z panem Aldo Barbosa-Sternem - mające związek z lokalną kulturą.

Matka Boska jako prządka, fot. B. Lekarczyk-Cisek
Uwagę zwracają także piękne ramy obrazów - niepowtarzalne - oraz wysoki poziom artystyczny przedmiotów ze srebra.

Monstrancja, fot. B. Lekarczyk-Cisek

Szpicruta, strzemię, ostrogi, fot. B. Lekarczyk-Cisek

Srebrne szpilki - tupus, fot. B. Lekarczyk-Cisek

Jak czytamy we wrocławskim folderze:

Wystawa jest nie tylko chęcią ukazania specyfiki owego zjawiskowego nurtu powstałego w wyniku krzyżowania się odległych sobie kultur i wierzeń, ale także próbą spojrzenia na sztukę kolonialną z nieco innej, historycznej perspektywy. Twórczość ta, przez dłuższy czas uznawana za prowincjonalną i wstydliwą, nareszcie odnalazła właściwe miejsce w historii sztuki, stając się dla nas współczesnych inspirującą i egzotyczną podróżą w czasie i przestrzeni.

Dodam, że wystawie towarzyszy bogaty program wykładów, warsztatów, pokazów - dla dorosłych i dla dzieci, którego szczegóły można poznać na stronie Muzeum Narodowego.
Ekspozycja potrwa do  2 września 2018 roku.

Sztuka Wicekrólestwa Peru / Art from the Viceroyalty of Peru/Muzeum Narodowe we Wrocławiu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bach Pasjami... /relacja z koncertów "Pasji wg św. Mateusza w NOSPR i w Narodowym Forum Muzyki/

Okres przedświąteczny był dla mnie w tym roku szczególny, miałam bowiem okazję dwukrotnego wysłuchania Pasji według św. Mateusza Johanna Seb...

Popularne posty