Najbardziej oczekiwana premiera tej jesieni, film „Piłsudski” zadebiutuje w kinach już za miesiąc. Wkrótce potem zostanie również pokazany w Konkursie Głównym na 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. To opowieść o Marszałku, jakiego nie znamy i walce o niepodległość, która nie miała prawa się udać.
– W filmie poznajemy Piłsudskiego, kiedy w szpitalu psychiatrycznym udaje szaleńca, aby uniknąć więzienia. Jest na skraju życia i śmierci, głoduje. Tak długo udawał wariata, że prawie się nim stał. W ucieczce pomagają mu przyjaciele. – mówi o swoim bohaterze odtwórca głównej roli, Borys Szyc. – Mimo przeciwieństw losu, własnych ograniczeń jest zdeterminowany, by osiągnąć swój jedyny i najważniejszy cel: przywrócić Polskę na mapę Europy. Był to niezwykle silny, charyzmatyczny człowiek, niepozbawiony jednak ludzkich słabości i wad.
"Piłsudski", fot. Jarosław Sosiński |
Józef Pawłowski, który w filmie gra Aleksandra Sulkiewicza, bliskiego przyjaciela Piłsudskiego tak opowiada o tej swojej roli: – Kiedy przeczytałem scenariusz filmu „Piłsudski”, najbardziej zaskoczył mnie temperament naszych bohaterów. Byli ludźmi obdarzonymi wielką fantazją, pasją życia. Byli wręcz szaleńczo odważni i pełni energii. Nie kalkulowali, często stawiali wszystko na jedną kartę. Nie bali się podejmować decyzji. W imię sprawy gotowi zaryzykować życie. Tacy są właśnie bohaterowie filmu „Piłsudski”.
Specjalnie do filmu Ørganek i O.S.T.R napisali piosenkę „To nie miało prawa się stać”.
"Piłsudski", fot. Jarosław Sosiński |
To nie miało prawa się stać! Jest rok 1901. Józef Piłsudski „Ziuk” (Borys Szyc) po brawurowej ucieczce ze szpitala psychiatrycznego ponownie staje na czele polskiego podziemia niepodległościowego. Nieugięty na polu walki, w życiu prywatnym poddaje się namiętności, rozdarty między dwiema kobietami – żoną (Magdalena Boczarska) i kochanką (Maria Dębska). Przez zachowawczych członków Polskiej Partii Socjalistycznej uważany za terrorystę, Piłsudski wraz z najbliższymi współpracownikami nie cofnie się przed niczym – zamachami na carskich urzędników i najwyższych oficerów, szmuglowaniem bomb, zuchwałym napadem na pociąg – by osiągnąć swój cel: niepodległą Polskę. Zbliża się rok 1914 i „Ziuk” widzi nowe szanse na realizację niemożliwego. „Piłsudski” to kino awanturnicze, płomienny romans, historia Marszałka, jakiej dotąd nie znano.
"Piłsudski", fot. Jarosław Sosiński |
Za produkcję odpowiada Studio Filmowe „Kadr”. Dystrybutorem jest NEXT FILM.
informacja prasowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz