środa, 20 grudnia 2017

Wrocławska Europa: Bartłomiej Strobel – malarz epoki baroku na nowo odkryty /relacja z wystawy/

Od 19 września 2016 roku Wrocławskie Muzeum Narodowe prezentuje obrazy wybitnego malarza epoki baroku – wrocławianina Bartłomieja Strobla. Prezentuje też dzieła sztuki powstałe w kręgu mecenatu biskupa Karola Ferdynanda Wazy. Sto eksponatów, a wśród nich dzieła wyjątkowej urody.

Bartholomanus Strobel Młody,portret Johanna Vogta, 1628, fot. B. Lekarczyk-Cisek

Bartłomiej Strobel – wrocławski Tycjan


Ekspozycja w Muzeum Narodowym przywraca przede wszystkim pamięć o wybitnym malarzu epoki baroku – Bartłomieju Stroblu, który był w swoim czasie cenionym artystą i erudytą.
Urodził się w 1547 lub 1548 roku w Ścinawie Małej i pochodził z osiadłej na Śląsku rodziny malarzy. Syn Bartholomeusa Starszego, terminował od 1602 roku przez pięć lat w warsztacie u ojca. Wiadomo, że ów rodzinny warsztat znajdował się w tzw. Zaułku Kapturowym, między rzeką Oławą a zewnętrznym pierścieniem obwarowań. W latach 1614 - 1615  artysta tytułował się już nadwornym malarzem i portrecistą arcyksięcia Karola, został ponadto przyjęty na służbę na dwór biskupi we Wrocławiu.
W 1624 roku zetknął się po raz pierwszy z królewiczem Władysławem IV Wazą, dla którego wykonał rysunek w szkicowniku. Szkic ów znajdziemy na wrocławskiej wystawie. Artyście powodziło się coraz lepiej i odgrywał coraz bardziej znaczącą rolę w kręgu wrocławskich elit. Zaprzyjaźnił się ze znanym śląskim poetą, Martinem Opitzem, którego podobiznę utrwalił i można ją również podziwiać na wystawie w Muzeum Narodowym. Malował dla książąt i królów: cesarza Ferdynanda II Habsburga, Ferdynanda III, dla króla Szwecji Gustawa Adolfa Wazy, a także dla książąt śląskich, ziębickich, oleśnickich, brzeskich i legnickich.

Adoracja Chrystusa Ukrzyżowanego przez benedyktynów i benedyktynki, fot. B. Lekarczyk-Cisek

Kiedy na Ostrów Tumski wkroczyły wojska księcia duńskiego Ulrika, opuścił Wrocław i udał się do Rzeczypospolitej, a ściślej do Gdańska. Król Władysław IV Waza zlecił mu także prace malarskie w kaplicy św. Kazimierza przy katedrze w Wilnie. W połowie lat 30. malarz wykonał szereg portretów dla magnaterii polskiej i litewskiej, m.in. portret Jerzego Ossolińskiego, portret Władysława Dominika księcia Zasławsko-Ostrogskiego oraz Janusza Radziwiłła. W uznaniu jego zasług król Władysław IV nadał mu tytuł malarza królewskiego.

Przez następne lata, aż do roku 1642, Strobel pracował nad wielkim płótnem (280 x 952 cm) na zamówienie króla, zatytułowanym "Uczta u Heroda i ścięcie św. Jana Chrzciciela" – najbardziej okazałym i dojrzałym artystycznie, który znajduje się obecnie w Muzeum w Prado. Niestety, nie udało się sprowadzić go do Wrocławia, toteż na wystawie znajduje się jego kopia. Jednakże ów brak znacznie rekompensuje wideo art przygotowany specjalnie na tę wystawę przez znanego reżysera filmowego Lecha Majewskiego, zainspirowany tym właśnie obrazem.
W latach 40. XVII wieku Strobel wykonał jeszcze malowidła do ołtarza św. Jakuba w kościele opackim w Pelplinie.

Gabinet sztuki królewicza Władysława Zygmunta, malarz antwerbski, 1623, 
fot. Barbara Lekarczyk-Cisek

Pod wpływem ciężkiej choroby zaprzyjaźniony z jezuitami malarz przeszedł  w 1643 roku konwersję na katolicyzm. Stworzył wówczas obrazy dziękczynne dla ołtarza głównego kościoła w Radzyniu Chełmińskim.  Na wystawie możemy je również podziwiać. Rok później namalował konterfekty rajcy toruńskiego Nikolausa Hübnera oraz Wilhelma Orsettiego. W ostatnich latach Strobel namalował płótna dla koprzywnickich i koronowskich cystersów oraz obraz w Pakości.

„Najznakomitszymi realizacjami artysty były malowidła ołtarzowe dla Fromborka, Włocławka i Peplina – twierdzi kuratorka wystawy Ewa Hułuszka. Fromborska św. Anna Samotrzecia, kameralna, liryczna w nastroju scena rodzajowa, została tak dobrze dostosowana do potrzeb polskiej dewocji, że kopiowano ją kilkanaście razy aż po wiek XVIII”.

„Sławę przyniosły mu także portrety naszej szlachty i magnaterii – dodaje Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Nikt tak jak on nie potrafił oddać niezwykłego uroku fizjonomii dumnych arystokratów, tak sugestywnie jak on uwieczniać podobizny naszych Sarmatów oraz mieszczan Torunia, Elbląga czy też Gdańska. Także rysunki, jakie po sobie pozostawił, do dziś urzekają nas swoją erudycją i niezwykłą formą plastyczną”.

Portret Martina Opitza, B. Strobel, fot. B. Lekarczyk-Cisek

Karol Ferdynand Waza –  biskup i mecenas sztuki


Karol Ferdynand Waza był synem i bratem królów, prawnukiem Zygmunta Starego, a także biskupem wrocławskim w latach 1625-1655, którym został obrany w wieku dwunastu lat (tym samym również został księciem Nysy). Nigdy nie uzyskał święceń kapłańskich, był natomiast poważnym kandydatem do tronu polskiego, z którego zrezygnował na korzyść brata Jana Kazimierza. Był zamiłowanym kolekcjonerem sztuki i mecenasem, który obdarowywał kościoły i zakony rozmaitymi dziełami sztuki, zwłaszcza złotniczej, czego przykłady znajdziemy na wrocławskiej wystawie.

Kamienowanie św. Szczepana, fot. B. Lekarczyk-Cisek

Oprócz obrazów Strobla, na wystawie wyeksponowano bowiem także płótna i przedmioty rzemiosła artystycznego, pochodzące z ponad dwudziestu instytucji kościelnych oraz muzeów polskich i zagranicznych. Znajdziemy także prace Wilhelma Hondiusa, Tobiasa Kramera, Hansa Riegera i Johanna Pfistera. Wśród nich – słynną rubinową sukienkę częstochowskiej Madonny, medal koronacyjny króla Władysława IV Wazy i wiele innych, których zgromadzenie w jednym miejscu nastręczało niemałe trudności.

Wystawa jest interesująco zaaranżowana przez Agnieszkę Sowę-Szenk. Szczególnie zwracają uwagę wykonane z papieru postaci widzów ubranych w stroje z epoki. Ekspozycji towarzyszy także katalog z esejami na temat malarstwa, złotnictwa, kostiumologii, literatury oraz muzyki z epoki wojny trzydziestoletniej. Ponadto przygotowano liczne wykłady z oprowadzaniem po wystawie, pokazy i zajęcia dla dzieci. 

Maryja z Dzieciątkiem i św. Stanisławem Kostką, fot. B. Lekarczyk-Cisek

Wystawa „”Wrocławska Europa” w Muzeum Narodowym we Wrocławiu czynna jest od 19 września do 31 grudnia 2016. 

Artykuł został pierwotnie opublikowany na portalu Kulturaonline.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sakura. III Wrocławskie Dni Japońskich Inspiracji

 Z przyjemnością ogłaszamy nadchodzącą III edycję festiwalu Sakura. Wrocławskie Dni Japońskich Inspiracji, która odbędzie się w dniach 9-19 ...

Popularne posty