„Przysłowia są mądrością narodu” – ta popularna sentencja chyba najlepiej wyraża, jak dużą rolę przypisuje się tym krótkim formom wypowiedzi. Znane od czasów starożytnych, są one obecne we wszystkich kulturach w postaci ustnej tradycji przekazywanej z pokolenia na pokolenie bez konkretnego autora, najwyżej ze wskazaniem na grupę etniczną bądź region, z którego pochodzą.
Księga aforyzmów, fot. POLONA.PL |
Wiele z nich zawiera treść odnoszącą się do spostrzeżeń wynikających ze specyfiki geograficznej i trybu życia. Źródłem innych są przemyślenia ogólne nagromadzone na przestrzeni czasu, będące wyrazem uniwersalności ludzkiej natury i losu. Przysłowia przenikają też granice i stają się własnością wielkich obszarów kulturowych, a ich pierwotnego pochodzenia już nikt nie pamięta.
Do pionierów paremiologii (nauki badającej przysłowia) w Polsce można zaliczyć przede wszystkim Kazimierza Władysława Wójcickiego, autora trzytomowej pracy Przysłowia narodowe: z wyiaśnieniem zrzódła początku, oraz sposobu ich użycia: okazuiące charakter, zwyczaie, i obyczaie, przesądy, starożytności, i wspomnienia oyczyste i Samuela Adalberga, autora Księgi przysłów, przypowieści i wyrażeń przysłowiowych polskich wydanych w latach 1889–1894 (ponownie opracowanej i uzupełnionej przez Juliana Krzyżanowskiego jako Nowa księga przysłów i wyrażeń przysłowiowych polskich).
Kazimierz Władysław Wójcicki, Przysłowia narodowe, fot Polona.pl |
Innym badaczem, zasłużonym dla utrwalenia nie tylko przysłów, jest Oskar Kolberg z jego monumentalną pozycją Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce. To wielotomowe dzieło w podziale na regiony wyczerpująco dokumentuje dorobek kultury ludowej.
Aforyzmy w ogromnej większości posiadają swoich konkretnych autorów, których sława często trwa bardzo długo i dzięki tłumaczeniom rozprzestrzenia się na wiele języków. Zwięzła wypowiedź, często dowcipna i paradoksalna, jest wyrazem ludzkiego talentu traktującego życie serio, ale także z przymrużeniem oka. Zarówno cesarz Marek Aureliusz, Sokrates, Katon, Konfucjusz, jak i François de La Rochefoucauld, Nicolas Chamfort, Goethe (wśród wielu innych) zyskali nieprzemijającą sławę zręcznie operujących słowem aforystów.
Andrzej Maksymilian Fredro, Przysłowia, fot. Polona.pl |
W Polsce myśli i powiedzenia rodzimych twórców – Andrzeja Maksymiliana Fredry, Ignacego Krasickiego, Aleksandra Świętochowskiego, Stanisława Brzozowskiego, Stanisława Leca i wielu bardziej współczesnych – cieszą się nadal popularnością wśród czytelników. Zarówno przysłowia, jak i aforyzmy należą do tej samej rodziny wytworów ludzkiego umysłu, które przekazują w sposób lapidarny wiedzę i mądrość ludzkich zbiorowości zebraną w procesie długotrwałych doświadczeń i obserwacji, a jako takie wciąż zasługują na życzliwe zainteresowanie.
W kolekcji znalazły się ciekawsze obiekty ze zbiorów POLONY, ale także prace autorów mniej popularnych. Niektóre zamieszczone rękopisy są świadectwem niestosowanej już formy utrwalania myśli poprzez zapisywanie ich w specjalnych miejscach. Jako własne przemyślenia bądź cudze dokonania miały służyć nie tylko jako „drogowskaz” życiowy, lecz także – wyuczone na pamięć – podkreślać wiedzę ich posiadacza. Chronologiczny układ kolekcji pokazuje zmiany języka polskiego, ale też koleje losu naszej ojczyzny, co znajduje swoje odbicie w treści publikacji.
tekst i fotografie: POLONA.PL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz