środa, 27 grudnia 2017

Apocalypsis cum figuris: Drzeworyty Albrechta Dürera ze zbiorów Muzeum Narodowego w Gdańsku

Pełny cykl 15 drzeworytów Albrechta Dürera  można było oglądać do 2 października 2016 r. w gdańskim Muzeum Narodowym. Wśród prezentowanych prac znajduje się także słynna grafika przedstawiająca czterech jeźdźców Apokalipsy.

Dürer, Apocalypse


Od 3 sierpnia do 2 października zaprezentowano w Muzeum Narodowym w Gdańsku wystawę słynnego cyklu drzeworytów Albrechta Dürera: ”Apokalypsis cum figuris”. To już trzecia ekspozycja prezentowana w ramach cyklu ”Między słowami”, w ramach którego demonstrowane są ryciny i rysunki wybitnych artystów różnych epok, będące ilustracjami do wydawnictw literackich i muzycznych.
”Apokalipsa” Albrechta Dürera ze zbiorów Muzeum Narodowego w Gdańsku prezentowana jest w całości po raz pierwszy. Wszystkie eksponowane ryciny są wykonane w warsztacie Dürera. Wskazuje na to papier oraz znaki wodne, jakimi je opatrzono.

Wstrząsnąć ludźmi przed zbliżającym się końcem świata

Bestia z rogami jagnięcia i bestia z siedmioma głowami


Grafiki powstały w okresie przed Reformacją, z jej nabrzmiewającymi w tych czasach konfliktami społecznymi i religijnymi. Miały z jednej strony przemówić do książąt i biskupów, ale też wstrząsnąć wyobraźnią humanistów. To dramatyczne wrzenie i niepokój widoczne są we wspaniałej wizji artysty, który świetnie oddał panujące wówczas nastroje, związane także z przekonaniem o mającym nastąpić końcu świata (zbliżał się rok 1500).

Męczeństwo św. Jana


Pierwszy z wyeksponowanych na wystawie drzeworytów przedstawia męczeństwo św. Jana i jest to jedyna ilustracja, która nie odnosi się bezpośrednio do treści Apokalipsy. Autor Księgi Objawienia miał ponieść śmierć we wrzącym oleju, ale dzięki Boskiej interwencji został ocalony. Wizja, którą otrzymał na wyspie Patmos, dotyczy końca czasów.
Na wystawie znajduje się także słynna rycina przedstawiająca czterech jeźdźców Apokalipsy, którzy tratują wszystko, co napotkają na swej drodze, nie zważając na to, czy mają do czynienia z cesarzem, czy z żebrakiem. Wedle tradycji symbolizują wojnę, zarazę i głód. Czwarty jeździec – Śmierć jedzie za nimi zbierając łupy.

Czterej jeźdźcy Apokalipsy

Jest także pełna ukrytych symbolicznych znaczeń rycina przedstawiająca Niewiastę Apokaliptyczną z siedmiogłowym smokiem (obrazem szatana), którą utożsamia się zazwyczaj z Matką Bożą i Kościołem.

Ostatnia rycina, zatytułowana ”Anioł z kluczem od otchłani” przedstawia dzień pokoju na niebie i ziemi, kiedy to szatan został wtrącony do otchłani przez anioła dzierżącego klucze do niej, zaś powyżej drugi anioł pokazuje św. Janowi Nową Jeruzalem, która na drzeworycie Albrechta Dürera przypomina niemieckie średniowieczne miasteczko. Jego bram strzeże kolejny anioł.

Niewiasta Apokaliptyczna i smok z siedmioma głowami_11

Maluje to nawet, czego odmalować się nie da

Cykl grafik "Apocalypsis cum figuris" stworzył co prawda artysta zaledwie 24-letni, ale w już pełni dojrzały i znajdujący się u szczytu swych możliwości. Erazm z Rotterdamu - przyjaciel malarza - pisał z podziwem:

Maluje to nawet, czego odmalować się nie daje: ogień, promienie światła, pioruny, błyskawice czy nawet – jak mówią – chmury na ścianie, wszelkie odmiany charakteru i uczuć, całą wreszcie duszę człowieka przebijającą z wyglądu ciała, niemalże wreszcie sam głos.

Opublikowane po raz pierwszy w 1498 roku grafiki przedstawiające Apokalipsę św. Jana, przyniosły Dűrerowi  wielką sławę. Zarazem było to pierwsze tak sławne dzieło wykonane w technice drzeworytniczej.  Połączenie słowa objawionego i wizerunku graficznego robiło wrażenie swoją ekspresją i bogactwem znaczeń. A przy tym można było za niewielkie pieniądze stać się posiadaczem tego wspaniałego dzieła, dzięki technice drzeworytniczej, bardzo wówczas  popularnej i łatwo dostępnej. Dodajmy, że Dűrer  jest również autorem innych popularnych cykli drzeworytów: ”Żywot Marii” i ”Wielka Pasja”. Nie mniej wcześniejszy od nich ”Apocalypsis cum figuris” pozostaje jednak dziełem najdoskonalszym.

Apokalipsa – twierdzi znany historyk sztuki Jan Białostockiosiągnęła swój wspaniały ładunek ekspresyjny dzięki połączonemu działaniu rzeczywistości i fantazji. Wizja ukazana jest z niebywałą siłą, ale skontrastowana z rzeczywistym światem, istniejącym w realnej, trójwymiarowej przestrzeni znalazł przekonywujący obrazowy wyraz w dziele Dűrera. Na niebie toczy się walka między duchami, symbolami sił dobrych i złych. Poniżej – cichy pejzaż, zamarły jakby w oczekiwaniu na wynik bitwy. Ale klęski przychodzą i na ziemię. Kolejne drzeworyty pokazują jej dramatyczny przebieg.
Oprócz wizji św. Jana, na niektórych drzeworytach artysta ukazuje średniowieczne miasto, z jego charakterystyczną architekturą.

Anioł z kluczem w otchłani


Wystawę "Między słowami. Albrecht Dűrer (1471–1528). Apocalypsis cum figuris – najwybitniejszy cykl graficzny Europy” można oglądać w Oddziale Sztuki Dawnej Muzeum Narodowego w Gdańsku do 2 października 2016 r. Kuratorkami cyklu wystaw ”Między słowami” są: Alicja Andrzejewska-Zając i Maja Baran.

Hymn na adorację Baranka

Artykuł został opublikowany na portalu Kulturaonline w sierpniu 2016 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kto otrzyma Nos Chopina podczas Millennium Docs Against Gravity Film Festival?

 12 wspaniałych filmów dokumentalnych o ludziach całkowicie oddanych sztuce, która zmienia nie tylko ich życie, ale fascynuje i porusza takż...

Popularne posty