wtorek, 5 grudnia 2017

Serhij Żadan: „Mezopotamia”. Tylko miłość ma znaczenie

Jedyne, co naprawdę ma znaczenie - to nasze zakochanie, miłość, którą mamy w sobie, którą nosimy ze sobą, z którą żyjemy - mówi jeden z bohaterów nagrodzonej Angelusem "Mezopotamii". Charakterystyczne ludzkie portrety, a także wszechobecny humor i poezja - oto walory opowiadań Serhija Żadana.

Wydawnictwo Czarne
Książka Serhija Żadana jest właściwie zbiorem opowiadań, które składają się na pewien całościowy obraz świata. Bohaterami są mieszkańcy pewnego miasta na Ukrainie, znajdującego się pomiędzy rzekami („Mezopotamia” znaczy „międzyrzecze”). I choć możemy się domyślać, że jest to portret rodzimego Charkowa, położonego między rzekami Łopań i Charkiw, to jednak tytułowa Mezopotamia odsyła nas do znaczeń symbolicznych - do kultury, której już nie ma, do świata, który przeminął. Wszystko bowiem przemija - zdaje się mówić pisarz, ale miłość pozostaje.

A mówi o tym wszystkim poniekąd "pomiędzy wierszami". Część pierwszą, zatytułowaną "Historie i biografie", uzupełniają "Uściślenia i uogólnienia", czyli wiersze, epickie, zbliżone do prozy. Ta zaś – dla odmiany -  staje się momentami poetycka. Zmienna jest również narracja: czasami 1-osobowa, innym razem - 3-osobowa. 

Obrazy rozpadającego się świata

W pierwszym opowiadaniu narrator podąża na pogrzeb swojego przedwcześnie zmarłego w niewyjaśnionych okolicznościach przyjaciela Marata. W miasteczku wszędzie jest blisko:

Można było przeżyć całe życie, nie idąc do najbliższej stacji metra. Mieszkaliśmy w starych kamienicach, które zawisły nad rzeką, dorastaliśmy w podzielonych i przebudowanych mieszkaniach, wybiegaliśmy rano z wilgotnych klatek, wracaliśmy wieczorem pod niepewne dziurawe dachy, które należałoby do końca załatać.

Ale nikt tutaj niczego nie naprawia. Wszystko niszczeje albo zmienia jedynie swoją funkcję. Narrator drugiego opowiadania, Roma, przyjeżdża tutaj, aby studiować i usamodzielnić się. Wynajmuje pokój u znajomej matki - prawniczki Daszy. Jak wygląda miasto, poznajemy z jej opowieści, ale w kolejnych opowiadaniach opis ten powtarza się w różnych wariantach. Otóż naprzeciwko domu Daszy stoi wprawdzie nadal budynek szkoły, w której się uczyła, ale obecnie dzieją się tam dziwne rzeczy: dyrektorka śpi w swoim gabinecie (bynajmniej nie sama), często przyjeżdża do niej samochód z dyplomatyczną rejestracją, po czym do rana słuchają italo disco i palą w oknie papierosy. Obok szkoły znajduje się salon urody, w którym "wszystkie hodują sobie nawzajem paznokcie", a poza tym przeważnie siedzą na ławce pod ścianą i palą papierosy. Za rogiem natomiast usytuowana jest podejrzana restauracja, której właściciel "co rano wychodzi na ulicę w różowym kimonie i rozmawia z kimś przez damską komórkę". Z "restauracją" sąsiaduje spelunka otwarta przez Wietnamczyków oraz miejsce uciech, które udaje saunę. Dalej znajduje się wydawnictwo, skąd - jak twierdzi Dasza - "o świcie wynoszą trupy zawinięte w chińskie dywany". Dalej, za zakrętem, mieści się kilka sklepów spożywczych, zawsze zamkniętych. Bohaterka twierdzi, że kilka razy widziała wchodzące tam młode kobiety, które nigdy stamtąd nie wyszły. Dalej są już tylko prywatne, opustoszałe domy z ogródkami. Ten nieco groteskowy opis miasta uzupełnia taki oto poetycki fragment:

W zimie księżyc wisi wprost za twoim oknem, mógłbyś wziąć go do rąk, przypomina ser, choć tak naprawdę ulepiony jest z gliny i trawy. (...) A i jeszcze mówiła, że na ulicach znów zaczęli strzelać, że wojna wciąż trwa i nikt nie ma zamiaru się poddawać. Wszystko będzie trwało, póki będziemy kochać.

W takim anturażu rozgrywają się historie bohaterów opowiadań. Panuje swoboda obyczajowa, kwitną ciemne interesy i tylko sny przypominają im o tym, kim naprawdę się stali. 

Oblicza miłości

Właściwie to miłość jest głównym tematem opowiadań. Miłość gwałtowna, różnie przez bohaterów przeżywana, a przez to tajemnicza i niezbadana. Czasami jest dziką namiętnością ocierającą się o śmierć i zatracenie, jak w przypadku Marata. Kiedy zaczyna się jego romans z fryzjerką, ona, widząc go po raz pierwszy, myśli, że wygląda jak zawodowi mordercy, znani jej z filmów. On natomiast dostrzega czerwień jej stroju i czuje jak serce zaczyna mu mocniej bić. Oczywiście, koniec musi być dramatyczny, bo tutaj miłość splata się w nierozerwalny węzeł ze śmiercią.

Bohater opowiadania "Romeo" kocha się dla odmiany romantycznie, w starszej od siebie kobiecie. Jego miłość jest nieśmiała i skryta:

Księżniczko, śpiewałem następnego dnia rano (...) - mówi bohater, dlaczego łamiesz mi serce? Dlaczego karmisz nim gołębie na placu? Po co trzymasz mnie w tych srebrnych łańcuchach, czemu wkładasz mi czarną obrożę, która dusi, nie dając powiedzieć wszystkiego tego, co myślę o miłości i okrucieństwie?

Foma, bohater innego opowiadania, rozczarowany dorosłym życiem, w którym "wszyscy są porzuceni i samotni, wszyscy potrzebują miłości, wszyscy potrzebują uwagi, wszyscy potrzebuję dobrej pracy", zakochuje się nagle bez pamięci w dziewczynie, którą zobaczył przy barze. Znajomy twierdzi wprawdzie, że była prostytutką, ale prawdopodobnie jest to kłamstwo również w niej zakochanego, który chce się pozbyć  konkurenta.

Foma jest oczytany – to chłopak z inteligenckiego domu. Żyje w świecie fantazji, zaczyna więc wyobrażać sobie los Oli i swoje z nią relacje. Myśli np. że właściwie prostytutki żyją życiem o wiele ciekawszym niż zwykli ludzie, "umieją dzielić się swoją czułością, budzić zazdrość i zatrzymywać depresję". Że wszystkie one, nolens volens, "są zakochane w muzyce i swojej pracy. (...) Wieczorami zaś otwierają okna i wpuszczają do środka zielone, okrągłe księżyce, które posrebrzają ich skórę i czynią zęby ich białymi jak potłuczona porcelana".
I tak rozmyślając wysyła do niej poetyckie sms-y (których ona nie rozumie), wyobraża sobie, że wchodzi w fascynujący świat jej wszystkich tajemnic. Są w tym opowiadaniu - podobnie jak w pozostałych - sceny komiczne i poetyckie zarazem, jak choćby ta, gdy Foma idzie długim ciemnym korytarzem do swojego mieszkania i wydaje mu się, że jeśli się nie obejrzy, to Ola będzie za nim podążać, za jego głosem w ciemnościach i że zostanie z nim, bo przecież będzie chciała usłyszeć zakończenie opowiadanej historii. Nie wie, że stoi ona na ulicy i czeka, żeby się upewnić, że oszołomiony alkoholem mężczyzna trafił bezpiecznie do swojego mieszkania... Przez te chwile są jednak jak Orfeusz i Eurydyka, tylko że jego siłą jest słowo.

Tak, najważniejszym tematem wszystkich opowiadań Żadana  jest miłość, o której jeden z bohaterów mówi:

Bez niej, bez tej miłości, miasto po prostu umrze z zimna i pragnienia, porzucą je ostatni mieszkańcy, wyjdą z niego jak z labiryntu, nie mogąc dalej błądzić tymi ulicami i zakątkami bez żadnego celu. 
Innymi słowy, stanie się nową Mezopotamią - przejdzie do przeszłości. Proza Żadana wymyka się wszelkim klasyfikacjom – jest synkretyczna i przypomina balladę.

Książka Serhija Żadana "Mezopotamia" ukazała się w Wydawnictwie Czarne, w przekładzie Michała Petryka i Adama Pomorskiego.

 Recenzja ukazała się na portalu Kulturaonline w październiku 2015 r.

Serhij Żadan z Nagrodą Angelusa 2015
Serhij Żadan urodził się w Starobielsku w 1974 r., mieszka w Charkowie. Jest poetą i pisarzem, którego książki przełożono na 16 języków. Sam tłumaczy teksty z języka niemieckiego. W Polsce ukazał się tom ”Historia kultury początku stulecia” oraz powieści: ”Big Mac”, ”Depeche Mode”, ”Anarchy in the UKR”, ”Hymn demokratycznej młodzieży”, ”Woroszyłowgrad” oraz ”Mezopotamia”.  Wszystkie nakładem Wydawnictwa Czarne. Żadan jest także charyzmatycznym piosenkarzem i twarzą Majdanu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Retransmisja wybranych koncertów Misteria Paschalia na antenie Dwójki

Festiwal muzyki dawnej Misteria Paschalia tradycyjnie gości na antenie Polskiego Radia. Dzisiaj w środę 24 kwietnia o godzinie 19.30 wysłuch...

Popularne posty