sobota, 3 marca 2018

„Pułapki rozwoju”: Czy zmierzamy ku samozagładzie? /recenzja filmowa/

14 maja 2012 roku rozpoczęła się pierwsza wrocławska edycja PLANETE+ DOC FILM FESTIVAL. Wśród wielu propozycji zobaczyłam m.in. film „Pułapki rozwoju” w reżyserii Harolda Crooksa i Mathieu Roy’a. 

polski plakat filmu


Film „Pułapki rozwoju” jest rodzajem eseju, a może bardziej debaty. Powstał  na podstawie książki Ronalda Wrighta pt. „Krótka historia postępu”. Mogliśmy posłuchać zatroskanych o los naszej planety przedstawicieli różnych specjalności, którzy uświadamiali nam, jak łatwo ulegamy złudzeniu, że postęp polegający na ekspansji wynalazków technicznych, jest wspaniałym cywilizacyjnym osiągnięciem. W istocie zjadamy własny ogon, niszcząc zasoby naturalne, a tym samym niszcząc siebie nawzajem. 


kadr z filmu Pułapki rozwoju, Against Gravity

Autorzy wypowiedzi wielokrotnie powtarzają, że nieopanowana chęć bogacenia się i rozbuchany konsumpcjonizm wiodą do nikąd. O ile jednak upadkowi minionych cywilizacji (np. imperium rzymskiemu) towarzyszył rozwój innych, o tyle w dobie globalizacji i bezwzględnego działania wielkich korporacji, które mają w kieszeni rządy i decydentów, grozi to ostateczną katastrofą. 

Film ilustruje wywody poszczególnych rozmówców, nie są to więc „gadające głowy”. Ponadto różnorodność osobowości sprawia, że widz się nie nudzi. Przez porównanie do szympansów, które występują na początku i na końcu dokumentu, człowiek jawi się jako istota myśląca, zadająca pytania i mająca duchowe potrzeby. To właśnie daje twórcom i ich rozmówcom nadzieję, że – mimo wszystko – nie doprowadzi do zagłady życia na Ziemi. Jednak klimat tego filmu, a także przedstawione fakty i opinie zdają się temu przeczyć… 

kadr z filmu Pułapki rozwoju, Against Gravity


Człowiek jest istotą paradoksalną. Oglądając film pomyślałam, że gdyby zrealizowano go w Polsce, natychmiast podniosłyby się głosy krytyczne, zarzucające autorom „oszołomstwo” i brak postępowego myślenia. Tymczasem u nas również w obszarach wiejskich (żeby nie płacić podatków) wielkie firmy wykorzystują niewolniczą pracę ludzi do produkcji telewizorów, o czym dowiedzieliśmy się podczas debaty po filmie,  z ust Małgorzaty Maciejewskiej, która sprawę tę osobiście badała. Quo vadis, Polsko? 

polski trailer filmu

Artykuł ukazał się na portalu PIK Wrocław w maju 2012 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

XXXIII Festiwal „Maj z Muzyką Dawną” /zapowiedź, program/

Międzynarodowy Festiwal „Maj z Muzyką Dawną” to jedyne wydarzenie kulturalne w zachodniej Polsce, którego głównym celem jest promocja muzyki...

Popularne posty