poniedziałek, 21 maja 2018

Pod jedną koroną: Kantaty polskie J.S. Bacha w NFM

W niedzielę, 7 czerwca 2015 roku, będzie niepowtarzalna okazja wysłuchania kantat lipskiego kantora w znakomitym wykonaniu.

Wrocławska Orkiestra Barokowa, koncert Pod jedną koroną/NFM

Okolicznościowe „kantaty polskie” J.S. Bacha stanowią wyjątek o subtelnym i uduchowionym wyrazie na tle konfliktów religijnych między katolikami a luteranami. Jednocześnie wplotły się w jakiś sposób w peryferie wielkiej polityki dwóch ośrodków: Polski oraz Saksonii. Przypomnijmy, jakie były okoliczności ich powstania.

Oda żałobna Laβ Fűrstin, laβ noch einen Strahl  

Pierwsza z nich (BWV 198) skomponowana została w 1727 roku na uroczystości pogrzebowe żony Augusta II Mocnego, żarliwej protestantki, księżnej elektorowej Christiany Eberhardyny. Związek tej pary królewskiej nie należał do udanych. August okazał się nie tylko niewiernym mężem, ale też niewiernym luteraninem. By objąć tron Polski, przeszedł na katolicyzm. Od tego  momentu  drogi małżonków się rozeszły. Krystyna Eberhardyna wybrała dobrowolne wygnanie w Saksonii, gdzie przebywała aż do śmierci.

Kantata mająca uświetnić jej pogrzeb powstała do słów słynnego wówczas poety i filozofa, Johanna Christopha Gottscheda, typowego oświeceniowca hołdującego „szkiełku i oku”, tak pedantycznego w formułowaniu zaleceń względem sztuki pisarskiej, że z czasem jego nazwisko stało się synonimem głupiej drobiazgowości. Możemy domyślać się, iż również Bachowi nie w smak była postawa Gottscheda i gładkie wersy jego ody żałobnej skupiającej się dość wyraźnie na doczesnych sprawach: na zaletach zmarłej oraz na żalu poddanych. Pobożny lipski kantor, jak gdyby w geście skrytego buntu, przemycił w swej muzyce aluzje do życia wiecznego i do  zbawienia, z czego równie pobożna Krystyna Eberhardyna z pewnością byłaby zadowolona.

Kantaty na urodziny króla Polski Augusta III Wazy i jego małżonki

Przywiązanie do wyznania protestanckiego nie przeszkodziło jednak Bachowi starać się o posadę nadwornego kompozytora u kolejnego katolickiego króla Polski, Augusta III – syna wspomnianej pary. Wyzwalając się spod wpływów dwóch świątobliwych luteranek – swej matki i babki – August III również przeszedł na katolicyzm (i to potajemnie!), dzięki czemu mógł poślubić Marię Józefę z Habsburgów. To małżeństwo z kolei, nieskonfliktowane pod względem wyznaniowym, w codziennym pożyciu także okazało się udane, gdyż zaowocowało gromadą czternaściorga dzieci. Królewskim małżonkom, zabiegając o ich łaski, Bach poświęcił  dwie kantaty urodzinowe (BWV 206 z 1736 roku i BWV 214 z 1733 roku), które zabrzmią podczas sobotniego koncertu w wykonaniu Wrocławskiej Orkiestry Barokowej i Solistów pod batutą maestro Andrzeja Kosendiaka.

Andrzej Kosendiak prowadzi koncert Pod jedną koroną/NFM

Kanata Schleicht, spielende Wellen BWV 206 została skomponowana na urodziny króla. Utwór jest zamierzony jako dramma per musica. W skromnej akcji udział biorą cztery rzeki - upersonifikowane przedstawicielki swych krajów lub miast: Wisła (Polska), Łaba (Saksonia), Dunaj (Austria - małżonka Augusta III była księżniczką austriacką) i Pleissa (Lipsk). Odświętna obsada z trąbkami, kotłami i fletami poprzecznymi, obojami, smyczkami, continuo i czterema głosami wokalnymi pozwala domniemywać, że pierwotnie utwór wykonano na  wplnym powietrzu. Chóry, arie i recytatywy brzmią przepięknie.

Kantata dla królowej: Tönet, ihr Pauken! Erschallet, Trompeten! BWV 214 została wykonana ósmego grudnia 1733 roku przez studenckie Collegium musicum pod kierownictwem Bacha w rocznicę urodzin Marii Józefy - księżnej elektorowej saskiej i królowej polskiej. Jej część została potem przeniesiona do Oratorium na Boże Narodzenie, w którym w arii z trąbką sławiona jest już nie "królowa Polski", lecz "król mocny" Jezus.

Dziś już nikt, poza wąskim gronem specjalistów, nie pamięta, jakie były okoliczności powstania tych utworów. Możemy jednak kontemplować ich ponadczasowe piękno w znakomitym wykonaniu. Poza Wrocławską Orkiestrą Barokową, której kierownictwo artystyczne sprawuje Jarosław Tiehl, wystąpią także soliści oraz zaproszeni artyści, dobrze we Wrocławiu znani: Katherine Manley – sopran, Katalin Karolyi – alt, Markéta Cukrová – alt, Nicholas Mulroy – tenor, Hugo Oliveira – bas. 

Artykuł ukazał się na portalu Kulturaonline 29 maja 2015 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

XXXIII Festiwal „Maj z Muzyką Dawną” /zapowiedź, program/

Międzynarodowy Festiwal „Maj z Muzyką Dawną” to jedyne wydarzenie kulturalne w zachodniej Polsce, którego głównym celem jest promocja muzyki...

Popularne posty