Cyfrowy awatar Ignacego Łukasiewicza, wyposażony w technologie sztucznej inteligencji, rozpoczął dziś swoje publiczne życie. Pierwsza w historii cyfrowa rekonstrukcja postaci polskiego wynalazcy została zaprezentowana na Zamku Królewskim w Warszawie. To przedsięwzięcie unikalne na skalę europejską.
Awatar Ignacego Łukasiewicza |
Ożywieniem swojego patrona Sieć Badawcza Łukasiewicz postanowiła uczcić 200. rocznicę jego urodzin. We współpracy z polskim studiem Juice pracownicy Łukasiewicza zbudowali obszerną bazę wiedzy dla Ignacego. Zespół animatorów i ekspertów od uczenia maszynowego przez wiele miesięcy pracował nad wizerunkiem, głosem i charakterem powstającej postaci.
– W Sieci Badawczej Łukasiewicz lubimy eksperymentować, a rezultaty naszych spotkań ze sztuczną inteligencją są w tym przypadku bardzo satysfakcjonujące. Ignacy był postacią zupełnie nietuzinkową – człowiekiem, który z wielkim sukcesem połączył naukę z biznesem. Współpracownicy Johna Rockefellera przyjeżdżali na Podkarpacie, żeby poznawać know-how Łukasiewicza w obszarze wydobycia i destylacji ropy naftowej. Cieszę się, że to właśnie on jest pierwszym Polakiem, który zyskał drugie, cyfrowe życie – powiedział Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz.
Pokaz awatara na Zamku Królewskim w Warszawie |
Awatar jest prezentowany na ekranie wielkości dorosłego człowieka. Jego rozmówca może usiąść w fotelu naprzeciwko i zadawać mu pytania, na które Ignacy stara się znaleźć odpowiedzi. W odróżnieniu od spotykanych w muzeach wideonarratorów, Ignacy udziela odpowiedzi w czasie rzeczywistym i potrafi rozmawiać na wiele tematów. Został wytrenowany do tego, by umieć rozmawiać o swoich osiągnięciach naukowych i biznesowych, życiu prywatnym czy historii, ale także o świecie współczesnym.
W pracach nad awatarem zastosowano technologie rozpoznawania mowy i zaawansowany proces trenowania głosu postaci w oparciu o bazę wiedzy, rozwijaną przez sieci neuronowe. Użyte technologie do automatycznego rozpoznawania mowy umożliwiają przetworzenie każdej wypowiedzi użytkownika na tekst, który następnie jest przetwarzany przez silnik Conversational AI na kontekstowe odpowiedzi słyszane przez rozmówcę.
Pokaz awatara na Zamku Królewskim w Warszawie |
Ciągłość rozmowy i celność skojarzeń postaci została osiągnięta dzięki komponentom do rozpoznawania intencji użytkownika (Intent Detection) stworzonym na bazie przetwarzania maszynowego. W tym celu została wytrenowana sieć neuronowa, która potrafi rozpoznawać 400 tematów rozmowy, w tym również wariantów, które nie zostały przewidziane podczas przygotowań. W ramach projektu użyto rozwiązania typu Closed-Domain Chatbot. Oznacza to, że cyfrowa istota odpowiada wyłącznie w przewidziany w ramach kreacji sposób. Nie ma zatem ryzyka odpowiedzi napastliwej, wulgarnej lub obrażającej ludzkiego rozmówcę.
Realistyczny charakter postaci został osiągnięty również dzięki warstwie wizualnej, opartej na historycznym wizerunku Łukasiewicza, a także dzięki animacji twarzy i gestów oraz specjalnie wytrenowanemu neutralnemu głosowi. Zastosowane rozwiązania technologiczne pozwalają na elastyczne rozwijanie wiedzy i możliwości interakcji postaci, dając w tym obszarze niemal nieograniczone możliwości.
Prezentacji cyfrowego Łukasiewicza na Zamku Królewskim towarzyszyła również dyskusja przedstawicieli środowisk zajmujących się sztuczną inteligencją oraz świata kultury i edukacji. O przyszłości „cyfrowych osób” w obszarze rozrywki, usług oraz przy wspieraniu procesów uczenia rozmawiali: Tomasz Rożek, założyciel fundacji „Nauka. To lubię.”, Aleksandra Przegalińska-Skierkowska, ekspertka ds. AI oraz prorektor Akademii L. Koźmińskiego, Krzysztof Wróbel, CEO firmy Virbe oraz Maciej Szymkowski, ekspert ds. badań i projektowania rozwiązań IT w Łukasiewicz – Poznańskim Instytucie Technologicznym.
informacja prasowa, źródło: gov.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz