środa, 30 sierpnia 2023

Rossetti – melancholijny romantyk /relacja z wystawy "The Rossettis" w Tate Britain/

6 kwietnia tego roku otwarto w Tate Britain dużą wystawę "The Rossettis - radykalni romantycy". Głównym bohaterem ekspozycji jest Dante Gabriel Rossetti  – współzałożyciel i najbardziej charyzmatyczny członek Bractwa Prerafaelitów. Przez całą ekspozycję przeplatają się i wzajemnie ze sobą korespondują malarstwo, grafika i poezja. 

Dante Gabriel Rossetti, Beata Beatrix, ok. 1864-70, wystawa "The Rossettis",
fot. Barbara Lekarczyk-Cisek
       Nie jest to pierwsza wystawa prerafaelitów w tym muzeum . W 2007 roku bohaterem pierwszoplanowym był John Everett Millais, autor m. in. słynnego obrazu "Ofelia". Z kolei na przełomie 2012 i 2013 roku w Tate Britain zorganizowano kolejną wystawę: "Prerafaelici: wiktoriańska awangarda", która prezentowała nie tylko malarstwo Bractwa Prerafaelitów, ale także rzeźbę, fotografię i sztukę użytkową oraz  prace artystów z ruchu Arts and Crafts – dla podkreślenia ciągłego oddziaływania tej grupy artystów.

Korespondencja sztuk     

   

       Jeśli nawet niewiele wiemy o Rossettim i prerafaelitach, to obraz tego malarza, zatytułowany "Beata Beatrix" ("Błogosławiona Beatrycze") jest z pewnością rozpoznawalny i stał się mieszkańcem masowej wyobraźni, nieomal jak "Mona Lisa". Jest także istotnym motywem powieści Orhana Pamuka: "Rudowłosa". Turecki pisarz nawiązuje w niej zarówno do rudowłosej Lilith  – symbolu wieloznacznego, kojarzącego się z grzechem i występkiem (znaną z wczesnej literatury rabinicznej, gdzie jawi się ona jako zła i zepsuta kobieta, pierwsza żona Adama), jak też do tego właśnie obrazu Rossettiego (także autora "Lilith"). W jego powieści tytułowa Rudowłosa staje się obiektem fascynacji bohatera i to ona wręcza mu reprodukcję obrazu Dantego Gabriela Rossettiego „Beata Beatrix”, przestawiającą tę, która stała się inspiracją dla Dantego, uosobieniem kobiecości i piękna. 
      Takie gry literacko - malarskie odnajdziemy także w twórczości Rossettiego. Dodajmy, że modelką malarza była Lizzie Siddal – muza prerafaelitów, a także żona i muza Rossettiego, jego wielka miłość, ale i przyczyna dramatu. Popełniła samobójstwo na skutek depresji spowodowanej  poronieniem oraz niewiernością Rossettiego, który nigdy się po tym wydarzeniu nie otrząsnął i sam cierpiał na depresję, a także miał próby samobójcze. Obraz "Beata Beatrix" namalował już po śmierci Lizzie, która została przedstawiona w pozie uśpionej, jakby pogrążona w sobie w oczekiwaniu śmierci.. Z jej odchodzeniem koresponduje pora dnia – nieokreślona, jakby zawieszona pomiędzy dniem a nocą. W prawej dolnej części obrazu widać czerwonego gołębia, który składa na jej rękach mak – symbol snu, ale też roślinę, z której wykonuje się narkotyk (Lizzie zażyła laudanum). Bohaterka siedzi przy murowanej cembrowinie, symbolizującej otwarty grób, na którego brzegu malarz umieścił zegar słoneczny, wskazujący godzinę dziewiątą (o tej godzinie Siddal popełniła samobójstwo).

"Beata Beatrix", detal
Jednakże na tym nie wyczerpuje się wymowa obrazu, Rossetti bowiem nawiązuje jednocześnie do "Życia nowego" Dantego Alighieri, którego był tłumaczem. W tej perspektywie obraz przedstawia postać ukochanej poety, Beatrycze, pogrążonej w mistycznym uniesieniu. W lewym górnym rogu obrazu widać czerwoną postać symbolizującą Miłość (a może to duchowa postać Beatrycze?), trzymającą w ręku światło (znak życia), w prawym zaś majaczy ciemna postać Dantego. Według niektórych badaczy postać ta uosabia samego Rossettiego, który często identyfikował się z włoskim poetą. W tym wypadku obu ich łączy śmierć ukochanej kobiety. Ptak przysiadający w pobliżu rąk kobiety symbolizuje w takim kontekście Ducha Świętego (aureola), a niesiony przez niego mak – śmierć, ale i pokój. Z tyłu, za postacią bohaterki, wyłania się most Ponte Vecchio, mieszczący się we Florencji, gdzie mieszkali Dante Alighieri i Beatrycze, który może jednocześnie symbolizować przejście do Nieba, gdzie  – jak pamiętamy z "Boskiej komedii"  – Beatrycze czeka na ukochanego.
Jak widać, symbolika obrazu jest wielopiętrowa, podobnie jak wielopiętrowa jest narracja Pamuka, który swobodnie korzysta z rozmaitych literackich i malarskich tropów, podobnie jak czynił to w malarstwie Rossetti. 


Dante Gabriel Rossetti i Bractwo Prerafaelitów – buntownicy nie bez powodu


      Główny bohater wystawy w Tate Britain urodził się wprawdzie w Londynie, ale przyszedł na świat w rodzinie włoskich emigrantów. Jego ojciec, włoski uchodźca polityczny, był poetą i uczonym, znawcą Dantego (któremu malarz zawdzięcza swoje pierwsze imię). a od 1831 – profesorem języka włoskiego w King 's College w Londynie. Matka zaś, Frances Polidori, była siostrą Johna Polidoriego, przyjaciela Byrona i uczyła włoskiego. Także siostra Rossettiego, Christina, zdradzała artystyczne zainteresowania – pisała wiersze. 

       W 1848 roku Rossetti wraz z Williamem Holmanem Huntem, J.E. Millaisem założył Bractwo Prerafaelitów – jako wyraz buntu przeciwko błahej i pozbawionej treści moralnych sztuce epoki wiktoriańskiej. Były to czasy, w których zarówno krytycy, jak i historycy sztuki widzieli w późnych dziełach Rafaela obowiązujący wzór. Młodzi jednak buntowali się przeciw teatralności tego malarstwa oraz pompatyczności sztuki akademickiej. Sami zaś wzorowali się na wczesnym renesansie oraz na sztuce średniowiecznej i zachwycali prostotą dawnego malarstwa. Wybrali czystość moralną epoki między Giotto a Fra Angelico, kiedy to malarstwo było odkrywaniem pierwiastka duchowego w świecie widzialnym, Swoje rozważania o sztuce i utwory poetyckie nawiązujące do tradycji Petrarki i średniowiecznych ballad angielskich, publikowali w czasopiśmie The Germ (Zarodek). Malarze bractwa całymi garściami czerpali z Shakespeare`a, Dantego, a także poetów sobie współczesnych: Roberta Browninga i Alfreda Tennysona. Zwłaszcza Rossetti chętnie ilustrował utwory tego ostatniego poety, osnute na legendach o królu Arturze.  
      Gdy w 1848 roku odbyła się pierwsza wystawa grupy, opinia publiczna zawrzała. Z czasem jednak to się zmieniło, głównie za sprawą Johna Ruskina – najbardziej wpływowego pisarza angielskiego tamtych czasów, który nie tylko pochlebnie pisał o twórczości młodych buntowników, ale był także współtwórcą ich artystycznych poglądów. 

       Bohaterkami pięknych romantycznie nastrojowych obrazów Rossettiego były zazwyczaj postacie kobiece, a pierwszą modelką  – przyszła żona Elizabeth Siddal, która – zachęcona przez Rossettiego i Ruskina – sama zaczęła malować i pisać wiersze. Kilka jej obrazów znajdziemy na wystawie "The Rossettis" i trzeba przyznać, że zdradzają pewne oznaki talentu i oryginalnego podejścia do tematu, jak choćby "Zwiastowanie" rozgrywające się wśród drzew, czy "Madonna z Dzieciątkiem i anioł".

Elizabeth Siddal, Madonna z Dzieciątkiem i anioł, ok. 1856, fot. Marek Cisek

"Dziewczęce lata Marii Panny" – pierwszy obraz Rossettiego


      Na londyńskiej wystawie możemy zobaczyć m. in.  pierwszy obraz Rossettiego" "Dziewczęce lata Panny Marii", który powstał w latach 1848-1849 i ukazuje charakterystyczny dla malarstwa Bractwa Prerafaelitów sposób ujęcia tematu – ów powrót do tradycji prymitywistycznej, do marzeń o "niewinnym oku", niezepsutym rutynowym nauczaniem. Zarazem jednak pełen jest ukrytych chrześcijańskich symboli. Jak na "człowieka niewierzącego" (takie informacje można było przeczytać zwiedzając wystawę), Rossetti wyjątkowo biegle posługuje się tą symboliką.
Obraz przedstawia Marię z Nazaretu jako młodą dziewczynę w towarzystwie matki – świętej Anny.  Kobiety siedzą przy specjalnym przyrządzie do haftowania) przykrytym czerwoną materią. Św. Anna – z boku bacznie obserwuje poczynania córki i  ma złożone dłonie. Natomiast Maria haftuje kwiat lilii symbolizujący czystość przyszłej Bożej Rodzicielki i Ją samą ("niebieska lilija"). Niebieska szata Marii Panny symbolizuje Niebo, zaś brązowa św. Anny  jest kolorem ziemi. Obie mają nad głowami nimby świętości.  Stojący po lewej stronie anioł z lilią (która łączy się ze szczepem winnym) w dłoni przypomina dziecko, a zarazem zapowiada mające nastąpić Zwiastowanie, książki zaś symbolizują (prawdopodobnie) cnoty nadziei, wiary i miłości. Wreszcie czerwony materiał za kobietami – Pasję Chrystusa. Winorośl, która przenika z zewnątrz do środka pomieszczenia, podtrzymywana jest przez św. Joachima, ojca Marii i oznacza prawdopodobnie "szczep winny z pnia Jessego" (Chrystus jest potomkiem Dawida), zaś gałązki palmowe leżące u stóp Marii zwiastują zwycięstwo. W oknie widać także gołębicę otoczoną nimbem świętości – symbol Ducha Świętego. To z tego domu Zbawienie przyjdzie na świat widoczny za oknem.

Dante Gabriel Rosetti, "Dziewczęce lata Marii Panny", 1848-49, fot. Marek Cisek


Rossetti, femmes fatales i dialog z literaturą


      Rossetti zasłynął jednak przede wszystkim jako malarz pięknych kobiet. Po dziesięciu latach burzliwego związku z Elizabeth Siggal i jej samobójczej śmierci cierpiał na bezsenność i powracające depresje, ale – paradoksalnie –  wtedy właśnie powstały jego najpiękniejsze kobiece portrety. Pod postacią alegorycznych lub symbolicznych wyobrażeń malował kobiety fatalne o bujnych włosach i zmysłowych ustach. Należy do nich m. in. "Lady Lilith", obraz namalowany po raz pierwszy w latach 1866–1868, gdy jego kochanką i modelką  była Fanny Cornforth, a następnie zmieniony w latach 1872–73, tym razem z twarzą innej modelki - Alex Wilding. Duża replika "Lady Lilith" z 1867 roku, namalowana przez Rossettiego akwarela, jest obecnie własnością nowojorskiego Metropolitan Museum of Art (nie było jej na wystawie), a wzbogaca ją werset z "Fausta" Goethego, przetłumaczony przez Shelleya na etykiecie przymocowanej przez Rossettiego do ramy:

"Strzeż się jej jasnych włosów, bo ona wysila
wszystkie kobiety magią swoich loków, a kiedy owinie je wokół szyi
młodzieńca,
nigdy go nie uwolni"

      Kobieta przedstawiona na obrazie Rossettiego kontempluje własne piękno w lustrze, symbolizującym narcyzm, kobiecość i próżność, ale także samoświadomość. Lilith wydaje się być mocną, świadomą swoich przymiotów kobietą. W zatłoczonej, pozbawionej głębi przestrzeni, otaczają ją kwiaty, których symbolika jest znacząca, zaś w lewym górnym rogu, w lustrze przypominającym okno, widoczna jest gęsta ogrodowa zieloność, kojarząca się z rajem utraconym. Białe róże mogą wskazywać na zimną, zmysłową miłość i odzwierciedlać tradycję, zgodnie z którą róże po raz pierwszy "zarumieniły się" po spotkaniu z Ewą. Mak w prawym dolnym rogu może wskazywać na sen i zapomnienie oraz odzwierciedlać ospałą naturę Lilith, zaś naparstnice w pobliżu lustra symbolizują  nieszczerość.

D. G. Rossetti, "Lady Lilith", 1866-68, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek 

Obraz ten tworzy dyptyk z "Sibyllą z palmą w ręku", namalowaną w latach 1866–1870, również z Alex Wilding jako modelką. O ile jednak Lady Lilith reprezentuje piękno ciała, zgodnie z sonetem Rossettiego widniejącym na ramie obrazu, o tyle Sybilla reprezentuje piękno duszy, zgodnie z przesłaniem sonetu zatytułowanego "Piękno duchowe".  Palma zaś symbolizuje duszę, wzniosłość, zwycięstwo, Drzewo Życia.

D. G. Rossetti, "Sybilla z palmą w ręku", 1865-70, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek
       Alex Wilding pozowała Rossettiemu także do innego wspaniałego kobiecego portretu: "Monny Vanny" ("Próżnej kobiety") (pierwotnie "Weneckiej Wenus"). Obraz powstał w 1866 roku i jest niejako odpowiedzią na renesansowe malarstwo Tycjana. Namalowana postać przypomina portrety kobiet weneckiego mistrza. Wiele uwagi poświęcił artysta fakturze stroju i pięknym klejnotom. Jednocześnie portret jest nawiązaniem do postaci literackiej pochodzącej ulubionej książki Rossettiego: "La Vita Nuova" (1294) Dantego Alighieri. Kobieta, o której mowa, może być portretem Giovanny, ukochanej poety Guido Cavalcantiego, która ma ścisły związek z obrazami wiosny w twórczości Dantego. Znajduje to odzwierciedlenie w w aluzjach do wiosny, czego przykładem jest wazon z kwiatami w prawym górnym rogu oraz motywy kwiatowe na złotej brokatowej szacie kobiety.

D. G. Rossetti, "Monna vanna", 1866, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek


Refleksje nad tworzeniem, życiem i śmiercią


     Spośród dzieł Dantego Gabriela Rossettiego, zaprezentowanych na londyńskiej wystawie, moją uwagę zwróciła także "Veronica Veronese", zainspirowała malarstwem weneckim. Uważa się, że przedstawia "artystyczną duszę w akcie tworzenia". Temat ten pojawia się w postaci fikcyjnego cytatu umieszczonego przez Rossettiego na ramie obrazu:

"Nagle, pochylając się do przodu, Lady Veronica szybko napisała pierwsze nuty na pustej stronie. Potem wzięła smyczek, aby urzeczywistnić swój zamysł; Zanim jednak zaczęła grać na skrzypcach, milczała przez kilka chwil, słuchając inspirującego głosu ptaka, podczas gdy jej lewa ręka błądziła po strunach w poszukiwaniu doskonałej muzyki, wciąż nieuchwytnej. Był to mariaż głosów natury i duszy – świt mistycznego tworzenia".
        
Postać przedstawiona na obrazie jest zatem alegorią twórczości artystycznej, czerpiącej natchnienie ze świata przyrody. Ptak w lewym górnym rogu może reprezentować "mariaż głosów natury i duszy", natomiast leżący na stole, należący do rodziny narcyzów, żonkil, jest aluzją do osoby artysty, który w sobie szuka poetyckiego natchnienia. Tym razem w roli modelki i zsyłającej natchnienie muzy wystąpiła Jane Morris.

D. G. Rossetti, "Veronica Veronese", 1872, fot. Marek Cisek
      Od 1874 roku, po nieudanej próbie samobójczej, artysta pracował w Cheyne Walk nad ośmioma obrazami zainspirowanymi postacią Prozerpiny (królowej świata podziemnego, kojarzącej się ze śmiercią), zaś od października 1875 roku do czerwca roku następnego przebywał w Aldwick Lodge, w hrabstwie Sussex i tam właśnie powstało kilka jego najbardziej udanych prac, których modelką i muzą była piękna Jane Morris, córka innego prerafaelity, Williama Morrisa. Na wystawie "The Rossettis" pokazano także jej zdjęcia, z których jedno zamieszczam, interesujące jest bowiem porównanie prawdziwej osoby do postaci wykreowanych na płótnach.

Jane Morris, fot. John Parsons, fot. Marek Cisek
       Zobaczyć ją można na takich płótnach Rossettiego, jak m. in. "Wizja Fiammetty", "Astarte Syriaca" czy "Sen na jawie" z 1880 roku. Ten ostatni również został opatrzony tekstem sonetu o tym samym tytule. Jego bohater traci kontakt z rzeczywistością, poddając się fantazjom. Scena przedstawia młodą kobietę siedzącą w cieniu jawora. Nad jej głową i wokół niej rozpościerają się gałęzie drzew, prawie obejmując ją albo sprawiając wrażenie, jakby to ona wyłaniała się z samego drzewa, prawie jak driada. Ubrana jest w ciemnozieloną jedwabną suknię, spływającą we wdzięcznych fałdach i wtapiającą się w liście drzewa. Tak ukazana wydaje się być ucieleśnieniem wiosny i natury (taki był zresztą jego pierwotny tytuł: "Monna Primavera")). W ręku trzyma kapryfolium (wiciokrzew) – w wielu legendach symbol pasji, miłości i oddania. Otwarta na kolanach kobiety księga odnosi się ponownie do "Nowego życia" Dantego.

D. G. Rossetti, "Sen na jawie", 1880, fragm., fot. Barbara Lekarczyk-Cisek
Rossetti malował rośliny z niezwykłą starannością. Podobno pracując nad tym obrazem spędził kilka miesięcy obserwując i szkicując kolejne etapy rozwoju sykomory rosnącej w ogrodzie przy domu, w którym wówczas mieszkał. W stworzonym w tym samym czasie sonecie napisał:

"Gęste gałęzie w mroku sykomory / Po próg jesieni wypuszczają liście".

       Zaprezentowana w Tate Britain wystawa "The Rossettis" pozwala zanurzyć się w świecie jednego z najbardziej znanych i rozpoznawalnych prerafaelitów  – poznać jego życiorys, sposób widzenia świata i sztuki, wrażliwość i usposobienie, wszystko to bowiem znalazło swoje odbicie w szkicach, obrazach i w poezji artysty. Jak w soczewce odbijają się w jego twórczości zarówno tendencje epoki, w której żył i tworzył, jak też owocne próby zaznaczenia swojego niepowtarzalnego istnienia. 



The Rossettis | Trailer | Tate

The Rossettis
6 kwietnia - 24 września 2023

Wystawa zorganizowana przez Tate Britain i Delaware Art Museum
kuratorzy: Carol Jacobi i James Finch




poniedziałek, 28 sierpnia 2023

11. urodziny Kina Nowe Horyzonty we Wrocławiu

Miejsce tętniące filmową energią, a przede wszystkim przestrzeń otwarta dla każdego – Kino Nowe Horyzonty świętuje 11 lat wspólnych emocji, festiwalowych odkryć, spotkań i rozmów. Jakie wydarzenia znalazły się w urodzinowym programie?

Kino Nowe Horyzonty, fot. Wojciech Chrubasik

W środę 30 sierpnia zaplanowane pokazy zainauguruje specjalne wydanie Akademii Kina Światowego z gościnnym udziałem krytyka filmowego Michała Oleszczyka, który oprowadzi widzów po spalonym od słońca świecie westernów Sergio Leone. Co łączy rewolwer ze spaghetti? Wykład i seans legendarnego „Pewnego razu na Dzikim Zachodzie” przybliży publiczności autorskie kino jednego z największych mistrzów gatunku.

Dzień później Kino Nowe Horyzonty zaprasza do wspólnego świętowania w rytm najgłośniejszych tytułów ostatnich miesięcy, które będzie można zobaczyć w przyjacielskiej cenie (15 zł bilet normalny, 11 zł bilet z kartą przyjaciela kina). Na ekranie między innymi: kultowe dzieło Wong Kar Waia („Chungking Express”), oscarowy powrót Brendana Frasera („Wieloryb”), najbardziej szalona historia o multiwersach miłości („Wszystko wszędzie naraz”) czy gęsty jak parna miejska noc film Aliego Abbasiego („Holy Spider”).

W urodzinowym programie nie mogło zabraknąć także jednego z ulubionych filmów nowohoryzontowej publiczności. W piątek 1 września na widzów czeka pokaz włoskiej produkcji „Tamte dni, tamte noce” Luki Guadagnina, która mieści w sobie wszystko to, co można znaleźć w Nowych Horyzontach: pełne erudycji rozmowy, kontemplacja piękna i silne wzruszenia.

Po filmowej wyprawie nad jezioro Como, wracamy do rodzimej kinematografii – w sobotę 2 września Kino Nowe Horyzonty zaprasza na spotkanie z legendą polskiego kina: Danielem Olbrychskim. Mistrz pierwszoplanowych kreacji, wyrazistych ról drugoplanowych i barwnych epizodów będzie gościem urodzinowej odsłony cyklu Moje Filmy. W ramach wydarzenia na wielkim ekranie zaprezentowany zostanie nagrodzony Oscarem i Złotą Palmą „Blaszany bębenek”.

Świętowanie 11. urodzin Kina Nowe Horyzonty domknie niedzielny pokaz przeboju od studia A24. „Marcel Muszelka w różowych bucikach” wzbudził zachwyty na festiwalowych pokazach podczas American Film Festival oraz mBank Nowe Horyzonty, a teraz powraca na wrocławski ekran, by rozczulić widzów jeszcze raz.

Szereg urodzinowych wydarzeń to zaproszenie do wspólnego świętowania – przed wielkim ekranem i w gronie znajomych. Towarzyski duch przyświeca również urodzinowej promocji na Kartę Klubu Przyjaciół KNH, która do 31 października kosztuje symboliczne 11 zł. W końcu nigdy nie jest za późno, by znaleźć przyjaciela w Kinie. I cieszyć się tańszymi biletami przez kolejny rok.

Szczegółowy program i bilety: https://www.kinonh.pl/cykl.s?id=932

informacja prasowa

piątek, 25 sierpnia 2023

48. FPFF: 50 lat póżniej, 100-lecie urodzin Borowczyka, 75-lecie Łódzkiej Filmówki

Nie byłoby Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych bez pokazów specjalnych. W tym roku zapraszamy na trzy wydarzenia organizowane z wyjątkowymi partnerami.


Pokazy specjalne na 48. FPFF: 75-lecie Łódzkiej Filmówki: "Solaris mon amour" i "Tańczący jastrząb"

Łódzka Filmówka podczas 48. FPFF świętować będzie swoje 75-lecie! Z tej okazji wyświetlane będą etiudy absolwentów, którzy w tym roku mają swoje filmy w Konkursie Głównym i Konkursie Filmów Mikrobudżetowych. Na liście znalazły się następujące tytuły: Rozdzióbią nas kruki, wrony Jana Holoubka, Wstęga Möbiusa Łukasza Karwowskiego, Męska sprawa Sławomira Fabickiego, Jajko Doroty Kędzierzawskiej, Domek dla Julii Sebastiana Buttnego, Z życia strachów polnych Grzegorza Dębowskiego oraz Koniec Klaudiusza Chrostowskiego.

Wytwórnia Filmów Oświatowych i Instytut Adama Mickiewicza zapraszają na pokaz filmu Solaris mon amour w reżyserii Kuby Mikurdy. Dokument z gatunku found footage, inspirowany powieścią Stanisława Lema Solaris, składa się z fragmentów 70 filmów wyprodukowanych przez Wytwórnię Filmów Oświatowych w Łodzi w latach 60. XX wieku i pierwszych radiowych adaptacji Solaris. Jest to osobista opowieść o stracie, żałobie i pamięci.

Na wieczór z twórczością Grzegorza Królikiewicza zaprasza Filmoteka Narodowa Instytut Audiowizualny. W programie konferencja prasowa z udziałem dyrektora FINA Roberta Kaczmarka, repremiera odrestaurowanego filmu Tańczący jastrząb oraz debata zarówno o fabularnej, jak i dokumentalnej twórczości reżysera. W dyskusji udział wezmą Jacek Raginis Królikiewicz (syn reżysera) oraz dr Mateusz Werner (filozof kultury, filmoznawca), a spotkanie poprowadzi Michał Dondzik (filmoznawca).



„50 lat później” oraz 100-lecie urodzin Waleriana Borowczyka

Dwa wydarzenia na dwie okrągłe rocznice: „50 lat później”, czyli pokaz filmu Wniebowzięci Andrzeja Kondratiuka oraz 100-lecie urodzin Waleriana Borowczyka – jednego z najbardziej wyjątkowych i zarazem kontrowersyjnych twórców w historii kina.

Borowczyk – autor filmów fabularnych i animowanych, artysta plastyk, scenarzysta, scenograf i pisarz – dziś uchodzi za jednego z największych indywidualistów kina. Doceniany za artystyczną niezależność, reżyserską odwagę prowokacyjne treści i wyjątkową estetykę filmów. W ramach obchodów stulecia urodzin reżysera na 48. FPFF zaplanowano pokaz jedynego pełnometrażowego filmu Borowczyka zrealizowanego w Polsce, ekranizacji Dziejów grzechu z wyrazistą kobiecą bohaterką. Projekcji towarzyszyć będzie spotkanie z dziennikarką Agnieszką Szydłowską, pisarką Dorotą Masłowską i krytykiem filmowym oraz reżyserem Kubą Mikurdą, który Borowczykowi poświęcił jeden ze swoich dokumentów.

Sekcja „50 lat później” to z kolei wprowadzenie do obchodów 50. edycji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, która odbędzie się już za 2 lata. Po pięćdziesięciu latach od premiery zobaczymy Wniebowziętych Andrzeja Kondratiuka z niezapomnianym duetem Himilsbach-Maklakiewicz. Film ukazuje historię dwóch dojrzałych mężczyzn, którzy niespodziewanie dostają od losu niezwykłą szansę. Wygrywają dużą sumę w toto-lotka. Za uzyskane pieniądze postanawiają wybrać się w swoją pierwszą podróż samolotem. Gdy już próbują smaku podniebnej peregrynacji, trwonią resztę gotówki na kolejne samolotowe eskapady. Po seansie o historii powstania i dzisiejszej recepcji Wniebowziętych porozmawiają redaktor naczelny kwartalnika „Ekrany” Miłosz Stelmach i reżyser Paweł Maślona.

 Joanna Łapińska Dyrektorka Artystyczna Festiwalu komentuje: „Przy omawianiu twórczości Borowczyka rzadko sięga się po Dzieje grzechu, a to ciekawy, nieoczywisty film, o który można się dziś żarliwie spierać. Jeśli natomiast chodzi o Wniebowziętych, moim zdaniem zasługują oni na nowe, świeże spojrzenie. I właśnie to chcemy w Gdyni zrobić: dać filmowi Andrzeja Kondratiuka drugie życie, równo pół wieku po premierze”.

 informacja prasowa

środa, 16 sierpnia 2023

VI DNI MUZYKI PAPIESKIEJ W KARKONOSZACH „Dolny Śląsk pamięci Jana Pawła II”

Trzy koncerty VI Dni Muzyki Papieskiej w Karkonoszach składać się będą z „Symfonii Pojednania i Pokoju” skomponowanej dla Jana Pawła II przez wrocławskiego kompozytora Wiesława Mauchę w wykonaniu muzyków Filharmonii Dolnośląskiej. Na koncert składać się będą nie tylko zróżnicowane formy muzyki, ale również fragmenty wypowiedzi Jana Pawła II odnoszące się do pokoju na Świecie, który w oczekiwaniu społecznym staje się „Pokojem Świętym”.



informacja prasowa

61. Międzynarodowy Festiwal Moniuszkowski w Kudowie-Zdroju /program/

W dniach 24-26 sierpnia 2023 odbędzie się 61. edycja jednego z najstarszych festiwali muzycznych w Polsce, Międzynarodowego Festiwalu Moniuszkowskiego w Kudowie-Zdroju. Festiwal ten, w ciągu ponad pięćdziesięciu lat działalności, stał się jednym z najważniejszych polskich wydarzeń muzycznych, prezentując twórczość wielkiego polskiego kompozytora, Stanisława Moniuszki.


PROGRAM 61. MIĘDZYNARODOWEGO FESTIWALU  MONIUSZKOWSKIEGO 

 

24 sierpnia, czwartek

godz. 12.00, Balkon Teatru Zdrojowego

Hejnał Festiwalowy


godz. 12.05, Balkon Sanatorium „Polonia”

Recital wokalny

Szymon Rona – tenor

Mirosław Gąsieniec – fortepian

W programie utwory m.in. St. Moniuszki, F. Chopina, I.J. Paderewskiego, arie operetkowe i pieśni neapolitańskie


godz. 14.30, Pijalnia – Sala koncertowa

Panel dyskusyjnyMoniuszkowskie dywagacje

Moderator: red. Grzegorz Chojnowski /Radio Wrocław Kultura/

Paneliści: prof. Marcin Gmys, red. Adam Rozlach, prof. Ignacy Zalewski


godz. 17.00, kościół Miłosierdzia Bożego (ul. Słoneczna)

Koncert towarzyszący

Miejski Chór „Cantata” z Niepołomic

Maksymilian Żelazny – dyrygent

W programie kompozycje St. Moniuszki


godz. 18.00, Restauracja CECH

„MONIUSZKO – SMACZNIE”

Spotkanie z prof. Marcinem Gmysem, muzykologiem, redaktorem naczelnym Polskiego Radia Chopin, współautorem operowej książki kucharskiej „Moniuszko w kuchni” połączone z prezentacją kawy deserowej „Moniuszko”.

Prowadzi red. Monika Szulc


godz. 19.00, Muszla koncertowa

Reportaże TV z Międzynarodowych Festiwali Moniuszkowskich

godz. 20.00, Teatr Pod Blachą

Galowy Koncert Moniuszkowski

Państwowy Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” im. Stanisława Hadyny

Chór, Balet i Orkiestra

Zygmunt Magiera – dyrygent

W programie m.in. uwertury i fragmenty z oper, I Litania Ostrobramska St. Moniuszki oraz tańce polskie


25 sierpnia, piątek

godz. 12.00, Balkon Teatru Zdrojowego

Hejnał Festiwalowy


godz. 14.30, Pijalnia – Sala koncertowa

„MONIUSZKO (NIE)ZWYCZAJNY”

Spotkanie z prof. Ignacym Zalewskim z Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie autorem pocketu „Moniuszko”

Prowadzi red. Grzegorz Chojnowski /Radio Wrocław Kultura/


godz. 15.15 , Balkon Restauracji CECH

Koncert Kwadransowy

Miejski Chór „Cantata” z Niepołomic

Maksymilian Żelazny – dyrygent

W programie kompozycje St. Moniuszki


godz. 16.30, kościół św. Katarzyny

Koncert kameralny

Hanna Zajączkiewicz – sopran

Michał Kopyciński – fisharmonia /f-ma Mustel, Francja 1903 r./

W programie m. in. pieśni Stanisława Moniuszki, kompozycje instrumentalne


godz. 17.00, Muszla koncertowa

Reportaże TV z Międzynarodowych Festiwali Moniuszkowskich


godz. 19.30, Teatr Zdrojowy

Koncert kameralny

Jadwiga Postrożna – mezzosopran

Marcin Bronikowski – baryton

Axoum Duo:

Elwira Ślązak – marimba

Gabriel Collet /Francja/ – marimba

W programie: pieśni St. Moniuszki w aranżacji G. Collet, kompozycje G. Collett na głos i 2 marimby, utwory na 2 marimby


26 sierpnia, sobota

godz. 11.00 Park Zdrojowy, Koncert Promenadowy

Wykonawcy:

Orkiestra dęta

w programie m in. utwory Stanisława Moniuszki


godz. 12.00, Balkon Teatru Zdrojowego

Hejnał Festiwalowy


godz. 12.05, Teatr Zdrojowy

Prezentacja fimu „Overture to glory” /USA, 1940/ reż. Max Nosseck, napisy w j. angielskim

Michał Jaczyński – „Wędrujące melodie i legenda o pewnym chazanie, czyli Stanisław Moniuszko na polsko-żydowskim pograniczu”.


godz. 15.00, ul. Zdrojowa, park Zdrojowy

Korowód Moniuszkowski z udziałem Mażoretek z Nachodu /Czechy/ i Zespołu „Hejszowina” /Kudowa-Zdrój/Orkiestra dęta Zespołu rekonstrukcyjnego w stylu biedermeier z Hradec Kralove /Czechy/oraz Stanisława Moniuszki


godz. 16.30, Teatr Zdrojowy

Recital wokalny

Christina Baader /Wiedeń, Austria/  – mezzosopran dramatyczny

Marcin Kozieł /Wiedeń, Austria/ – fortepian

W programie utwory St. Moniuszki, J. Brahmsa i C. Loewe


godz. 18.30, Pijalnia – Sala koncertowa

red. Grzegorz Chojnowski /Polskie Radio Wrocław/ – „Variacje na tematy z Moniuszki. Libreciści.”


godz. 20.00, Teatr Pod Blachą

KASIA MOŚ & AUKSO

MONIUSZKO 200

AUKSO Orkiestra Kameralna Miasta Tychy

Adam Sztaba – dyrygent

Kasia Moś – śpiew

Mateusz Moś – skrzypce, wokal, aranżacje

Mateusz Kołakowski – instrumenty klawiszowe, aranżacje

Maciej Magnuski – bas, moog

Tomasz Machański – perkusja


Organizatorzy zastrzegają sobie prawo dokonania zmian w programie.

Konferencja prasowa – 61. Międzynarodowy Festiwal Moniuszkowski w Kudowie-Zdroju

17 sierpnia, godz. 11:00, Kawiarnia Literatka we Wrocławiu


Organizatorzy:

Moniuszkowskie Towarzystwo Kulturalne w Kudowie-Zdroju,

Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu – Instytucja Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego


Patronat honorowy:

Cezary Przybylski Marszałek Województwa Dolnośląskiego


Patronat medialny:

Radio Wrocław, Radio Wrocław Kultura, RDC, TVP Kultura, TVP3 Wrocław, Gość Niedzielny, Maestro, Telewizja Sudecka, TV Kłodzka, The Warsaw Voice, Ziemia Kłodzka, DKL24.pl

Projekt jest współfinansowany z Budżetu Województwa Dolnośląskiego

informacja prasowa

niedziela, 13 sierpnia 2023

Jerzy Nowosielski w kinie Iluzjon

W piątek, 18 sierpnia, Kino Iluzjon zaprasza na Dzień z Jerzym Nowosielskim. W programie -  filmy o artyście, dokumentujące i przybliżające jego osobę i twórczość oraz rozmowa o nim w gronie jego znajomych i znawców twórczości, m.in. dr Krystyny Czerni, biografki malarza i dokumentalistki jego ikonostasów, Tadeusza Nyczka, wybitnego krytyka teatralnego i przyjaciela malarza oraz Agaty Ławniczak, reżyserki jednego z filmów o Nowosielskim. Rozmowę poprowadzi dr Piotr Kopszak, historyk sztuki, dyrektor Muzeum Archidiecezji Warszawskiej.


Program

godz. 17.00 
Przypomnieć sobie raj, reż. Michał Góral, 40 min, 1990, Polska

 
godz. 18.00 
Rozmowa o Jerzym Nowosielskim i jego malarstwie z dr Krystyną Czerni, biografką malarza i znawczynią jego twórczości, Tadeuszem Nyczkiem, krytykiem sztuki i jego przyjacielem oraz Agatą Ławniczak, reżyserką filmu Znak w górach. Rozmowę poprowadzi dr Piotr Kopszak, dyrektor Muzeum Archidiecezji Warszawskiej.

godz. 19.15 
Znak w górach (reż Agata Ławniczak i Karol Żurawski, 1995, 41 min, Polska); Pantokrator, Rzecz o Jerzym Nowosielskim (reż. Miłosz Kozioł, 22 min, 2011, Polska)

godz. 20.45 
Liturgia, Retrospekcja, Portret z lustrem – tryptyk, reż.. Stanisław Kubiak, 102 min, 2003, Polska

Wstęp bezpłatny. Wejściówki do odbioru w kasie kina.

Jerzy Nowosielski - portret wyk. Zbigniew Kresowaty


Jerzy Nowosielsk
i

Unikalny malarz, wybitny i oryginalny artysta. Urodził się w 1923 roku w Krakowie. Jego ojciec był Łemkiem obrządku greckokatolickiego i pochodził z Odrzechowej w powiecie sanockim, matka Anna Harnlender była Polką o niemieckich korzeniach.

W latach 1942–1943 studiował pisanie ikon w unickiej Ławrze Uniowskiej św. Jana Chrzciciela w Uniowie pod Lwowem. Po powrocie do Krakowa związany był z kręgiem przyszłej Grupy Krakowskiej. W latach 1945–1947 studiował na krakowskiej ASP u profesora Eugeniusza Eibischa. Na I Wystawie Sztuki Nowoczesnej w Krakowie (1948) wystawił abstrakcje geometryczne. Na początku drogi artystycznej był asystentem Tadeusza Kantora i pozostawał pod wpływem Tadeusza Brzozowskiego. W okresie socrealizmu zajmował się sztuką sakralną i scenografią. W 1950 zamieszkał, wraz z żoną Zofią, w Łodzi. Pracowała ona jako scenograf w Teatrze Lalek Arlekin, on jako kierownik artystyczny Państwowej Dyrekcji Teatrów Lalek. W 1957 został wykładowcą w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych, gdzie uczył w pracowni projektowania tkanin dekoracyjnych, a następnie w pracowni malarstwa. W tym samym czasie związał się z łódzką grupą artystyczną „Piąte Koło”. Okres łódzki widoczny jest na obrazach artysty, m.in. w serii obrazów zatytułowanych Pejzaż łódzki. Sam o starych łódzkich fabrykach mówił „łódzki gotyk”. Swoją pierwszą wystawę miał w 1955, zaraz potem reprezentował Polskę na Biennale w Wenecji (1956) i w Sao Paulo (1959). Łódź opuścił z żoną we wrześniu 1962, aby wrócić do Krakowa. Od 1976 był profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie oraz członkiem Polskiej Akademii Umiejętności, Grupy Młodych Plastyków oraz Grupy Krakowskiej. W 1996 wspólnie z żoną Zofią założył Fundację Nowosielskich, której celem jest wspieranie wybitnych osiągnięć kultury polskiej poprzez przyznawanie stypendiów i dorocznych nagród.

Od najmłodszych lat był zafascynowany liturgią wschodnią, w której został wychowany (najpierw jako grekokatolik, później prawosławny).Pisał ikony głównie przedstawione w metafizycznych kompozycjach figuralnych i pejzażach; płasko malowane formy obwodził konturem. Tworzył monumentalne dekoracje ścienne, m.in. w kościele w Lourdes, kościele Ducha Świętego w Tychach, kościele Niepokalanego Poczęcia NMP na Azorach w Krakowie, dolnej cerkwi św. Jana Klimaka w Warszawie, cerkwi Narodzenia NMP w Gródku, cerkwi Narodzenia NMP w Kętrzynie,  Kościele Opatrzności Bożej w Warszawie-Wesołej, kościele Podwyższenia Krzyża Świętego na warszawskich Jelonkach i cerkwi w Hajnówce. Ikonostasy Jerzego Nowosielskiego zdobią wiele innych świątyń w całej Polsce. Ostatnią, nieukończoną pracą Artysty jest krucyfiks w kościele św. Dominika na warszawskim Służewie.

informacja prasowa

sobota, 12 sierpnia 2023

Ken Loach, Nanni Moretti i Jessica Hausner na Festiwalu Kamera Akcja

Największe odkrycia światowych festiwali, porywające debiuty, a także filmy, które zdobyły już uznanie krytyków filmowych z całego globu – do zobaczenia podczas 14. edycji Festiwalu Kamera Akcja (12-15 października 2023). 


W programie m.in. Ken Loach, Nanni Moretti, podbijające serca widzów „Powoli” czy nominowana do Oscara „Cicha dziewczyna” – a to tylko 8 z 60 planowanych pokazów, które czekają na was na Festiwalu Kamera Akcja. Nie zwlekaj, karnety w atrakcyjnej cenie znikają w mgnieniu oka.

Krytyczne premiery prosto z Lazurowego Wybrzeża


Pośród znanych i cenionych nazwisk w sekcji Krytyczne premiery znalazły się te z tegorocznego Konkursu Głównego MFF w Cannes m.in. Jessica Hausner („Loundres”, „Kwiat szczęścia”), Ken Loach („Wiatr buszujący w jęczmieniu”, „Ja, Daniel Blake”) czy Nanni Moretti („Pokój syna”, „Moja matka”, „Złote sny”). Podczas 14. edycji Festiwalu Kamera Akcja zobaczycie m.in. wyrazisty, przykuwający uwagę i mocno dyskutowany „Club Zero”, opowieść o imigracji i ksenofobii „The Old Oak”, a także autobiograficzną i autotematyczną komedię „Lepsze jutro”.

Najlepiej wyselekcjonowane debiuty

Kamera Akcja kieruje światło także w stronę głośnych debiutów. Nowa sekcja Premierowe odkrycia to przedpremierowe pokazy filmów odważnych, niebanalnych i już teraz trafiających w gusta wymagających odbiorców. W programie dzieło nagrodzonej w Sundance za reżyserię Mariji Kavtaradze „Powoli”, a także „Kiedy stopi się lód” Veerle Baetens.

Pamiętamy także o tych, których ominęły interesujące produkcje w czasie ich dystrybucji kinowej. Dlatego w sekcji Głos krytyków pokażemy najlepsze hity z całego roku zachęca Przemek Glajzner, dyrektor festiwalu. W programie znajdzie się „Rimini” Ulricha Seidla - emocjonalny rollercoaster, w którym roi się od seksu, śmierci i okrzyków Heil Hitler, „Cicha dziewczyna” Colma Baireada, dzieło nagrodzone Europejską Nagrodą Filmową i nominowane w 2023 roku do Oscara w kategorii „Najlepszy film międzynarodowy” oraz objawienie tegorocznego Berlinale „Reality” Tiny Satter.

Karnety jeszcze dostępne!

Karnety jeszcze dostępne! 14. Festiwal Kamera Akcja to gwarancja dobrego kina, będziecie, specjalnie wyselekcjonowanych, odważnych filmów, których projekcje odbędą się w budynku-historii – Szkole Filmowej w Łodzi (12-15 października), a także na platformie Think Film (16-19 października).

14. Festiwal Kamera Akcja odbędzie się od 12 do 15.10.2023 w Łodzi oraz od 16 do 19.10.2023 online na platformie Think Film. Zadanie realizowane jest dzięki dofinansowaniu z budżetu Miasta Łodzi. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz Uniwersytetu Łódzkiego – mecenasa festiwalu. Partnerem festiwalu jest Szkoła Filmowa w Łodzi. Festiwal Kamera Akcja i Festiwal Mediów Człowiek w Zagrożeniu tworzą sieć współpracy „Łódzki Festiwal Filmowy”.

informacja prasowa

czwartek, 10 sierpnia 2023

„Doppelgänger. Sobowtór” otworzy 48. FPFF w Gdyni! Zwiastun nowego filmu Jana Holoubka

W polskim wywiadzie wojskowym istniał specjalny rodzaj szpiegów – ich metodą działania była kradzież tożsamości, a stawką kara śmierci. „Doppelgänger. Sobowtór”, nowy film w reżyserii Jana Holoubka, to thriller psychologiczny inspirowany iście hollywoodzkimi historiami. Produkcja TVN Warner Bros. Discovery jest filmem otwarcia 48. FPFF w Gdyni. Do kin wejdzie 29 września. Prezentujemy zwiastun i plakat filmu.  

– Generalnie są dwa rodzaje szpiegów. Jedni po prostu funkcjonują pod swoimi nazwiskami, pracują w ambasadach, np. jako konsulowie. Metoda Doppelgänger jest dużo rzadsza i bardziej ryzykowna. Są to ludzie, którzy działają pod przykrywką, ze zmienionymi, na ogół ukradzionymi personaliami – wtapiają się w społeczeństwo. Za czasów żelaznej kurtyny „wtórnicy” funkcjonowali po obu stronach i byliby narażeni na poważne konsekwencje, gdyby zostali schwytani – włącznie z wyrokami śmierci – opowiada o filmie Jan Holoubek, dla którego to kolejna produkcja (po „25 latach niewinności. Sprawie Tomka Komendy” i „Wielkiej wodzie”) inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.  

Nowy zwiastun „Doppelgängera. Sobowtóra” jest już dostępny w sieci:


Takie długofalowe działanie w ukryciu odbija się na bohaterze, jego psychice, sposobie, w jaki odbiera świat i w jaki funkcjonuje. Trzeba zobaczyć film, żeby się przekonać, jak poradził sobie z tym Hans – mówi Jakub Gierszał, który wcieli się w jedną z głównych ról. 

Doppelgänger. Sobowtór, fot. Jarosław Sosiński

FABUŁA 

Film przenosi widzów w czas przełomu lat 70. i 80., a jego akcja rozgrywa się po dwóch stronach żelaznej kurtyny równocześnie. Hans Steiner (Jakub Gierszał) mieszka w tętniącym życiem Strasburgu, korzystając z możliwości, jakie daje Zachód. Wtapia się w lokalną społeczność, jednocześnie prowadząc działalność szpiegowską. Jan Bitner (Tomasz Schuchardt) mieszka z rodziną w Gdańsku, pracuje w stoczni. Pozornie nic nie łączy obu mężczyzn, jednak przeszłość skrywa tajemnicę, która postawi ich przed koniecznością zmierzenia się z własnymi słabościami i namiętnościami. Obaj staną przed pytaniem dotyczącym swojej tożsamości. 

TWÓRCY 

„Doppelgänger. Sobowtór” to produkcja międzynarodowa z dużym rozmachem realizacyjnym. Na ekranie u boku Jakuba Gierszała, Tomasza Schuchardta zobaczymy między innymi Wiktorię Gorodecką, Katarzynę Herman i Andrzeja Seweryna, a także zagraniczne gwiazdy – Emily Kusche, Joachima Raafa, Nathalię Richard i Jessicę McIntyre. Zdjęcia do filmu powstawały w lokacjach w Warszawie, Wrocławiu, Gdyni, Gdańsku, Sopocie, Bydgoszczy oraz Toruniu.  

Producentem filmu jest TVN Warner Bros. Discovery, produkcja współfinansowana przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.  

Jakub Gierszał w filmie Doppelgänger. Sobowtór, fot. Jarosław Sosiński

DOPPELGÄNGER. SOBOWTÓR 

Gatunek: dramat / thriller psychologiczny 

Premiera: 29 września 2023 

Scenariusz: Andrzej Gołda, współpraca: Jan Holoubek 

Reżyseria: Jan Holoubek  

Zdjęcia: Bartłomiej Kaczmarek  

Scenografia: Marek Warszewski 

Reżyseria obsady: Żywia Kosińska 

Kostiumy: Weronika Orlińska 

Charakteryzacja: Mirela Zawiszewska 

Montaż: Rafał Listopad 

Kierownik produkcji: Tomasz Parnowski 

Producent: Anna Waśniewska 

Producent: TVN Warner Bros. Discovery 

Dofinansowanie: Polski Instytut Sztuki Filmowej 

Produkcja: Polska 2023 

Dystrybucja: Next Film 

Obsada: Jakub Gierszał, Tomasz Schuchardt, Andrzej Seweryn, Wiktoria Gorodeckaja, Katarzyna Herman, Sławomira Łozińska, Krzysztof Dracz, Adam Ferency, Zofia Stafiej, Emily Kusche, Nathalie Richard, Joachim Raaf, Jessica McIntyre 

informacja prasowa

wtorek, 8 sierpnia 2023

"Skazany na bluesa" w reż. Jana Kidawy-Błońskiego /recenzja filmu/

 Do XX w. to głównie literatura zajmowała się problemami artysty -  jego relacją z Bogiem i innymi ludźmi. Wraz z pojawieniem się kina powstały nowe możliwości opowiadania historii i opisywania świata za pomocą ruchomych obrazów. Bardzo szybko film stał się sztuką i zaczął zastępować literaturę . Pojawiło się ambitne kino, które podjęło poważną problematykę. Również polskie kino próbowało przedstawić portret artysty, Jest to zarazem próba uchwycenia realiów szarej rzeczywistości PRL-u, na którą artysta ten był skazany. 

Tomasz Kot jako Ryszard Riedel w filmie "Skazany na bluesa"

Mowa tu o filmie ,, Skazany na bluesa‘, który jest rodzajem filmowego portretu wokalisty grupy Dżem Ryszarda Riedla. Autorem scenariusza i reżyserem filmu jest Jan Kidawa-Błoński, dla którego punktem wyjścia są opowieści o Riedlu  jego znajomych oraz wspomnienie  samego reżysera . Chciał on zarazem zrobić film „o ludzkich namiętnościach i marzeniach, poszukiwaniu wolności i walce z przeznaczeniem‘’.  

"Skazany na bluesa" opowiada o dzieciństwie Riedla w górniczym Chorzowie, o jego pierwszych fascynacjach, dziecięcej przyjaźni, a także o początku wielkiego konfliktu z ojcem, który odcisnął się piętnem na życiu obu mężczyzn. Film opowiada także o młodych  ludziach z małego miasteczka, którzy potrafili żyć marzeniami, ,mimo otaczającej ich szarej rzeczywistości PRL-u . Jest też historią  młodzieńczej miłości,  rozpadzie przyjaźni. 

Film pokazuje dramatyczne próby zerwania z nałogiem, opowiada o  konfliktach w zespole, rozpadzie więzi między Riedlem i jego żoną, o cierpieniu jego dzieci. A także o heroicznej próbie zmiany swego życia.

"Skazany na bluesa" nie jest filmem muzycznym,  nie jest też  dokumentem ani  kolejną filmową biografią wielkiego artysty. Ale każdy z tych elementów ma w obrazie Jana Kidawy-Błońskiego swoje istotne znaczenie. Reżyser ułożył je tak, by ukazać widzowi całą artystyczną, ludzką i gorzką prawdę o Ryszardzie Riedlu. O muzyku, którego sztuka, charyzmatyczny związek ze słuchaczami i tragiczna walka z nałogiem stały się znakiem czasu dla milionów Polaków w latach dziewięćdziesiątych.

Ale "Skazany na bluesa" to nie tylko opowieść o idolu i nieposkromionym artyście. To historia nierównej walki z uzależnieniem. Janowi Kidawie-Błońskiemu udało się metodą poetyckiej przenośni uniknąć dosłowności w ukazaniu spełnienia najgorszego. W jego wizji Riedel znika w nicości ujeżdżając indiańskiego rumaka.  Film Jana Kidawy-Błońskiego jest nie tylko próbą spojrzenia na artystę, człowieka wrażliwego w kleszczach nałogu, ale przede wszystkim opisem historii upadku jednego z najbardziej oryginalnych talentów naszych czasów. Jest to opis przejmujący, wskazujący na przyczyny, ale i ostrzegający przed skutkami.

Artysta jest człowiekiem innym niż wszyscy ze względu na dar, który posiada niezależnie od tego, czy tego chce, czy nie. Czasami jest on przedmiotem zawiści, jak to było na przykład w filmie Formana ‘’ Amadeusz ‘’ .  Z jednej strony bohater "Skazanego na bluesa" może dzięki muzyce uciec od szarej rzeczywistości PRL-u , jednak kiedy popada w nałóg, ucieczka ta kończy się śmiercią. We wszystkich przypadkach artysta jest człowiekiem dramatycznie różniącym się od reszty  ludzi. Jedyny, oryginalny, niepowtarzalny - płaci wysoka cenę za to, że posiada dar tworzenia. 


Tajemnica geniuszu: "Amadeusz" Miloša Formana /recenzja filmu/

Kim jest artysta - szaleńcem czy geniuszem? A może jednym i drugim? Co na ten temat mówi literatura i film? Współczesne kino powraca do tych  ponadczasowych zagadnień dotyczących relacji między artystą a społeczeństwem, pokazując, że pewne problemy są ponadczasowe. W każdej epoce mogą  zdarzyć się ludzie nieprzeciętnie uzdolnieni, których talenty staną się przedmiotem zawiści innych. Artysta zawsze płaci wysoką cenę za to, że jest po stronie wartości i mówi prawdę o człowieku. 

Kadr z filmu Miloša  Formana: "Amadeusz"
Do XX w. to głównie literatura zajmowała się problemami artysty -  jego relacją z Bogiem i innymi ludźmi. Wraz z pojawieniem się kina powstały nowe możliwości opowiadania historii i opisywania świata za pomocą ruchomych obrazów. Bardzo szybko film stał się sztuką i zaczął zastępować literaturę. Pojawiło się ambitne kino, które podjęło poważną problematykę . 

Do takich filmów należy z pewnością Amadeusz w reżyserii Miloša Formana. Powstał na podstawie sztuki teatralnej znanego dramatopisarza Petera  Shaffera , która była wystawiana również w Polsce. W roli Mozarta wystąpił wówczas Roman Polański, a w roli Salieriego Tadeusz Łomnicki. Film Formana znacznie się jednak rożni od teatralnej wersji. Przede wszystkim film ma charakter retrospekcji. Narratorem jest Salieri znajdujący się u schyłku  życia w zakładzie psychiatrycznym, po nieudanej próbie samobójczej, Rozmawia z młodym księdzem i ta spowiedź z życia ma wiele cech prawdopodobieństwa. Zwierza się księdzu, który jest przedstawicielem Boga, gdy tymczasem on jest z Bogiem skłócony. Wprawdzie zarówno Salieri   jak i Mozart są postaciami historycznymi, jednak film nie jest biografią żadnego z nich, lecz eksponuje przede wszystkim problem geniuszu i jego braku. 

Salieri jest człowiekiem sukcesu. Zdobył pozycję na dworze królewskim - jako wzięty kompozytor. Jest wdzięczny Bogu za to wszystko i bardzo skromny. Mozart natomiast jest jego przeciwieństwem. Sprawia wrażenie dużego dziecka, rozpieszczonego i pewnego siebie, które o nic nie prosi, a wszystko przychodzi mu bez trudu. Salieri nie może zrozumieć, jak to możliwe, żeby tak mierny człowiek był obdarzony takim geniuszem. Uważa,  że Bóg jest niesprawiedliwy i postanawia się zemścić. Pragnie zniszczyć Mozarta i w ten sposób „ukarać” Boga za tę niesprawiedliwość. Knuje więc intrygę , w której  finale Mozart ma napisać Requiem – utwór żałobny na zamówienie anonimowego  zleceniodawcy, pod którym kryje się on sam. Zamierza doprowadzić Mozarta do śmierci, przywłaszczyć jego utwór i przedstawić go światu jako swój. Wprawdzie część planu udaje się mu spełnić, ale i tak nie odzyskuje spokoju z powodu spełnionej zemsty. W rezultacie popada w szaleństwo i usiłuje popełnić samobójstwo. Ocalony, nadal żywi się swoją nienawiścią, ponieważ ma świadomość, że jest miernym artystą i to jest jego największa kara. 

Film został wzbogacony o cytaty z oper Mozarta, a scena na łożu śmierci pozwala nam zrozumieć głębokie treści zawarte w Requiem. Daje możliwość zaprezentowania struktury muzycznej rożnych kompozycji Mozarta i w ten sposób pozwala dostrzec ich piękno. Z jego przesłania wynika, że geniusz artysty jest rodzajem daru, który otrzymuje się bez względu na zasługi. Prawdziwy artysta, taki jak Mozart, jest rzadkim zjawiskiem. Istotne jest również przesłanie mówiące, że geniusz nie zawsze idzie w parze z osobowością i zachowaniem artysty. Jako człowiek może on mieć rożne wady, które budzą rozczarowanie i niechęć. Próbując odpowiedzieć na pytanie, kim jest prawdziwy artysta, Miloš Forman stawia nas wobec tajemnicy . Nie da się racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego jeden człowiek jest wybitnym artystą, a inny przeciętnym.


Christoph Eschenbach otworzy 58. edycję Wratislavii Cantans

7 września, koncertem "Kosmogonia", na który złożą się kompozycje Tan Duna, Krzysztofa Pendereckiego oraz Ludwiga van Beethovena, rozpocznie się  58. Międzynarodowy Festiwal Wratislavia Cantans im. Andrzeja Markowskiego.  Artystów poprowadzi maestro Christoph Eschenbach - urodzony we Wrocławiu wybitny  niemiecki pianista i dyrygent.

Christopha Eschenbacha gościliśmy już we Wrocławiu w 2016 roku, kiedy to wraz z National Symphony Orchestra Washington  prowadził koncert, którego gwiazdą był inny wybitny muzyk - pianista Lang Lang. W przeddzień koncertu odbyło się uroczyste odsłonięcie płyty upamiętniającej koncert maestra Christopha Eschenbacha we Wrocławiu. Na placu przed gmachem NFM została tym samym zainaugurowana Aleja Gwiazd.

Dla Eschenbacha wizyta we Wrocławiu była zapewne wzruszającym, ale i trudnym przeżyciem, ponieważ tutaj właśnie jego matka Małgorzata z d. Jaross zmarła przy porodzie, zaś ojciec Heribert Ringmann (oboje byli muzykami) został wysłany za poglądy antynazistowskie na front wschodni, gdzie zginął. Chłopiec cudem przeżył i został wychowany przez kuzynkę matki Wallydore Eschenbach, której nazwisko przyjął. Początkowo z sukcesem występował jako pianista, zdobywając liczne nagrody. Potem ukończył dyrygenturę i w 1981 roku został głównym dyrygentem Tonhalle Orchestra Zurich, a następnie innych znanych orkiestr, m.in.  Philadelphia Orchestra, Orchestre de Paris, a obecnie National Symphony Orchestra Washington.  Eschenbach dokonał ponad osiemdziesięciu  nagrań jako solista fortepianu, dyrygent lub w obu tych rolach. Szczególnie ceniony jest także za za pomoc i wspieranie utalentowanych młodych muzyków w ich rozwoju zawodowym, m.in. sopranistki Renée Fleming, pianistów: Tzimon Barto i Lang Langa, wiolonczelistów Claudio Bohórqueza i Daniela Müller-Schotta.

Christoph Eschenbach poprowadzi tym razem NFM Filharmonia Wrocławską oraz Polski Narodowy Chór Młodzieżowy i solistów. W programie koncertu znalazły się kompozycje amerykańskiego kompozytora i dyrygenta chińskiego pochodzenia - Tan Duna, Krzysztofa Pendereckiego i Ludviga van Beethovena, w których odzwierciedlone zostały idee korespondujące z hasłem towarzyszącym tegorocznej odsłonie wydarzenia – Matką Naturą.

Ch. Eschenbach 2 fot. Łukasz Rajchert

„Na początku, kiedy ludzie zaczęli świadomie tworzyć muzykę, poszukiwali sposobu na nawiązanie rozmowy z naturą, komunikację z ptakami i wiatrem. Przyglądając się starożytnym przykładom chińskiej muzyki, odnaleźć można wiele kompozycji naśladujących dźwięki natury, a konkretnie – ptaków. Mając to na uwadze, postanowiłem zacząć od sześciu starożytnych chińskich instrumentów: guzheng, suona, erhu, pipa, dizi i sheng, by spróbować odtworzyć z ich pomocą barwy skomponowanych przeze mnie odgłosów” – wypowiada się o swoim dziele Passacaglia: Secret of Winds and Birds jej twórca, chiński dyrygent i kompozytor Tan Dun. Powstały parę lat temu utwór jest więc swoistym hołdem dla starożytnego pragnienia ludzkości, by móc porozumieć się z naturą. Passacaglia składa się z wariacji, w których artysta przeplata rozmaite struktury, barwy, harmonie i tekstury, zwieńczone efektowną kulminacją symbolizującą odgłos Feniksa.

Kosmogonia na głosy solowe, chór mieszany i orkiestrę autorstwa Krzysztofa Pendereckiego to z kolei pełna refleksji opowieść o powstaniu świata. Kompozytor wplótł w jej materiał wiele niebagatelnych cytatów pochodzących z rozmaitych okresów w dziejach Zachodu – wybrzmiewają więc słowa z pism pióra Leonarda da Vinci, Mikołaja Kopernika, Owidiusza czy Sofoklesa.

Wieczór zwieńczy VI Symfonia F-dur op. 68 „Pastoralna”, której pierwsze dźwięki Ludwig van Beethoven nakreślił podczas pobytu w sielskich okolicach Heiligenstadt i Baden. Urokliwe środowisko, w którym przebywał, wywarło spory wpływ na partyturę i ostateczny kształt dzieła. Każde z ogniw symfonii posiada programowy tytuł – Obudzenie się pogodnych uczuć po przybyciu na wieś, Scena nad strumieniem czy Burza. Beethovenowi miało jednak zależeć nie tyle na odzwierciedleniu rzeczywistości, którą postrzegał, a na ukazaniu ogólnej idei pragnienia powrotu do natury. Jej odgłosy utkał więc z elementarnych brzmień z nią kojarzonych: przepiórkę obrazuje dźwiękowo obój, kukułkę – klarnet, odgłosy wiejskiej zabawy przedstawia imitacja gry na dudach.

Program:

Tan Dun Passacaglia: Secret of Wind and Birds*

Krzysztof Penderecki Kosmogonia na solistów, chór i orkiestrę

***

Ludwig van Beethoven VI Symfonia F-dur op. 68 „Pastoralna”

* Kompozycja jest utworem interaktywnym wykonywanym przez orkiestrę oraz słuchaczy z wykorzystaniem telefonów komórkowych. Plik dźwiękowy można pobrać ze strony Narodowego Forum Muzyki.

Wykonawcy:

Christoph Eschenbach – dyrygent

Iwona Hossa – sopran

Paweł Skałuba – tenor

Jerzy Butryn – bas-baryton

Polski Narodowy Chór Młodzieżowy

Agnieszka Franków-Żelazny – kierownictwo artystyczne Polskiego Narodowego Chóru Młodzieżowego

NFM Filharmonia Wrocławska


Czas trwania:

110 minut

informacja prasowa


sobota, 5 sierpnia 2023

Polonica na 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych

 Polonica to, obok Konkursu Głównego, najstarsza sekcja festiwalu. Aby się do niej zakwalifikować, film musi spełniać zasadnicze kryterium – posiadać polski akcent. Rodzimi filmowcy z dużym powodzeniem włączają się w europejskie i światowe koprodukcje. Pokazuje to program sekcji – zróżnicowany i bogaty w zaskakujące tytuły. 


Od lat filmy prezentowane w sekcji Polonica stanowią idealne uzupełnienie programu gdyńskich konkursów. Ta część festiwalu jest dla mnie ważna również dlatego, że najlepiej podkreśla międzynarodowe relacje polskiego kina. W tym roku widzowie będą mogli zobaczyć w niej trzy filmy, obecność każdego z nich bardzo mnie cieszy. Disco Boy Giacoma Abbruzzese szeroko dyskutowany był już podczas tegorocznego Berlinale, z którego wyjechał ze Srebrnym Niedźwiedziem za zdjęcia. Kolejny tytuł z Berlinale – Delegation Asafa Sabana, ciekawie i w świeżym ujęciu pokazuje temat Holocaustu z perspektywy młodych osób z Izraela. Pełnowymiarowy, przekonujący świat zbudował również w swoim Norwegian Dream debiutant Igor Leiv Devold, pewną ręką prowadząc aktorów - świetna kreacja chociażby Huberta Miłkowskiego, odtwórcy głównej roli. Tegoroczna sekcja Polonica zapowiada się bardzo ciekawie – podkreśla Dyrektorka Artystyczna Festiwalu Joanna Łapińska. 

I tak oto w sekcji zobaczymy polsko-izraelsko-niemiecki film Delegation (reżyseria Asaf Saban), ukazujący historię nastolatków z Izraela, którzy konfrontują młodzieńczą beztroskę z tragedią przodków. Jest to opowieść o przepaści, która dzieli wielkie dramaty historii i małe dramaty codzienności. Drugim filmem jest hipnotyzujący debiut Giacoma Abbruzzese Disco Boy, przedstawiający buzującą od emocji historię uciekającego od przeszłości Aleksieja, który zostaje członkiem francuskiej Legii Cudzoziemskiej w zamian za obietnicę francuskiego obywatelstwa. Trzecim z kolei jest dramat Norwegian Dream w reżyserii Igora Leiva Devolda, opowiadający o Robercie, który - by spłacić rodzinne długi - wyjeżdża do Norwegii, a gdy w jego fabryce wybucha strajk, staje przed dylematem – ratować rodzinę i zostać łamistrajkiem czy dołączyć do protestu. 

Lista filmów w sekcji Polonica:

Delegation, reżyseria: Asaf Saban, Polonica: zdjęcia Bogumił Godfrejów, muzyka Maniucha Bikont, scenografia Ewa Mroczkowska, kostiumy Monika Grzeszczyk, kierownik produkcji Marcin Kupiecki, producentka Agnieszka Dziedzic

Disco Boy, reżyseria: Giacomo Abbruzzese, Polonica: obsada Robert Więckiewicz, Michał Balicki, producentka Maria Blicharska, produkcja Podkarpacki Fundusz Filmowy

Norwegian Dream, reżyseria: Igor Leiv Devold, Polonica: scenariusz Justyna Bilik, obsada Hubert Miłkowski, Edyta Torhan, Jakub Sierenberg, Izabella Dudziak, Jakub Nosiadek, Piotr Czarniecki, Hanna Klepacka, zdjęcia Patryk Kin, montaż Tomasz Mączka, dźwięk Michał Fojcik, kierownik produkcji Patrycja Kycia, produkcja Solo Film 

48. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni odbędzie się w dniach 18–23 września 2023 r.

informacja prasowa

piątek, 4 sierpnia 2023

78. Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju na antenie radiowej Dwójki

4 sierpnia rozpoczyna się najstarszy festiwal muzyczny w Polsce - 78. Międzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach-Zdroju. Program 2. Polskiego Radia zaprasza na transmisje, relacje i audycje specjalne poświęcone wydarzeniu. Transmisja inauguracyjnego koncertu szwajcarskiego pianisty Francesco Piemontesiego na antenie radiowej Dwójki już w sobotę, 4 sierpnia o godz. 20.00. Róża Światczyńska i Marcin Majchrowski będą ponadto przedstawiać i komentować recitale: Kevina Chena, Hiny Maedy, Camille Thomas, Kate Liu. Wśród gości festiwalu i na antenie Dwójki pojawią się też prof. Lidia Grychtołówna i prof. Irena Poniatowska, a także dyrektor festiwalu, prof. Piotr Paleczny.


Dusznicki festiwal jest jednym z najstarszych festiwali pianistycznych na świecie i zarazem najstarszym polskim festiwalem muzycznym. Pierwszy festiwal odbył się w sierpniu 1946 roku z okazji uczczenia 120. rocznicy koncertów charytatywnych 16-letniego Fryderyka Chopina. W swojej kilkudziesięcioletniej historii festiwal przeszedł znaczącą ewolucję. Początkowo był imprezą krajową poświęconą wyłącznie twórczości Fryderyka Chopina, z czasem otworzył się na artystów z zagranicy i repertuar innych kompozytorów. Dla występujących artystów, Duszniki od początku były szczególnym i wymagającym miejscem, skupiającym zainteresowanie koneserów muzyki Chopina. Festiwal w Dusznikach zawsze był gwarantem najwyższego poziomu artystycznego i często miejscem pierwszych polskich występów przyszłych wielkich sław światowej pianistyki. Występowali tu przede wszystkim wybitni pianiści, ale też instrumentaliści innych specjalności, a ich nazwiska były magnesem dla melomanów. Również tegoroczny Międzynarodowy Festiwal Chopinowski zapowiada się niezwykle atrakcyjnie. Organizatorzy zadbali o to, by popołudniowe koncerty były szansą dla słuchaczy, by wysłuchać gry i poznać artystyczne osobowości „najlepszych spośród najlepszych” pianistów młodego pokolenia – zwycięzców wielu prestiżowych konkursów, jakie odbyły się w ciągu ostatnich miesięcy na świecie.

Festiwal otworzy recital zwanego „czarodziejem dźwięku” Francesco Piemontesiego. Podczas kolejnych wieczorów wystąpią: Federico Colli, Lukas Geniušas, Yulianna Avdeeva, Anna Geniushene, Hina Maeda (skrzypce) i Kate Liu. 

Publiczność będzie miała okazję usłyszeć wiolonczelistkę Camillę Thomas grającą na oryginalnym instrumencie Antonia Stradivariego. Kompozycje Franchomme ’a znajdą się również w programie tego wyjątkowego koncertu. 

Słuchacze radiowej Dwójki mogą liczyć na transmisje i relacje Róży Światczyńskiej i Marcina Majchrowskiego. W piątek, 4 sierpnia transmisja recitalu Francesco Piemontesiego, laureata III nagrody Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Królowej Elżbiety w Brukseli. W programie koncertu Barkarola Fis-dur op. 60 Fryderyka Chopina, Preludia – zeszyt 2 Claude’a Debussy’ego oraz Sonata fortepianowa B-dur D 960 Franciszka Schuberta. 

W niedzielę, 6 sierpnia w „Letniej promenadzie” (godz. 19.00) retransmisja recitalu Kevina Chena - wybitnie 17-letniego pianisty z Kanady, zwycięzcy pięciu międzynarodowych konkursów, w tym Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Artura Rubinsteina w Tel-Awiwie.

W piątek, 11 sierpnia o godz. 20.00 Program 2 Polskiego Radia zaprasza na transmisję koncertu kameralnego z udziałem triumfatorki ostatniego Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. H. Wieniawskiego w Poznaniu - japońskiej skrzypaczki Hiny Maedy oraz pianisty Michała Francuza. 

Transmisja koncertu finałowego z udziałem laureatki III nagrody Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego z 2015 r., amerykanki Kate Liu, laureatki nagrody Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków Chopina w sobotę, 12 sierpnia (godz. 20.00).

Gośćmi studia plenerowego Programu 2. Polskiego Radia przy Dworku Chopina będą festiwalowi artyści: m.in. Francesco Piemontesi, Kevin Chen, Hina Maeda, Camille Thomas, Kate Liu, a także wielka osobowość polskiej pianistyki, prof. Lidia Grychtołówna, która na festiwalu poprowadzi kurs mistrzowski. W niedzielę, 6 sierpnia ze gośćmi plenerowej audycji „Cafe Muza” (godz. 10.00) będą: wybitna znawczyni życia i twórczości Fryderyka Chopina, prof. Irena Poniatowska oraz dyrektor artystyczny festiwalu prof. Piotr Paleczny. Radiowa Dwójka poświęci festiwalowi również dwie audycje z cyklu Chopin osobisty (niedziele 6 i 13 sierpnia godz. 16.00). Informacje o wydarzeniu pojawią się także w „Wiadomościach Kulturalnych”, „Porankach Dwójki” oraz w audycji „Wybieram Dwójkę”.

informacja prasowa


Sakura. III Wrocławskie Dni Japońskich Inspiracji

 Z przyjemnością ogłaszamy nadchodzącą III edycję festiwalu Sakura. Wrocławskie Dni Japońskich Inspiracji, która odbędzie się w dniach 9-19 ...

Popularne posty