sobota, 31 marca 2018

Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie w grafice i rzeźbie

Zmartwychwstanie, rycina z serii „Życie i Pasja Jezusa Chrystusa”, wzór: Maerten de Vos  (1532-1603),miedzioryt  z akwafortą ze zbiorów Gabinetu Grafiki Muzeum Książąt Lubomirskich, ZNiO

Zmartwychwstanie

Scena Zmartwychwstania nie została właściwie opisana w ewangeliach kanonicznych. Odnajdziemy ją  natomiast w apokryficznej Ewangelii św. Piotra. Ewangeliści opisują kobiety zdążające do Grobu Pańskiego.

Natomiast de Vos przedstawia tę scenę jako moment przed nadejściem niewiast (widać je w pewnej odległości), kiedy to  strażnicy są świadkami Zmartwychwstania. Jedni jeszcze śpią, inni rzucają się do ucieczki albo próbują zaatakować powstałego z martwych. Chrystus stoi na płycie zapieczętowanego sarkofagu, który jest równocześnie kamieniem odsuniętym od grobu i rodzajem ołtarza. Stoi triumfalnie w otoczeniu  obłoków  oraz promieniując światłem  (Chrystus jako słońce świata). W ręku trzyma krzyż  jako sztandar zwycięstwa. Prawa wskazuje na niebo, ponieważ Chrystus wypełnił wolę Ojca i od Boga płynie Jego moc. Na kamiennej płycie siedzi anioł Pański z uniesionymi rękami i rozpostartymi skrzydłami. Podobne przedstawienie Zmartwychwstania odnajdziemy na ołtarzu z Isenhaeim autorstwa Grünewalda.

Matthias Grünewald, fragment Ołtarza z Isenheim

Wniebowstąpienie

Chrystus ukazywał się jeszcze uczniom przez 40 dni, po czym powrócił do Ojca, zsyłając Pocieszyciela – Ducha Świętego. Opisał to św. Łukasz w swojej Ewangelii i w „Dziejach apostolskich”.

Wniebowstąpienie Jezusa Chrystusa, Philippo Andrea Kiliano,
Historiam Veteris Testamenti a Mose ad Prophetes, XVIII w

W średniowiecznej sztuce Zachodu ma miejsce aktywne wznoszenie się Chrystusa ku niebu. Najczęściej Maria i apostołowie stoją wpatrzeni w unoszącą się nad nimi postać Jezusa na obłoku. Jedno z najstarszych przedstawień, częste w średniowieczu, ukazywało tylko stopy Chrystusa oraz ich ślady pozostawione na skale.  Takie właśnie  Wniebowstąpienie zobaczymy na miniaturze pochodzącej w Mszału łacińskiego z XIV w. w centrum obrazu widzimy Maryję, którą otaczają  apostołowie w aureolach wokół głowy. Na górze obrazu widać tylko stopy i poły płaszcza Chrystusa, od których promieniuje niebiańskie światło.

Wniebowstąpienie Chrystusa, Mszał  łaciński, XIV w., Dział Rękopisów ZNiO

jw. sama miniatura

Scena wniebowstąpienia na bocznym lewym portalu zachodniej elewacji katedry w Chartres (ok. 1150) jest otoczona znakami zodiaku i przedstawieniami miesięcy: Chrystus unoszony do nieba jest Panem kosmosu i czasu; nadejdzie On na końcu świata, wtedy nastąpi Sąd Ostateczny. Na jednym z najbardziej znanych przedstawień – na fresku Giotta z Capella Della Arena w Padwie, Chrystus unosi się nad obłokami w towarzystwie zbawionych sprawiedliwych ze Starego Testamentu (zstąpienie Chrystusa do otchłani). Po obydwu stronach „mężów w białych szatach” klęczy wraz z apostołami Maryja.

Wniebowstąpienie, Giotto, ok. 1305, Padwa, Baptysterium Katedry/Wikipedia



piątek, 30 marca 2018

Męka Pańska i Ukrzyżowanie w malarstwie i grafice

Sztuki wizualne, obrazujące dzieje Izraela, a także żywot Jezusa Chrystusa, powstawały z myślą o kościołach, klasztorach lub prywatnych miejscach kultu. Do czasów soboru trydenckiego (XVI w.) artyści tworzyli w oparciu o źródła biblijne, a także apokryfy oraz średniowieczne adaptacje i interpretacje Świętej Historii. Po soborze dzieła religijne czerpały natchnienie głównie z Pisma Świętego, a jeśli tego nie czyniły, ich autorzy mieli z tego powodu problemy, czego doświadczył m.in. Caravaggio.

Przybicie do Krzyża, Mszał łaciński, XIV w., Dział Rękopisów ZNiO

  
Dzięki obrazom osoby nie umiejące czytać poznawały treść Pisma Świętego z obrazów,  miniatur, fresków, rzeźb i innych dzieł sztuki. Celem malarstwa religijnego było zatem poznawanie Pisma Świętego, krzewienie wiary, niesienie pociechy duchowej. W czasach współczesnych znajomość Pisma Świętego, jak i ikonografii (czyli tematu i sposobu jego realizacji), wymaga – jak każda dziedzina – studiowania, dla poznania i głębszego zrozumienia. Bez tej wiedzy człowiek porusza się w obszarze architektury i sztuki religijnej zupełnie nieświadom, jakie niesie ona treści. Tak zrodził się cykl artykułów dotyczących Narodzin, życia, Męki i Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.

Droga krzyżowa, Weronika,  rycina z serii „Życie i Pasja Jezusa Chrystusa”, wzór: Maerten de Vos  (1532-1603),
miedzioryt  z akwafortą ze zbiorów Gabinetu Grafiki Muzeum Książąt Lubomirskich, ZNiO
Droga krzyżowa, chusta św. Weroniki
Chrystus skazany na śmierć odbywa drogę krzyżową na miejsce kaźni. De Vos  ilustruje wprawdzie Ewangelię św. Jana, ale sceny przedstawiona na miedziorycie nie znajdziemy w żadnej ewangelii. Otóż legenda mówiąca o Weronice, która otarła twarz Jezusowi w czasie Drogi Krzyżowej, powstała najprawdopodobniej w średniowieczu i była próbą wytłumaczenia powstania cudownego obrazu. Głosi ona, że podczas Drogi Krzyżowej  do Chrystusa podeszła jakaś kobieta i wytarła twarz Zbawiciela. Wizerunek został  cudownie utrwalony. Grafika przedstawia moment, kiedy Weronika , klęcząc przed Jezusem, pragnie otrzeć mu twarz. Jezus klęczy pod brzemieniem krzyża, który pomaga Mu nieść  Szymon Cyrenejczyk, o którym piszą ewangelie synoptyczne. Ponadto widać żołnierzy i konnych. Człowiek idący po prawej stronie  dmie w trąbę, podkreślając w ten sposób wagę dziejących się wydarzeń. Na drugim planie – pięć płaczących kobiet. Domyślamy się, że w centrum tej grupy znajduje się Matka Boża. W oddali po prawej widać trzy krzyże .
Scena z Męki Pańskiej C.K. Norwida

Cyprian Kamil Norwid, scena z Męki Pańskiej, 1855, 
Z tematem Męki Pańskiej próbował zmierzyć się także Cyprian Kamil Norwid. Na jego rysunku widzimy Chrystusa w koronie cierniowej, z udręczoną twarzą i ubranego w pokrwawione szaty, siedzącego pośrodku grupy postaci: trzech mężczyzn i trzech kobiet.  Jedna z kobiet trzyma w ręku płótno, jakby chciała otrzeć twarz cierpiącego. Pozostali ciasno Go otaczają, jakby chcieli osłonić od tego, co ma się za chwilę wydarzyć.  Na pierwszym planie tej sceny – ułamana roślinka, lilia, symbol niewinnej ofiary.

                                                  Przybicie do krzyża

Scenę Ukrzyżowania przedstawiają wszyscy ewangeliści, najobszerniej św. Jan. W tamtych czasach była to śmierć haniebna i skazywano na nią ludzi nie mających obywatelstwa rzymskiego. Szczegółowy opis tej sceny odnajdziemy w pismach niemieckiej mistyczki żyjącej w XVIII w., bł. Anny Katarzyny Emmerich. Jej wizje posłużyły do przedstawienia „Pasji” – filmu w reż.  Mela Gibsona.

Przybicie do krzyża, rycina z serii „Życie i Pasja Jezusa Chrystusa”, wzór: Maerten de Vos  (1532-1603),miedzioryt  z akwafortą ze zbiorów Gabinetu Grafiki Muzeum Książąt Lubomirskich, ZNiO

Na miedziorycie de Vosa Jezus przybijany jest do krzyża przez czterech siepaczy. Liczba „4” symbolizuje ludzkość. Jeden z nich podtrzymuje krzyż, pozostali przybijają ręce i nogi Zbawiciela. Na pierwszym planie: kosz z narzędziami męki Pańskiej (łac. arma Christi)  i szata Chrystusa, obok – kilof, łopata i piła. Na drugim planie, nieco z boku, po prawej stronie -  żołnierze, po lewej – członkowie Wysokiej Rady, konno.

Przybicie do krzyża, Mszał łaciński, XIV w., Dział Rękopisów ZNiO

Ta sama scena w Mszale łacińskim rozgrywa się wprawdzie w scenerii średniowiecznej (mury budowli w tle), ale w szczegółach jest podobnie: czterech oprawców przybija Pana Jezusa do krzyża, trzech innych gra w kości o Jego szatę, jak w Psalmie 22:

moje szaty dzielą między siebie
    i los rzucają o moją suknię.
(Ps 22, 19)

Przybicie do Krzyża, Mszał łaciński, XIV w., Dział Rękopisów ZNiO
Po prawej  - grupa obserwujących, sądząc po szatach, są to przedstawiciele Sanhedrynu. Sam Chrystus przedstawiony został z nimbem i  perizonium (przepaska biodrowa). Kolory miniatury są soczyście czerwone, zielone i niebieskie. Pojawia się także ciemny róż, biel i złoto.

W sztuce przedromańskiej i romańskiej Chrystus bywa przybity czterema gwoździami. Kanon ikonograficzny przybicia trzema gwoździami pojawił się ok. 1200 roku. Wcześnie rozwinął się ich kult. Przepaska, którą ma Chrystus w scenach Ukrzyżowania,  nosi nazwę  perizonium – oznacza z greckiego fartuch, przepaskę.

Pierwsze przedstawienia Ukrzyżowania ukazywały Chrystusa zupełnie odartego z szat, później – w szacie o wyglądzie tuniki bez rękawów (kolodion), która była powszechnie używana przez mnichów na Wschodzie. (Nago przedstawił Ukrzyżowanie m.in. Michał Anioł.)

Michał Anioł, Ukrzyżowanie

Ukrzyżowanie

W tym samym Mszale znajduje się też scena Ukrzyżowania. Scena ta umieszczana była w mszałach i sakramentarzach w ściśle określonym miejscu – na początku kanonu, czyli modlitwy eucharystycznej. Przeistoczenie chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa  ma bowiem związek z Jego Ofiarą na Golgocie. 

Stabat Mater, Mszał łaciński z XIV w., Dział Rękopisów ZNiO
Stabat Mater, Mszał łaciński z XIV w., Dział Rękopisów ZNiO

Przedstawienie Ukrzyżowania w przedstawionym Mszale łacińskim z XIV w. ukazuje Matkę Bożą stojącą pod Krzyżem Syna wraz ze św. Janem. Ten rodzaj przedstawienia, znany Stabat Mater Dolorosa (Stała Matka Boleściwa), pochodzi z XIII-wiecznej pieśni Jacopone da Todi. Przedstawiona miniatura jest też ilustracją słów z Ewangelii św. Jana: 
„A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena.  Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój».  Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.” (J 19, 25-27)

Ukrzyżowanie, rycina z serii „Życie i Pasja Jezusa Chrystusa”, wzór: Maerten de Vos  (1532-1603),miedzioryt  ze zbiorów Gabinetu Grafiki Muzeum Książąt Lubomirskich, ZNiO
Miedzioryt de Vosa ukazuje opisane przez św. Jana sceny symultanicznie. W centrum obrazu – Chrystus przybity do krzyża, w koronie cierniowej i z nimbem wokół głowy opuszczonej na lewe ramię. Nad Nim napis: INRI (Jezus król żydowski). Po obu bokach Zbawiciela wiszą przywiązani do krzyży dwaj łotrzy:  dobry i zły, jeden zwrócony lekko do Chrystusa, drugi – odwrócony. 

Na pierwszym planie po lewej stronie żołnierze grają w kości o szatę Jezusa. Po prawej grupa kobiet pociesza mdlejącą z żalu Maryję. Czaszka i kości przedstawiane często w ikonografii w scenach Ukrzyżowania oznacza, że śmierć została pokonana. Podział na strony – lewą i prawą –  również nie jest bez znaczenia. Wiele fragmentów Biblii wskazuje na to, że lewa strona ma negatywne znaczenie. Mądrość skłania się wyraźnie ku prawej stronie, głupota – ku lewej (Koh 10,2). Słowa Jezusa o sądzie nad owcami i kozłami również wskazują na negatywne znaczenie lewej strony. Ci będą potępieni. We wszystkich ikonograficznych przedstawieniach Sądu Ostatecznego wybrani stoją po prawicy Boga.    

Matthias Grünewald , Ołtarz z Isenheim
Ukrzyżowanie jest jednym z tematów najczęściej podejmowanych, i to nie tylko w sztuce określanej jako religijna. Prawie wszyscy znani malarze podejmowali ten temat, począwszy od Giotto, Duccio, Dürera, Fra Angelico, Hieronima Boscha, VELÁZQUEZa, Veronese, a na Salvadorze Dali kończąc.
Najbardziej poruszająco przedstawił je Matthias Grünewald (1510-15)  na ołtarzu z Isenheim, który był przeznaczony dla ofiar dżumy, a więc dla ludzi, którym straszliwe cierpienie nie było obce. Obraz miał  im uzmysłowić, że ich cierpienie nie jest pozbawione sensu.

Zdjęcie z Krzyża

Święty Mateusz  tak opisuje wydarzenia po śmierci Chrystusa. Otóż pod wieczór  pewien zamożny człowiek imieniem Józef z Arymatei  (św. Łukasz dodaje, że był to człowiek dobry i sprawiedliwy, członek Wysokiej Rady, który „nie przystał on na ich uchwałę i postępowanie” i który „oczekiwał królestwa Bożego”)  poprosił Piłata o wydanie ciała Chrystusa, aby je złożyć w grobie. Następnie owinął ciało płótnem i złożył je w swoim nowym grobie. W scenach zdjęcia z Krzyża Józefowi pomaga Nikodem, który przynosi mirrę i aloes w celu namaszczenia ciała.  Św. Mateusz wspomina też, że Józefowi towarzyszyły kobiety: „Maria Magdalena i druga Maria”.  Według legendy, Matka Boska po śmierci Syna nie oddaliła się od krzyża, dlatego pojawia się prawie zawsze na przedstawieniach zdjęcia z krzyża, podobnie jak św. Jan, ulubiony uczeń Jezusa.

Zdjęcie z krzyża, rycina z serii „Życie i Pasja Jezusa Chrystusa”, wzór: Maerten de Vos  (1532-1603),miedzioryt  z akwafortą ze zbiorów Gabinetu Grafiki Muzeum Książąt Lubomirskich, ZNiO

Na rycinie de Vosa widzimy w centrum martwe ciało Jezusa, które dwaj mężczyźni – starszy i młody – stojąc na drabinach,  z pomocą  tkaniny opuszczają z krzyża na ziemię. Po prawej stronie, przy nogach Zbawiciela stoją Józef z Arymatei, który podtrzymuje ciało, kobieta (Maria?), Matka Boża trzymająca nogi Syna, pochylona, jakby chciała ucałować rany. Podtrzymuje ją św. Jan. Po lewej - dwie kobiety, z których młodsza, klęcząc,  całuje zwisającą bezładnie rękę. To prawdopodobnie Maria Magdalena. U jej stóp leży korona cierniowa i trzy gwoździe oraz obcęgi. Jak zazwyczaj w przedstawieniach de Vosa – pietyzm szczegółu, starannie przedstawiony każdy mięsień, mimo że nie widać śladów męki. Chrystus w aureoli, wygląda jakby zasnął.


Złożenie do Grobu

Złożenie do grobu, rycina z serii „Życie i Pasja Jezusa Chrystusa”, wzór: Maerten de Vos  (1532-1603),miedzioryt  z akwafortą ze zbiorów Gabinetu Grafiki Muzeum Książąt Lubomirskich, ZNiO

Kolejna grafika de Vosa ukazuje złożenie do grobu. Na Wschodzie powszechnie organizowano pochówki w jaskiniach grobowych i taką widzimy w tle. Natomiast ciało Chrystusa składane jest w kamiennym sarkofagu, jak to zazwyczaj przedstawiano na Zachodzie. Widzimy te same postaci, co poprzednio, ale w nogach Zbawiciela stoi Nikodem.na pierwszym planie -  klęczy Maria Magdalena wpatrzona ze smutkiem i wdzięcznością w Chrystusa.  Przy niej misa z gąbką, którą umyto Ciało Jezusa. Jej postawa to  zarazem wskazówka dla wiernych, jak powinni się zachować wobec tych  podniosłych wydarzeń.  Na drugim planie  - omdlewająca z bólu Matka Boża, którą pociesza św. Jan i starsza kobieta. Ponadto młoda kobieta całująca rękę Chrystusa (Maria Salome, św. Marek).

Caravaggio, Złożenie do Grobu
Od XIII w. w scenie opłakiwania i złożenia do grobu głównym wątkiem stało się pożegnanie Maryi z Synem.  Najbardziej oryginalne przedstawienia tego tematu to „Złożenie do Grobu” Caravaggia (1602-1603, Muzeum Watykańskie, kompozycja kaskadowa), a także obraz Rogiera van der Weydena (1399/1400-1454). 


Rogier van der Weyden, Złożenie do Grobu

Jezus w Ogrójcu, Pojmanie i Sąd - na miedziorytach i akwafortach

Jezus w Ogrójcu, rycina z serii „Życie i Pasja Jezusa Chrystusa”, wzór: Maerten de Vos  (1532-1603),miedzioryt  z akwafortą ze zbiorów Gabinetu Grafiki Muzeum Książąt Lubomirskich, ZNiO
Jezus w Ogrójcu
Po Wieczerzy Jezus wraz z uczniami udał się do ogrodu Getsemani, u podnóża Góry Oliwnej, aby się tam modlić. Wziął z sobą trzech najbliższych mu uczniów, aby Mu towarzyszyli i czuwali wraz z Nim. Ci jednak zasnęli. Chrystus w chwili największej trwogi jest sam. Modli się do Ojca, prosząc trzykrotnie: 

«Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty». 

Na grafice de Vosa widzimy na pierwszym planie ten moment, kiedy anioł przynosi Chrystusowi ów kielich. W prawej ręce trzyma krzyż – symbol cierpienia, które musi przyjąć, aby wybawić ludzkość. Jest to jednocześnie anioł-pocieszyciel z Ewangelii św. Łukasza (nie ma go w tekście Mateusza). Na drugim planie widać już postać Judasza wskazującego siepaczom na Jezusa.
                                   Pojmanie Jezusa
Ewangelia Mateuszowa opowiada dalej, że „…nadszedł Judasz, jeden z Dwunastu, a z nim wielka zgraja z mieczami i kijami, od arcykapłanów i starszych ludu.  Zdrajca zaś dał im taki znak: «Ten, którego pocałuję, to On; Jego pochwyćcie!».  Zaraz też przystąpił do Jezusa, mówiąc: «Witaj Rabbi!», i pocałował Go.                                                                                                                                                   
 Rzekł do niego: «Przyjacielu, po coś przyszedł?»

Pojmanie Jezusa, rycina z serii „Życie i Pasja Jezusa Chrystusa”, wzór: Maerten de Vos  (1532-1603),miedzioryt  z akwafortą ze zbiorów Gabinetu Grafiki Muzeum Książąt Lubomirskich, ZNiO
W centrum obrazu znajduje się Chrystus, którego obejmuje Judasz. Skłonił swoją głowę na jego ramię gestem czułym jak słowa, które wypowiada. Jednocześnie przytwierdza jednemu z żołnierzy ucho odcięte przez  Piotra. Poza nim nie widać uczniów, którzy – jak powiada ewangelista  - „…opuścili Go i uciekli.”
Pojmanie Chrystusa i Jego doprowadzenie przed oblicze Piłata pojawia się w sztuce wczesnochrześcijańskiej stosunkowo najwcześniej, wcześniej niż inne sceny Męki Pańskiej.
                                          Jezus przed swoimi sędziami
Mateusz opowiada w swojej Ewangelii, że Jezusa zaprowadzono przed oblicze najwyższego kapłana Kajfasza i Wysokiej Rady i tam próbowano znaleźć przeciw Niemu fałszywe świadectwo, aby Go zgładzić. A skoro się to nie udało, zapytano Go, czy jest Mesjaszem, na co Jezus odpowiedział twierdząco. Wówczas najwyższy kapłan oskarżył Go o bluźnierstwo, a pozostali bili Go, opluwali i szydzili. Jak w proroctwie Izajasza:
Podałem grzbiet mój bijącym
    i policzki moje rwącym Mi brodę.
    Nie zasłoniłem mojej twarzy
    przed zniewagami i opluciem
(Iz 50, 6)

Jezus przed swoimi sędziami, rycina z serii „Życie i Pasja Jezusa Chrystusa”, wzór: Maerten de Vos  (1532-1603),miedzioryt  z akwafortą ze zbiorów Gabinetu Grafiki Muzeum Książąt Lubomirskich, ZNiO
Na miedziorycie de Vosa scena ta rozgrywa się w pałacu najwyższego kapłana. Chrystus stoi pośród  żołnierzy ze związanymi rękami. Najwyższy kapłan zasiada na tronie w otoczeniu innych, którzy – co wynika z gestykulacji – doradzają mu. Najczęściej przedstawiano tę scenę w momencie, kiedy Kajfasz rozdziera swoje szaty, słysząc rzekome bluźnierstwo. U de Vosa  został zobrazowany początek przesłuchań, w toku których Chrystus staje niewinny wobec możnych tego świata, w otoczeniu zbrojnych, jak złoczyńca. Autor skupia się na gestach, mimice uczestników poszczególnych scen. Są jakby zatrzymaniem w kadrze, precyzyjnie odtworzonym momentem wydarzeń. Pozornie spokojny skłon głowy arcykapłana, mroczne twarze doradców,  żołnierz, którego ręka zastygła w geście uderzenia na odlew. Pozostali odwróceni do tyłu, gdzie dzieje się coś istotnego, ale nie wiemy co.
Jezus przed Piłatem

Jezus przed Piłatem, rycina z serii „Życie i Pasja Jezusa Chrystusa”, wzór: Maerten de Vos  (1532-1603),miedzioryt  z akwafortą ze zbiorów Gabinetu Grafiki Muzeum Książąt Lubomirskich, ZNiO

Wysoka Rada Żydowska nie miała prawa do wydania wyroku śmierci, toteż doprowadzono Go do rzymskiego namiestnika Piłata. Ten jednak, przesłuchując Go, nie znalazł żadnej winy. Mimo to pod wpływem nacisków uwalnia przestępcę Barabasza, a Jezusa skazuje na ubiczowanie i na śmierć. Ponownie na miedziorycie de Vosa scena rozgrywa się w pałacu, a Piłat zasiada na tronie, z koroną na głowie. Otaczają go członkowie żydowskiej rady. Chrystus zaś stoi w otoczeniu żołnierzy. W głębi – widzimy Go prowadzonego do Heroda.

Biczowanie
Po przesłuchaniach Piłat kazał Jezusa wychłostać. Według prawa rzymskiego, biczowanie poprzedzało ukrzyżowanie. Najwcześniejsze przedstawienia ubiczowania pochodzą z IX w. i stanowią ilustrację psalmu 35 (wołanie o pomoc przeciw niewdzięcznikom). Na ogół przedstawiano Jezusa przywiązanego do kolumny (pręgierza), a stojący po obu stronach pachołkowie uderzali Chrystusa biczem lub rózgami. Od XII w. scena zaczęła się regularnie pojawiać we włoskich cyklach pasyjnych, cierpienie Chrystusa stanowiło bowiem główny cykl rozważań mnichów z zakonu franciszkańskiego.  

Biczowanie, rycina z serii „Życie i Pasja Jezusa Chrystusa”, wzór: Maerten de Vos  (1532-1603),miedzioryt  z akwafortą ze zbiorów Gabinetu Grafiki Muzeum Książąt Lubomirskich, ZNiO
Na grafice Martena de Vos scena rozgrywa się w pałacu Piłata. W centrum sceny stoi przywiązany do kolumny Chrystus. Z Jego prawej i lewej strony w jakimś dziwnym dramatycznym „tańcu” ukazani są dwaj siepacze, jeden z nahajką, drugi z rózgą. Mistrzowski rysunek: widać każdy mięsień, każdy szczegół stroju. Na pierwszym planie, tyłem do widza, po prawej stronie -  żołnierz z kijem, który pilnuje wykonania wyroku albo może czeka na swoją kolej. W głębi, powyżej – mężczyzna trzymający pochodnię, a po obu jego stronach – członkowie Wysokiej Rady. W tle widać też trzech uzbrojonych żołnierzy. Znakomicie wykorzystano zasadę światłocienia.

Sceny Męki Pańskiej, Ukrzyżowanie i Zmartwychwstanie, La Sainte Bible francoise,  zwana Biblią Frizona - od nazwiska tłumacza, ilustracje: Jan Ziarnko, Paryż 1621, Dział Starych Druków ZNiO
Scenę tę odnajdziemy także w XVII-wiecznym starodruku: tzw. Biblii Frizona, czyli francuskim tłumaczeniu Pisma Świętego. Zawiera on ponad 70 rycin, w tym ok. 40 wykonanych i własnoręcznie sztychowanych przez polskiego malarza i grafika Jana Ziarnki (1575-1630). Obok sceny biczowania Ziarnko przedstawia równolegle (symultanicznie) inne przedstawienia Męki Pańskiej, a także Ukrzyżowanie, Zmartwychwstanie, Wniebowstąpienie i Triumf  Baranka. Rozgrywające się symultaniczne, jak w teatrze średniowiecznym sceny, są oznaczone literami alfabetu, ponadto zaś są one oddzielone murami – rodzajem kancjonałów.  Mimo ich ilości, są bardzo starannie i precyzyjnie przedstawione.
Król wyśmiany
Po zakończonym wyrokiem śmierci przesłuchaniu strażnicy odarli Chrystusa z szat, bili go, opluwali i szydzili z Niego. Włożyli Mu też na głowę koronę cierniową. Opisując to wydarzenie św. Mateusz nawiązuje do proroctwa Izajasza, trzeciej Pieśni Sługi Bożego:
Podałem grzbiet mój bijącym
    i policzki moje rwącym Mi brodę.
    Nie zasłoniłem mojej twarzy
    przed zniewagami i opluciem
(Iz 50, 6)

Biczowanie i Naigrywanie – Jan Ziarnko, La Sainte Bible
W centrum grafiki Martena de Vos widzimy udręczonego Chrystusa ze skrzyżowanymi dłońmi, w jednej trzyma trzcinę – parodię królewskiego berła, w cierniowej koronie na głowie –szyderstwem z korony prawdziwej, tak jak Chrystus jest wyszydzony jako król żydowski. Otaczają go strażnicy, których de Vos indywidualizuje. Po prawej stoi członek Najwyższej Rady, który zdaje się komentować rozgrywającą się scenę.
Ecce Homo
Św. Jan powiada, że po ubiczowaniu i wyśmianiu, Piłat wyprowadził Jezusa na zewnątrz, a następnie przemówił do tłumu:
«Oto wyprowadzam Go do was na zewnątrz, abyście poznali, że ja nie znajduję w Nim żadnej winy».  Jezus więc wyszedł na zewnątrz, w koronie cierniowej i płaszczu purpurowym. Piłat rzekł do nich:  «Oto Człowiek». (J 19, 4-5)

Albrecht Durer, Ecce Homo
Otóż ta właśnie scena stała się  uosobieniem Męki Pańskiej i występuje w wielu cyklach pasyjnych, gdzie Chrystus jest przedstawiany jako Mąż Boleści. Po scenę tę sięgali wybitni malarze: Hieronim Bosch, Albrecht Dürer, Hans Memling, Guido Reni, Tycjan czy Tintoretto.  
W swoim cyklu „Życie i Pasja Jezusa Chrystusa” Marteen  de Vos  ukazuje tę  scenę  na stopniach pałacu namiestnika. Na pierwszym planie widać dynamicznie przedstawiony tłum (żywa gestykulacja,  WYRAŹNA ekspresja twarzy), tak więc widz staje się „jednym z tłumu”.  W centrum obrazu – Chrystus  ubrany w płaszcz i koronę cierniową, z aureolą wokół głowy. W ręku trzyma trzcinę, co jest nawiązaniem do proroctwa Izajasza, wskazującym, że Jezus jest Sługą Pańskim, który „Nie złamie trzciny nadłamanej” (Iz 42, 3). W przeciwieństwie do Niego, członek Najwyższej Rady trzyma suchą gałąź – jak się domyślamy – drzewa figowego, które nie wyda owoców (Mk 11, 12). 

Oto człowiek, rycina z serii „Życie i Pasja Jezusa Chrystusa”, wzór: Maerten de Vos  (1532-1603),miedzioryt z akwafortą  ze zbiorów Gabinetu Grafiki Muzeum Książąt Lubomirskich, ZNiO

Ostatnia Wieczerza na miniaturach średniowiecznych

Ostatnia Wieczerza, Antyfonarz, kodeks pergaminowo-papierowy pisany w języku łacińskim,
XIV w. , część papierowa XVIII-wieczna, ZNiO
Ostatnia Wieczerza była posiłkiem paschalnym, przygotowanym – zgodnie tradycją żydowską – na pamiątkę uwolnienia z niewoli egipskiej, a zarazem  ustanowieniem nowego rytu. Tym razem bowiem barankiem paschalnym będzie Chrystus.  Jej opis znajdziemy we wszystkich ewangeliach. U Mateusza, do którego nawiązuje grafika de Vosa, pokazany jest moment ujawnienia zdrajcy, podobnie jak na słynnym fresku Leonarda da Vinci. Jest to moment bardzo dramatyczny. Nie wszyscy biesiadnicy rozumieją, co mówi Judasz, ale wszyscy są poruszeni faktem, że ktoś zdradził. Nie zauważają nawet, że Judasz odchodzi od stołu trzymając w ręce sakiewkę z pieniędzmi.
Temat Ostatniej Wieczerzy jest jedyną miniaturą w Antyfonarzu -  kodeksie pergaminowo-papierowy pisany w języku łacińskim, z lat 1397 i 1743. Miniatura pochodzi z najstarszej, XIV-wiecznej części. Antyfonarz  zawiera nuty i teksty pieśni kościelnych. Napisany jest minuskułą gotycką przez brata Marcina na polecenie Henryka z Greuenbergu (Gryfów Śląski). Inicjały z XIV w. wykonane zostały barwą czerwoną, niebieską, czarną i złotem.  

Ostatnia Wieczerza, Antyfonarz
Na miniaturze Chrystus i apostołowie zgromadzeni są wokół okrągłego stołu, którego środkową część wypełnia talerz z rybą, ponadto  zaś widzimy okrągły, przypominający hostię chleb. Obydwa te symbole nawiązują do rozmnożenia chleba i ryb przez Chrystusa. Ryba jest ponadto symbolem św. Piotra, bywała także we wczesnym chrześcijaństwie symbolem chrztu. Często wskazywano też na greckie słowo ICHTHYS („ryba”) jako na akronim, który można odczytać jako „Jezus Chrystus, Boży Syn, Zbawiciel”. 
Ubrany w ciemnoniebieską szatę Chrystus siedzi w górnej części stołu, z Janem – umiłowanym uczniem. Zarówno Chrystus, jak i apostołowie mają nimby wokół głowy, widoczne są też ich twarze. Jedynym odwróconym i bez aureoli jest – jak się domyślamy – Judasz Iskariota.  Miniatura otoczona jest piękną dekoracją kwiatową, wśród której widoczna jest postać mnicha, z napisem: „Fr   offert” (Ofiarowuje brat?)


czwartek, 29 marca 2018

Wielkanoc z Chopinem w TVP Kultura

1 kwietnia w Niedzielę Wielkanocną TVP Kultura zaprasza na wyjątkowe spotkanie
z twórczością Fryderyka Chopina. Dwa filmy dokumentalne, "Ocaleni przez Chopina"
- godz. 9.05 i „Fortepian Chopina” -  godz.13.40 oraz koncert „Warszawski fortepian Chopina”, poświęcony wielkiemu polskiemu kompozytorowi o godz. 14.00. 

Ocaleni przez Chopina, prasowe
"Ocaleni przez Chopina" to brytyjski film dokumentalny w reżyserii Jamesa Kenta. Opowiada o Balladzie nr 1 g – moll Fryderyka Chopina i o tym, jak utwór ten odmienił życie dwojga młodych ludzi. 15-letnia japońska pianistka Momoka pochodzi z Sendai – miasta, które w 2011 roku doświadczyło straszliwych skutków trzęsienia ziemi i tsunami. Grając Balladę, Momoka daje wyraz swoim, zazwyczaj skrywanym uczuciom, jak ból, rozpacz i niezgoda na okrutną rzeczywistość. Z kolei 22-letni Paul, uczeń szkockiej szkoły muzycznej, u którego wykryto raka mózgu i stwardnienie rozsiane, to właśnie Balladzie zawdzięcza powrót do sił po ciężkiej operacji. Dzieło Chopina komentują w tym filmie także światowej sławy pianiści, jak Lang Lang, Władimir Aszkenazi, Imogen Cooper 
i Stephen Cough. Premiera filmu dokumentalnego o godz. 9.05.
 
Fortepian Chopina w reż. Piotra Stasika
O godz. 13.40 TVP Kultura przypomni film dokumentalny Piotra Stasika „Fortepian Chopina” o tym, jak powstała kopia fortepianu Buchholtza, na którym nastoletni Chopin tworzył swoje pierwsze wielkie kompozycje. To przede wszystkim film o prawdziwej pasji i umiłowaniu swej pracy przez twórcę kopii instrumentu, Paula McNulty'ego, jednego z najlepszych budowniczych historycznych fortepianów na świecie.

O tym, jak brzmi fortepian odtworzony przez McNulty’ego, widzowie TVP Kultura dowiedzą się o godz. 14.00, gdy wyemitowany zostanie koncert galowy „Warszawski fortepian Chopina”, który odbył się 17 marca w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej, w 188. rocznicę słynnego koncertu Chopina w Teatrze Narodowym przy placu Krasińskich, gdzie również na fortepianie Buchholtza 17 marca 1830 r. młody kompozytor po raz pierwszy wykonał swój Koncert fortepianowy f - moll.

Na odrestaurowanym fortepianie zagrał Krzysztof Książek z towarzyszeniem Collegium 1704 pod dyrekcją Václava Luksa. Artyści wykonali Fugę i kodę B - dur (na temat „Jeszcze Polska nie zginęła”) i „Bitwę pod Możajskiem” Karola Kurpińskiego oraz Koncert fortepianowy f - moll op. 21 Fryderyka Chopina.

„Ocaleni przez Chopina” ("Chopin Saved My Life”), TVP Kultura, niedziela 1 kwietnia, godz. 09.05
„Fortepian Chopina”, TVP Kultura, niedziela 1 kwietnia, godz. 13.40
„Warszawski fortepian Chopina – koncert”, TVP Kultura, niedziela 1 kwietnia, godz. 14.00
 informacja prasowa

454. Urodziny Williama Szekspira w Gdańsku

Gdański Teatr Szekspirowski zaprasza do wspólnego świętowania kolejnych, 454. urodzin Williama Szekspira, tradycyjnie obchodzonych 23 kwietnia. Tym razem na jego deskach zagości spektakl „Poskromienie złośnicy” w wykonaniu Teatru PAPAHEMA, zdobywcy Nagrody Publiczności oraz Nagrody Gazety „Shakespeare Daily” w Konkursie SzekspirOFF podczas 21. Festiwalu Szekspirowskiego w Gdańsku.


Nie spodziewajcie się klasycznego odczytania sztuki Szekspira, choć nie zabraknie w tej inscenizacji elementów rodem z teatru elżbietańskiego. Za prawdopodobnie najbardziej szowinistyczną sztukę Szekspira zabrało się bowiem dziewięcioro młodych aktorów - absolwentów Wydziału Sztuki Lalkarskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Białymstoku, by zmierzyć się z legendą autora ze Stratfordu nad Avonem. Gorzka komedia o wyrabianiu w kobiecie nawyku uległości wobec swojego pana i małżonka, to w ich wykonaniu mieszanka konwencji teatru elżbietańskiego z teatrem współczesnym, aktorstwa dramatycznego z wykorzystaniem dowcipu i formy zabawy z widzem, dowcipu z refleksją na temat przypisywanych nam na co dzień ról i prób wymykania się im.

Poskromienie złośnicy, Teatr PAPAHEMA, fot. Bartek Warzecha (2)

Pod klasycznym kostiumem trzymającym ciało w ryzach kryje się współczesna wrażliwość młodych twórców. Wyczulenie na zagadnienia partnerstwa, relacji i płci daje o sobie znać, demaskując sztywną konwencję. W interpretacji Teatru PAPAHEMA sztuka Szekspira nabiera nowych znaczeń, staje się migotliwa, stawia pytania zamiast udzielać odpowiedzi w patriarchalnym tonie, daje widzowi możliwość wyboru.
Poskromienie złośnicy, Teatr PAPAHEMA, fot. Bartek Warzecha (11)


Przekład: Stanisław Barańczak
Opieka artystyczna: Sylwia Janowicz-Dobrowolska
Scenografia: Sylwia Maciejewska
Muzyka: Natasza Topor
Choreografia: Anna Sawicka-Hodun
Reżyseria światła: Maciej Iwańczyk
Czas trwania: 100 minut
OBSADA:
Paulina Moś
Małgorzata Patryn-Gurłacz
Katarzyna Pietruska
Helena Radzikowska
Przemysław Bollin
Filip Gurłacz / Patryk Ołdziejewski
Paweł Rutkowski
Mateusz Trzmiel
Piotr Wiktorko

trailer 

Spektakl zrealizowany w ramach festiwalu Wschód Kultury/Inny Wymiar.
Dofinansowano ze środków z budżetu Miasta Białegostoku.
__________________________________

Poskromienie złośnicy, Teatr PAPAHEMA, fot. Bartek Warzecha (14)

Teatr PAPAHEMA został założony przez absolwentów kierunku aktorskiego na Wydziale Sztuki Lalkarskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Białymstoku. PAPAHEMA regularnie współpracuje z Teatrem Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku, Teatrem Powszechnym im. Zygmunta Hübnera w Warszawie, Teatrem Montownia, Teatrem Polonia w Warszawie prowadzonym przez Fundację Krystyny Jandy na Rzecz Kultury, Operą i Filharmonią Podlaską, a także Teatrem Miejskim w Gliwicach.

Do swoich największych sukcesów twórcy mogą zaliczyć zdobycie III nagrody na 20. Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku w nurcie SzekspirOFF za spektakl „Macbett” oraz Nagrody Publiczności i Nagrody Gazety Festiwalowej „Shakespeare Daily” na 21. Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku w nurcie SzekspirOFF za spektakl „Poskromienie złośnicy”. Aktorów wyróżniono również Świadectwem Otwartego Umysłu przyznawanym przez Redakcję Gazety Wyborczej w ramach Akcji „Przystanek Młodzi”. PAPAHEMA to także laureaci konkursu teatralnego dla młodych twórców MONTOWNIA BIS organizowanego przez Teatr Montownia (w ramach konkursu powstał spektakl pt. „Molière. Z urojenia” na podstawie dramatu Michaiła Bułhakowa).


Twórcy marzą o możliwości realizacji swoich pomysłów, łączących środki teatru formy z teatrem aktorskim, dobrą literaturę ze współczesną wrażliwością i poczucie humoru z refleksją na temat kondycji świata. W skład zespołu wchodzą: Paulina Moś, Helena Radzikowska, Paweł Rutkowski i Mateusz Trzmiel. W repertuarze Teatru znaleźć można propozycje zarówno dla widzów dorosłych, jak i dla tych młodszych – obecnie są to: „Moral insanity. Tragedia ludzi głupich” na podstawie dramatu Gabrieli Zapolskiej „Ich czworo”, „Macbett” Eugène Ionesco, „Calineczka dla dorosłych” na podstawie baśni Hansa Christiana Andersena (stworzona we współpracy z Teatrem Montownia), „Alicja po drugiej stronie lustra” według prozy Lewisa Carrolla w reżyserii Przemysława Jaszczaka, „Poskromienie złośnicy” Williama Szekspira, „Niezwykły lot pilota Pirxa” na podstawie prozy Stanisława Lema w reżyserii Jerzego Machowskiego, performans „Wojna. Trzęsienie rodziny” w reżyserii Przemysława Jaszczaka, a także "Skłodowska. Radium Girl" w reżyserii Agaty Biziuk.
Na głównej scenie Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego wystąpią po raz pierwszy.

__________________________________

Co: Spektakl „Poskromienie złośnicy” Teatru PAPAHEMA z okazji 454. Urodzin Williama Szekspira
Gdzie: Gdański Teatr Szekspirowski
Kiedy: 23 kwietnia 2018, godz. 19:00
Bilety: 40 zł N / 30 zł U – parter, miejsca siedzące
30 zł / 20 zł – galerie na wprost oraz część miejsc na galeriach bocznych
20 zł / 15 zł – galerie boczne

Sprzedaż biletów rozpocznie się 27 marca 2018 o godz. 14:00.

Kto otrzyma Nos Chopina podczas Millennium Docs Against Gravity Film Festival?

 12 wspaniałych filmów dokumentalnych o ludziach całkowicie oddanych sztuce, która zmienia nie tylko ich życie, ale fascynuje i porusza takż...

Popularne posty