Wielka skala emocji, tajemnice i
niemożność wypowiedzenia siebie, zdrady i głębokie przywiązanie – oto tematy
nowego tomu opowiadań Alice Munro.
Wydawnictwo Literackie |
Przekonamy
się o tym już w tytułowej opowieści, będącej wspomnieniem z dzieciństwa. Po śmierci matki bohaterki (i narratorki
zarazem) okazuje się, że pozornie nieobecna w jej życiu przeszłość powraca ze
zdwojoną siłą. Snuje wspomnienia, w których główną rolę odgrywa właśnie matka –
jej trudne dzieciństwo, które zna z opowiadań różnych osób, ale bynajmniej nie
od niej samej. Okazuje się, że dziwne i
niekiedy niezrozumiałe jej zachowania są efektem przeżytej w dzieciństwie
traumy, na skutek której utraciła poczucie bezpieczeństwa. To z kolei sprawiło,
że chroniła potem własne dzieci (w tym także narratorkę opowiadania) ponad miarę,
a jej relacje z nimi nigdy nie były spontaniczne i ciepłe.
Za pomocą
złożonej, wielowarstwowej narracji, jak zwykle u tej pisarki, odsłania się
przed nami zaskakujący splot różnych wydarzeń, których summa składa się na
obraz dorosłej już matki – takiej, jaką pamięta bohaterka. Osoby zamkniętej w
sobie, pełnej zagadkowych zachowań, wypowiadającej tajemnicze zdania:
Lubiła powtarzać, że ma złamane
serce, ciągle słyszałam jak mówi te słowa. I tylko tyle. Jakby zaczynała jakąś
historię i od razu ją kończyła.
Owe tajemnice,
nierozwinięte narracje, jakby zduszone w zarodku, ukazują dramat istnienia –
ową niemożność wypowiedzenie siebie.
Ma to także daleko idące konsekwencje, trwa
bowiem w następnych pokoleniach:
Chmura ta położyła się niegdyś
cieniem na życiu mojej matki, a ja, gdy ją czymś zasmucałam, stawałam się jej
częścią.
W tym
stanie n i e w i e d z y bohaterka snuje różne scenariusze, którymi
próbuje wypełnić to, czego już się o
matce nie dowie, a wszystko po to, aby zrozumieć siebie i swoje własne życie, z
jego meandrami i cierpieniem.
W dawnych związkach -
konstatuje – miłość i urazy istniały zawsze obok siebie, głęboko
ukryte i wzajemnie splątane, płynące jednym nurtem, nieprzerwanie.
Bohaterki to
już nie dotyczy, ponieważ doznane urazy sprawiły, że jej małżeństwo się rozpadło.
Podobnie jak
bohaterów kolejnego opowiadania: ”Porost”.
Były mąż odwiedza swoją eksmałżonkę w jej rodzinnym domu, aby – jak co roku – złożyć
życzenia urodzinowe byłemu teściowi. Okazuje się, że mimo animozji i wzajemnej
niechęci oraz dobrze ukrytych urazów, więź między małżonkami jest o wiele
głębsza, niż między Dawidem a jego
kolejną partnerką. Łączy ich nie tylko wspólna przeszłość, ale również
sekret, którym mężczyzna dzieli się z byłą żoną. A jednocześnie, paradoksalnie,
ta bliskość i fakt, że tyle o sobie wiedzą, staje się prawdziwą przyczyną ich
zerwania.
Nigdy nie mógł już poczuć się lekki,
żadna sekretna ani zwycięska wyprawa nie była możliwa z kobietą, która
wiedziała o nim tak wiele.
Alice Munro opowiada
nie tylko o skomplikowanych związkach
między rodzicami a dziećmi czy między
małżonkami. Dotyczy to w równym
stopniu także rodzeństwa, jak np. w opowiadaniu o zagadkowym tytule ”Monsieur les Deux Chapeaux”, w którym
bohaterami są dwaj bracia. Ich szczególnie
silna więź jest trudna do zrozumienia dla osób postronnych. Dopiero na końcu
dowiadujemy się, że jej źródło tkwi w wydarzeniach z dzieciństwa, które
sprawiły, że odtąd czuwanie, by coś
podobnego nigdy się nie przytrafiło, jest zadaniem, które przyjdzie wypełniać
przez resztę dni.
Cechą
charakterystyczną pisarstwa Munro jest nie tylko waga poruszanych tematów. W przypadku
tomu ”Odcienie miłości” są to niezwykle złożone relacje międzyludzkie, które
mogą posłużyć wrażliwemu i refleksyjnemu czytelnikowi jako rodzaj lustra. Pisarka
zdaje się mówić, że miłość jest uczuciem migocącym różnymi znaczeniami,
nierzadko sprzecznymi.
Opowiadania
kanadyjskiej pisarki są pociągające również dla wielkich walorów samej
narracji, będącej czymś w rodzaju metajęzyka opowieści. Historia może być
pozornie banalna, ale za to jak jest opowiedziana! Niemal każde opowiadanie
jest tego przykładem. To prawdziwe perły
narracji. Zwróciłam na to uwagę już podczas lektury innych opowiadań, spośród
których najbardziej urzekły mnie historie z tomu ”Zbyt wiele szczęścia” (2009).
Tworzenie, snucie opowieści – oto
prawdziwy, podskórny temat wielu opowiadań Alice Munro.
Opowiadania Alice Munro ”Odcienie
miłości”, w tłumaczeniu Agnieszki Kuc, ukażą się w Wydawnictwie Literackim 11 września 2014 r.
Recenzja ukazała sie pierwotnie na portalu Kulturaonline w sierpniu 2014 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz