Cristian Teodorescu znany jest polskiemu czytelnikowi dzięki znakomitym opowiadaniom ze zbioru "Medgidia, miasto u kresu", które zapewniły pisarzowi nominację do Nagrody Angelusa. Opowieść o miasteczku, które dotknęła apokalipsa wojenna oraz doświadczenie dwóch totalitaryzmów, jest zarazem opowieścią o świecie, którego już nie ma, o przemijaniu. Narrację charakteryzuje ciepłe poczuciem humoru i subtelna ironia. Podobny sposób ujęcia tematu odnajdziemy w kolejnej książce Teodorescu, która ukazała się w tym roku w Wydawnictwie Amaltea, a zatytułowanej "Kocie opowieści".
Już widniejący na okładce, nieco karykaturalny, portret pisarza i maszyny do pisania spoczywającej na leżącym kocie, wprowadza czytelnika w nieco absurdalny świat opowieści, której narratorem jest przede wszystkim ... kotka zwana Oczko - cudem uratowana od niechybnej śmierci przez żonę pisarza.
Taka nietypowa koncepcja narratora pozwala pisarzowi na rozmaite transgresje, także w stosunku do samego siebie. W oczach bacznej kociej obserwatorki ukazany został jako wiecznie zamknięty w swoim pokoju, palący bez ograniczeń papierosy i mówiący sam do siebie osobnik, co świadczy o dystansie i autoironii. Relacja z kocią znajdą staje się w miarę rozwoju opowieści o wiele bardziej skomplikowana, aż w końcu dochodzi do momentu, kiedy okazuje się, że pisarz zamierza wydać drukiem jej historie. Jest to jeden z nielicznych rozdziałów, w którym narratorem jest autor. Otóż odkrywa on, że kotka nauczyła się po cichu pisać na jego komputerze i zaczęła tworzyć całkiem niezłe opowiadania, mimo że nie chodziła na żadne kursy creative writting :-)
Ilustracja Octaviana Mardale do opowiadania "Kradzież i złodziejski fach" |
Ilustracja Octaviana Mardale do opowiadania "Jak można podzielić łup. Kotka Eleny Udrei milczy, a kocur innego posła skacze na okno". |
Dodam, że całość jest świetnie zilustrowana przez Octaviana Mardale i że rysunki te dopełniają osobliwie narrację, o czym można się przekonać choćby na podstawie kilku tutaj zaprezentowanych. Same w sobie są dowcipną surrealistyczną opowieścią.
Książka Cristiana Teodorescu "Kocie opowieści" ukazała się w 2019 roku w Wydawnictwie Amaltea, w przekładzie Radosławy Janowskiej-Lascar.
Ilustracja Octaviana Mardale do opowiadania "Mama wszystkich kotów w domu" |
Zachęcam także do lektury wywiadu z pisarzem. Rozmowa dotyczyła pierwszej wydanej w Polsce powieści Teodorescu "Medgidia...", przybliżając przy tym jego metody opisywania świata za pomocą małych, zwięzłych form.
Nie wiedziałam wcześniej tej książki. Chętnie przeczytam, bo jestem ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam - jest dowcipna i ma interesujące ilustracje.
Usuń