O roli i wyglądzie stołów XVIII- i XIX-wiecznych, ich pomysłowych konstrukcjach, m.in. o stołach teleskopowych, a także o pięknym zdobnictwie stołów holenderskich i gdańskich opowiada kuratorka wystawy - pani Małgorzata Korżel-Kraśna. Przede wszystkim zaś cała wystawa w Muzeum Narodowym we Wrocławiu jest przypomnieniem, że stół jest "płaszczyzną porozumienia" - abyśmy mogli i chcieli się spotykać i rozmawiać ze sobą przyjaźnie.
Małgorzata Korżel-Kraśna, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek |
Wystawą „Płaszczyzna porozumienia” pragnęłam zwrócić uwagę na społeczną rolę stołu, którą odgrywał przez wieki, z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę - zaznacza pani Małgorzata Korżel-Kraśna, kuratorka wystawy. Ta właśnie funkcja zadecydowała o wyborze eksponatów z XVIII i XIX wieku. Wtedy właśnie stół stał się ważnym elementem wyposażenia domów i salonów. Wcześniej takiej roli nie spełniał. Podobnie jak dzisiaj, nasi przodkowie zasiadali do stołu podczas spotkań, pragnąc porozmawiać, pożartować itd. Spotkaniom tym, co oczywiste, towarzyszyły emocje. O nich mówią znajdujące się na wystawie fotografie, wykonane przez naszego artystę fotografika Piotra Ziółko. Sugerują owe emocje w sposób symboliczny, niejednoznaczny. Moją intencją było przypomnienie współczesnym, społeczeństwu bardzo obecnie skłóconemu, że stół jest najlepszym miejscem do tego, aby usiąść i porozmawiać czyli znaleźć płaszczyznę porozumienia.
Wystawa "Płaszczyzna porozumienia", widok ogólny, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek |
Stolik do napojów, 1718, Austria, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek |
Na salonach niezwykle popularne stały się stoliki do
gier karcianych. Na wystawie możemy zobaczyć odmianę takiego stolika, zwaną
elibro, czyli rozkładającego się podobnie jak książka. To najbardziej popularny
rodzaj stołu, znanego od renesansu, który przetrwał do naszych czasów. Prezentujemy
także stolik do szachów (warcabów), pięknie inkrustowany i intarsjowanego
hebanem. Mamy też przykład karciaka z XVIII wieku, którego blat jest składany,
a ponadto posiada wyżłobienia na świeczniki lub na żetony (pieniądze) do gry.
Te ostatnie stały się tak popularne, że pod koniec XVIII wieku zaczęto zakazywać
gier hazardowych, bo stawały się dla wielu przyczyną utraty całego majątku.
Takie skutki powstania salonów również trzeba zauważyć.
Stolik do gry w karty, XIX XX, Śląsk, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek |
Część wystawy poświęcona jest jadalniom, były one
bowiem drugim pomieszczeniem – obok salonów – w których królowały stoły. Wbrew
temu, co powszechnie sądzimy, wcześniej jadalni nie było, ponieważ nie było
zwyczaju wspólnego zasiadania do stołu, chyba że była to uczta lub przyjęcie.
Te organizowano w różnych pomieszczeniach, byle obszernych. Na tzw. koziołkach
kładziono blaty lub deski, które przykrywano pięknym obrusem. Na starych
obrazach i grafikach możemy zobaczyć ludzi siedzących za stołem przykrytym
obrusem sięgającym, więc nie sposób poznać jego konstrukcję. Były to więc stoły
prowizoryczne. Jadalnie pojawiły się w na kontynencie europejskim w 2. połowie
XVIII wieku, ok. 1770 roku. Należy jednak podkreślić, że od blisko stulecia
istniały już w Anglii, gdzie pod koniec XVII wieku panował zwyczaj wspólnego
zasiadania do posiłku. Kiedy sto lat później pojawiła się taka tendencja na
kontynencie, zaczęły powstawać jadalnie. Wiąże się to ze zmianą funkcjonowania
domu. Wcześniej pokoje służyły różnych celów. Funkcje zaczęto przypisywać
pomieszczeniom dopiero w połowie XVIII wieku. Na początku stawiano stoły na
środku podczas spożywania posiłku, a potem przesuwano je pod ścianę, aby nie
przeszkadzały.
Jadalnia, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek |
Jadalnia, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek |
Do interesujących eksponatów na tej wystawie należą
stoły – gablotki, które zaczęto produkować w okresie oświecenia, w końcu XVIII
wieku. Modne były wówczas podróże po Europie, z których przywożono rozmaite
pamiątki. Po powrocie z wojaży można je było umieścić w takiej gablocie i przy
okazji snuć wspomnienia z podróży dla zainteresowanych gości.
W naszych zbiorach posiadamy także fragment stołu w
postaci mikromozaiki, składający się z malutkich kawałeczków kamienia. Stół
jest przykładem długiej tradycji włoskiego rzemiosła. Takie stoły produkowano
wyłącznie we Włoszech, począwszy od XVIII wieku, gdy zaczęły być modne podróże
do Włoch. Były to stoły wykonywane przede wszystkim dla turystów.
Stolik do robótek ręcznych, ok. 1890, Niemcy, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek |
Z czasem zmienił się także sposób podawania do stołu. Do początku XIX wieku obowiązywał tzw. styl francuski, polegający na tym, że wnoszono półmiski, z których stołownicy nabierali rozmaite potrawy. Półmiski kładziono zazwyczaj w pobliżu znaczniejszych gości, więc dla pozostałych zostawały resztki albo gorsze kąski. W XIX wieku pojawił się nowy sposób podawania do stołu, tzw. rosyjski, polegający na podawaniu do stołu potraw na talerzach, co okazało się pomysłem bardziej demokratycznym – nikogo dzięki temu nie traktowano gorzej.
Idea tej wystawy, aby spotkać się, usiąść przy stole
i porozmawiać, nie została w pełni spełniona ze względu na pandemię. Inicjuje
ją miejsce, przy którym zwiedzający mieli w pierwotnym zamyśle możliwość
spotkania przy stole. Nie mniej uzmysłowienie, czemu w swej istocie służył i
nadal służy stół, udało się, jak sądzę, zrealizować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz