poniedziałek, 31 października 2022

"Wiwat Muzeum!" - niekonwejcjonalna wystawa w Muzeum Narodowym we Wrocławiu /relacja z wystawy/

18 października otwarto w Muzeum Narodowym wystawę edukacyjną "Wiwat Muzeum!". Pod tym entuzjastycznym tytułem kryją się pomysły kilkorga edukatorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu, którzy postanowili pokazać rzadko lub w ogóle nieoglądane obiekty w nieoczywistych kontekstach. Jak toczy się ta wielogłosowa narracja - zobaczcie sami!

Kuratorzy wystawy: Olga Budzan, Marta Derejczyk, Iwona Gołaj, Agata Iżykowska-Uszczyk, Sławomir Ortyl, Michał A. Pieczka, Barbara Przerwa, Karolina Rzepka, Paulina Suchecka, Izabela Trembałowicz-Chęć, Grzegorz Wojturski, fot. materiały prasowe

"To wystawa ze wszech miar wyjątkowa, niezwykła - twierdziła podczas konferencji prasowej dr Barbara Banaś - zastępca dyrektora Muzeum Narodowego, pełnomocnik ds. Pawilonu Czterech Kopuł. Przygotował ją zespół edukatorów wszystkich oddziałow muzeum. Mają oni najbliższy kontakt z widzami i doskonale znają ich potrzeby, zainteresowania, toteż przygotowali wystawę, która wychodzi naprzeciw tym potrzebom. To wystawa, która ma pobudzić wyobraźnię, zachęcić widzów do refleksji i do zabawy. Jednym słowem - ma pokazać, że muzeum nie jest zamkniętą hermetycznie przestrzenią, że jest otwarte na każdego widza, a w szczególności na najmłodszych, na których nam szczególnie zależy, bo pragniemy, aby do nas przychodzili chętnie i świadomie, kiedy staną się dojrzali".

O koncepcji wystawy opowiedziała Iwona Gołaj z Działu edukacji. Ekspozycja mieści się w kilku salach, z których każda ma swój temat przewodni. W korytarzu, którego hasło brzmi "Zatrzymać czas", zobaczymy dzieła sztuki, które dotykają zagadnienia czasu i przemijania. Temat ten kontynuowany jest w sali zatytułowanej "Przemiana". Są to np. przemiany pór roku, ale także portrety ukazujące przemiany społeczne, martwe natury oraz rzemiosło artystyczne. Tytułowe przemiany to także zmiany stylistyczne w sztuce oraz przemiany niewidoczne dla odbiorcy, które zachodzą w samym materiale, z którego powstały dzieła sztuki (np. dzbany). Przemiany dotyczą także kostiumologii, co możemy zobaczyć oglądając obrazy przedstawiające portrety kobiet i mężczyzn z różnych epok.

Podczas oprowadzania po niegotowej jeszcze ekspozycji mogliśmy zobaczyć zarówno "zatrzymane w czasie" portrety donatorów wraz z rodziną na predelli, jak też współczesne kolaże autobiograficzne Zofi Rydet. Barbara Przerwa, specjalizująca się w edukcji poprzez taniec, pokazała nam z kolei eksponaty, w który został zatrzymany ruch: tancerzy, akrobatów, zapaśników, m.in. "Baletnice" zmarłego niedawno nestora fotografii, Stefana Arczyńskiego

Kolejna ekspozycja nosi intrygujący tytuł: "Poruszenie", a jej celem jest ukazanie, jak sztuka może wpływać na emocje widzów. Jak czytamy w programie, "Centralnym dziełem w tej sali  jest  Piéta Bronisława Krawczuka, malarza prymitywisty tworzącego na Górnym Śląsku. Odwołuje się w niej do jednego z najbardziej ekspresyjnych przedstawień w historii sztuk religijnej – Matki Boskiej trzymającej na rękach ciało zmarłego na krzyżu Syna. Motyw ten artysta umieścił w kontekście tragicznych wydarzeń w kopalni „Wujek” z grudnia 1981 r. ". Współczesne malarstwo sąsiaduje z rzeźbą piety średniowiecznej.

Piéta Bronisława Krawczuka i rzeźba średniowieczna, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek
Z kolei obiekty zgromadzone w sali zatytułowanej "Skupienie" mają na celu nakłonić widza do uważnego i nieśpiesznego obcowania z dziełem sztuki. Możemy oglądać bogactwo szczegółów scen rodzajowych albo skupić się na kompozycjach abstrakcyjnych, np. na niezwykłym dziele Prekambr Adama Jastrzębskiego. Obok zaś zobaczymy obraz mistrza flamandzkiego z XVII w., zatytułowany "Jarmark w miasteczku", którego charakterystyczną cechą jest mnogość szczegółów. Z pewnością dla widza będzie interesujące, co na takim jarmarku można było przeżyć i zobaczyc. Obraz ten to jakby mikroświat, w którym ludzie grają rozmaite role. Absolutnie rzadką okazją jest także możliwość obejrzenia obrazu Jana Czesława Moniuszki - malarza rodzajowego, syna znanego kompozytora. Przedstawia festyn na dworze Stanisława Augusta Poniatowskiego. 

Adam Jastrzębski, Prekambr, 2015, fot. materiały prasowe

W sali opatrzonej tytułem "Uratuj mnie" zobaczymy dzieła sztuki, które ocalały dzięki pracom muzealnych konserwatorów . Wśród eksponatów  m. in. XVII-wieczny obraz "Ptasia spiżarnia z kotem", pędzla (najprawdopodobniej) Jana Fyta, flamandzkiego malarza barokowego działającego w Antwerpii.

Jan Fyt (?), Ptasia śpiżarnia z kotem, 1652, fot. materiały prasowe
Interesującym artefaktem jest także nigdy nieeksponowany krzyż nagrobny, który został znaleziony na potrzeby filmu Wojciecha Jerzego Hasa: "Rękopis znaleziony w Saragossie".

Eksponaty w sali zatytułowanej "Do dzieła!" mają na celu zachęcenie zwiedzających do samodzielnej twórczości. Będzie w niej można opisać swoje wrażenia na własnoręcznie sporządzonej pocztówce, opieczętować ją i wysłać lub zostawić do przeczytania innym zwiedzającym. Atrakcją będzie z pewnością szafa niespodzianek, w której zgromadzono przedmioty odpowiadające eksponatom ze wszystkich sal wystawy „Wiwat Muzeum!”

Zabytki eksponowane w sali "Uśmiechnij się" mają wprawić widzów w dobry nastrój, rozbawić go.  Ponieważ kolejne odsłony wystawy konfrontują nas z różnym emocjami, bywa, że trudnymi (np. związanymi ze śmiercią), toteż na koniec kuratorzy wystawy pragną pożegnać się jakimś otymistycznym akcentem, uzmysłowić, że sztuka oprócz kontemplacji może być także rodzajem rozrywki. Ta część ekspozycji zawiera sporo rzeźb Stanisława Suchockiego, którego obiekty charakteryzują się sporą dawką ludowego humoru. Znajdziemy tu także tzw. naczynia humorystyczne, służące do spożywania napojów tzw. wyskokowych, charakteryzujące się przedziwnymi kształtami. Poza tym zwiedzający mogą sami wpisać się w tę wesołą narrację, stając przed lustrami i robiąc miny. 

Stanisław Suchocki, Młodość i wdzięk, 1975, fot. materiały prasowe


Wystawa w Muzeum Narodowym we Wrocławiu zawiera ogromny potencjał możliwości służących do snucia rozmaitych opowieści i każdy z pewnością znajdzie na niej coś dla siebie.


Wiwat Muzeum!
15 października 2022 – 22 stycznia 2023 r. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szkicownik Stanisława Witkiewicza zabytkiem miesiąca w Muzeum Podlaskim w Białymstoku

Zabytkiem miesiąca w maju jest Szkicownik Stanisława Witkiewicza, Obiekt do końca miesiąca można oglądać w białostockim Ratuszu.  Z tych pra...

Popularne posty