poniedziałek, 23 października 2017

Tomasz Dobrzański: Przywracać muzyce pierwotne znaczenie /wywiad/

Rozmawiam z dyrektorem Forum Musicum – o koncepcji festiwalu oraz o jego tegorocznym (2015) programie. 

Tomasz Dobrzański, materiały prasowe

Barbara Lekarczyk-Cisek: Kiedy w 2009 roku obejmował Pan dyrekcję Festiwalu Forum Musicum, miał on zupełnie inny kształt, który nadał mu pomysłodawca i założyciel – Jan  Tomasz Adamus. Pan z kolei sprawił, że stał się on bardziej kameralny. Jaka idea przyświecała Panu, kiedy rozpoczął tworzenie własnego kształtu festiwalu?

Tomasz Dobrzański: Pierwszy poprowadzony przeze mnie festiwal był pewnym doświadczeniem, które przyczyniło się do powstania Forum Musicum w takim kształcie, jaki ma obecnie. Początkowo nie było nawet czasu na precyzyjne przemyślenia. Było natomiast sporo improwizacji. Pomyślałem, że skoro forum to w łacinie rynek, toteż zadbałem przede wszystkim o dużą różnorodność repertuaru. Koncertów również było wiele, jak to na rynku (śmiech). Zrozumiałem wówczas, że nie był to najlepszy pomysł, ponieważ nie zawierał żadnej głębszej myśli. Zacząłem więc poszukiwać czegoś, co nadałoby festiwalowi większą jednorodność, jakiś wyrazisty ton. To tak, jakby się malowało obraz, który przecież musi mieć pewną kompozycję. Ważna jest forma, a nawet symetria w wydarzeniach festiwalowych. Jednocześnie można do tematu podchodzić z różnych stron, co jest działaniem twórczym, dającym dużą satysfakcję.

Festiwal rzeczywiście podejmuje oryginalne, interesujące tematy. W ubiegłych latach były to m.in. połączenie muzyki z tańcem (”Uniwersum tańca”) czy z rozkoszami stołu. Gdzie poszukuje Pan inspiracji?

Sporo czytam na temat muzyki dawnej, której cechą charakterystyczną była nieodłączność od życia – jego rytuałów, obyczajów, ważnych wydarzeń. Nie była czymś oddzielnym, służącym jedynie do słuchania, jak to jest obecnie. Staram się więc przywracać jej pierwotne znaczenie, choć jest to trudne. Przede wszystkim powstaje pytanie, czy taka muzyka nadaje się na koncert, skoro nie takie było jej przeznaczenie. Prezentując ją na koncercie, coś gubimy. Kiedy jednak wprowadzi się najpierw publiczność w zagadnienie i atmosferę, która pierwotnie towarzyszyła wykonywanemu utworowi, zaczyna to działać inaczej, prawdziwiej, bardziej autentycznie. Istotne jest także to, że zapraszani przeze mnie wykonawcy potrafią wykonać ją z właściwą sobie ekspresją, z własną inwencją, które sprawiają, że nie mamy do czynienia z żadnym muzealnictwem, tylko jest to muzyka żywa.

Tegoroczne koncerty Forum Musicum mają wspólny mianownik – słowo. Co kryje się pod tytułem ”Musica recitata”?

Muzyka zrodziła się z mowy. Zaczerpnęła z niej sposoby operowania czasem, artykulacją, barwą dźwięku. Jednocześnie zaś stworzyła nowy, niezależny język, podporządkowany tym samym prawom, co przekaz słowny. Nicolo Vicentino zawarł je w pojęciu musica recitata. Od niego zatem zaczerpnęliśmy tytuł i główną myśl festiwalu. W sześciu odsłonach, reprezentujących różne epoki, zaprezentujemy, jak muzyka uczy się od mowy skomplikowanej sztuki przekazywania treści i wyrażania uczuć.

Proszę zatem przybliżyć przyszłym słuchaczom tegoroczne koncerty.

Na początek zaprezentujemy średniowieczne Historie z ”Doliny Łez” - minnesingera Neidharta, które już pierwotnie były wykonywane dla słuchaczy jak na koncercie. Zaprosiłem bardzo interesujący zespół Ensemble Leones, który wykonuje pieśni z tekstami źródłowymi, grając przy tym na dawnych instrumentach: na fidel, dudach i lutni. Członkowie grupy są absolwentami Schola Cantorum Basiliensis, słynnej szwajcarskiej akademii muzyki dawnej. Wykonują głównie muzykę średniowiecza i renesansu.
Kolejny koncert nosi tytuł ”Salon romantyczny”. Muzyka, która zabrzmi podczas tego wieczoru nie była pomyślana jako repertuar koncertowy. Szczególnie zależało mi na pokazaniu takiego gatunku, który nie jest znany, a mianowicie pieśni z towarzyszeniem fortepianu i instrumentu dętego. W programie znalazły się utwory Fürstenaua, Meyerbeera i Donizettiego. Muzyce z tekstem będzie towarzyszyło będzie więc nietypowe instrumentarium.

Zespół Open Folk, zafascynowany jest muzyką celtycką, ale  poszukuje także inspiracji  w folklorze różnych kręgów kulturowych – od Słowiańszczyzny po Orient.  Grają na fletach, dudach, harfie celtyckiej, fidel i instrumentach perkusyjnych. Osią myślenia członków Open Folk  jest mit arkadyjski i jego emanacje muzyczne. A zatem z nimi znajdziemy się w arkadyjskiej krainie.

Szczególnym koncertem tegorocznego festiwalu będzie występ Olgi Pasiecznik z Wrocławską Orkiestrą Barokową. Śpiewaczka wykona arie koncertowe przy akompaniamencie dużej orkiestry. A zatem pojawi się element wirtuozostwa tekstu, któremu towarzyszy bogaty aparat orkiestrowy. Test staje się tutaj pretekstem do powstania dzieła symfonicznego. Usłyszymy  m.in. fragm.  Symfonii c-moll nr 52 Josepha Haydna, a także fragmenty Ah! Perfido Ludwiga van Beethovena, Cesara Franka. 

Po raz pierwszy w historii Forum Musicum zaprezentujemy operę buffo. Będzie to  ”La Serva Padrona” (”Służąca panią”) Giovanni Battisty Pergolesiego. Bardzo się cieszę z takiego optymistycznego i wesołego zakończenia. Śpiewane teksty będą wyświetlane na ekranach, słuchacze będą więc wszystko rozumieli. Będzie to jeszcze inne spojrzenie na relacje tekstu i muzyki, ponieważ opera ma dużo recytatywów i w tym przypadku muzyka jest sługą mowy. Ale będą też piękne arie i duety, niezwykle satysfakcjonujące muzycznie.

Dziękuję za rozmowę.

Wywiad ukazał się na portalu Kulturaonline.

2 komentarze:

  1. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję i zapraszam do częstego odwiedzania bloga.

    OdpowiedzUsuń

Jubileuszowa Gala Muzyki Poważnej Fryderyk 2024

Od baroku po współczesność, od muzyki kameralnej po symfoniczną i koncertującą, od klasyki muzyki poważnej po lżejsze brzmienia z Ameryki Po...

Popularne posty