Poniższe zdjęcie w jednym znaczącym ujęciu symbolizuje losy dzieci wobec Holocaustu. Są nieświadome tego, co ich czeka, bezbronne i wydają się przyjmować bez oporu swój los. Dziecko wobec potężnego zła jest zawsze bezradne i budzi głębokie współczucie.
Likwidacja warszawskiego getta, Wikipedia |
To jedno z najbardziej znanych zdjęć. Przedstawia anonimowego żydowskiego chłopca, który stoi z podniesionymi rękami. Na nogach ma skórzane buty zakrywające kostkę – w getcie to niebywały luksus. Chłopiec jest bardzo porządnie ubrany. Jego odzienie nie nosi najmniejszych śladów nędzy. Jego twarz – delikatna, wrażliwa, subtelna – nie jest naznaczona torturą przerażenia, nie widać na niej ani piętna głodu, ani cierpienia. Nie zdradza gwałtownych emocji, raczej powściągliwe zdziwienie pomieszane z lękiem.
Za nim, z ciemnej bramy kamienicy wyłania się grupa Żydów – mężczyzn, kobiet i dzieci – z podniesionymi rękami. Parę kroków za chłopcem, po drugiej stronie rynsztoku stoi esesman i kieruje w opięte płaszczykiem plecy lufę pistoletu maszynowego.
Zdjęcie w jednym znaczącym ujęciu symbolizuje losy dzieci wobec holocaustu. Są nieświadome tego, co ich czeka, bezbronne i wydają się przyjmować bez oporu swój los. Dziecko wobec potężnego zła jest zawsze bezradne i budzi głębokie współczucie.
Dziennik Anny Frank
Anna Frank, fot. Wikipedia |
Do najbardziej popularnych w całym świecie wspomnień, związanych z Holocaustem, należy dziennik Anny Frank. Autorka nie dożyła wprawdzie wyzwolenia i zmarła w obozie na tyfus, wraz z matką i siostrą, ale pozostawiła po sobie obszerne zapiski, które ocaliły ją i jej rodzinę od zapomnienia. Prowadziła je w formie listów do wymyślonej przyjaciółki Kitty, ponieważ odczuwała samotność i brak zrozumienia u najbliższych. Dziennik powstawał w latach od 1942 do 1944 roku, początkowo jako zapis osobistych przeżyć i myśli. Kiedy jednak Anna usłyszała w radiu przemówienie holenderskiego ministra, mówiące o tym, że wszystkie świadectwa cierpienia narodu holenderskiego będą po okupacji opublikowane, postanowiła na nowo zredagować swoje zapiski. Ocenzurowaną wersję dziennika oddał do druku jedyny ocalały członek rodziny Franków – ojciec Anny - Otto.
Anna Frank urodziła się 12 czerwca 1929 roku i była niemiecką żydówką, która wraz z rodziną wyemigrowała w 1933 roku z Frankfurtu nad Menem do Amsterdamu. Dziennik kilkunastoletniej Anny zawiera liczne refleksje dotyczące zarówno relacji w rodzinie, jak również sytuacji panującej na zewnątrz kryjówki, a dotyczącej represji, okupacji i zniewolenia. Mimo młodego wieku autorki, refleksje te charakteryzuje wielka dojrzałość.
Czuje się niezrozumiana i samotna, a jednocześnie podkreśla swoją miłość i przywiązanie do ojca. Zamknięta wraz z rodziną w kryjówce, zauważa, jak trudne i pełne napięcia stają się relacje między ludźmi zamkniętymi na tak małej przestrzeni. Zamknięcie nie zwalnia jej z nauki różnych przedmiotów. Dowiadujemy się, że uczy się francuskiego, angielskiego, historii i matematyki.
Dziennik służy jej także jako rodzaj ucieczki od świata, który jej nie rozumie i nie akceptuje. Mimo to właśnie w ukryciu przeżywa swoją pierwszą miłość do Petera – syna państwa Vaandanów, którzy ukrywają się wraz z nimi. Wiele miejsca zajmują opisy codziennego życia: mycia się, gotowania, obchody świąt i rodzinnych uroczystości. Na tak niewielkiej przestrzeni i w zamknięciu wyglądają zupełnie inaczej i wymagają przestrzegania ściśle ustalonych zasad.
W dzienniku pojawiają się również zapiski dotyczące świata zewnętrznego. Dowiadujemy się mianowicie o coraz bardziej drastycznych represjach. Całe rodziny są zabierane i wywożone do obozów. Autorka opowiada, że często wieczorem sama słyszy szeregi idących niewinnych ludzi, którzy idą bici i maltretowani w niewiadomym kierunku.
,,Nikogo nie oszczędzano, starzy ludzie, dzieci, niemowlęta, kobiety w ciąży, chorzy, wszystko, wszystko idzie w pochodzie do śmierci”
W tej sytuacji dziewczynka ma poczucie winy, że znajduje się w bezpiecznym miejscu, podczas gdy jej szkolne koleżanki są gdzieś na zewnątrz popychane i bite. Anna ciągle ma nadzieję, że wojna niedługo się skończy i, że to wszystko czego doświadczyła ona i inni Żydzi niedługo się skończy.
,,Wciąż wierzę, na przekór wszystkiemu, że ludzie są w gruncie rzeczy dobrzy. Nie potrafię budować swego życia w oparciu o chaos, cierpienie i śmierć. Obserwuję jak świat powoli staje się dziki, czuję nadciągającą burzę. Czuję cierpienie milionów. Mimo to, gdy spojrzę w niebo, podświadomie czuję, że te okrucieństwa się skończą i na ziemię powrócę spokój i ukojenie.”
Refleksje te dowodzą, że nadzieja nigdy nie opuściła Anny Frank...
Roma Ligocka - dziewczynka w czerwonym płaszczyku
Holocaust z perspektywy dziecka opisuje nie tylko literatura faktu. Wspomnienia w formie zbeletryzowanej równie rzetelnie, a często bardzo dramatycznie, opisują prawdziwe historie. Jedną z najbardziej popularnych jest "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku" Romy Ligockiej. Do jej powstania przyczynił się film Stevena Spielberga "Lista Schindlera", w którym w końcowej scenie pojawia się owa tytułowa dziewczynka. Roma Ligocka rozpoznała siebie w tej postaci i zdecydowała się opisać swoją okupacyjną historię.
Prawdziwe nazwisko pisarki brzmi Abrahamer i pochodzi ona z bogatej, mieszczańskiej, krakowskiej rodziny. Jednakże zmiana nazwiska, a co za tym idzie – zmiana tożsamości - była dla żydowskiego dziecka warunkiem przeżycia. Podczas okupacji ukrywały się obie z matką u polskiej rodziny Kierników. Było to obarczone niebezpieczeństwem, zarówno dla nich, jak i dla całej rodziny. W związku z tym często zdarzało się, że musiały uciekać. Roma Ligocka została w związku z niebezpieczeństwem wychowana w religii katolickiej. I to wykorzenienie z judaizmu w jakimś sensie pozostało jej na całe życie. Samotne dzieciństwo – bez rówieśników, w towarzystwie osób dorosłych, sprawiło, że Roma Ligocka przez całe życie odczuwała samotność i smutek.
Mimo że przeżyła okupację, pozostała w niej trauma, której nigdy się nie pozbyła. Dowiadujemy się o tym z kart "Dziewczynki w czerwonym płaszczyku". Tuż po wojnie zarówno ona jak i jej kuzynowie: Roman Polański i Ryszard Horowitz ukazani są jako dzieci, które samotnie muszą radzić sobie z okupacyjnymi przeżyciami, ponieważ dorośli nie potrafią im pomóc. Rodzi to liczne konflikty i cierpienia dla obu stron. Ligocka opisuje również dzieci z szkoły żydowskiej, do której rodzice posyłają ją po wojnie. W szkole tej wyraziście widać, co musiały przeżyć te nielicznie uratowane dzieci. Są znerwicowane i smutne, ponieważ często straciły całą rodzinę. Zdarzały się i takie, które ukrywały się z dala od rodziców i po wojnie miały problem z uznaniem, kim są ich prawdziwi rodzice.
Wielką wartością tej książki jest to, że możemy spojrzeć nie tylko na historię żydowskich dzieci podczas zagłady, ale również zobaczyć ich losy w perspektywie lat, kiedy stają się oni dorośli. Przykład Ligockiej i jej najbliższego otoczenia pokazuje, że dzieciństwo przeżyte w tak trudnych okolicznościach kładzie się cieniem na całe życie człowieka.
Życie jest piękne...
Kadr z filmu Roberto Benigniego Życie jest piękne |
Temat holocaustu widzianego w perspektywie dziecka pojawia się nie tylko w literaturze faktu i w beletrystyce, ale również w innych dziedzinach sztuki. Także film sięga po podobne tematy, o czym świadczy popularność takich tytułów jak Lista Schindlera w reżyserii Stevena Spielberga, który przyczynił się do powstania kolejnych wspomnień, m. in. Dziewczynki w czerwonym płaszczyku czy Chłopca z listy Schindlera. Nikt jednak nie zrealizował filmu o tej tematyce w tonacji tragiczno- komicznej. Uczynił to z wielkim sukcesem Roberto Benigni w swoim niezwykłym filmie zatytułowanym Życie jest piękne.
Główny bohater, Guido, nie jest wprawdzie dzieckiem, ale ma mentalność dziecka, które nieustannie się bawi i wierzy naiwnie, że świat jest piękny i dobry. Towarzyszy mu prawdziwe dziecko – syn Guida i Dory – Giosué. Chroniąc go przed okrutną rzeczywistością, ojciec udaje, że wszystko, co się dzieje, jest grą, zabawą. Włochy ogarnia fala faszyzmu i Żydzi zaczynają być traktowani jako gorszy gatunek człowieka – spychani na margines i piętnowani, bici. Jednak najbardziej dramatyczne sceny rozgrywają się w obozie koncentracyjnym, do którego trafia cała rodzina. Na początku Guido tłumaczy przemówienie Niemca, aby w ten sposób przekonać dziecko, że wszystko, w czym uczestniczą, jest tylko rodzajem gry, w której zdobywa się wielką wygraną. Jest nią wymarzony przez chłopca czołg. Wszystkie wydarzenia, które następnie mają miejsce, przebiegają w takiej właśnie konwencji. Tragizm sytuacji miesza się z komizmem, dzięki czemu chłopcu udaje się przeżyć. Paradoksalnie – choć Guido ginie – spełnia się jego obietnica, gdy na opustoszałym placu pojawia się czołg. Zachowanie przez dorosłego bohatera perspektywy dziecka, które wierzy, że groźny otaczający go świat jedynie bawi się w zło i że dobro zawsze zwycięża, sprawia, że dziecko nigdy nie traci wiary w ludzi i w to, że życie jest piękne.
Film Benigniego jest opowiedzianą w niekonwencjonalny sposób wielką afirmacją życia. Mimo nietypowej konwencji udowadnia, że życie ludzkie we wszystkich jego przejawach zawsze pozostanie najwyższą wartością, zasługującą na szacunek.
Losy dzieci Holokaustu są problem szczególnie delikatnym i poruszającym, ponieważ są one wyjątkowo bezbronne wobec zła. Wydaje się, że świadectwo osób, które przeżyły, jest najbardziej wiarygodne i pozwala zrozumieć, jak doświadczenia te kładą się cieniem na całym życiu człowieka. Jednocześnie film, mimo dramatycznych przeżyć bohaterów, pozostawia jednak humanistyczne przesłanie dające człowiekowi nadzieję.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń