W lipcu ubiegłego roku ukazał się album Narodowego Forum Muzyki: „Debussy – Tchaikovsky” w wykonaniu NFM Orkiestry Leopoldinum pod batutą jej obecnego szefa artystycznego Josepha Swensena. Zawiera kompozycje Claude’a Debussy’ego oraz Piotra Czajkowskiego - artystów różniących się znacznie od siebie, których zestawienie na płycie daje interesujące efekty. Warto jej posłuchać, zapewniam!
Dwie strony tej samej monety
Debussy i Czajkowski są jak dwie strony tej samej monety - zapewnia w eseju towarzyszącym płycie dyrektor artystyczny NFM Orkiestry Leopoldinum, Joseph Swensen. Mają wspólny rdzeń, ale zwróceni są w przeciwnych kierunkach. Czajkowski pozostaje wierny Mozartowi i europejskim tradycjom klasycznym, podczas gdy Debussy, ze swoją miłością do muzyki Bali, kieruje nas w stronę szeroko pojętego braterstwa ludzkości. Podstawowy język muzyczny, jakim się posługują, jest jednak bardzo podobny. To język melodii. Być może właśnie ich magiczna zdolność do tworzenia pięknych i niezapomnianych melodii najbardziej zachwyciła madame Nadieżdę von Meck, bogatą rosyjską mecenaskę obu kompozytorów.
Istotnie, kiedy wsłuchamy się w obie kompozycje, przekonamy się, że są one zapisem nastrojów, z których pierwszy - pełen niepokoju i jakiejś nostalgii - uzupełnia się niejako z drugim: harmonijnym i melodyjnym.
Claude Debussy - odejście od reguł klasycznej harmonii
Kwartet smyczkowy g-moll op. 10 - jedyny kwartet, który skomponował - ukończył Debussy w roku 1893, mając niespełna 31 lat. Utwór miał być zadedykowany kompozytorowi Ernestowi Chaussonowi , którego osobiste zastrzeżenia co do tej kompozycji ostatecznie zmieniły pierwotne intencje kompozytora. Premiera kwartetu odbyła się 29 grudnia 1893 roku w paryskim Société Nationale .
Składający się z czterech części utwór ma zmysłowy, impresjonistyczny charakter, a charakterystyczne przesunięcia tonalne są rozpoznawalnym symbolem jego czasu powstania. Dzięki cyklicznej strukturze stanowi przykład ostatecznego oderwania się od reguł klasycznej harmonii. Stąd wrażenie niepokoju. Dzięki bogatemu składowi orkiestrowemu, paleta kolorów i ekspresja wykonania z pewnością wzbogacają dzieło Debussy`ego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz