sobota, 26 czerwca 2021

Matejko od wielkiego dzwonu. Pokaz specjalny Zamku Królewskiego na Wawelu

Z okazji 500-lecia zawieszenia dzwonu Zygmunt w Katedrze Wawelskiej, Zamek Królewski na Wawelu przygotował specjalny pokaz arcydzieła Jana Matejki, na którym Mistrz oddał doniosłą atmosferę historycznego wydarzenia z 1521 roku. Obraz zatytułowany "Zawieszenie dzwonu Zygmunta na wieży katedry w Krakowie w 1521roku" datowany na 1874 rok, który na co dzień znajduje się w Muzeum Narodowym w Warszawie, publiczność będzie mogła podziwiać od 8 lipca do 31 sierpnia na parterze Zamku w Sali Wielkorządcy (9 lipca w godz. 9.30 – 21.00). Wystawa, którą uzupełnią szkice artysty wypożyczone z Muzeum Narodowego w Krakowie, jest bezpłatna.

Jan Matejko, „Zawieszenie dzwonu Zygmunta na wieży katedry w roku 1521 w Krakowie”.
Fot. PAP/Reprodukcja/J. Morek, J. Rosikoń

Z myślą o wszystkich Zwiedzających, postanowiliśmy otworzyć i udostępnić bezpłatnie kameralną wystawę, która choć niewielka, w wielkim stylu – za sprawą pociągnięcia pędzla mistrza – przywołuje pamięć o tak ważnych dla dziedzictwa kulturowego wydarzeniach. To swego rodzaju zaproszenie, które wysyłamy nie tylko do krakowian. Mamy nadzieję, że obraz będący – tak można powiedzieć – lustrzanym odbiciem historii Polski i Krakowa z reprezentującymi go bohaterami, przyciągnie na wzgórze tłumy zwiedzających. Spotkajmy się w tym szczególnym czasie przed wybitnym dziełem, który mówi o nas więcej niż niejeden podręcznik do historii – zaprasza prof. Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.

Jak zwraca uwagę kuratorka pokazu Agnieszka Janczyk, Matejko już w 1861 roku myślał o stworzeniu kompozycji poświęconej sławnemu dzwonowi, ufundowanemu przez Zygmunta I Starego. Około 1862 roku powstały pierwsze rysunki i szkic olejny. Artysta powrócił do tematu w 1874 roku i przedstawił wydarzenie z 9 lipca 1521– wydobycie z formy i poświęcenie tego arcydzieła sztuki ludwisarskiej.

Król, królowa Bona Sforza, królewicz Zygmunt August i królewna Izabela zostali przedstawieni po lewej, pod baldachimem, w otoczeniu dworu. Pośrodku, nieco w głębi, widoczny jest dokonujący poświęcenia biskup krakowski Jan Chojeński i kanonik gnieźnieński Grzegorz Lubrański. Po prawej artysta umieścił scenę wyciągania dzwonu, którą nadzoruje norymberski ludwisarz Hans Behem, wykonawca królewskiego zamówienia. Wśród obecnych można rozpoznać: po lewej Stanisława Kmitę (stoi przy baldachimie) i rajcę miejskiego Seweryna Bethmana (siedzi), po prawej żupnika krakowskiego Jana Bonera (trzyma drzewce baldachimu), a także Stańczyka, przy którego nogach leży potężne serce dzwonu. Przy rusztowaniu stoją: lutnista Valentin Bakfark (Bekwark) oraz architekt i rzeźbiarz Bartolommeo Berrecci z planami w ręce. W tle widoczne są mury miejskie i Wawel. Dzwon, zawieszony na podwyższonej i wzmocnionej wieży katedry, po raz pierwszy zabił kilka dni później. 
Malarz uwiecznił w historycznej kompozycji rodzinę i ówczesnych krakowian. Rysy żony, Teodory Giebułtowskiej, ma Bona  Sforza, córki Heleny – królewna Izabela, Beaty – mała dziewczynka, syna Jerzego – Zygmunt August, a Tadeusza – paź z psami. Teściową Paulinę Giebułtowską ukazał jako matronę, a krewnego Teodory – Antoniego Serafińskiego – jako Bakfarka. Romantyczna para – Bonerówna (?) i rycerz – to Zofia Łuszczkiewiczówna i malarz Witold Piwnicki. Powstaniec styczniowy Jan Mierzb Matliński pozował do portretu Hansa Behema.

informacja prasowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powrót Orfeusza - koncert pamięci Andrzeja Markowskiego w setną rocznicę urodzin w NFM /zapowiedź/

29 listopada o 19.00 Narodowe Forum Muzyki zaprasza na koncert NFM Filharmonii Wrocławskiej pod batutą maestra Jacka Kaspszyka, poświęcony p...

Popularne posty