poniedziałek, 31 stycznia 2022

`Opłakiwanie Chrystusa` z warsztatu Lucasa Cranacha St. - Muzeum Narodowe we Wrocławiu odzyskało kolejny obraz!

31 stycznia 2022 roku  w Muzeum Narodowym we Wrocławiu miała miejsce podniosła uroczystość: zaprezentowano cenny obraz z długiej listy strat wojennych - "Opłakiwanie Chrystusa" z warsztatu Lucasa Cranacha Starszego. Wkrótce będzie go można podziwiać w galerii sztuki europejskiej Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Lucas Cranach St., Opłakiwanie Chrystusa, l. 30. XVI w.
fot. Barbara Lekarczyk-Cisek

Stało się tak dzięki staraniom pracowników Muzeum - dyrektora Piotra Oszczanowskiego, który zidentyfikował obraz w kolekcji Muzeum Narodowego w Sztokholnie, oraz Roberta Hesia - kierownika Gabinetu Dokumentów MNWr., który udokumentował pochodzenie obiektu, a wreszcie dzięki staraniom Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Departamentu ds. Restytucji Dóbr Kultury. W wyniku tych działań czerwcu 2020 roku Muzeum Narodowe w Sztokholmie rekomendowało rządowi szwedzkiemu bezwarunkowy zwrot dzieła do Polski. Pozostaje mieć nadzieję, że uda się odzyskać kolejne skradzione dzieła sztuki. 

Przedstawiciele Ministerstwa Kultury z ministrem prof. Piotrem Glińskim
oraz pracownicy MNWr., w tym dr Robert Heś (pierwszy od lewej, udekorowany Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” oraz dyr. Piotr Oszczanowski (trzeci z lewej)

Jak obraz Cranacha trafił do Sztokholmu? 

Otóż w 1970 roku dzieło zostało zakupione na aukcji w Marienfred od spadkobierców Sigfrida Häggberga - szwedzkiego przedsiębiorcy, który w latach 20. pracował w Polsce jako dyrektor dwóch polskich spółek zależnych LM Ericsson. Podczas II wojny współpracował z polskim podziemiem, za co został w lipcu 1943 roku skazany na śmierć, a następnie ułaskawiony po interwencji władz szwedzkich. Ostatecznie nie wiadomo, w jakich okolicznościach obraz Cranacha znalazł się w jego posiadaniu. 

Opłakiwanie Chrystusa

Ten piękny i cenny obraz powstał w warsztacie Lucasa Cranacha Starszego w drugiej połowie lat 30. XVI w. 
Lucas Cranach Starszy (1472–1553) należy do czołowych artystów niemieckiego renesansu. Utalentowany malarz i rytownik, wprawny projektant i wydawca ilustracji drzeworytniczych rozwinął swą karierę dzięki stanowisku malarza na dworze książąt saskich w Wittenberdze. Zasłużył też niewątpliwie na miano pierwszego artysty reformacji. Z jego warsztatu wyszły dzieła o fundamentalnym znaczeniu dla nowej konfesji – zarówno z uwagi na ich ikonografię, jak i wymiar propagandowy. 

Dzieło zostało ufundowane przez rodzinę kupca Konrada von Günterode i Annę z d. Alnpeck - na obrazie widnieją herby obu rodów (z sową w koronie oraz głowa ptaka z otwartym dziobem - w lewym i prawym dolnym rogu). Fundatorzy wraz z dziećmi zostali uwiecznieni na obrazie. Uderzające, że kobiety nie tylko nie opłakują, ale wręcz uśmiechają się w kierunku widza... Poza tym jest to zwielokrotniona twarz jednej, jak się można domyślić - Anny. Fakt ten każe się zamyślić nad wpływem donatorów na kształ ikonografii obrazu...
Początkowo znajdował się on w zbiorach muzealnych Kaplicy Książęcej kościoła klasztornego oo. cystersów pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Lubiążu. W 1880 r. został włączony do zbiorów Ślaskiego Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Podczas II wojny ukryto go w Kamieńcu Ząbkowickim, gdzie znajdował się do końca 1945 roku. W lutym następnego roku włamano się do składnicy, skąd skradziono ponad 100 obrazów, wśród których znajdował się obraz Cranacha. 

Kiedy Wrocław stał się po wojnie miastem polskim, na mocy przepisów prawa państwo polskie stało się sukcesorem spuścizny materialnej miasta. Tak oto dzieło Cranacha zostało wpisane na listę zaginionych strat wojennych.

Moment rozpakowania cennego dzieła, fot. Barbara Lekarczyk-Cisek

Ważne wystawy twórczości Cranacha


Muzeum Narodowe we Wrocławiu  zyskało kolejny obraz mistrza Cranacha. Przypomnijmy przy okazji, że w październiku ubiegłego roku Muzeum Zamek Królewski na Wawelu zaprezentował inny obraz tego malarza:  "Madonnę z Dzieciątkiem wśród tańczących aniołków" z lat około 1520–1525, należącą do zbiorów oo. franciszkanów w Krakowie. Wcześniej, we wrześniu 2020 roku Muzeum Narodowe we Wrocławiu zaprezentowało najpiękniejszy i bodaj najcenniejszy obraz Cranacha: "Madonnę pod jodłami", której dzieje były jeszcze bardziej dramatyczne, ale ostatecznie obraz ten udało się odzyskać. Po śmierci ostatniego właściciela – szwajcarskiego kolekcjonera dzieło przekazano szwajcarskiemu kościołowi. W  2012 r. wróciło do Polski i do zbiorów Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu. 

Wreszcie w 2017 roku Muzeum Narodowe we Wrocławiu zaprezentowało dużą wystawę zatytułowaną znacząco: "Moda na Cranacha". Mogliśmy wówczas zobaczyć nie tylko kilkanaście słynnych obrazów artysty, jak słynna "Madonna pod jodłami", "Adam i Ewa" czy "Salome z głową Jana Chrzciciela", ale również obrazy jego naśladowców. Teraz wrocławska kolekcja powiększyła się o kolejne dzieło dzieło tego wybitnego artysty. Pozostaje mieć nadzieję na kolejne...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szkicownik Stanisława Witkiewicza zabytkiem miesiąca w Muzeum Podlaskim w Białymstoku

Zabytkiem miesiąca w maju jest Szkicownik Stanisława Witkiewicza, Obiekt do końca miesiąca można oglądać w białostockim Ratuszu.  Z tych pra...

Popularne posty