Od jutra (13 września) rusza w Muzeum Architektury we Wrocławiu nowy cykl SPOTKAJMY SIĘ W MIEŚCIE | spacery i wykłady o architekturze Wrocławia dla dorosłych. Wrześniowy wykład i spacer poświęcony będzie wrocławskim Karłowicom, po których oprowadzi nas dr Agarta Gabiś.
13 września, godzina 12.00 – wykład w Muzeum Architektury
15 września, godzina 12.00 – spotkanie na wrocławskich Karłowicach
Miejsce zbiórki: przed kościołem św. Antoniego przy al. J. Kasprowicza 26
Karłowice
Początków Karłowic jest kilka i wszystkie zaczynają się w pobliżu alei Jana Kasprowicza (czyli dawnej Corso Allee, wytyczonej po śladach drogi prowadzącej do folwarku). Wieś, założona pod koniec XVII wieku przez opata Carla Kellera, nazwę wzięła od jego imienia i była przez kolejne dwa stulecia niewielką, klasztorną osadą. Ale pod koniec XIX wieku coś się zaczęło dziać, bo od gęstego miasta wieś dzieliła już tylko Odra. Nie powiodła się przymiarka do stworzenia luksusowego przedmieścia willowego, za to franciszkański desant pod postacią ceglanego neogotyku okazał się całkiem skuteczny i nadal definiuje aleję (i dzielnicę).
Nowy rozdział zaczyna się w 1911 roku, kiedy do Wrocławia przybywa, prosto z miasta-ogrodu Hellerau, młody Paul Schmitthenner. Dla ogólnoniemieckiego dewelopera ma na tanich gruntach zbudować nowe osiedle: dostaje kilkanaście działek, wolną rękę i obietnicę, że samodzielnie zrobi centrum miasta-ogrodu. Gartenstadt Carlowitz nie jest jednak sztandarowym przykładem osiedla zaprojektowanego od A do Z, które łączy wszystkie zalety miasta i wsi (oczywiście bez żadnych wad). To kilka odcinków ulic, przy których architekt próbował aranżować minikompozycje urbanistyczne.
Schmitthenner zaczyna obok klasztoru: początek uliczki W. Pola to przegląd różnych typów budynków, zgodnych z reformą architektoniczną i preferencjami autora. Przy ul. T. Boya-Żeleńskiego bawi się linią zabudowy, to odsuwając ją, to zbliżając, tworzy też enklawę z trzech domów jednorodzinnych oraz projektuje dom własny. Nie pomieszka w nim długo, bo w 1913 roku, rozczarowany współpracą z inwestorem, wyjeżdża do Berlina i tam wymyśla miasto-ogród z prawdziwego zdarzenia. Natomiast koncepcja Karłowic pod kierownictwem Ericha Graua skręca w stronę bardziej swojską i tradycyjną, a jej przestrzennym i estetycznym zwornikiem stanie się ryneczek Am Markt, czyli pl. Piłsudskiego, do dziś jedno z najbardziej malowniczych (i nieco zapomnianych) miejsc we Wrocławiu.
Agata Gabiś - absolwentka historii sztuki, pracuje w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Wrocławskiego i zajmuje się architekturą XX wieku oraz rozwojem przestrzennym Wrocławia i Dolnego Śląska. Pisze, popularyzuje, opowiada i oprowadza, współpracuje z instytucjami kultury i z Wojewódzką Radą Ochrony Zabytków. Autorka książki "Całe morze budowania. Wrocławska architektura 1956-1970", współautorka zina "Kontrowersy".
Przez kolejne miesiące zapraszamy na wykłady i spacery, podczas których zabierzemy naszych gości na Karłowice, plac Grunwaldzki, Ołbin i Polanowice, gdzie wspólnie z przewodniczkami i przewodnikami opowiemy o historii i architekturze tych miejsc. Spotkamy się również w Muzeum Architektury na wspólnym zwiedzaniu nowych wystaw czasowych.
Na wszystkie wydarzenia wstęp wolny. Nie obowiązują zapisy.
informacja prasowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz