Już w najbliższy weekend na scenie Opery Wrocławskiej ujrzymy to – pełne werwy i rossinowskiego humoru – dzieło w reżyserii Waldemara Zawodzińskiego, pod kierownictwem muzycznym Georgiosa Balatsinosa.
Jest to przezabawna dwuaktowa opera buffa, napisana do libretta Angelo Anellego. Partytura dzieła powstała w niespełna cztery tygodnie (jak donosi ówczesna wenecka prasa) i po raz pierwszy została zaprezentowana publiczności 22 maja 1813 r. w Teatro San Benedetto w Wenecji. Osiągnęła triumfalny sukces i do dziś cieszy się powodzeniem na największych światowych scenach operowych. Bogaty i wpływowy Algierczyk Mustafa odstawia na bok swą obecną żonę Elwirę i pragnie zaznać uciech się z inną kobietą. W tym celu rozkazuje swemu zaufanemu pracownikowi Halemu sprowadzić jak najszybciej nową kobietę, najlepiej Włoszkę…
Libretto Anellego było rzekomo oparte prawdziwej historii niejakiej Antonietty Frapolli. Była to młoda mediolańska arystokratka, która w 1805 r. została porwana przez piratów i podobno była przetrzymywana u beja Algieru Mustafy ibn-Ibrahima. Ostatecznie całe zdarzenie zakończyło się szczęśliwym powrotem arystokratki do domu.
Rossini we "Włoszce w Algierze" ukazuje się nam jako karykaturzysta z wielkim poczuciem humoru. Łączy tu muzycznie operę seria i operą buffa, tworząc dramma giocoso. Dzieło na deskach Opery Wrocławskiej po 1945 r. miało tylko jedną premierę – w styczniu 1986 roku.
Reżyseria, scenografia, reżyseria świateł: Waldemar Zawodziński
Kierownictwo muzyczne: Georgios Balatsinos
Współpraca muzyczna: Rafał Karczmarczyk
Ruch sceniczny: Janina Niesobska
Kostiumy: Maria Balcerek
Obsada
Mustafa - Szymon Kobyliński*/ Jakub Szmidt*
Elwira - Iwona Handzlik*/ Maria Rozynek
Lindoro - Aleksander Kunach* / Paweł Żak*
Izabela - Aleksandra Opała / Jolana Slavikova*
Zulma - Dorota Dutkowska / Elżbieta Kaczmarzyk-Janczak
Haly - Tomasz Łykowski* / Adam Woźniak*
Taddeo - Jacek Jaskuła / Łukasz Motkowicz
Orkiestra Opery Wrocławskiej -
Chór opery Wrocławskiej -
* - gościnnie
informacja prasowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz