sobota, 16 września 2017

Mariusz Szczygieł: 'Projekt: Prawda' - Pytania o sens życia /recenzja książki/

Najnowszy tom reportaży Mariusza Szczygła: "Projekt: Prawda" jest właściwie rodzajem kolażu, na który składają się rozważania o życiu – zarówno samego autora, jak i jego rozmówców. Bonusem jest powieść Stanisława Stanucha: "Portret z pamięci”.


Mariusz Szczygieł przyzwyczaił nas do błyskotliwych i napisanych z charakterystycznym "czeskim humorem" reportaży o naszych południowych sąsiadach (Gottland", "Zrób sobie raj", "Láska nebeská"). Najpierw jednak były reportaże o Polsce i Polakach, których pierwszy tom: "Niedziela, która zdarzyła się w środę" ukazał się w 1996 roku. Reporter prowadził także popularny program w TV Polsat -  talk-show "Na każdy temat", który przyniósł mu sporą popularność. Jest ponadto autorem kilku tomów "Antologii polskiego reportażu". Jego najnowsza książka: "Projekt: Prawda" wydaje się być na tym tle nietypowa, ale jeśli się jej przyjrzymy z bliska, odnajdziemy i w niej dawnego Mariusza Szczygła, tyle że bardziej refleksyjnego i nieco filozofującego.

Najpiękniejsze: poznanie innego człowieka

Tom otwiera rozdział zatytułowany "Kłącza", do którego nawiązuje okładka książki. Jak powiada o obrazie wiszącym na ścianie w mieszkaniu Szczygła jedna ze znajomych,  przedstawia sielankę rozsadzaną przez kłącza śmierci. Obraz ten jest nabytkiem od czeskiego malarza Filipa Černego. Aby go zakupić, reporter musiał wykazać się uporem i determinacją. Malarz pokazywał mu inne płótna, najwyraźniej nie mając ochoty pozbywać się tego właśnie. Kupno obrazu jest – zdaniem reportera - "aktem   intymnym", polegającym niejako na otrzymaniu od artysty fragmentu jego życia. Malując go bowiem poświęcił mu swój czas, myśli, uczucia i stworzył coś niepowtarzalnego, jedynego w swoim rodzaju. To zupełnie co innego niż kupno książki czy płyty, gdyż to może uczynić każdy. A obraz jest jeden jedyny. Reporter umieścił go następnie w pokoju, w którym zazwyczaj pracuje i okazało się, że obraz wywołuje różnorodne reakcje u odwiedzających go gości i że każdy dostrzega w nim coś innego.
W byciu człowiekiem najpiękniejsze jest poznanie innego człowieka – czytamy – którego oczami możemy spojrzeć na to, co widzimy od dawna. Jego oczy patrzą na nas. Dostrzegają rzeczy, których nie mogły dostrzec nasze. Ktoś znajduje nowe znaczenia tego, co zaliczyliśmy już do oczywistości.
Książka Mariusza Szczygła składa się z takich właśnie spojrzeń. Pytanie o najważniejszą prawdę w życiu jest w gruncie rzeczy pytaniem o sens. A jak to się zaczęło?

Dążenie do prawdy

Otóż zaczęło się od niezgody na nieobecność. Chodzi oczywiście o nieobecność drogich nam osób, o ich ostateczne odejście, ale także, jak sądzę, niezgody na nieobecność własną. Chciałoby się pozostawić po sobie coś trwałego, ważnego: pamięć, miłość…
Mariusz Szczygieł powołuje się na słowa Gabriela Marcela:
Kochać znaczy powiedzieć drugiemu: ty nie umrzesz.
Ale robi także coś więcej, żeby ”nie utonąć”: przywraca społecznej świadomości zapomnianą, debiutancką powieść Stanisława Stanucha: ”Portret z pamięci”. Bo właśnie w tej książce natknął się na myśl, która stała się inspiracją do powstania całego projektu. Tę mianowicie, że każdy rozsądny człowiek powinien dążyć do prawdy, starać się odkryć w swoim życiu jedną, bodaj najmniejszą prawdę. W przeciwnym razie życie jego wydawać się może zmarnowane.

Reporter przyjmuje wyzwanie i odtąd będzie pytał napotkanych ludzi o tę jedyną i najważniejszą prawdę w ich życiu. Prawd jest tyle, ile napotkanych osób. Dla francuskiego znajomego, Alexandre Clėmenta, prawdą jest Bóg. Nie obawia się zamachów terrorystycznych, ponieważ wierzy i – jak twierdzi - może umrzeć bez obawy. Dla aktora Lecha Dyblika istnieje ”prawda stówy”, co de facto oznacza, że wyświadczone komuś dobro zatacza kręgi i nie pozostaje bez wpływu na życie ludzi. Ktoś inny uważa, że trzeba mieć wszystkiego mniej, a sam reporter – żebardzo łatwo jest stać się nikim.
Niewielkie rozmiarami miniatury to interesujące ludzkie portrety, a także losy i wydarzenia, czasami zabawne, czasami smutne, ale zawsze niosące istotne przesłanie i skłaniające do refleksji.
A jaka jest prawda reportera? Zapewne taka, że jego misją jest pokazywanie prawdy o ludziach…

Książka Mariusza Szczygła: "Projekt: Prawda" ukazała się nakładem Wydawnictwa Dowody na Istnienie.

Recenzja została opublikowana 22 grudnia 2016 r. na portalu Kulturaonline.


Wywiad z pisarzem znajduje się TUTAJ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sakura. III Wrocławskie Dni Japońskich Inspiracji

 Z przyjemnością ogłaszamy nadchodzącą III edycję festiwalu Sakura. Wrocławskie Dni Japońskich Inspiracji, która odbędzie się w dniach 9-19 ...

Popularne posty