Franco Zeffirelli, ok. 1966 r., fot.Mary Evans |
15 czerwca 2019 roku w wieku 96 lat odeszła legenda światowego kina - Franco Zefirelli. Sławę przyniosły mu kultowe dziś ekranizacje największych dokonań Szekspira. Kiedy w 1966 roku światło dzienne ujrzało „Poskromienia złośnicy” z Elizabeth Taylor i Richardem Burtonem, świat przecierał oczy ze zdumienia. Niepokorna adaptacja traktowała dzieło mistrza jako punkt wyjścia do zabawnej opowieści pełnej odniesień do współczesności.
Kadr z filmu "Romeo i Julia" |
Dwa lata później na ekrany wszedł film „Romeo i Julia” z Leonardem Whitingiem i Olivią Hussey, który przyniósł Zeffirelliemu pierwszą nominację do Oscara - za reżyserię.
Kolejną - tym razem za scenografię - dostał za „Brat Słońce, Siostra Księżyc” z 1972 roku - skandaliczną opowieść o młodym Franciszku, który w ciężkiej chorobie doznaje objawienia. W efekcie zakłada kościół San Damiano, do którego dołączają młodzi, urodziwi naśladowcy z balladami z epoki dzieci kwiatów na ustach…
Kadr z filmu "San Francesco" ("Brat Słońce, Siostra Księżyc") |
Dla Zeffirelliego nie istniały tematy tabu. Śmiało zestawiał ze sobą tematy wiary i cielesności, pokusy i czystości, moralności i bezwzględności. W historii kina złotymi zgłoskami zapisał się zwłaszcza jego „Hamlet” z 1990 roku, na planie którego spotkali się Glenn Close i Mel Gibson. Krytycy są wyjątkowo zgodni, że po dziś to najlepsza ekranizacja przeboju Szekspira wszech czasów.
W swoich utworach często podejmował tematy związane z jego własną tożsamością: homoseksualizm, który odkrył jako nastolatek, wojenna trauma, doświadczenia życia w obcym kraju. Podsumowaniem stał się film „Herbatka z Mussolinim” z 1999 roku z Cher w jednej z głównych ról, którego autobiograficzny scenariusz skupiał się na losach matki Zeffirelliego i jej przyjaciółek, Angielek od lat mieszkających we Włoszech, które mimo niebezpieczeństw ze strony faszystów nie chciały opuścić ukochanego kraju.
Biografia — niepokorna, śmiało naginająca rzeczywistość na potrzeby scenariusza — stała się zresztą sztandarowym gatunkiem włoskiego twórcy, który rozwinął do perfekcji w „Wiecznej Callas” z 2002 roku, biografii słynnej śpiewaczki Marii Callas, która mimo kłopotów z gardłem i żałoby po śmierci prawdziwej miłości, spektakularnie powraca na scenę. Hiszpanie pokochali ją na tyle, że dostała nominację do nagród Goya, odpowiednika Oscarów.
Franco Zeffirelli z Marią Callas, Dallas 1958 r., prasowe |
Włoski mistrz cieszył się estymą widzów i krytyków, a także uwielbieniem wszelkiej maści mniejszości do końca życia. Zmarł w wieku 96 lat 15 czerwca 2019 roku, zostawiając po sobie niepokorne dziedzictwo, które inspiruje kolejne pokolenie filmowców.
W ramach retrospektywy widzom MFF Tofifest zaprezentujemy najważniejsze filmy Franco Zeffirellego: „Romeo i Julia”, „Poskromienie złośnicy”, „Herbatka z Mussolinim”, „Hamlet”, „Brat słońce, siostra księżyc” i „Wieczna Callas”.
informacja prasowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz