Małgorzata Bogdańska w monodramie Nie lubię Pana, Panie Fellini, fot. Katarzyna Radoszewska |
„Nie lubię Pana, Panie Fellini” to monodram o Giulietcie Masinie, wspaniałej włoskiej aktorce, zdobywczyni dwóch Oskarów, partnerce życiowej Federica Felliniego. Aktorce, bez której, jak twierdzi wielu znawców kina, nie byłoby wielu dzieł jej męża. Biograficzna opowieść o włoskiej aktorce staje się pretekstem do spojrzenia na kobietę uniwersalną, ponadczasową, wierną, która zatraca siebie z miłości do genialnego, lecz niewiernego męża.
Spektakl Koterskiego, choć zbudowany ze skrawków biografii Giulietty i FeFe, anegdot i krótkich opowiastek, układa się w przejrzystą, linearną opowieść o długoletnim związku słynnej pary. Masina Bogdańskiej cały czas się zmienia – z młodej dziewczyny staje się kobietą, z każdą minutą spektaklu coraz starszą. Bogdańska zmienia kostiumy, wymienia rekwizyty, a my jesteśmy świadkami dojrzewania Giulietty jako aktorki, ale przede wszystkim jako człowieka.
Anna Jazgarska, teatralny.pl
Niełatwo jest stworzyć spektakl, w którym na bazie drobnych zdarzeń, rozmów czy fakcików opowie się ponad pół wieku czyjegoś życia. A nawet dwóch istnień. Ona i on. Bez niej nie byłoby kina Felliniego, największych filmów, najsłynniejszych postaci. Egotyczny reżyser nie miałby też domowego oparcia w kobiecie, która wiele poświęciła dla jego spokoju. Kim był dla niej mąż? O tym właśnie jest ten monodram.
Chochlikkulturalny.blogspot.com
28 września 2018 r. monodram miał w Turynie swoją włoską premierę (w tłumaczeniu Małgorzaty Kościańskiej). W listopadzie 2019 r. spektakl został zaprezentowany w Rzymie, a już 22 stycznia o godz. 19.00 zobaczy go polska publiczność w warszawskim kinie Iluzjon.
reżyseria: Marek Koterski, obsada: Małgorzata Bogdańska, tłumaczenie na język włoski: Małgorzata Kościańska
Bilety w cenie 17 zł - ulgowy, 20 zł – normalny do nabycia online lub w kasie kina Iluzjon
Spektakl stanowi wstęp do lutowej retrospektywy Federica Felliniego z okazji 100. urodzin reżysera.
Stulecie Felliniego w kinie Iluzjon
W lutym, z okazji przypadającego w tym roku 100-lecia urodzin Federica Felliniego, jednego z największych wizjonerów kina, widzowie kina Iluzjon będą mogli znów wyruszyć na „La Stradę”, wkraść się do kina Fulgor w Rimini (zmitologizowanego w „Amarcord”), zwiedzić „Miasto kobiet” i zakosztować „Słodkiego życia”. Wrócić do neorealistycznych baśni z „Włoskiego szejka” i „Nocy Cabirii”; poznać świat włóczęgów, „Wałkoni”, prostytutek, „Klownów”, muzyków („Próba orkiestry”) i tancerzy („Ginger i Fred”).
Jak nikt wcześniej włoski mistrz rzucił na ekran – niczym na prześcieradle w „Wywiadzie” – świat swojej podświadomości, utkany ze snów, marzeń, pragnień i wspomnień. Jak nikt wcześniej w samych tytułach podpisywał swoje filmy („Rzym”, „Casanova”), nadając im piętno autorstwa i szczerej do bólu spowiedzi („Osiem i pół”) , a przy tym opiewał żywioł kobiecości, dokumentował włoską elitę, pokazywał starość i rozpad. Filmy Felliniego inspirowały kolejne pokolenia twórców, z których najbardziej znani to Woody Allen, Emir Kusturica i Giuseppe Tornatore.
W ramach niemal kompletnego przeglądu dzieł samego FeFe, która już w lutym w kinie Iluzjon, zaprezentowana zostanie także wystawa fantazyjnych polskich plakatów do filmów Felliniego oraz wybrane przykłady kina innych artystów, zainspirowanych twórczością mistrza.
Wydarzenia odbędą się we współpracy z Włoskim Instytutem Kultury w Warszawie.
informacja prasowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz