sobota, 26 marca 2022

Archetypy kina | Femme fatale w Kinie Iluzjon

Zapraszamy Państwa do udziału w nowym, stałym cyklu Iluzjonu, w którym przyglądać będziemy się archetypom w kinie oraz archetypom kina. Przeglądy poświęcone będą najważniejszym typom postaci, figurom i motywom przewijającym się w sztuce filmowej od samego zarania po czasy współczesne. Bohaterką pierwszej odsłony cyklu "Archetypy kina" będzie femme fatale

Mroczny przedmiot pożądania, reż. Luis Buñuel

Pojęcie archetypu odsyła przede wszystkim do psychologii Carla Gustava Junga, uważającego, że istnieje zbiór podstawowych wzorców, symboli i obrazów, które obecne są w nieświadomości ludzi ze wszystkich kultur. Popularność niektórych postaci w kinie – np. postaci błazna, kobiety-kusicielki, czy Cienia – tłumaczono właśnie tym, że są one materializacją wewnętrznych archetypów, które wszyscy nosimy w sobie. Choć koncepcja Junga była wielokrotnie krytykowana za zbytni uniwersalizm, to jednak sama kategoria archetypu wydaje się świetnym punktem wyjścia do pogłębionej refleksji nad kinem. W ramach kolejnych odsłon cyklu, który pojawiał będzie się w repertuarze Iluzjonu co dwa miesiące, przyjrzymy się między innymi postaci femme fatale, sobowtórowi czy czarownicy. Interesować nas będą nie tylko najbardziej typowe przykłady tych figur, ale też ich rozmaite przekształcenia – polemiki, parodie, współczesne retellingi. Zapraszamy do podróży w głąb kina.

ARCHETYPY KINA – FEMME FATALE

Bohaterką pierwszej odsłony cyklu "Archetypy kina" będzie femme fatale. Motyw przewrotnej kusicielki przynoszącej mężczyznom zgubę pojawiał się w kulturze od zawsze – można znaleźć go w mitologii greckiej, folklorze czy w Biblii. To jednak właśnie kino stało się medium, w którym archetyp ten mógł zaistnieć w sposób szczególnie sugestywny. Gwiazdy filmu niemego, takie jak Theda Bara (od której początek wzięło określenie „wamp”), Louise Brooks, czy Pola Negri zasłynęły z ról kobiet fatalnych, okręcających sobie mężczyzn wokół palca w celu osiągnięcia korzyści. Postaci filmowych heroin nie zawsze były jednak jednowymiarowe, czego przykładem jest „Bestia” (1917) Aleksandra Hertza z Polą Negri, otwierająca nasz przegląd. Choć polski reżyser nie jest feministą opiewającym niezależność kobiet, to jednak przedstawia główną bohaterkę – zdeterminowaną dziewczynę robiącą karierę w show-businessie – z dużą dozą wyrozumiałości.

Przełom dźwiękowy w kinie zaowocował pojawieniem się kolejnych heroin ekranu. Na przeglądzie nie mogło zabraknąć kultowego już „Niebieskiego motyla” (1930) Josefa von Sternberga, w którym Marlene Dietrich wcieliła się w postać piosenki kabaretowej Loli Loli, doprowadzającej do ruiny statecznego profesora. Femme fatale w wydaniu Dietrich to kobieta chłodna, dominująca i bezwzględna.

Ikonę kobiety fatalnej ugruntowało w latach 40. kino noir – dość wspomnieć o rolach Barbary Stanwyck w „Podwójnym ubezpieczeniu” (1944), Lany Turner w „Listonosz zawsze dzwoni dwa razy” (1946), czy Rity Hayworth w „Damie z Szanghaju” (1947). Z perspektywy czasu feministyczni krytycy wskazywali na mizoginizm w czarnych kryminałach, w których kobieta aktywna przedstawiana była jako zła i okrutnie karana. W ramach przeglądu pokażemy mniej znany czarny kryminał „Kobieta w oknie” (1944) Fritza Langa, który w bardzo przewrotny i interesujący sposób gra z fantazmatem femme fatale (tym razem granej przez Joan Bennett).

Jeżeli chodzi o amerykańskie kino klasyczne, pokażemy także „Niagarę” (1953) z Marilyn Monroe w roli zmysłowej kobiety fatalnej. W programie znajdzie się również „Zawrót głowy” (1958), arcydzieło Alfreda Hitchcocka, uznawane niekiedy za najwybitniejszy film wszech-czasów, z niezapomnianą rolą Kim Novak. Wielokrotnie analizowany przez psychoanalityków i feministów obraz Hitchcocka traktowany może być jako dzieło wręcz autotematyczne, opowiadające o konstruowaniu kobiety przez mężczyznę. Legendarny reżyser chętnie posługiwał się figurami kina popularnego, ale jednocześnie problematyzował je i nasycał ambiwalencją. Motyw kobiety jako męskiego fantazmatu oraz postać mężczyzny pogrążającego się w miłosno-erotycznej obsesji pojawia się również w ironicznym „Mrocznym przedmiocie pożądania” (1977) Luisa Bunuela, gdzie w główną bohaterkę wcieliły się dwie – zupełnie różne od siebie pod względem fizycznym – aktorki: Carole Bouquet i Angelina Molina.

Trzeba pamiętać, że figura femme fatale – kobiety-modliszki cynicznie wykorzystującej swe wdzięki – stała się przedmiotem krytyki nie tylko feministycznych badaczek i badaczy, ale też samych filmowców. Twórcy kryminałów neo-noir bardzo często grali z wizerunkiem kobiety fatalnej ugruntowanym w okresie kina klasycznego, przewartościowywali schematy bądź ironicznie mrugali okiem do widza. Z tego rodzaju grą mamy do czynienia w przynajmniej dwóch dziełach pokazywanych w ramach przeglądu: w „Chinatown” (1974) Romana Polańskiego z Faye Dunaway w roli tajemniczej Evelyn Mulwrat, a także w „Zagubionej autostradzie” (1997) Davida Lyncha z Patricią Arquette w podwójnej roli Renee Madison i Alice Wakefield.

W repertuarze znalazło się także „Fatalne zauroczenie” (1987), thriller erotyczny z Glenn Close w roli skrzywdzonej, żądnej zemsty kobiety, który odczytywany był niekiedy jako symboliczny wyraz lęków wywołanych epidemią wirusa HIV. W programie nie mogło zabraknąć również „Krótkiego filmu o miłości” (1988) Krzysztofa Kieślowskiego z niezapomnianą rolą Grażyny Szapołowskiej w roli doświadczonej, wyzbytej złudzeń kobiety, w której zakochuje się naiwny nastolatek.

Która z filmowych femme fatale jest najbardziej sugestywna? Czym różniły się postaci grane przez takie aktorki jak Pola Negri, Marilyn Monroe czy Kim Novak? Czy filmowe femme fatale były wcieleniem archetypów, czy jedynie stereotypów? W jaki sposób filmowcy grali z tym motywem, kwestionując go niekiedy i dekonstruując? Prezentując przegląd, zachęcamy widzów do zmierzenia się z tymi pytaniami.

Przegląd potrwa do 30 marca 2022 r.

informacja prsowa

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szkicownik Stanisława Witkiewicza zabytkiem miesiąca w Muzeum Podlaskim w Białymstoku

Zabytkiem miesiąca w maju jest Szkicownik Stanisława Witkiewicza, Obiekt do końca miesiąca można oglądać w białostockim Ratuszu.  Z tych pra...

Popularne posty