24 czerwca rozpoczął się VI LETNI FESTIWAL POLSKIEJ OPERY KRÓLEWSKIEJ – tym razem pod hasłem OPERA BUFFA. Przepiękne wnętrza Teatru Królewskiego i Pałacu na Wyspie w Muzeum Łazienki Królewskie oraz Zamku Królewskiego w Warszawie wypełni pogodny nastrój zabawy dzięki pełnym lekkości operom komicznym.
W programie festiwalu poświęconego operze buffa nie może zabraknąć utworu, który rozpoczął rozwój tego nurtu. Skromne intermezzo LA SERVA PADRONA ("Służąca panią") Giovanniego Battisty Pergolesiego pierwotnie miało stanowić jedynie zabawny przerywnik między aktami „poważnego” przedstawienia, a okazało się dziełem genialnym, zachwycającym swym kunsztem kolejne pokolenia słuchaczy. To, czy słusznie Piotr Kamiński przyrównał talent Pergolesiego do umiejętności samego Mozarta, publiczność będzie mogła ocenić sama. Podczas festiwalu zabrzmi bowiem COSÌ FAN TUTTE mistrza z Wiednia.
„La serva padrona” w Polskiej Operze Królewskiej to przedstawienie z wielu powodów wyjątkowe. Już na zawsze będzie przypominać i artystom, i widowni, jak trudno było żyć bez sztuki, bez opery, bez teatru w okresie pandemii, w czasie całkowitej izolacji i zamknięcia placówek kulturalnych. Dokładnie trzy lata temu – 4 lipca 2020 roku – premiera „La serva padrona” była pierwszym spektaklem wystawionym przez Polską Operę Królewską, gdy można było już wpuścić na widownię ograniczoną liczbę widzów. Była to – po przymusowej przerwie – pierwsza w Polsce, a druga w Europie premiera operowa!
Skromność obsadowa dzieła Pergolesiego stała się po raz kolejny jej atutem, a wyraziste typy buffo stworzone przez parę solistów i trójkę mimów w reżyserii Jitka Stokalska oraz stylowe brzmienie zapewnione przez Zespół Instrumentów Dawnych Capella Regia Polona pod kierunkiem Krzysiek Garstka sprawiły, że do dziś jest wdzięcznie przyjmowana przez publiczność. Nie mogło zabraknąć jej także w programie VI Letniego Festiwalu Polskiej Opery Królewskiej poświęconego właśnie operze buffa.
Polskim akcentem wydarzenia będzie wznowiona po dłuższej przerwie NĘDZA USZCZĘŚLIWIONA Macieja Kamieńskiego. Choć ta jedna z pierwszych rodzimych oper nie zawiera typowo swojskich muzycznych elementów, to doskonale odzwierciedla najlepsze wzory włoskie, niemieckie i francuskie.
Natomiast dla amatorów kameralistyki soliści Polskiej Opery Królewskiej wraz z pianistką Dagmarą Dudzińską przygotowali koncert CHE LIETO GIORNO, podczas którego zabrzmią słynne arie i ensemble z oper W.A. Mozarta, G. Rossiniego czy G. Donizettiego w opracowaniu na głosy i fortepian.
informacja prasowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz