piątek, 5 lipca 2024

Rozpętać sztukę – wystawa prac Jerzego Kaliny w U–jazdowskim

Dziś w U–jazdowskim została otwarta wystawa prac Jerzego Kaliny. Choć Kalina obecny jest na scenie artystycznej od ponad 50 lat, "Rozpętać sztukę" będzie pierwszą tak dużą indywidualną wystawą artysty w Warszawie. Zobaczycie na niej kilkaset rysunków, projekty kostiumów i scenografii, dokumentację realizacji architektonicznych, rzeźbiarskich oraz instalacji – dających obraz drogi twórczej artysty – od jego pierwszych szkiców i performansów na warszawskiej ASP po projekty z ostatnich lat. Szczególne miejsce zajmie instalacja poświęcona Zbrodni Katyńskiej wraz z projektową dokumentacją powstawania Muzeum Katyńskiego w Warszawie.

Jerzy Kalina, Przejscie, Warszawa 1977, fot. Janusz Rogala-Chrzanowski

Jerzy Kalina znany jest głównie z plenerowych działań odbywających się w ostatnich latach. Trudno uwierzyć, że ten artysta, obecny na scenie od pięciu dekad, nie miał jeszcze dużej przeglądowej wystawy w warszawskiej publicznej galerii. Dlatego wystawa w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski będzie retrospektywą i zarazem pierwszą tak dużą indywidualną wystawą artysty w Warszawie. Główny akcent zostanie położony na prace z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, powstałe w nurcie neoawangardy, który Kalina nasycał oryginalnym duchem wywiedzionym z romantycznej tradycji polskiej kultury. Ten historyczny już dzisiaj zestaw prac artysty zostanie uzupełniony wybranymi realizacjami powstałymi po 1989 roku i w ostatnich latach. Prezentowanym pracom towarzyszyć będzie bogata dokumentacja fotograficzna i tekstowa, budująca szeroki kontekst życia artystycznego i społecznego ostatnich dekad komunizmu i pierwszych dekad III RP. Celem wystawy jest też ukazanie różnorodności, swoistej wielogatunkowości twórczości Kaliny, który w swoim dorobku ma dzieła zrealizowane w wielu mediach: malarstwo, rzeźba, akcje, instalacje, ale także teatr, film animowany oraz kompozycje dźwiękowe.

Rzeźby Jerzego Kaliny we Wrocławiu (Przejście), ul. Świdnicka, fot. B. Lekarczyk-Cisek

To wystawa, która w formie unikatowej prezentacji twórczości Kaliny zaprasza widza do poznania drogi twórczej artysty od samego początku: od pierwszych szkiców i performansów na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych po ostatnie niezrealizowane projekty (na przykład konkursowy projekt ekspozycji dla Pawilonu Polskiego na tegorocznym weneckim Biennale Sztuki). Większość prac zostanie na wystawie pokazana po raz pierwszy. To kilkaset rysunków, projekty kostiumów i scenografii teatralnych, dokumentacja realizacji architektonicznych i rzeźbiarskich, instalacji i performansów. To także unikatowy cykl erotyków "Piorun kulisty", w których Kalina zdumiewa, zachwyca żywiołowością i intymnością kreski. Szczególne miejsce zajmie instalacja poświęcona Zbrodni Katyńskiej wraz z projektową dokumentacją powstawania Muzeum Katyńskiego w Warszawie. Na wystawie znajdą się też charakterystyczne dla jego twórczości obiekty i instalacje.

Jerzy Kalina, fot. Niezależna

Tytułowe „rozpętanie sztuki” odnieść można do całej drogi twórczej artysty. Kalina daje swojej sztuce pierwszeństwo przed wszystkimi innymi przejawami egzystencji, ukazuje pełnię jej sensu, gwałtowność i siłę oddziaływania. Twórca uwalnia sztukę z krępujących opresji ideologicznych i politycznej poprawności. Twórczość Kaliny to nieustanne wyznanie odwagi, prawdy, piękna, bezkompromisowości, przenikliwej wrażliwości, również pokaz poskromienia, podporządkowania sobie materii rzeczywistości. Ogromna ilość przejawów artystycznej twórczości Kaliny sprawia wrażenie, że twórca ten nie odpoczywa od sztuki. Jest ona jego niezbywalnym sposobem bycia i przeżywania świata. W wizualnej oprawie wystawy ma to swój wyraz w estetyce komunikatów jakby z placu budowy będących zapisem permanentnego procesu tworzenia.

Tematy podejmowane przez Kalinę należą do tych najtrudniejszych, wymagających odwagi, umiejętności balansu pomiędzy świadomością ryzyka w podejmowaniu poważnego, drażliwego społecznie tematu a komunikatywnością dzieła, między przejrzystością przekazu a metaforycznością jego formy. Kalina nawiązuje do najbardziej bolesnych, trudnych i wrażliwych momentów historii Polski, takich jak powstania narodowe czy katastrofa pod Smoleńskiem. Nie waha się też zabrać głosu w obronie autorytetów. O trudnych tematach, ważnych dla naszej narodowej, religijnej czy społecznej tożsamości, Kalina potrafi mówić bez sztucznego patosu czy banalnej dydaktyki. Przez to jego sztuka jest nie tylko wyjątkowo „polska”, lecz zarazem uniwersalna, dostępna dla każdego człowieka, który nie wyrzeka się własnej pamięci, historii i emocji.

Kuratorka

Krystyna Różańska-Gorgolewska

informacja prasowa

Ignacy Czwartos: Polonia bez cenzury 2 / Polonia Uncensored 2. Wystawa w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski

Już od 7 czerwca 2024 w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski można zobaczyć jedną z najgłośniejszych w ostatnich latach wystaw polskiej sztuki współczesnej. Chodzi o Polonia Uncensored / Polonia bez cenzury, wystawę malarstwa Ignacego Czwartosa, zwycięzcy otwartego konkursu na ekspozycję w Pawilonie Polskim w Wenecji – konkursu, którego wynik został unieważniony arbitralną decyzją byłego Ministra Kultury Bartłomieja Sienkiewicza.   

fragment obrazu Nord Stream 2, olej na płótnie, 200x190cm

Zaprezentowana w Wenecji Polonia Uncensored / Polonia bez cenzury powstała po pierwsze – z przekonania o bardzo wysokiej randze artystycznej i intelektualnej malarstwa Ignacego Czwartosa, po drugie – z niezgody na próbę politycznego dławienia wolności artystycznej, po trzecie zaś – z przekonania, że niepokazanie w Wenecji tej ważnej i aktualnej wystawy polskiego artysty byłoby niepowetowaną stratą dla polskiej kultury. 

Co bardzo znaczące, wystawa Ignacego Czwartosa – choć w Wenecji zaprezentowana poza oficjalnym programem Biennale i pozbawiona wsparcia potężnych instytucji promocyjnych – przez media potraktowana została jako jedno z istotniejszych wydarzeń tegorocznego Biennale. Liczba artykułów, recenzji, komentarzy w najważniejszych mediach całego świata, ogromna temperatura dyskusji i znakomite reakcje weneckiej publiczności przeszły najśmielsze oczekiwania organizatorów.

Tym, co szczególnie zaskakiwało gości, odwiedzających zaaranżowane na galerię prywatne mieszkanie nieopodal Pawilonu Polskiego w Wenecji, była rażąca niezgodność suflowanej w wielu mediach politycznej narracji z tym, co mogli zobaczyć na poruszających swą oryginalnością i siłą obrazach Ignacego Czwartosa. W jaki sposób wizjonerską twórczość artysty medytującego tragiczność niesprowadzalnego do prostych formuł świata, malarstwo przypominające koszmar niemieckiego i rosyjskiego totalitaryzmu, obrazy przestrzegające przed pokusami myślenia nacjonalistycznego i utopijnego można oskarżyć o antyeuropejskość czy neo-faszyzm, nie mieściło się odwiedzającym wystawę w głowie.  

Pośród wystawionych obrazów szczególną uwagę zwracał ten, który – za sprawą zorganizowanej jeszcze w Polsce nagonki – światowy rozgłos zyskał na długo przed namalowaniem. Chodzi rzecz jasna o przedstawiający Angelę Merkel i Władimira Putina obraz Nord Stream 2. Sądząc z reakcji publiczności, trudno o bardziej lapidarne ujęcie istoty współczesnych lęków przed skutkami historycznej amnezji, przed krwawymi efektami opętanej chciwością, krótkowzrocznej polityki, przed żądzą dominacji za wszelką cenę, włącznie z pobłażaniem wobec zbrodniczych nacjonalizmów i schlebianiem podnoszącym głowy neo-totalitarnym utopiom. 

Jeśli jesteście Państwo ciekawi, jak wygląda sztuka szykanowana przez władzę, jeśli chcecie zobaczyć to, czym artystom zajmować się nie wolno, jeśli interesuje Was, co wywołuje lęk recenzentów „Gazety Wyborczej”, „Guardiana” i „New York Timesa” – słowem, jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego wenecka wystawa Ignacego Czwartosa wywołała tak wielkie poruszenie – to zapraszamy: przyjdźcie do Zamku Ujazdowskiego! 

Zobaczcie, póki wolno.  

Kuratorzy: Piotr Bernatowicz, Dariusz Karłowicz

informacja prasowa


Opera Wrocławska zaprasza na cykl Koncertów letnich. W kameralnej atmosferze, w zabytkowych wnętrzach Opery melomani będą mogli przez całe wakacje zasmakować różnych form muzycznych. Cykl rozpocznie koncert pt. "W krainie walca Straussa". Magiczne dźwięki kwartetu smyczkowego zabiorą słuchaczy w magiczny świat jednej z najpiękniejszych form muzycznych – wiedeńskiego walca.


– Jesteśmy w przerwie pomiędzy bardzo udanym sezonem i planowanym kolejnym. Nie chcemy jednak  zostawić naszych widzów, miłośników muzyki klasycznej, bez możliwości obcowania z nią na żywo. Stąd pomysł na cykl koncertów małych form. Repertuar został tak dobrany, by zadowolić niemalże wszystkie gusta naszych drogich melomanów. W lipcu i sierpniu zapraszamy wszystkich spragnionych muzyki do wyjątkowych zabytkowych wnętrz naszego teatru. Gwarantujemy nie tylko schronienie przed letnimi upałami, ale przede wszystkim artystyczną ucztę z muzyką kameralną – mówi Tomasz Janczak, dyrektor Opery Wrocławskiej.

W okresie wakacyjnym we wszystkie weekendy – od 6 lipca do 31 sierpnia 2024 r. – w Operze Wrocławskiej królować będzie muzyka kameralna w wykonaniu artystów teatru. Nie zabraknie m.in. pereł kameralistyki – jak pieśni Claude'a Debussy'ego czy Maurice’a Ravela, dzieł fortepianowych Gustava Mahlera i Ludwiga van Beethovena, a także wiedeńskich walców Johanna Straussa i fragmentów ze znanych musicali – "Skrzypka na dachu" i "May fair Lady". Oczywiście pojawią się również arie operowe, m.in. z "Carmen" czy z "Opowieści Hoffmanna" Offenbacha

Podczas letnich spotkań z muzyką, oprócz solistów-wokalistów i solistów-instrumentalistów Opery, zaprezentują się również mniejsze zespoły instrumentalne: kwintet smyczkowy, kwintet instrumentalny, kwartet instrumentalny oraz kwintet dęty. Będzie to znakomita okazja, by doświadczyć kontaktu z muzykami, którzy na co dzień grają w orkiestronie i nie są widoczni dla publiczności. Dodatkowo przed i po koncercie będzie można zobaczyć przepiękną salę widowiskową.

Pod wspólną nazwą „Letnich koncertów” kryje się aż czternaście różnych propozycji repertuarowych: 

6 lipca – W krainie walca Straussa

7 lipca – MezzoSopranowe brzmienia

13 lipca – Romantyczny duet

14 lipca – Przeboje muzyki salonowej

21 lipca – Kameralne brzmienie majestatu

28 lipca – Hiszpańskie popołudnie

3 sierpnia – Siedmiu wspaniałych

4 sierpnia – Droga Pieśni

10 sierpnia – MezzoSopranowe brzmienia 

11 sierpnia – Eteryczny impresjonizm

17 sierpnia – Polskie struny

18 sierpnia – Francuskie wersy

24 sierpnia – Oblicza miłości

24 sierpnia – Złota piątka 

25 sierpnia – Oblicza miłości

31 sierpnia – Śladami "Skrzypka na dachu" 

Wszystkie koncerty odbywają się w foyer Opery o godz. 17.00. Jeśli zainteresowanie publiczności będzie duże, Opera nie wyklucza dodania koncertów również w innych godzinach. Dokładny repertuar wraz z obsadami oraz możliwość zakupienia biletów znajduje się na stronie Opery Wrocławskiej: https://www.opera.wroclaw.pl/1/koncertyletnie.php

informacja prasowa

czwartek, 4 lipca 2024

Lato pełne wrażeń w NFM

Choć jesteśmy przyzwyczajeni, że w letnie miesiące program oferowany przez instytucje kultury nie jest szczególnie obfity, we Wrocławiu wakacji od koncertów nie robimy. W lipcu i w sierpniu Narodowe Forum Muzyki zaprasza na pokazy filmów z muzyką na żywo, występy najlepszych wiolonczelistów, muzykę chóralną Andrzeja Panufnika, a także bogaty w wyjątkowe wydarzenia festiwal muzyki dawnej, na którym nie zabraknie okazji nawet do wspólnego tańca.


Historia kina w muzycznym wydaniu

Piątkowe wieczory nie byłyby tym samym, gdyby nie wypady do kina. Gdy w latach 20. ubiegłego wieku seansom niemych filmów towarzyszyła często gra organisty, takie wyjścia były również znakomitą okazją do posłuchania muzyki na żywo. Do tych właśnie tradycji nawiązuje cykl Kina organowego NFM, na który składają się seanse filmowe czarno-białych hitów, wzbogacone improwizacjami na zbudowanych w NFM w 2020 roku organach. Serię pokazów otworzy jeden z pierwszych obrazów wojennych z prawdziwego zdarzenia – wyreżyserowana przez Kinga Vidora Wielka parada. Śledząc tę opowieść z 1925 roku, będziemy świadkami przemiany głównego bohatera, który zaciąga się do wojska i trafia na front, gdzie doświadcza horroru I wojny światowej. Obraz wywarł znaczący wpływ na światową kinematografię, w tym na przełomowy Na zachodzie bez zmian. Jeszcze istotniejsza dla dziejów tej dziedziny sztuki była postać Charliego Chaplina. W programie Kina organowego NFM znalazły się w tym roku aż trzy krótkometrażowe komedie mistrza pantomimy. Imigrant w krzywym zwierciadle przedstawia trudną dolę Europejczyków przypływających do Ameryki w poszukiwaniu lepszego życia. W Lichwiarzu zobaczymy Chaplina w roli sprytnego pracownika lombardu, w Charlie ucieka wciela się on w więziennego zbiega. Cały cykl zamknie Lokator wyreżyserowany w 1926 roku przez Alfreda Hitchcocka. Scenariusz brytyjskiego dreszczowca inspirowany był słynną historią Kuby Rozpruwacza. W jej wczesnej filmowej interpretacji rozpoznamy szereg elementów stylu angielskiego reżysera, znanych z jego późniejszych produkcji: charakterystyczny suspens, chrześcijańską ikonografię, krzyczące kobiety i całe pokłady pożywki dla amatorów psychoanalizy.


Pośród gwiazd

Cykl Kina organowego NFM jest znany też z tego, że gwiazdy podziwiać można nie tylko na ekranie – zasiadają one również za organowym manuałem. Podczas najbliższej edycji posłuchamy Tomasza Orlowa, który słynie z mistrzostwa improwizatorskiego i prowadzi prężną działalność koncertową w kraju oraz za granicą. Pokazom filmów Chaplina towarzyszyć będą improwizacje Anny Vavilkiny – artystki na co dzień grającej na organach berlińskiego kina Babylon – jedynych działających w Niemczech organach kinowych zamontowanych w miejscu, w którym zostały oryginalnie skonstruowane. Nie zabraknie także duetu kuratora organów NFM Tomasza Głuchowskiego i DJ-a Michała Macewicza po raz kolejny zachwycających publiczność swoimi improwizacjami.


Władza i muzyka

Sierpniowe weekendy warto zarezerwować na koncerty poświęconego muzyce dawnej festiwalu Forum Musicum. Wydarzenie to znane jest z prezentacji różnorodnego repertuaru, a także programu akcentującego związki muzyki z życiem codziennym dawnych epok. Tematem tegorocznej edycji będzie relacja muzyki i władzy. Pierwsze dwa koncerty wiąże wątek krucjat. Choć same w sobie były one przedsięwzięciami pełnymi przemocy, zainspirowały powstanie wspaniałej poezji i muzyki wykonywanej przez trubadurów, truwerów oraz minnesingerów. Forum Musicum zainauguruje zespół Murmur Mori, który sięgnie do twórczości czasów wypraw krzyżowych, a utwory zaczerpnięte z liczących setki lat źródeł uzupełni o własne kompozycje utrzymane w stylu sprzed wieków. Muzycy zwrócą uwagę na kompozycje przedstawiające punkt widzenia sceptyczny wobec wojen. Wśród dawnych tekstów nie brakuje świadectw osobistych tragedii bliskich rozdzielonych przez wezwanie do podjęcia pełnej niebezpieczeństw wyprawy.


Polski bard

Fascynujące dzieje średniowiecznych konfliktów przybliży podczas festiwalu również współczesny bard, miłośnik i tłumacz starofrancuskiej poezji Jacek Kowalski. Opowie o zamierzchłych wydarzeniach, a także zaprezentuje powiązany z nimi repertuar. Muzyk ten cieszy się uznaniem i jest obecny na scenie już od trzydziestu sześciu lat, wykonując średniowieczne utwory w polskich tłumaczeniach. Zaletą jego przekładów jest żywy, zrozumiały język pozwalający współczesnym odbiorcom na utożsamienie się z bohaterami prezentowanych historii i legend. Artysta śpiewa po polsku, respektuje jednak oryginalne melodie i pierwotne formy literackie oraz muzyczne, a oprócz autentycznych dawnych pieśni wykonuje również dzieła własne.


Wersalski taniec władzy

Sobotnie wydarzenia drugiego festiwalowego weekendu poświęcone będą praktyce tańca – zarówno w jego elitarnej, jak i popularnej odsłonie. Do tej pierwszej zaliczał się bez wątpienia w XVII wieku francuski balet oraz opera, której taniec stanowił wówczas nad Loarą istotny element. Czołowym twórcą muzyki przynależącej do obu tych gatunków był wtedy we Francji Jean-Baptiste Lully. Pochodzący z włoskiej Florencji kompozytor i tancerz, niczym sam Król Słońce, tyle że w dziedzinie kultury muzycznej, sprawował rządy absolutne, niepodzielne „jak punkt w geometrii” – pisał Cardin Le Bret. Fragmenty dzieł Lully’ego przedstawią artyści Royal Baroque Ensemble oraz Baletu Dworskiego Cracovia Danza.


Muzyka ludowa in crudo

Tego samego wieczoru odbędzie się potańcówka z muzyką wiejską wykonywaną przez Orkiestrę Galicja. Kultura ludowa, jeszcze kilkanaście lat temu często lekceważona, powróciła w XXI wieku w postaci in crudo, a więc niepozbawionej autentycznej surowości. Obecnie znów przyciąga młodych ludzi i najzdolniejszych artystów, ponownie także pojawia się w najbardziej naturalnym dla siebie kontekście, jakim są wspólna zabawa i taniec. W wykonaniu prowadzonej przez członków Kapeli Niwińskich Orkiestry Galicja usłyszeć będzie można muzykę polsko-ukraińskiego pogranicza. Zespół składa się z wykonawców, którzy są uczniami autentycznych wiejskich muzykantów i tradycyjne brzmienia zgłębiają z pasją prawdziwych badaczy. Podczas występu nie zabraknie też cennej możliwości nauki wiejskiego tańca, a to dzięki Akademii Tańca Tradycyjnego Piotra Zgorzelskiego.


Opowieść o Ośle

Podczas wydarzeń zamykających Forum Musicum w wykonaniu prowadzonego przez dyrektora artystycznego festiwalu Tomasza Dobrzańskiego zespołu Ars Cantus usłyszymy muzykę z dwóch niesamowitych średniowiecznych dokumentów. W Sali Wielkiej wrocławskiego Ratusza grupa zaprezentuje kompozycje, które znalazły się w sporządzonym na początku XIV wieku rękopisie zawierającym poemat zatytułowany Roman de Fauvel. Przedstawia on osła (bądź konia), który opuszcza stajnię i awansuje, dostępując na monarszym dworze najwyższych godności. Ilustrowany manuskrypt przechowywany w paryskiej Bibliothèque Nationale de France pod sygnaturą fr.146 wyróżnia to, że poza literacką treścią znajduje się w nim aż 169 powiązanych z nią utworów muzycznych. Są wśród nich także skomponowane specjalnie z myślą o historii zwierzęcia wspinającego się po szczeblach feudalnej drabiny. Dokument ów stanowi najcenniejszy zbiór dzieł polifonicznych tego okresu i unikatowe świadectwo narodzin we Francji sztuki muzycznej określanej jako ars nova.


Bezcenna kontrafaktura

Na polskim gruncie zaś bezcennym dokumentem pochodzącym z wieków średnich jest rękopis znany pod jego dawną sygnaturą jako „Kras 52”, cudem ocalały z powstania warszawskiego. Zawiera on zapisany czarną notacją menzuralną panegiryk Hystorigraphi aciem upamiętniający narodziny jednego z synów Władysława Jagiełły. Wokalno-instrumentalne trzygłosowe dzieło z muzycznego kanonu polskiego średniowiecza na tle europejskiej muzyki I połowy XV wieku należy do najbardziej awangardowego nurtu. Autorstwo kompozycji przypisuje się najczęściej Mikołajowi z Radomia. Zachowana wersja z tekstem stworzonym przypuszczalnie przez biskupa Stanisława Ciołka jest jednak z całą pewnością kontrafakturą – oryginał napisany został do innych słów i być może podstawą zachowanej wersji nie jest wcale utwór polski, lecz nieznana bliżej ballada francuska. Wszystkie zawiłości dotyczące fascynującego muzycznego zabytku wyjaśnią artyści Ars Cantus podczas poświęconej mu prelekcji połączonej z koncertem.


Święto wiolonczeli

Forum Musicum to nie jedyny festiwal, w którym będziemy mogli wziąć udział tego lata. Odbywająca się w pierwszej połowie lipca Międzynarodowa Akademia Wiolonczelowa (MAW) jest co prawda przedsięwzięciem skierowanym przede wszystkim do chcących doskonalić swój warsztat muzyków, za każdym razem jednak towarzyszą jej koncerty będące prawdziwą ucztą dla melomanów. W tym roku w NFM usłyszeć będzie można festiwalową orkiestrę, a z nią czołowych europejskich wiolonczelistów. Nie zabraknie Juliusa Bergera, Tomáša Jamníka, a także członków Polish Cello Quartet, którzy stoją też za organizacją MAW oraz są jej artystycznymi kierownikami. W programie koncertu znajdą się dzieła powstałe od początku XIX wieku po współczesność.


Z humanistyczną wrażliwością

Miesiąc później bohaterem koncertu w Sali Głównej NFM będzie Andrzej Panufnik. Życiorys jednego z najciekawszych polskich kompozytorów XX wieku przedziela emigracyjna cezura. W 1954 roku artysta pętany założeniami socrealizmu uciekł z PRL, resztę życia spędzając w Anglii. Sierpniowy koncert Polskiego Narodowego Chóru Młodzieżowego poświęcony będzie pisanym już tam jego dziełom chóralnym, w których łączył religijne formy z humanistyczną wrażliwością. Z młodymi artystami zespołu prowadzonego przez Agnieszkę Franków-Żelazny wystąpi między innymi specjalizujący się w odkrywaniu zapomnianej muzyki dyrygent Łukasz Borowicz. W niedalekiej przyszłości będzie można spodziewać się premiery płyty z utworami prezentowanymi podczas wydarzenia. Będzie się działo tego lata!

Barnaba Matusz

Zespół NFM

informacja prasowa

środa, 3 lipca 2024

Wojciech Marczewski laureatem Platynowych Lwów na 49. FPFF

Nagrodę Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych za całokształt twórczości otrzyma w tym roku Wojciech Marczewski. Reżyser odbierze statuetkę Platynowych Lwów podczas finałowej gali 49. FPFF.

Bardzo się cieszę z Platynowych Lwów dla Wojciecha Marczewskiego, to jeden z najwybitniejszych polskich filmowców – autor precyzyjny, a przy tym obdarzony czystą filmową intuicją. Niedawno mi wyznał, że cały czas uczy się nazywać reguły rządzące materią kina. Mimo to jego filmy były od początku dojrzałe w treści i formie. Jest to reżyser, który skrywa tajemnicę, i mam nadzieję, że chociaż jakąś jej cząstkę uda nam się odkryć w tym roku w Gdyni – mówi Joanna Łapińska, Dyrektorka Artystyczna FPFF.

Wojciech Marczewski to reżyser filmowy i telewizyjny, scenarzysta, producent, ceniony pedagog, wykładowca szkół filmowych w Londynie, Berlinie, Kopenhadze, Łodzi, Warszawie i Katowicach, a przy tym niekwestionowany autorytet polskiego środowiska filmowego. Jest laureatem Złotych Lwów Gdańskich za film Ucieczka z kina „Wolność” (1990) oraz Srebrnych Lwów Gdańskich za filmy Dreszcze (1981) i Zmory (1979), a także Nagrody Specjalnej Jury za film Czas zdrady (1997). Wyróżniony w Berlinie za Dreszcze Srebrnym Niedźwiedziem i Nagrodą FIPRESCI. 

Twórczość Wojciecha Marczewskiego, ilościowo niewielka, gdyż składająca się raptem z czterech filmów kinowych, pięciu telewizyjnych, kilku etiud oraz jednego serialu, uderza rozmachem podejmowanych tematów, reżyserską konsekwencją oraz skalą artystycznych wyzwań. Kino Wojciecha Marczewskiego przygląda się kondycji człowieka XX wieku w jego najbardziej dramatycznych punktach, wyznaczonych przez historię, ideologię i ducha czasów. Zawsze jednak są to historie intymne, delikatne, poruszające głębią i wyrazistością, impresyjne obrazy wykreowane z metafor, fantazji i wspomnień. 

Och, to miłe, nie zapomnieli jeszcze o mnie. Uczucie satysfakcji i zaskoczenia – komentuje przyznanie nagrody Wojciech Marczewski. I dodaje: Nagroda za całokształt dokonań? To już? Teraz, dzisiaj? Sądziłem, że to będzie kiedyś, przecież nie jestem gotowy, niczego nie dokończyłem, nie zamknąłem, wszystkie prace rozgrzebane, częściowo tylko zapisane w notatkach… Może poprosić, żeby przyznali tę nagrodę za kilka lat?

Leszek Kopeć, Dyrektor Festiwalu dodaje: Z Wojciechem Marczewskim współpracuję od ponad dwudziestu lat w Gdyńskiej Szkole Filmowej podczas Pomorskich Warsztatów Filmowych, trzy lata przy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Piękny czas. Życzę z całego serca, aby jak najdłużej obdarzał swoim talentem pedagogicznym studentów.

informacja prasowa

wtorek, 2 lipca 2024

Znamy program tegorocznej edycji 24. MFF mBank Nowe Horyzonty!

"Rodzaje życzliwości" Yorgosa Lanthimosa otworzą, a "Dziewczyna z igłą" Magnusa von Horna zamknie 24. MFF mBank Nowe Horyzonty. 285 filmów (w tym aż 160 tytułów po raz pierwszy w Polsce), blisko 650 seansów w Kinie Nowe Horyzonty, Dolnośląskim Centrum Filmowym oraz na wrocławskim Rynku, a do tego wystawy, koncerty, spotkania i inne wydarzenia specjalne. 


Nowe Horyzonty otworzy rewelacja MFF w Cannes (nagroda aktorska dla Jessego Plemonsa) – "Rodzaje życzliwości" Yorgosa Lanthimosa. Pierwszego dnia festiwalu będzie można zobaczyć również m.in. "Love Lies Bleeding Rose" Glass i nagrodzonego Złotą Kamerą w Cannes "Armanda Halfdana" Ullmanna Tøndela. Specjalnym wydarzeniem dnia otwarcia będzie międzynarodowa premiera "Minghuna" Jana P. Matuszyńskiego, z udziałem obsady filmu – w tym Marcina Dorocińskiego. W ramach zamknięcia zaprezentujemy jeszcze jeden przebój tegorocznego Cannes – "Dziewczynę z igłą", najnowszy film Magnusa von Horna.

Pełny program wydarzenia jest już dostępny na naszej stronie internetowej, a pojutrze, 4 lipca o godz. 12:00, rozpocznie się sprzedaż biletów i dostępów do seansów online (poprzez stronę nowehoryzonty.pl).


Kino, które porusza. W drogę!

Na mapie mamy mistrzowskie retrospektywy – przyjrzymy się bliżej twórczości Yvonne Rainer – ikony kontrkultury, mistrzyni tańca i znakomitej reżyserki (zapraszamy również na wykłady performatywne w Muzeum Architektury oraz rekonstrukcję happeningu Street Action); Nagisy Ōshimy – buntownika, erudyty, twórcy osobnego, jednego z najwybitniejszych japońskich reżyserów; Alaina Tannera – szwajcarskiego kontestatora, zaglądającego pod podszewkę społecznych konwenansów (przegląd powstał we współpracy z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej, koordynującym w Polsce wdrażanie Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy) oraz Bertranda Bonello – autora "Bestii", którą zaprezentujemy premierowo na festiwalu, zaś sam Bonello będzie gościem festiwalu i udzieli we Wrocławiu masterclass; partnerem tej retrospektywy jest Visa. Zaprezentujemy też filmy Mati Diop, która niedawno dołączyła do mistrzowskiego panteonu (Złoty Niedźwiedź za Dahomeja).

Powędrujemy na Południe i sprawdzimy, jaki wpływ na kino miały Afrykańskie Nowe Fale, ale zajrzymy też na Daleką Północ – w ramach sekcji Oslo/Reykjavik, którą przygotowaliśmy we współpracy z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej, koordynującym w Polsce wykorzystanie Funduszy Norweskich i EOG (Europejskiego Obszaru Gospodarczego), pochodzących z Islandii, Norwegii i Liechtensteinu.

Przejdziemy przez granicę świata kina i sztuki we Froncie Wizualnym. Poznamy ekranowe potworzyce w Trzecim Oku (m.in. nagrodzone w Locarno "Animal Sofii Exarchou" i "Dotyk" Claudii Rorarius). Zrobimy długi spacer po krótkich metrażach (najlepszych z tego sezonu!) w ramach Shortlisty i zboczymy z głównego szlaku do sekcji Lost Lost Lost – ku najciekawszym tytułom zagubionym w festiwalowym obiegu. Przetestujemy najbardziej odjechane sposoby chodzenia w Nocnym Szaleństwie. Na trasie miniemy siedem filmów z naszych partnerskich festiwali w ramach sekcji Smart7; zatrzymamy się też na dłuższą chwilę w Rumunii (sekcja Rumunia: gry lustrzane). Najmłodszych widzów zabierzemy na wędrówkę przez Młode Horyzonty. I obowiązkowo: marsz do sekcji konkursowej oraz Odkryć i Fal, gdzie czekają na Was prawdziwe perełki: debiuty oraz kolejne filmy twórczyń i twórców będących na artystycznej fali wznoszącej.

20 lipca zapraszamy do Hali Stulecia na wyjątkowe wydarzenie Amadeus Live: pokaz kultowego "Amadeusza" Miloša Formana, z muzyką na żywo w wykonaniu ponad 100-osobowego zespołu Orkiestry Akademii Beethovenowskiej i Chóru Filharmonii Krakowskiej pod batutą wybitnego holenderskiego dyrygenta, Ernsta van Tiela. Wspólnie z Narodowym Forum Muzyki kontynuujemy współpracę w ramach cyklu Kino Organowe – tu szczególnie polecamy pokaz klasycznej "Wielkiej parady" Kinga Vidora.

Festiwalowe szlaki będzie można przemierzać wspólnie z gośćmi, którzy jak co roku tłumnie odwiedzą Wrocław. Wśród nich spotkamy m.in.: wspomnianego już Bertranda Bonello, Rose Glass (reżyserkę Love Lies Bleeding), Miguela Gomesa (reżysera Grand Tour), Severina Fialę (współautora Kąpieli diabła), Ellen Kuras (autorkę Lee), Rúnara Rúnarssona (reżysera Jutro o świcie), Gorana Stolevskiego (autora Razem z przypadku), Lorcana Finnegana (reżysera Surfera), czy Denisa Côté (autora Mademoiselle Kenopsia).


Międzynarodowy Konkurs Filmowy Nowe Horyzonty

Konkurs to sekcja-wizytówka wrocławskiego festiwalu. Wśród dwunastu tytułów, które będą walczyć o tegoroczne Grand Prix, znalazły się: Arkadia (Arcadia) Yorgosa Zoisa, Blue Sun Palace Constance Tsang, Duszyczka (Twittering Soul) Deimantasa Narkevičiusa, Ivo Evy Trobisch, Mowa wspólna (Universal Language) Matthew Rankina, Pepe Nelsona Carla De Los Santosa Ariasa, September rozkazuje (September Says) Ariane Labed, Skarby (Hoard) Luny Carmoon, Słodki sen (Sweet Dreams) Eny Sendijarević, Śpiąc z otwartymi oczami (Sleeping with Your Eyes Open) Nele Wohlatz, Wytłumaczenie wszystkiego (Explanation of Everything) Gábora Reisza oraz ZONA (ZONE) Christiny Friedrich.

Najlepszy film wybierze jury w składzie: Rodrigo Moreno (laureat Grand Prix za Delikwentów na 23. NH), Anthony Lapia (zdobywca wyróżnienia za After na 23. NH), Jan P. Matuszyński (reżyser Minghuna i obsypanej nagrodami Ostatniej rodziny), Kasia Smutniak (znakomita aktorka, reżyserka Muru) oraz Ann Oren (autorka Piaffe). Swój ulubiony tytuł wskażą również widzowie festiwalu w głosowaniu publiczności.

Hity ze światowych festiwali, w tym blisko 30 tytułów z Cannes

W sekcjach Pokazy Galowe oraz Mistrzynie, Mistrzowie znajdą się najważniejsze filmy prezentowane i nagradzane na prestiżowych festiwalach. Z Cannes do Wrocławia przyjadą między innymi: Wszystkie odcienie światła (All We Imagine As Light) Payal Kapadii (Grand Prix), Grand Tour Miguela Gomesa (najlepsza reżyseria), Substancja (The Substance) Coralie Fargeat (najlepszy scenariusz), Emilia Pérez Jacquesa Audiarda (Nagroda Jury i dla najlepszej roli kobiecej, która wyjątkowo trafiła do całego zespołu aktorek pierwszoplanowych), Jak zostałam perliczką (On Becoming a Guinea Fowl) Rungano Nyoni (nagroda reżyserska w sekcji Un Certain Regard) oraz Drugi akt (The Second Act) Quentina Dupieux, który otwierał tegoroczną edycję Cannes.

Na wrocławskich ekranach pojawią się także: zdobywca Złotego Niedźwiedzia na Berlinale – Dahomej (Dahomey) Mati Diop; A Different Man Aarona Schimberga, z nagrodzonym w Berlinie Sebastianem Stanem w roli głównej; Nieumarli (Handling the Undead) Thei Hvistendahl – wyróżniony na Sundance nowohoryzontowy horror; zdobywca aż siedmiu nagród na MFF w Wenecji – Ja, kapitan (Me Captain) Matteo Garrone; czy nagrodzone w Locarno Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata (Do Not Expect Too Much from the End of the World) Radu Jude. Wydarzeniem, które na pewno nie przejdzie bez echa, będą jedyne w Polsce kinowe pokazy Aggro Dr1ft Harmony’ego Korine’a.

Kino na Rynku

Ponownie zapraszamy na bezpłatne pokazy w ramach plenerowego Kina na Rynku. Codziennie o godz. 22:00, od 19 do 28 lipca, w samym sercu stolicy Dolnego Śląska będzie można zobaczyć znakomite filmy z nowohoryzontowym znakiem jakości. W programie tej sekcji znajdą się zarówno nowohoryzontowe przeboje – Powoli Mariji Kavtaradze czy Cztery córki Kaouther Ben Hani, jak i kultowe klasyki: Popiół i diament Andrzeja Wajdy (pokaz we współpracy z wrocławską Wytwórnią Filmów Fabularnych), Rydwany ognia Hugh Hudsona (seans we współpracy z Visą) czy Skazani na Shawshank Franka Darabonta.

Polskie akcenty

Oprócz wspomnianego już Minghuna, w programie festiwalu znajdą się także inne polskie akcenty. Wśród nich m.in. światowe premiery filmów: Endless, reż. Wojciech Puś, Między nami są sytuacje, reż. Michał Szcześniak, Próba łuku, reż. Łukasz Barczyk oraz Simona Kossak, reż. Adrian Panek. Partnerem pokazów polskich filmów jest Dr Irena Eris.

Scena Artystyczna

Długa, różnorodna, bogata: tak w skrócie zapowiada się trasa prowadząca przez tegoroczną Scenę Artystyczną. Szlak zaczniemy od wystawy KROKI / STEPS, na którą mamy przyjemność zaprosić wspólnie z BWA Wrocław (współorganizatorem Sceny Artystycznej), Krupa Art Foundation oraz Galerią Entropia. Na festiwalowej mapie znalazł się też Norman Leto (zdobywca nagrody publiczności za Photon na 17. NH ) z wystawą Proof of Concept (współpraca z 66P Subiektywną Instytucją Kultury) i Ambient Room, który już po raz ósmy przygotuje IP Group. W przestrzeni Kina Nowe Horyzonty będzie można podziwiać wystawę poświęconą fenomenowi współczesnego polskiego plakatu filmowego.


Scena VR

Nazwa „Nowe Horyzonty” zobowiązuje, dlatego na festiwal wraca scena VR, w ramach której zaprezentujemy wybitne projekty wytyczające nowe horyzonty immersyjnego doświadczania kina.  W programie znajdą się dwie filmowe perły nagrodzone na ubiegłorocznym festiwalu w Wenecji w prestiżowej sekcji „Venice Immersive”. Medytacyjna opera VR Pieśni dla przechodnia Celine Daemen otrzymała Grand Prize, zaś Flow znakomitego animatora Adriaana Lokmana nagrodę Jury. Na pokazy (i po doświadczenia) zapraszamy do Klubu Proza we Wrocławskim Domu Literatury.

Klub Festiwalowy w Arsenale

Wraca Klub albo lepiej: wracamy do Klubu Festiwalowego w Arsenale. A razem z nami wracają dobra muzyka, taniec, relaks po całym dniu oglądania filmów, długie rozmowy, pielęgnacja starych przyjaźni i zawiązywanie tych zupełnie nowych – w kultowym miejscu o niepodrabialnej atmosferze. Na scenie zobaczymy m.in. Rysy, Franka Warzywa i Młodego Buddę (szykujcie się na karaoke), a za konsoletą – Brodkę x 2k88 oraz Zamilską. Będą z nami również Talking Heads – dzięki pokazowi kultowego koncertu Stop Making Sense.

Festiwal w liczbach

285 filmów na festiwalu, w tym 232 pełnometrażowe i 53 krótkometrażowe
80 – liczba krajów, z których filmy znalazły się w programie
25 600 minut – łączny czas trwania wszystkich filmów (najdłuższy, Trenque Lauquen, trwa 262 minuty)
ponad 500 gości na festiwalu (łącznie z uczestniczkami i uczestnikami wydarzeń branżowych)
3935 – łączna liczba foteli kinowych i miejsc dla widzów
184 osoby czuwające nad organizacją festiwalu
208 wspaniałych osób wolontariackich

informacja prasowa


4. Letni Festiwal Kameralny „Muzyka w dawnym Wrocławiu”

6. lipca rozpocznie się czwarta edycja Letniego Festiwalu Kameralnego "Muzyka w dawnym Wrocławiu". Koncerty zagoszczą m. in. w Starym Refektarzu oo. Dominikanów, w Domu Edyty Stein czy w Muzeum Architektury. W programie m. in. A. Vivaldi, St. Moniuszko, M. Moszkowski, W. Żeleński... Wstęp wolny.


„Letnie koncerty z repertuarem kameralnym są w świecie absolutnie naturalnym elementem życia kulturalnego każdego dużego miasta. Kiedy drzemią wielkie instytucje, a słuchacze niekoniecznie gustują w rocku czy jazzie, dobra kameralistyka to rewelacyjny wybór”.

Z takiej idei wyrósł pomysł na Letni Festiwal Kameralny „Muzyka w dawnym Wrocławiu”. Program w kolejnych edycjach wybierają z reguły zaproszeni artyści. Utwory te wybrzmiewają w specjalnie wybranych miejscach Wrocławia, które mają swoją wyjątkową historię. Przed każdym koncertem organizatorzy przypominają jak ciekawą. W tym roku program jest niezwykle różnorodny. Będzie można posłuchać zarówno znanych utworów tworzących kanon muzyki kameralnej, ale też dzieł bardziej nam współczesnych. Festiwal trwa od 6.07 do 31.08 – koncerty odbywają się co dwa tygodnie o godzinie 19.00. Wstęp wolny.


4. Letni Festiwal Kameralny „Muzyka w dawnym Wrocławiu”

6.07.2024, 19:00
Stary Refektarz Klasztoru oo. Dominikanów

pl. Dominikański 2

Sei Terre:

Katarzyna Guran – sopran

Joanna Stawarska – sopran

Anna Zawisza – sopran

Joanna Święszek-Przeliorz – mezzosopran

Aleksandra Kalicka – mezzosopran

Aleksandra Korzonek – alt

Monika Płachta – fortepian


W programie m.in. H. M. Górecki, S. Moniuszko, K. Sałapa, M. Blajda.


20.07.2024, 19:00
Dom Edyty Stein

ul. Nowowiejska 38

Zarębski Piano Duo:

Piotr Różański & Grzegorz Mania

W programie m.in. J. Zarębski, M. Moszkowski, W. Żeleński.


3.08.2024, 19:00
Muzeum Architektury

ul. Bernardyńska 7


Brahms Piano Duo:


Monika Kruk & Monika Hanus-Kobus

W programie: J.S. Bach, J. Brahms, F. Schubert.


17.08.2024, 19:00
Zakład Narodowy im. Ossolińskich / Stara Plebania

pl. Nankiera 17


The Whoop Group:

Jakub Muras – saksofon sopranowy

Mateusz Dobosz – saksofon altowy

Krzysztof Koszowski – saksofon tenorowy

Szymon Zawodny – saksofon barytonowy

W programie: W.A. Mozart, G. Holst.

 

31.08.2024, 19:00
Muzeum Sztuki Mieszczańskiej / Sala Wielka

Rynek – Stary Ratusz

Ami Ensemble:


Celina Kotz – skrzypce /solo/

Malwina Kotz – skrzypce

Piotr Kosarga – skrzypce

Mateusz Doniec – altówka

Piotr Mazurek – wiolonczela

Justyna Wróblewska – klawesyn

W programie: A. Vivaldi

informacja prasowa

Lato w teatrze 2024 - pokaz finałowy we Wrocławskim Teatrze Lalek

Wrocławski Teatr Lalek zaprasza na pokaz finałowy półkolonii teatralnych "Lato w teatrze 2024", który odbędzie się 6.lipca o godz. 12:00. Wstęp wolny. Aktualnie w teatrze trwa letnia półkolonia LATO W TEATRZE 2024. Do udziału w niech zaproszono młodych artystów w wieku 8-12 lat, dzieci z niepełnosprawnością wzroku oraz z pieczy zastępczej. Uczestnicy spotykają się w dniach 24.06-6.07.

LATO W TEATRZE 2024 | Wrocławski Teatr Lalek

Do udziału w letnich integracyjnych półkoloniach teatralnych zaprosiliśmy młodych artystów w wieku 8 -12 lat, dzieci z niepełnosprawnością wzroku oraz z pieczy zastępczej. Nasze warsztaty to przede wszystkim przestrzeń spotkania i wspólnych odkryć, empatii i współpracy. Chcemy wspólnie bawić się i tworzyć, odkrywać wyjątkowość i mocne strony każdego dziecka!

Podczas warsztatowych spotkań zagłębimy się w niewidzialnym, angażując zmysły inne niż wzrok. Doświadczymy ciszy i dźwięków, dotyku jako sposobu poznawania świata, damy się pokierować węchowi i smakowi. Przyjrzymy się współczesnym eksperymentom performatywnym, żeby zobaczyć, czy można opowiadać o świecie inaczej niż tylko obrazami. Odwołanie do świata zmysłów pozwoli nie tylko rozwijać uważność i poszerzać percepcję, ale również stworzy wspólną przestrzeń pracy na równej pozycji dla dzieci z niepełnosprawnością wzroku i widzących.

Finał projektu będzie swoistym zapisem procesu dwutygodniowych poszukiwań: performensem złożonym z indywidualnych i grupowych instalacji, małych form chóralnych, prac video, w którym każde dziecko w wybranej przez siebie formie przedstawi swoją opowieść, wydobędzie z ciemności to, co musi ujrzeć światło dzienne.

WIDZIALNI TO MY:

Maja Bilińska, Jakub Biliński, Mikołaj Biliński, Nela Borowicz, Matylda Chylewska, Paulina Dyla, Natalia Grabińska, Ignacy Grabowiecki, Oliwia Grzywniak, Alisa Hramushko, Zuzanna Janota, Wiktoria Kaczmarek, Arkadiusz Krężlewicz, Joanna Kuchta, Markiian Roman, Barbara Moczulska, Justyna Pasławska, Sandra Siwa, Jan Szydłowski, Ksawery Traczyński, Zofia Trela, Małgorzata Urbańczyk, Ilaria Walus, Emilia Wojciechowska, Kamil Zalewski

TOWARZYSZYLI NAM:

Marta Kurowska, Robert Maniak, Karolina Łopata, Monika Reks, Piotr Starczak, Aleksander Górniak 

Lato w teatrze jest programem Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego finansowanym ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

OPIS PROGRAMU LATO W TEATRZE 2024

Lato w teatrze to ogólnopolski program wspierający samorządowe instytucje kultury i organizacje pozarządowe w tworzeniu młodym ludziom okazji do doświadczania teatru w miejscu, w którym żyją. Lato w teatrze bazuje na idei teatru jako formy spotkania. Program działa na rzecz rozwoju środowiska osób zajmujących się edukacją teatralną oraz animacją kulturalną i społeczną. Organizatorem programu jest Dział Pedagogiki Teatru Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie. Program składa się z konkursu grantowego na realizację dwutygodniowych warsztatów artystycznych dla dzieci i młodzieży, warsztatów i spotkań związanych z pedagogiką teatru oraz artystyczno-edukacyjnych projektów objazdowych w namiocie cyrkowym.

Konkurs grantowy pozwala wyłonić najciekawsze projekty dwutygodniowych wakacyjnych warsztatów o charakterze teatralnym dla dzieci i młodzieży. Realizowane projekty mają pokazać młodym ludziom, że teatr jest miejscem dla każdego – można w nim tworzyć, poznawać innych ludzi i odkrywać różnorodność otaczającego świata. Spośród zgłoszeń, wybrane zostają te, które wykorzystują metody twórcze do rozwijania kompetencji społecznych dzieci i młodzieży, pozwalają im odkrywać i wykorzystywać swój potencjał i dzielić się z publicznością własnym przekazem.  Projekty realizują zespoły, które dbają o podmiotowe traktowanie młodych ludzi oraz czuwają nad przebiegiem procesu grupowego – i nie zapominają, że przy tym wszystkim, można się dobrze bawić!

W aktualnej 17. edycji programu dofinansowanie otrzymało 35 ośrodków z całej Polski – 16 organizacji pozarządowych i 19 samorządowych instytucji kultury, aż 24 projekty zostaną przeprowadzone w miejscowościach do 20 tysięcy mieszkańców!

informacja prasowa

Rozpętać sztukę – wystawa prac Jerzego Kaliny w U–jazdowskim

Dziś w U–jazdowskim została otwarta wystawa prac Jerzego Kaliny. Choć Kalina obecny jest na scenie artystycznej od ponad 50 lat, "Rozpę...

Popularne posty